Synta 150/1200 dobs

[Pavel81]

Zastanawiam sie nad kupnem synty 150/1200 czy jest to dobry wybór mieszkam w bloku ale mam własny ogródek i pare kroków od parku.



czy synta byłaby dobrym wyborem

[Janusz_P.]

Lepiej pomyśl o wyjściu na płaski dach bloku, z ogródka nie masz zapewne połowy nieba a do publicznego parku nocą się z tym gramolić mało wygodnie będzie i zapewne niebezpiecznie

[saywiehu]

Jeśli "ogródek" to własna działka, to może być całkiem fajnie.W razie czego przeniesienie telepa o te kilkanaście m podczas obserwacji, żeby obejrzeć nowy rejon nieba, nie stanowi problemu. Problem jedynie z dowiezieniem (własne autko!), albo zabezpieczeniem na miejscu.

Ogólnie - za tą cenę lepiej nie kupisz. Ale:
- ciężka i duża (Janusz o tym pisał)

- dobrze by było od razu dokupić ze 2 okularki, choć te z zestawu na początek starczą (10 mm jest niestety kiepski) - tyle, że znów: w tej cenie przy żadnym telepie lepiej nie będzie

- piszę na podstawie mojej Synci 8" - tej 6" do tej pory nie miałem w rękach; 6" powinno być lepsze do planet i Księżyca, ciut gorzej ze słabymi DS, z uwagi na światłosiłę. Gromadki pewno wypadną lepiej, niż w jaśniejszym 150 lustrze.

Do tej pory kilka osób kupiło te 6" po pytaniach na forach, ale na razie nikt nie podzielił się szerzej wrażeniami z obserwacji.

[polaris]

[saywiehu]

Cóż, różnica na pewno będzie ... i to nie mała wcale. Ale na pewno lepsze to, niż cokolwiek innego w tej cenie. A na pewno nie będą to wyrzucone pieniądze. Wielu ludzi ma różne 6-calówki. Choć teraz standard robi się rzeczywiście od tych 8 cali.
Z kolei jest problem z kupieniem Synty 8", a te mniejsze - stale "w magazynie".
Różnicę może zmniejszyć dobra znajomość nieba plus naprawdę wysokiej klasy okularki. Ale i jedno, i drugie nie musi być od razu.

Z kolei sensownym rozwiązaniem jest kupno Meade Lightbridge'a 8": dużo mniejsze kłopoty z transportem, ale za cenę dwóch sześciocalówek Synty No i jeden okularek w zestawie. Dla początkującego, który nie ma "wiaderka okularkow" pod ręką moze to być jednak pewien problem...

[saywiehu]

Do zastanowienia, nie tylko dla autora topica- używanej Synty 8" jeszcze nie widziałem!

http://astro4u.net/yabbse/index.php?PHPSESSID=c890cea06834ad0595a927236642e6cb&topic=8912.new#new

[Janusz_P.]

Może odpowiedzieć należało by żartem że ich czas biodegradacji jest krótszy niż przelotna fascynacja astronomią kupujących i stąd nie ma ich na wtórnym rynku i od razu rozwiązany mamy problem recyclingu czyli jest to produkt konsumpcyjny, zgodny z eurodyrektywami

[jacek2]

Witam, jestem posiadaczem tej synty i nie mam żadnych powodów do narzekań, ładne ostre obrazy zarówno planet (choć teraz to o nie ciężko), jak i DS-ów.
Warto dokupić do niej Barlowa 2x, mam jeszcze Plosla 10mm (Antares) nie tego z zestawu tylko kupionego kiedyś w astrokraku i odnosze wrażenie że lepiej rozdziela gwiazdki w gromadach kulistych niż ten dołączony do teleskopu.
Polecam ten sprzęt bo i cena jest kusząca a co do apertury 150mm mysle że na początek to wystarczy, nie trzeba odrazu kupować armaty 200 albo 270mm.
POZDRAWIAM

[doktor Robotnik]

Może odpowiedzieć należało by żartem że ich czas biodegradacji jest krótszy niż przelotna fascynacja astronomią kupujących i stąd nie ma ich na wtórnym rynku i od razu rozwiązany mamy problem recyclingu czyli jest to produkt konsumpcyjny zgodny z eurodyrektywami

A to dobre, ja już mam synte przez 3 miesiące małe co nieco już widziałem. Biodegradacji jednak jeszcze nie zauważyłem. Co prawda lustro się już trochę zakurzyło. Czy to jest pierwszy objaw dezintegracji teleskopu?
O matko to już koniec, mój biedny teleskop się rozpada, kurz go zżera od środka.

Pozdrawiam

[saywiehu]

Jeśli już, to jej gabaryty zbiodegradowały właściciela

Ludzie kochane- to wcale nie tak. One nie są jakieś felerne! Kilka razy zdarzyło już mi się lukać przez Syntę, która jest w posiadaniu Grzybka80 z Astro-Forum. To pierwsza 8-calowa Synta, która znalazła się w Polsce. Grzybek odkupił ją od Jesiona, a ten kupil w 2003 r. Telep wygląda z zewnątrz jak nowy, a jego "wnętrzności" niewiele różnią się od mojego. Lustra są OK, kolimacja trzyma, jedynym mankamentem jest wyciąg. Ale to wyszło tylko przy porównaniu z moją... kilka osób potwierdziło już, że mi się trafił najlepszy okaz, za jakim się spotkali

Cóż, nie każdy ma warunki do posługiwania się dużym i cieżkim narzędziem...
Przy Syncie nie ma co się popsuć. Jeśli tylko powłoki na lustrach są OK, to jedynie trzeba uważać na Dobsa, żeby gdzieś nie "napił się" wody - ale w LB to samo akurat grozi ... no i Synta nie ma rurek które mogą się zgiąć (zgubić też można) czy gwintów, które można uszkodzić

Zresztą- jak coś się będzie psuć przy mojej Syncie- PIERWSZY NAPISZĘ!

[Janusz_P.]

Generalnie tak długiego teleskopu nie polecał bym do bloku, te konstrukcje kochają wolną przestrzeń poza miastem i tam się dobrze sprawdzają i najlepiej czują
Na rynku astronomicznym cena wyrobów jest wprost proporcjonalna do ich jakości i użyteczności, dlatego najtańsze są zwykle długie teleskopy na Dobsonach nie nadających się do astrofotografii ale nadających się dobrze do wizualnych obserwacji przeglądowych nieba czyli do małych i średnich powiększeń a to czynią najczęściej niedzielni obserwatorzy nieba szukający jakiejś galaktyki, mgławicy, czy komety do swojej obserwacyjnej kolekcji

[polaris]

[saywiehu]

Jako komentarz: fotki ze star-party w USA.






Ech... mają parę tych Dobsów i tam.
A niektóre są takie... mało niedzielne


[/img]

[Anka_U]

Jeden taki zlocik i od razu wiadomo, co kupić

[aurynka]

Aż chciałoby się wskoczyć do tych fotek i brać udział w tym nieziemskim party .......A ten sprzęcik.....hmmmm......cudo....

[saywiehu]

Jak się podoba, to jesce tsy





To środkowe ma taki kliiiimaaaat, cooo ?

[Janusz_P.]

Polaris, nic nie umniejszam i nie upraszaczam, Dobson powstał jako tanie rozwiązanie, idealne do popularyzacji astronomii i tu spełnia doskonale swoją rolę do oglądania klejnotów niebieskich i zapoznania się ogólnego z niebem i jego skarbami
Niestety większość obserwacji astronomicznych wymaga solidnego montażu paralaktycznego najlepiej z pracującym napędem i to praktycznie w każdej dziedzinie astronomii poczynając od obserwacji planet a kończąc na astrofotografii wielkich pól nieba.
Zważ na używana semantykę, oglądanie i bserwacja to dwie zupełnie różne rzeczy choć niestety często mylone i wrzucane do jednego worka
Po oglądaniu zostają co najwyżej dobre wspomnienia a po obserwacji pozostają opracowania i publikacje np na łamach sekcji PTMA jak SOPiZ, SOK, SOS czy innych stowarzyszeń jak ALPO, BAA, IHW, czy choćby AAVSO

[polaris]

[Janusz_P.]

To czy ktoś prowadzi obserwacje czy tylko ogląda to zależy już tylko od niego a przykładowo obserwacje słabych komet prowadzi się często właśnie wielkimi Dobsonami bo oferują duże lustra i są relatywnie tanie i nie wiem skąd w twoim poście się wzięło słowo "degradacja" bo o niczym takim nie wspominałem

[polaris]

[Pavel81]

Ogródek mam przed oknem. I widzę cały wschód i kawałek południa i północy. Wymiary ogródka to ok 4x8 metrów i trawniczek
Dużo czytałem o astronomii w książkach, mam lornetkę 10x50 przez którą rozpoznaję gwiazdozbiory, przez 4 miesiące czy w grudniu kupić sobie tą Synte czy poczekać jeszcze lub kupić coś mniejszego

[Rammstein]

Ja bym proponował kupić Ci coś większego , najlepiej 8" lub coś jeszcze większego , troche dłużej się pomęczysz bez teleskopu ale te cenne cale to dodatkowa powierzchnia która odbija światło i przez to ukazuje więcej detali

[JaLe]

Bez cienia wątpliwości Dobsony w Polsce mają się dobrze:

[Anka_U]

Ale wiecie, co? Moglibyście przedstawić kto tam jest na zdjęciu. Oprócz dwóch panów po bokach, nikogo nie kojarzę.

[JaLe]

Ale wiecie, co? Moglibyście przedstawić kto tam jest na zdjęciu. Oprócz dwóch panów po bokach, nikogo nie kojarzę.

Oprócz 7 osób też nikogo nie kojarzę