Janusz_P. napisał(a):Poza tym GoTo upośledza inteligencję obserwatora zamiast ją pobudzać i rozwijać, dlatego nie bierze się go pod uwagę conajmniej przez pierwsze 10-15 lat przygody z niebem
To samo chciałem zauważyć. I nie tylko ja. Wielu moich kolegów dokładnie to samo stwierdziło o GO-TO. Niby bajerek, ale w zasadzie pozbawia tego czegoś pięknego, co mają w sobie nawet zwykłe obserwacje czy oglądanie. Brak frajdy i satysfakcji z własnoręcznego odnalezienia obiektu. Coś się ustrzeli, to to później zostaje!, a co mi z tego, że mi silniczek najedzie?.
Taki przykład z mojego życia brzegówkowego z tego roku (ostatnia brzegówka przez zaćmieniem Słońca w Turcji). Nie powiem kto, żeby później nic złego nie było.
W każdym razie ktoś kto ustawia obiekty za pomocą techniki pomylił Woźnicę z Wolarzem, a dokładniej mówiąc Kapellę z Arkturem. Więcej nic mówić chyba nie trzeba. Usłyszałem stwierdzenie- "dawno nie obserwowałem nieba". I to jest osoba dużo dłużej patrząca w niebo niż ja.
Przeźmierowskie Obserwatorium Astronomiczne
www.poa.com.plinformatyka.poa.com.pl
astrofizyk.poa.com.pl
sport.poa.com.pl
Celestron C8-N, 114/900, EQ5, ST Orion, EQ2, 7x50, 20x60, AZ3, napęd Sky-Watcher EQ-5