Błędne testy montaży z Astronocy ?

Postleszekjed | 25 Lis 2006, 23:52

Jeśli pomiary robione były co 6 sek to oczywiście skala się rozciąga 6 krotnie i okres PE wynosi nie ok. 35 a ok. 210 sek.
Ale to nie powinno mieć wpływu na amplitudę wykresów. Zakładając, że podstawą porównania mogą być dane jakie podaje producent to należałoby zgodzić się z tym, że maksymalne błędy podane w dolnej połowie wykresu są mniejsze niż na wykresie u góry. Skąd więc taka duża amplituda błędów na wykresie ?. Może program używa do rysowania wykresów jeszcze jakiegoś dodatkowego faktora ?
L.J.
 
Posty: 369
Rejestracja: 28 Lip 2005, 12:01

PostDominik Woś | 26 Lis 2006, 00:10

leszekjed napisał(a):Jeśli pomiary robione były co 6 sek to oczywiście skala się rozciąga 6 krotnie i okres PE wynosi nie ok. 35 a ok. 210 sek.
Ale to nie powinno mieć wpływu na amplitudę wykresów. Zakładając, że podstawą porównania mogą być dane jakie podaje producent to należałoby zgodzić się z tym, że maksymalne błędy podane w dolnej połowie wykresu są mniejsze niż na wykresie u góry. Skąd więc taka duża amplituda błędów na wykresie ?. Może program używa do rysowania wykresów jeszcze jakiegoś dodatkowego faktora ?
L.J.


Leszku - masz rację. PEAS ma coś takiego jak wygładzanie wykresu. Zastosowały to Astronoce w swoich testach.

Wyłączyłem tą funkcję i tak oto wygląda teraz wykres i informacje o PE dla AP1200.

Image

Podejrzewam, że wygładzanie ma na celu wyeliminowanie w wykresie PE właśnie tych krótkich (o wysokiej częstotkiwości) zmian w błędach prowadzenia (głównie seeingu).

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postleszekjed | 26 Lis 2006, 00:40

To wyjaśnia niezgodności danych z wykresem.
Informacja o maksymalnych błędach nie jest zresztą miarą dobrego prowadzenia. Przynajmniej nie jest miarą podstawową. Bardziej miarodajną informacją jest chyba wartość średnia a najbardziej istotna jest chyba tzw. wartość skuteczna mająca odbicie w skutkach energetycznych na kliszy lub matrycy CCD. Czy masz dane jak liczona jest wartość sigma bo ona właśnie wydaje się być chyba miarą skuteczności działania błędu. W tym przypadku sigma ma wartość 2.7 arcsec (lub 1.75 oraz 1.25 dla błędów dodatnich i ujemnych) więc należy przypuszczać, że pole naświetlania ma w osi Ra szerokość 2.7arcsec i to bez guide. No i na koniec jak to się ma do pola pixel-a na CCD w tych warunkach ?
L.J.
 
Posty: 369
Rejestracja: 28 Lip 2005, 12:01

PostDominik Woś | 26 Lis 2006, 00:58

leszekjed napisał(a):To wyjaśnia niezgodności danych z wykresem.
Informacja o maksymalnych błędach nie jest zresztą miarą dobrego prowadzenia. Przynajmniej nie jest miarą podstawową. Bardziej miarodajną informacją jest chyba wartość średnia a najbardziej istotna jest chyba tzw. wartość skuteczna mająca odbicie w skutkach energetycznych na kliszy lub matrycy CCD. Czy masz dane jak liczona jest wartość sigma bo ona właśnie wydaje się być chyba miarą skuteczności działania błędu. W tym przypadku sigma ma wartość 2.7 arcsec (lub 1.75 oraz 1.25 dla błędów dodatnich i ujemnych) więc należy przypuszczać, że pole naświetlania ma w osi Ra szerokość 2.7arcsec i to bez guide. No i na koniec jak to się ma do pola pixel-a na CCD w tych warunkach ?
L.J.


Leszku - nie pozostaje mi nic innego jak odesłanie do metodologii testów Astronocy :roll: - http://www.astronoce.pl/testy_an.php?id=18&str=1

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostDominik Woś | 26 Lis 2006, 01:20

A wracając jeszcze na moment do testów montaży Astronocy to z tego zdjęcia: http://www.astronoce.pl/UserFiles/Image ... W_6980.jpg

i faktu, że testy były przeprowadzane w sierpniu, wnioskuje, że testy były przeprowadzane na Altairze o deklinacji prawie 9 stopni.

Jeśli się nie mylę to trzeba byłoby więc zrobić jednak korektę do korekty testów. :roll: Rożnica w sumie pewnie pare procent ale jednak jest. :wink:

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postzbyszek | 26 Lis 2006, 01:49

Skoki w prowadzeniu montazu w/g FFT czy bardziej szybkosc narastania skoku / jak dobrze zrozumialem/ jest w pierwszych 40 s prowadzenia duzo wieksza . Moze jak dopiero po 40 s wlaczy sie aparat zdjecie bedzie lepsze?
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postleszekjed | 26 Lis 2006, 11:23

Zbyszku, dolny wykres PE-FFT nie pokazuje jak działa montaż od chwili włączenia pomimo tego, że na osi poziomej mamy czas (czas ten opisany jest zresztą jako 'period' czyli okres). Na osi czasu można odczytać właśnie okres powtarzalności błędu montażu a wysokość szpilki dla danego czasu to waga tego okresu powtarzalności dla całego błędu prowadzenia. Patrząc gdzie na wykresie FFT są największe szpilki można stwierdzić z jakim okresem będą się powtarzać błędy a z wysokości tych szpilek mozna wnioskować o wpływie tej składowej okresowej na powtarzalność błędów. Największa szpilka dla wartości ok. 35 sek (lub 6*35 s po korekcie) mówi nam, że błędy prowadzenia powtarzają się właśnie co 35 sek a że jest to największa szpilka to oznacza, że zmiany co 35 sek odgrywają największą rolę w PE. Druga, mniejsza szpilka dla wartości ok. 15 sek mówi, że w systemie działają również błędy powtarzające się co 15 sek ale mające nieco mniejszy wpływ na odchyłkę montażu od idealnej trasy prowadzenia. Podobnie można powiedzieć o innych, mniej istotnych szpilkach na wykresie dolnym. Sumując błędy okresowe dla wszystkich szpilek powinniśmy uzyskać wykres błędu w czasie działania montażu a więc ten z górnej części rysunku gdzie rzeczywiście w osi poziomej (osi x) rejestruje się czas działania montażu od chwili włączenia (wartość 0 na wykresie).
L.J.
 
Posty: 369
Rejestracja: 28 Lip 2005, 12:01

PostJanusz_P. | 26 Lis 2006, 11:32

Zbyszku :roll: chyba nadal źle interpretujesz dolny wykres z transformatą Fouriera, im on jest łagodniejszy w pierwszej części tym mniej krótkich okresów sklada się na całe spektrum wykresu PE i tym łatwiej guider poprowadzi taki montaż bo on mniej szarpie w krótkiej skali czasowej :idea:
To czy aparat włączysz po minucie czy po 10 nie ma znaczenia bo to zależy akurat od fazyprzebiegu PE z górnego wykresu.
Przyjmij sobie przykładowo że bez guidowania z ogniskową 300mm dopuszczasz błędy 5" i zobacz kiedy byś musiał wyzwolić migawkę aby na górnym wykresie w zadanym czasie powiedzmy 2 minut gwiazda nie przesuneła się o wiecej niż te 5 sekund, najlepiej by było to robić w momencie jak PE osiaga dno lub szczyt wykresu bo tam zmienia znak i pozwala na prawie dwa razy dłuższe prowadzenie niż podczas narastania czy spadku błędu periodycznego 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostDominik Woś | 26 Lis 2006, 18:46

Jak widać nie jest łatwo zrobić dobry test PE montaży oraz odpowiednio zinterpreteować wyniki. :wink:

Trzeba pod uwagę wziąć kilka parametrów:
1) seeing, sczególnie z dłuższymi ogniskowymi;
2) deklimacja gwiazdy wykorzystanej do testów;
3) prawidłowe wrzucenie wyników do programu graficzniego przedstawiającego wyniki;
4) prawidłowa interpretacja graficznie zaprezentowanych wyników.

Ważne jest więc zrozumienie procedury testowej (jak działa oprogramowanie), do którego mam nadzieję przyczyniła się dyskusja w tym wątku.

Zapraszam też na duskusję na czacie w najbliższy czwartek 30 listopada 2006 r. o godz. 20:00 (http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=1622).m Zaprosiłem do udziału w czacie Emdego (Macieja Dominika - jednego z liderów Astronocy). Mam nadzieję na rzeczową dyskusję. :D

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postastrokosmo | 27 Lis 2006, 00:41

cieszę sie z czatowych rozmów , osobiście cenie sobie i astronoce i astromaniaka.

Najważniejszą dla mnie sprawa jest jednak to , że jak przeczytam o jakimś sprzęcie że jest dobry to wierzę tym ludziom którzy ten test przeprowadzili.

Wielu kolegów z for tam zaglada i szuka dobrej rady co do sprzętu.

Jeżeli zrobiono jakiś błąd to nie ma się co obrażać tylko poprawić co nie co i już, ludzie przeciez od takich jak wy zależy ile kasy sie wyda i na co !

Wierzę w dobre intencjie Domka jak i astronocy dlatego prosze o pokój i dokończenie tematu montaży.

Ze swojej strony mogę dodać (apropos montaży) że testuje właśnie najtańszy model EQ-3 Soligora i zamierzam zamieścić w astronocach jego opinię - a może by tak testy zrobić kilku tańszych montów-bo na nie decydują sie ludzie na poczatku a to nie mniej ważne niż monty droższe-pozdr Janusz.
EQ6 , DK 12" , ASI 120 MM , obserwatorium
http://domdzieckawesola.blogspot.com/
Awatar użytkownika
 
Posty: 738
Rejestracja: 05 Lis 2006, 22:39
Miejscowość: Warszawa - Wesoła

PostDominik Woś | 27 Lis 2006, 20:02

astrokosmo napisał(a):cieszę sie z czatowych rozmów , osobiście cenie sobie i astronoce i astromaniaka.

Najważniejszą dla mnie sprawa jest jednak to , że jak przeczytam o jakimś sprzęcie że jest dobry to wierzę tym ludziom którzy ten test przeprowadzili.

Wielu kolegów z for tam zaglada i szuka dobrej rady co do sprzętu.

Jeżeli zrobiono jakiś błąd to nie ma się co obrażać tylko poprawić co nie co i już, ludzie przeciez od takich jak wy zależy ile kasy sie wyda i na co !

Wierzę w dobre intencjie Domka jak i astronocy dlatego prosze o pokój i dokończenie tematu montaży.

Ze swojej strony mogę dodać (apropos montaży) że testuje właśnie najtańszy model EQ-3 Soligora i zamierzam zamieścić w astronocach jego opinię - a może by tak testy zrobić kilku tańszych montów-bo na nie decydują sie ludzie na poczatku a to nie mniej ważne niż monty droższe-pozdr Janusz.


Mam takie samo zdanie jak ty Januszu. Jeśli nawet popełni się błąd to nie można chować głowy w piasek (a może nikt się nie dopatrzy) tylko wypadałoby szybko reagować na uwagi i dokonywać poprawek w tekstach, które są upubliczniane. Nie można oczywiście autorów testów zmusić do ich poprawienia zgodnie z uwagami ale prosić i sugerować wypada. :wink:

Ja się na nikogo nie obrażam i zawsze chętnie dyskutuję na tematy, ktore są interesujące z mojego punktu widzenia. Wiem też, że moje opinie często są dość "dosadne" ale taki mam zwyczaj pisania. :D

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostDominik Woś | 01 Gru 2006, 00:20

Odbyła się dyskusja na czacie. Emde niestety nie skorzystał z zaproszenia do dyskusji więc nie mógł (nie chciał :roll: ) przedstawić swojego stanowiska w sprawie testów poza przedstawionym trochę wcześniej w tym wątku.

Zapis dyskusji na czacie można przeczytać tutaj:

Tutaj znajduje się zapis rozmowy, która odbyła się na czacie

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] oraz 60 gości

AstroChat

Wejdź na chat