seria Meade LX/LXD

PostJanusz_P. | 02 Sty 2007, 12:10

W przypadkku astrofoto DS nawet jakieś nawet super APO nie wiele wniesie bo tu liczy się średnica sprzętu i jego światłosila a tu jasny Newton F/4 z korektorem komy rozłoży apochromata w porównywalnej cenie na obie łopatki przedewszystkim zdolnością zbierania światła i o wiele krótszym czasem ekspozycji czyli wydajnością sysytemu :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postliq | 02 Sty 2007, 15:27

czyli jednak ten LXD-75 10" nie byłby takim złym wyjściem...
Janusz a jak oceniasz przydatność tego korektora schmidta? Bo może bardziej opłacałoby się posadzić synte 10" na EQ6 a zaoszczedzone pieniądze przeznaczyć np. na jakieś sensowne okulary?
nunc scio, tenebris lux...
 
Posty: 92
Rejestracja: 10 Paź 2006, 19:15
Miejscowość: Wratislavia

PostJanusz_P. | 02 Sty 2007, 18:29

Po pierwsze sensowna do astrofoto na EQ-6 to była by lekka i krótka tuba MT-800 z korektorkiem komy a nie 10" Synta bo jest podobnie jak SN 10" za duża i za delikatna na paralaktyka pod astrofoto.
Po drugie SN-10" to potężny teleskop, do wizuala od biedy pojedzie na EQ-6 ale do astrofoto jest stanowczo za ciężki i za długi :shock:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postqbanos | 02 Sty 2007, 18:51

Gdybyś się zdecydował na zakup MT800 to przejrzyj ten wątek, jest tu sporo na jego temat informacji:

http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=1753

pozdrawiam
qbanos
 

Postliq | 02 Sty 2007, 19:28

Janusz_P. napisał(a):Po pierwsze sensowna do astrofoto na EQ-6 to była by lekka i krótka tuba MT-800 z korektorkiem komy a nie 10" Synta bo jest podobnie jak SN 10" za duża i za delikatna na paralaktyka pod astrofoto.
Po drugie SN-10" to potężny teleskop, do wizuala od biedy pojedzie na EQ-6 ale do astrofoto jest stanowczo za ciężki i za długi :shock:


mhm, to ile waży tuba LXD 10"? I jeżeli nie EQ6 to co? Losmandy G-11? Paramount? :D to ja widze ze nieszybko zaczne przygode z astrofoto...

A pomijając juz kwestie montażu, co z tym korektorem schmidta? Sprawdza się to? Bo kawałek szkiełka, a swoje kosztuje...

qbanos napisał(a):Gdybyś się zdecydował na zakup MT800 to przejrzyj ten wątek, jest tu sporo na jego temat informacji:

http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=1753


dzięki za linka. do zakupu MT-800 przymierzałem się dawno temu, i wtedy sie duzo o nim naczytałem. Ale jak mówie to było dawno. Boje się ze teraz, przesiadka z 16" na "marne" 8" mogłoby okazac sie za dużym szokiem :) 10" wydaje mi się optymalne dla newtona; taki kompromis pomiędzy apertura a mobilnością.
nunc scio, tenebris lux...
 
Posty: 92
Rejestracja: 10 Paź 2006, 19:15
Miejscowość: Wratislavia

PostDominik Woś | 02 Sty 2007, 20:48

liq napisał(a):
Janusz_P. napisał(a):Po pierwsze sensowna do astrofoto na EQ-6 to była by lekka i krótka tuba MT-800 z korektorkiem komy a nie 10" Synta bo jest podobnie jak SN 10" za duża i za delikatna na paralaktyka pod astrofoto.
Po drugie SN-10" to potężny teleskop, do wizuala od biedy pojedzie na EQ-6 ale do astrofoto jest stanowczo za ciężki i za długi :shock:


mhm, to ile waży tuba LXD 10"? I jeżeli nie EQ6 to co? Losmandy G-11? Paramount? :D to ja widze ze nieszybko zaczne przygode z astrofoto...

A pomijając juz kwestie montażu, co z tym korektorem schmidta? Sprawdza się to? Bo kawałek szkiełka, a swoje kosztuje...

qbanos napisał(a):Gdybyś się zdecydował na zakup MT800 to przejrzyj ten wątek, jest tu sporo na jego temat informacji:

http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=1753


dzięki za linka. do zakupu MT-800 przymierzałem się dawno temu, i wtedy sie duzo o nim naczytałem. Ale jak mówie to było dawno. Boje się ze teraz, przesiadka z 16" na "marne" 8" mogłoby okazac sie za dużym szokiem :) 10" wydaje mi się optymalne dla newtona; taki kompromis pomiędzy apertura a mobilnością.


Po pierwsze do astrofoto montaż powinien być najlepszy na jaki Cię stać. :wink:

Po drugie w astrofotografii mniej liczy się apertura a bardziej światłosiła. Zapewniam Cię, że dużo efektywniej wykorzystałbyś jasną tubę 8 cali niż ciemniejszą i sporo cięższą (oraz dłuższą) tubę 10 cali. :wink:

Jeśli nie planujesz zakupu montażu o nośności ok. 30 kg nie pchaj się w większe Newtony bo się poważnie rozczarujesz. :wink: Newton 10 cali będzie kompromisem i do astrofoto i do wizuala, czyli jak to się mówi nie będzie dobry ani do tego ani do tego.

Jeśli zdecydowałeś się na astrofotografię to zobacz jak myślą inni. Pogadaj na przykład z TUR-em, który wybrał montaż Takahashi EM-200 (jego chińskim klonem jest EQ-6) i tubę 8 cali F4.

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postliq | 02 Sty 2007, 21:15

TUR wydał więcej na sam montaż niż ja moge przeznaczyć na cały teleskop. Wyjście jest jedno: astrofotografia poczeka. Ale dobrze że uświadomiliście mi to teraz, zanim podjąłem decyzje o zakupie któregos modelu. I może dobrze, bo w sumie nie mam zbytnio czasu na focenie. Przy wizualu wystarczy godzinka, dwie wolnego czasu i czystego nieba i już jest dobrze. Przy astrofoto to by juz trzeba liczyć w całych nocach.

Dominik napisał(a):Zapewniam Cię, że dużo efektywniej wykorzystałbyś jasną tubę 8 cali niż ciemniejszą i sporo cięższą (oraz dłuższą) tubę 10 cali.


Meade LXD-75 10" ma światłosiłę f/4, czyli identyczną jak soligor :) Że tuba dłuższa i cięższa to sie nie da ukryć.

Ale jeszcze raz zapytam o tą płytke korekcyjną, bo i Ty Dominik i Janusz omineliście ten fragment, a to chyba główny atut serii LXD pod warunkiem że spełnia swoje zadanie...
nunc scio, tenebris lux...
 
Posty: 92
Rejestracja: 10 Paź 2006, 19:15
Miejscowość: Wratislavia

Postwesołek | 03 Sty 2007, 01:53

Nie ma apochromata w porównywalnej cenie do newtona 8-10"/4 a jeśli taki jest to pewnie ten newton go rozłoży. Ja bym wolał do astrofoto dobre
APO fluorytowe (bo tylko takie uważam za APO) 80 mm niż newtona 250 mm. Jak ktoś takiego ma to mogę się zamienić dodając korektor pola.
pozdrawiam
 
Posty: 56
Rejestracja: 12 Gru 2006, 18:22

PostJanusz_P. | 03 Sty 2007, 09:53

Lig, nie mogę cie chyba do końca zrozumieć, dużego Newtona 16" już masz do dedykowany wymiatacz do oglądania DS-ów :idea:
Przyzwoity paralakktyk z tubą rzędu 10" będzie porównywalnej masy i rozmiarów, potrzebny Ci naprawdę drugi grzmot w domu :wink:
Jeśli myślisz o astrofoto w podanym budżecie to zapomnij o dużych rurach bo w astrofoto liczy się przedewszystkim dokładność, precyzja sprzętu orazi jasność i dobra korekcja optyki.
Wybierz tedy rozwiązanie ekonomiczne i pozostań przy montażu typu EQ-6 z wejsciem na autoguider który poradzi sobie z uprowadzeniem tuby MT-800 czyli lekkiego i krótkiego 8" Jasnego newtona z Korektorkiem pola z dobrym skutkiem :idea:
Przy uzysku klatek bliskim 100% astrofoto potrwa kilka godzin a nie całe noce jak z innym za delikatnym montażem i za dużym do tego teleskoopem gdzie uzysk nieporuszonych klatek będziesz miał na duuuużo niższym poziomie :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postliq | 03 Sty 2007, 15:52

wage mojego obecnego grzota, producent określa na 170 lbs. Biorac pod uwage ze dołożyłem kilka ciężarków dla wyważenia tuby, całośc spokojnie podchodzi pod 80kg. 10" LXD-75 nie osiąga nawet połowe tej wartości...
A i mobilnością i wielkością nie ma co porównywać: lxd'ka moge rozłożyć na części (osobno montaż, przeciwwagi, tube uzyskując trzy nieduże i w miare lekkie elementy). Starfindera można co najwyżej podzielić na 30kg montaż i blisko 50kilogramową tube

Z tym astrofoto troche może źle się wysłowiłem; to są odległe plany na przyszłość, narazie nie dorobiłem sie nawet lustrzanki cyfrowej. A wszystko swoje kosztuje. Więc na obecną chwile teleskop będzie bardziej do wizuala, niż focenia. A w przyszłości, przy nadmiarze gotówki pomyśle o porządnym montażu i aparacie.

Pozostaje mi dalej szukać i pytać.

pzdr

Piotrek
nunc scio, tenebris lux...
 
Posty: 92
Rejestracja: 10 Paź 2006, 19:15
Miejscowość: Wratislavia

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 105 gości

AstroChat

Wejdź na chat