Autostar czyli co spieprzyłem?

PostAdam Tomaszewski | 07 Sty 2007, 23:53

Witam
Jakiś czas temu posiadałem Goto meade. Silniczki DS + autostar. Pewnnej nocy połączyłem źle bieguny i sfajczyłem jak się poźniej okazało tylko jeden silniczek. Na nasępny dzień podłączyłem wszystko dobrze. Autostar chodził ale silniczki się nie obracały. Pomyślałem że, się sfajczyły. Później autostar powędrował do Tadea i okazało się, że coś nie tak jest z autostarem. Niby chodzi ale silniczkami nie obracają się. Idzie go podłączyć do kompa, wgrac nowy soft itp. Czy ktoś wie co z nim może być nie tak? Da się go może naprawić? Dzisiaj go rozebrałem ale żadnych zmian na płytce nie zauważyłem. Poniżej widać fotkę autostara.

Image
SCT 11", Maksutov SW 4", Losmandy G11, EQ3-2, Point Grey Blackfly z IMX249, Canon EOS 5D mark II mod, Canon EOS 40D, Canon EOS 30D, C85/1.8 USM, Tamron SP 90/2.8, Tokina 28-70/2.8, Canon 70-200/2.8L, Canon 17-40 L, kupa filtrów i inne.
Awatar użytkownika
 
Posty: 586
Rejestracja: 04 Sie 2005, 13:08
Miejscowość: Poznań

PostLesioQ | 08 Sty 2007, 13:57

Oops, a to niefart :?
To #497 ? Czyli oprócz hand paddle'a masz jeszcze uszkodzony jeden silnik, tak ?

Jeśli nie będziesz miał lepszych pomysłów/propozycji to zajrzę do niego w miarę czasu, raczej razem z silnikami.

Piotr.K
SCT8, SiTech:GEM_ATM, Pyxis6M
Awatar użytkownika
 
Posty: 273
Rejestracja: 09 Lis 2005, 11:26
Miejscowość: Kraków

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 82 gości

AstroChat

Wejdź na chat