Cwiara | 07 Mar 2007, 23:39
Podczas dzisiejszych obserwacji dostrzegłem patrząc na niektóre jaśniejsze gwiazdy a także na wenus przez mojego skromnego skyluxa, jakąś dziwną poświatą, która zawsze jest w tym samym miejscu i ma taką samą postać (mianowicie jest podłużna i o kawałek oddalona od obserwowanego obiektu). Czy to jakieś zabrudzenie soczewek? Zauważyłem również że podczas poruszania teleskopu mikroruchami nie zmienia ona pozycji względem oglądanej gwiazdy. Wykluczam zabrudzenie kątówki lub okularu bo już je wymieniałem i cały czas to samo.