jaki montaż

PostAnzelm01 | 03 Kwi 2007, 14:44

czy pod Maka 150 mm (Orion lub Synta) wystarczy EQ3-2 cz potrzeba raczej EQ-5
 
Posty: 113
Rejestracja: 15 Gru 2006, 20:27

Postbolid25 | 03 Kwi 2007, 15:19

Mojego maka 127mm posadziłem na eq3 i to jeszcze jest zestaw przyzwoity,ale podczas większego wiatru cały zestaw wpada w drgania i cięzko jest obserwowac.Jesli posadzisz maka 150mm na tym montażu to będzie jeszcze gorzej z powodu cięższej tuby.W bezwietrzne noce eq3 zda egzamin,ale pod 150mm maka minimum to eq5.
ATM Columbus 20'', ATM AstroScope 14'', ATM AstroScope 9'', ATM Saturn 6'', Meade SCT 10'' mod, Intes Alter MN 56, Intes Alter M500, SW 100ED, Orion SkyScanner 4", Celestron C90,TS 25x100,SkyMaster Pro 20x80,TS 15x70, Zeiss, Nikon 10x50,Steiner 8x30
Awatar użytkownika
 
Posty: 2880
Rejestracja: 20 Paź 2006, 19:45
Miejscowość: Andrychów

 

PostJanusz_P. | 03 Kwi 2007, 15:42

Tak jak napisano powyżej, przy bezwietrznej pogodzie do wizuala jakoś ujdzie (ale o komforcie obserwacji z mety zapomnij), przy wiaterku i w terenie to minimum EQ-5 a do astrofoto minimum EQ-6, takie są realia dla Maka klasy 150mm :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostAnzelm01 | 03 Kwi 2007, 19:45

Dzięki
zastanawiam się jednak czy drgania nie pochodzą głownie od statywu a nie samej głowicy
 
Posty: 113
Rejestracja: 15 Gru 2006, 20:27

Postzbyszek | 03 Kwi 2007, 20:45

Jak chcesz kupowac zupelnie nowy montaz, a nie w zestawie, to kup wiekszy. Do samego montazu EQ3-2 aby go usztywnic i opory zmniejszyc musisz dorzucic na tokarza i lozyska czyli ok 100 zl.
W EQ5 jak wiem trzeba tylko lozyska wymienic, bo pod obciazeniem bieznie oryginalnych deformuja sie. Do tego ma w czesci grubsze osie , duzo solidniej rozwiazane hamulco- sprzeglo czy jak tam zwac. Chocby z tego ostatniego powodu warto .
Kupujac montaz pamietaj, ze mimo seryjnej produkcji egzemplarze miedzy soba roznia sie. Nie moze za ciezko chodzic, szarpac . Sprawdz tez czy zebatki sa w osi. Krec slimakiem i sprawdzaj luzy, czy luzy sa takie same w kazdym polozeniu zebatki.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJanusz_P. | 04 Kwi 2007, 09:25

Anzelm01 napisał(a):Dzięki
zastanawiam się jednak czy drgania nie pochodzą głownie od statywu a nie samej głowicy


Sztywność całego zestawu jest taka jak najsłabszego jego ogniwa czyli kupując EQ-3 będziesz wymieniał w nim po kolei: statyw, potem łożyskował głowicę, następnie dorabiał nowe sprzęgła, hamulce, ślimacznice a w efekcie po wydaniu na te przeróbki kwoty znacznie przewyższającej różnicę pomiędzy EQ-3 a EQ-5 uzyskasz montaż delikatniejszy i słabszy :? od fabrycznej EQ- piątki więc na pytanie czy warto znasz już chyba odpowiedź :wink:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Użytkownicy przeglądający to forum: astronomb, Flaytec1 oraz 108 gości

AstroChat

Wejdź na chat