Tak sobie pomyślałem że dobrze by było by założyć taki temat.
Ponieważ znalazłem taki tytuł, więc pomyślałem że warto go odświeżyć.
Dbanie o sprzęt to nie picowanie i nakładanie wosków
Chodzi mi między innymi o unikanie sytuacji które skutkują wizytą w serwisie.
Może by tak zbierać tutaj rady i spostrzeżenia oraz opisy sytuacji które prowadzą do degradacji sprzętu.
Opiszę swoje spostrzeżenie:
Po zakupie teleskopu SW 100 ED pojechałem parę razy na obserwacje plenerowe i po pewnym czasie w chłodną noc rozłożyłem teleskop i zacząłem obserwacje.
Po jakimś czasie obraz zaczął się degradować więc zaglądnąłem w obiektyw .
Hmm mgła jakaś.... Po jakimś czasie dotarło do mnie że to zaparowanie soczewki, ale od wewnątrz teleskopu. Jakim cudem ? przecież to teleskop zamknięty. Ano takim że gdy powietrze w teleskopie się schładza to się kurczy wiec do wnętrza napływa powietrze wilgotne, proces się powtarza i mamy wodę na obiektywie od wewnątrz. Dokładają się do tego jeszcze ruchy wyciągu.
Przesuszenie po obserwacjach nic nie daje bo wilgoć jest w środku.
Pozostało odkręcić wyciąg i suszyć teleskop rozebrany, tym bardziej gdy mamy dłuższą przerwę w obserwacjach.
Pozdrowienia.