Jaki model teleskopu wybrać

Postjasoo | 20 Kwi 2007, 09:43

Witam
Zamierzam dopiero zacząć swoją przygodę z astronomią, po zapoznaniu się z wieloma opiniami odnośnie dwóch modeli teleskopów tj. Synta SKP15075PEQ3-2 oraz SK1309EQ2 zastanawiam się co wybrać.
Dodam, że raczej będę obserwował gromady, mgławice, galaktyki w przyszłości chciałbym robić astrofotografie.
Mój dylemat to taki, że w związku z tym że dopiero stawiam pierwsze kroki w tym temacie to czy wybór modelu SKP15075PEQ3-2 mnie nie "przerośnie" czy może wybrać model SK1309EQ2 aby dzięki niemu łatwiej zapoznać się na początek z tematem astronomii amatorskiej.

Pozdrawiam
 
Posty: 6
Rejestracja: 19 Kwi 2007, 20:42
Miejscowość: szczecin

 

PostJaLe | 20 Kwi 2007, 09:49

Napisz jaki masz dostęp do miejsca obserwacyjnego (balkon czy własna działka).
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

Postjasoo | 20 Kwi 2007, 09:53

Własna działka i są to peryferia Szcecina także jest dość ciemno przynajmniej w kierunku pólnocnym
 
Posty: 6
Rejestracja: 19 Kwi 2007, 20:42
Miejscowość: szczecin

 

PostJaLe | 20 Kwi 2007, 09:56

jasoo napisał(a):Własna działka i są to peryferia Szcecina także jest dość ciemno przynajmniej w kierunku pólnocnym


To nie wchodź w takie bzdety, które wymieniłeś powyżej.

Teraz podaj kwotę jaką chcesz przeznaczyć na swoją pasję.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

Postjasoo | 20 Kwi 2007, 09:58

Maksymalnie 1500 - 1700 zł po dość znacznych cięciach głównej księgowej
 
Posty: 6
Rejestracja: 19 Kwi 2007, 20:42
Miejscowość: szczecin

 

PostJaLe | 20 Kwi 2007, 10:10

jasoo napisał(a):Maksymalnie 1500 - 1700 zł po dość znacznych cięciach głównej księgowej
:lol: :lol: :lol:

Słuchaj przede wszystkim o astrofotografii to możesz z taka kwotą tylko pomarzyć.
Na początek postaraj się więc zdobyć jakieś doświadczenie w obserwacjach.
DEo obserwacji nie zastąpiony jest teleskop na Dobsonie z jak największym lustrem, nie przerażaj się więc jakimiś 250 mm lustrami, bo to jest na początek ok, a nie jakieś 150 mm, które po kilku obserwacjach okaże się niewystarczające.
Biorąc pod uwagę kwotę jaką chcesz przeznaczyć na sprzęt celuj w lustro 8", właśnie na montażu Dobsona.

Nie przerażaj się też używanymi teleskopami, które jednak najlepiej przed zakupem obejrzeć osobiście :)
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

Postjasoo | 20 Kwi 2007, 10:58

Nie przerażaj się też używanymi teleskopami, które jednak najlepiej przed zakupem obejrzeć osobiście :)[/quote]

Serdeczne dzięki tak myslałem aby zacząć od obserwacji rozeznać temat, a później się zobaczy.
 
Posty: 6
Rejestracja: 19 Kwi 2007, 20:42
Miejscowość: szczecin

 

PostJanusz_P. | 20 Kwi 2007, 12:58

Pamietaj tylko że Dobsonem zamykasz sobie drogę do astrofoto to ważna informacja i konieczna aby twój wybór był świadomym wyborem :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postjasoo | 20 Kwi 2007, 13:36

Janusz_P. napisał(a):Pamietaj tylko że Dobsonem zamykasz sobie drogę do astrofoto to ważna informacja i konieczna aby twój wybór był świadomym wyborem :idea:



Cały czas chodzi mi po głowie aby kupić SPK15075, obawiam się tylko czy to wszystko ogarnę ten montaż paralaktyczny, kolimacja itd. Z róznych postów wynika że montaż Dobsona niby łatwiejszy. Ale czy w/w modelem Synty można będzie w przyszłości zrobić fotki czy raczej dać spokój. Cały czas właśnie ten model zaprząta mi głowę. Pytanie tylko czy właściwy?
 
Posty: 6
Rejestracja: 19 Kwi 2007, 20:42
Miejscowość: szczecin

 

PostJanusz_P. | 20 Kwi 2007, 17:03

Zanim zaczniesz robić ładne fotki musisz się tego nauczyć a szkolenie możliwe jest w zasadzie tylko na paralaktyku.
Tylko ćwiczenie czyni mistrza o czym też trzeba pamiętać a do nauki astrofoto ten model będzie więcej niż O.K. Jego wyciąg już obsługuje lustrzanki przez złącze T2, montaż ma miejsce na lunetkę biegunową i jest do niego przewidziany napęd czyli masz wszystko co potrzeba do nauki astrofoto i prowadzenia samodzielnych obserwacji nieba a sprzęt jeszcze niewielki rozmiarowo i w miarę mobilny :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostPrzemysław93 | 20 Kwi 2007, 17:05

No więc tak lustro 8 '' np. Synta 8'' na dob. da tobie dobry a nawet bardzo dobry widok DS i planet oczywiście zapomnij o kolorkach bo to tylko niektóre :) A na uparciucha zrobisz zdjęcie planet np.Saturna ale to nie da się porównywać z dobrym telepem na świetnym montarzu. To tylko taka ciekawostka co do zdjęc nie wzoruj się tym bo rezultat cię zaskoczy ale do obserwacji to jak najbardziej polecam jak największe lustro nawet 10 '':)

pozdro :)
Sky-Watcher 10'', 80 ED (SVP) , Vanguard 9x50, kolekcja LVW , UO 5, SWAN 33, UHC Lumicon
Awatar użytkownika
 
Posty: 1931
Rejestracja: 27 Lut 2007, 18:36
Miejscowość: Wrocław / Zielona Góra

 

PostJaLe | 20 Kwi 2007, 18:19

Janusz_P. napisał(a):Pamietaj tylko że Dobsonem zamykasz sobie drogę do astrofoto to ważna informacja i konieczna aby twój wybór był świadomym wyborem :idea:


Widzę pewną niekonsekwencję w tym co Januszu piszesz, bpo zwykle gdy mówimy o astrofotografii sprawa zaczyna się od montażu EQ5 w górę.
Tymczasem EQ3 i EQ2, które wymienił w pierwszym poście jasoo beda się nadawać tylko do tego, by powiedzieć sobie : "Po co ja to w ogóle kupiłem'"

Obserwacje to jedno, a astrofotografia to drugie więc nie wrzucajmy wszystkiego do jednego worka.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

Postsaywiehu | 20 Kwi 2007, 18:40

Potwierdzam słowa JaleGo, szczególnie w odniesieniu do EQ3 i lustra 150.
Mając te 1700 zł kupowałbym z zawiązanymi oczyma Syntę na Dobsie plus parę dodatków. Skoro Jasoo jest ze Szczecina, lepiej niech kiedyś odwiedzi Heńka, czy Hamala "przy pracy" z astrofoto, niż kupuje montaż, z którego nie pofoci.
Dokładając kilkaset zł - można z kolei kupić jakąś 8-calówkę na EQ5. Za pieniądze w okolicach deklarowanej kwoty jest też Messier N-150. To o tyle ciekawa propozycja, że posiada on całkiem niezłe jak na początek wyposażenie, no i EQ5. Ale w wizualu 8" to 8" ;)
Sporo się pisuje ostatnio na forach o kłopotach z używaniem EQ5 do foto- w kilku egzemplarzach wychodzą straszne błędy przy prowadzeniu, uniemożliwiające stosowanie czasów dłuższych niż kilka sekund. Jasoo- z Dobsa nie pofocisz, ale błędów prowadzenia łatwo unikniesz :D
saywiehu
 

Postjasoo | 20 Kwi 2007, 19:36

saywiehu napisał(a):Potwierdzam słowa JaleGo, szczególnie w odniesieniu do EQ3 i lustra 150.
Skoro Jasoo jest ze Szczecina, lepiej niech kiedyś odwiedzi Heńka, czy Hamala "przy pracy" z astrofoto, niż kupuje montaż, z którego nie pofoci.
Dokładając kilkaset zł - można z kolei kupić jakąś 8-calówkę na EQ5. . Jasoo- z Dobsa nie pofocisz, ale błędów prowadzenia łatwo unikniesz :D


Jeśli byłaby taka możliwość aby w/w grupowiczów "przy pracy" podpatrzeć to byłoby super. Dziękuje za wszystkie sugestie i będę dążył aby spotkać z Hamalem lub Heńkiem, oczywiście jeśli wyrażą taką chęć.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego weekendu, niestety muszę jechać na Koszalin. Także na forum zajrzę jutro wieczorem.
 
Posty: 6
Rejestracja: 19 Kwi 2007, 20:42
Miejscowość: szczecin

 

PostJanusz_P. | 21 Kwi 2007, 09:40

Jale napisał(a):
Janusz_P. napisał(a):Pamiętaj tylko że Dobsonem zamykasz sobie drogę do astrofoto to ważna informacja i konieczna aby twój wybór był świadomym wyborem :idea:


Widzę pewną niekonsekwencję w tym co Januszu piszesz, bo zwykle gdy mówimy o astrofotografii sprawa zaczyna się od montażu EQ5 w górę.
Tymczasem EQ3 i EQ2, które wymienił w pierwszym poście yahoo będą się nadawać tylko do tego, by powiedzieć sobie : "Po co ja to w ogóle kupiłem'"

Obserwacje to jedno, a astrofotografia to drugie więc nie wrzucajmy wszystkiego do jednego worka.


Oj Jale, chyba zapomniał wół jak cielęciem był, w tym budżecie raczej trzeba zapomnieć o większym teleskopie na EQ-5, oczywiście byłby lepszy do astrofoto ale jak to mawiają nie od razu Kraków zbudowano a na czymś uczyć się trzeba aby potem nie rozwalić za pierwszym razem swojego docelowego Porsche.
A teraz dowód na moją tezę w podtekście postu że to nie sprzęt a człowiek czyni dzieło czyli ostatnie zdjęcie z wiekowego już cykadełka delikatniejszego od EQ-1 postawionego na starym statywie fotograficznym:
Image
Czy uważasz że tej klasy zdjęć tym bardziej nie da się robić z montażu klasy EQ-3, jeśli tak to jesteś w strasznym błędzie :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostJaLe | 21 Kwi 2007, 09:54

Oczywiśćie zdjęcie Księżyca z Plajadani jest bardzo spektakularne.
Radzę jednak poszukać w sieci zdjęć zrobionych na montażu EQ1, EQ3 i porównać ich jakość i ilość ze zdjęciami wykonanymi na EQ5 czy SVP czy tym podobnych i to nie z ogniskową do 300 mm tylko większą.

Co zaś do tego jak to byłem "cielęciem" to oczywiście miałem EQ3 i 6" Newtona i zawsze mi w nim czegoś brakowało.
Po obserwacjach przeprowadzonych za pomocą Taurusów całkowicie zmieniłem pogląd na teleskopy na montażu Paralaktycznym - nie są stworzone do obserwacji wizualnych (szczególnie te bez GoTo).
Zaś te do astrofotografii niestety są kosztowne.

Na forum można zaobserwować jak ludzie zmieniają sprzęt mierząc w te droższe i lepsze.
Ile to osób zaczynało od takich maleństw szybko je odsprzedając tracąc na tym sporo.
Po co więc zatem przechodzić tę sama drogę i powielać błędy poprzedników ?

W momencie gdy nie stać nas na astrofotografię warto zainwestować w przyzwoity sprzęt do obserwacji, a taki sprzęt to prostu teleskop Newtona postawiony na montażu Dobsona. Oczywiście i to rozwiązanie nie jest dla wszystkich idealne, ale dla znakomitej większości obserwatorów tak, to jest to :!:


By do końca wszystko było jasne to nie głoszę teorii wyssanych z palca. Ja po prostu przerobiłem pewne rozwiązania i wiem ile one kosztują, nerwów, straconych pieniędzy.
Po za tym jest naprawdę ciężko o dobrego doradcę, gdyż nie każdy trafi w specyfikę odbiorcy.

W dużym stopniu sprawę wyjaśnia zlot, gdzie można porównać obrazy, sprawdzić sprzęt w działaniach poligonowych i samemu wyrobić sobie opinie na dany temat :)
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostJanusz_P. | 21 Kwi 2007, 11:32

Osobiście uważam że doświadczenie życiowe jest bezcenne i nie można go komuś zabierać bo go nigdy nie zbierze czyli nie będzie umiał podejmować samodzielnych i świadomych decyzji w trakcie rozwoju swojego hobby :roll:
Osoba taka nie nauczy się nie ukrywam trudnej sztuki astrofoto bo tu trzeba zaczynać od podstaw fotografii i astronomii a nauka astrofoto możliwa jest na montażu paralaktycznym, Dobson się do tego absolutnie nie nadaje :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostJaLe | 21 Kwi 2007, 11:59

jasoo napisał(a):Witam
Zamierzam dopiero zacząć swoją przygodę z astronomią, po zapoznaniu się z wieloma opiniami odnośnie dwóch modeli teleskopów tj. Synta SKP15075PEQ3-2 oraz SK1309EQ2 zastanawiam się co wybrać.
Dodam, że raczej będę obserwował gromady, mgławice, galaktyki w przyszłości chciałbym robić astrofotografie.
Mój dylemat to taki, że w związku z tym że dopiero stawiam pierwsze kroki w tym temacie to czy wybór modelu SKP15075PEQ3-2 mnie nie "przerośnie" czy może wybrać model SK1309EQ2 aby dzięki niemu łatwiej zapoznać się na początek z tematem astronomii amatorskiej.

Pozdrawiam


Z treści wynika że Na pierwszym miejscu mają być obserwacje, a w przyszłości astrofotografia.

Temat jest jasno sformułowany i ja też jasno na niego odpowiadam.

Janusz_P. zawsze mówił, że najlepiej nie przerabiać już tematu który kilka osób przerobiło ;) i uczyć się na błędach innych.
Jestem tego samego zdania.

ps. jasoo jeżeli stać Cię topić pieniążki kupuj ten EQ3. Jeżeli natomiast masz trochę cierpliwości to poczytaj sobie na różnych forach i wyciągnij odpowiednie wnioski. Mówiąc bardziej obrazowo: możesz nauczyć się jazdy samochodem bez konieczności nauki jazdy na hulajnodze ;)
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

Postsaywiehu | 21 Kwi 2007, 12:15

Moim skromnym zdaniem w przeciętnych warunkach polskiego astroamatora, zestaw do wizuala będzie zupełnie odmienny od zestawu do astrofoto. Nie da się pogodzić wymogów tych dwóch dziedzin. A z kolei na forum najwięcej zapytań w kwestii wyboru jest od zupełnie nowych uzytkowników, którzy ledwo odróżniają Mały Wóz od Plejad. Doradzanie im sprzętu do foto jest chyba nieco ... przedwczesne ;) Cóż, nasza kultura staje się coraz bardziej obrazkowa, ale przecież wypadałoby na początek skupić się na poznaniu nieba, a nie bezmyślnym cykaniu fotek. Do tego pozostaje kwestia osprzętu. W najczęstszych przypadkach koszt sensownego kompletu do astrofoto będzie poza zasięgiem. Nie da się uzyskać przecież qrcze sensownej jakosci zdjęć z cyfraka "przytkniętego" do okularka. A zresztą w necie jest wiele pięknych zdjęć wykonanych z Dobsiaków. Będą to oczywiście tylko jasne obiekty, ale z EQ3 i tak niewiele więcej da się wyciągnąć.

Januszowi proponuję, żeby jednak tym wszystkim "lamerom" proponował sprzęt do wizuala, zapominając na początek o astrofoto :) W sumie ja najchętniej skłaniałbym się do tego, żeby proponować jak największego Newtona, a później zakup lekkiej tuby (ewentualnie wraz z jakimś EQ5), po naumieniu się nieba. W międzyczasie i tak okaże się, że ów początkujący adept astro potrzebuje sporo okularów, filtrów, czy innego wyposażenia - więc interes sprzedawcy wcale nie powinien na tym ucierpieć ;)
saywiehu
 

PostJanusz_P. | 21 Kwi 2007, 13:42

Oczywiście każdy ma prawo mieć własne zdanie na temat zakupu i użyteczności danego sprzętu i cieszę się że potrafimy o tym na spokojnie rozmawiać i dyskutować. Jednakowoż moim zdaniem popartym ponad 25 letnim doświadczeniem obserwacyjnym właśnie niewielki gabarytowo i poręczny teleskop klasy 6" na Paralaktyku jest tym instrumentem dobrze wprowadzającym w świat astronomii amatorskiej :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostJaLe | 21 Kwi 2007, 14:22

Ponieważ jestem praktykiem podejdę do zagadnienia w sposób praktyczny.
Uważam, że doświadczony obserwator "wyciągnie" z takiego 6 " lustra wszystko na maxa. Niedoświadczony może poczuć się rozczarowany, a mówię to na własnym przykładzie związanym z obserwacją kilku obiektów.
Otóż ciężko mi było dojrzeć pewne obiekty przez 6" lustro, potem gdy obserwowałem większymi lustrami nauczyłem się obserwacji tych obiektów.
Teraz mogę niektóre wyłapać nawet przez radziecką lornetkę 8x30 i wiem czego się spodziewać.
Dlatego wyznaję zasadę, że najlepiej zaczynać od jak największych średnic. Z czasem rozsmakowując się w obserwacjach, można dla wygody posługiwać się mniejszą, ale jak najlepszej klasy aperturą.

Mówiąc z pozycji 25-letniego praktyka zapominasz Januszu pewnie o tej zależności, a ciemniejsze niebo które miałeś ćwierć wieku temu też swoje robiło.
Ja również w pamięci mam pierwsze obserwacje Jowisza które prowadziłem też około tych magicznych 25 lat temu, przy zastosowaniu lunetki PZO. Pamięć zaciera pewne fakty i powiedziałbym po czasie że była lepsza od każdego obecnie wyprodukowanego 6" Newtona, co nie znaczy , że faktycznie tak było. Czas i pamięć robią swoje ;)


Ds-y wymagają zebrania sporej ilości światła i tylko odpowiednia powierzchnia może to nam zapewnić 8)
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostJanusz_P. | 21 Kwi 2007, 14:53

Generalnie są w życiu dwie zasady albo lecimy na jakość i funkcjonalność sprzętu albo na jego rozmiar kosztem funkcjonalności i którą drogę wybierzemy zależy juz tylko od nas samych ale sam zawsze będę stawiał na jakość i funkcjonalność co właśnie wynika z moich długoletnich, praktycznych doświadczeń 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] oraz 58 gości

AstroChat

Wejdź na chat