EQ5 i silniki Vixen MT1

Postphilips | 21 Kwi 2007, 17:44

Mam zamiar doprowadzić swoje EQ5 do stanu gdzie PE będzie na tyle równa aby dało się taki montaż guidingować.
Aktualnie wykres PE mojego EQ5 wygląda tak:
Image
Jak widać z wykresu FFT główny problem leży po stronie przekładni silnik - oska ślimaka. Oryginalne silniki chinskie do EQ5 wraz z przekadnią 1:120 mają wyraźny luz rzędu 5 stopni. Myślę, iż to jest powodem gwałtownych skoków w PE. Trybik między silnikiem z przekładnia a osią ślimaka mam spasowany bardzo dobrze i nie ma w nim luzów - nie to jest powodem moich kłopotów. Samo EQ5 także mam ztuningowane - wymienione podkładki na teflonowe, smar, łożysko koło lunetki biegunowej.

Zatem wymyśliłem sobie aby podmienić oryginalne chińskie silniki od EQ5 silnikiem Vixen MT1/4 w osi RA

Pytania:
1. Czy jest sens ? Pomińmy kwestię ceny...
2. Czy mechanicznie da się to wykonać ?
3. Jeśli da to czy MT1 czy MT4 - jakie są między nimi różnice ( pomijając wielkość ) ?

Silnikiem takim sterowałby GOTO LJ więc od strony elektronicznej jest to pewnie możliwe.
Ostatnio edytowany przez philips, 22 Kwi 2007, 13:47, edytowano w sumie 1 raz
Awatar użytkownika
 
Posty: 290
Rejestracja: 03 Sty 2007, 02:29
Miejscowość: warszawa

Postzbyszek | 21 Kwi 2007, 19:43

Jestes pierwszym wlascicielem montazu, czy przez iles rak przeszedl ?
Jak sie domyslam masz wersj nie lozyskowana .
Jest duzo mozliwosci na skoki w prowadzeniu . Jakby tylko przekladnia silnika to mialbys szczescie.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postphilips | 21 Kwi 2007, 20:23

zbyszek napisał(a):Jestes pierwszym wlascicielem montazu, czy przez iles rak przeszedl ?
Jak sie domyslam masz wersj nie lozyskowana .
Jest duzo mozliwosci na skoki w prowadzeniu . Jakby tylko przekladnia silnika to mialbys szczescie.


Wersja łozyskowana.... pierwszy właściciel.... montaż ma 4 misiące.....
Awatar użytkownika
 
Posty: 290
Rejestracja: 03 Sty 2007, 02:29
Miejscowość: warszawa

PostDominik Woś | 21 Kwi 2007, 20:41

Luzy na przekładniach w osi RA kasowane są w zasadzie automatycznie przy prawidłowym wyważeniu montażu (po stronie wschodniej musi być odrobinę większy ciężar) a regulacja dokonywana jest za pomoca przeciwwag. W efekcie napęd będzie cały czas "ciągnął".

Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postzbyszek | 21 Kwi 2007, 21:12

Moze za mocno slimak do zebatki docisniety ?
W razie czego moge Ci pozyczyc 1 silnik ale chyba tez z EQ5 do sprawdzenia . Moze wgniotla sie bieznia lozyska ? Slyszalem ze tak czasem bywa i wymieniaja je na lepsze.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postleszekjed | 21 Kwi 2007, 21:41

O silniku MT-1 napisałem kiedyś tutaj:

http://www.lx-net.prv.pl/inne/mt1.htm

Silnika MT-4 nie znam zupełnie. Silnik MT-1 może być zastosowany z Twoim systemem sterowania bez żadnego przerabiania nalezy tylko zastosować odpowiedni kabel łączący. Niestety nie wiem jaka jest liniowość (PE) przekładni w MT-1. To można sprawdzić jedynie w praktyce. Pozostaje jeszcze kwestia dopasowania mechanicznego silnika MT-1 do Twojego montażu. Sądzę, że większość wątpliwości może rozwiązań test praktyczny. Skontaktuj się w tym celu z dystrybutorami (Astrokrak, DO). Ja dostałem silnik MT-1 do testów właśnie z DO a po próbach odesłałem go bez żadnych zobowiązań.
Jak zdecydujesz się na taki test to pomogę Ci dołączyć silnik do systemu.
Faktycznie, okres 600sek to właśnie okres obrotu ślimacznicy napędzającej główne koło zębate osi Ra. Sprawdź czy sytuację poprawi lekkie poluzowanie ślimaka z jednoczesnym przeważeniem montażu na stronę kasującą luzy jak sugeruje Domek. Jeśli to nie pomoże to rozważ możliwość 'dotarcia' przekładni za pomocą wiertarki, giętkiego wałka oraz proszku do szlifowania. Ponieważ jednak znaczący wpływ na PE ma przekładnia główna montażu to wymiana silnika prawdopodobnie nie będzie miała na razie zauważalnego efektu na PE bo i tak utonie w tle większego błędu. Trzeba więc zacząć od przekładni głównej.
Użycie guide prawdopodobnie i tak znacznie spłaszczy charakterystykę PE montażu. Przy okazji, czy możesz wykonać log prowadzenia za obiektem z programu GuideDog jeszcze bez działania guide ?
L.J.
 
Posty: 369
Rejestracja: 28 Lip 2005, 12:01

Postzbyszek | 21 Kwi 2007, 22:14

Moj slimak mial z lekka ksztalt banana, os tez mial krzywa . Do tego ten banan w srodku byl zwezony :) ale to juz w wyniku zuzycia slimaka.
Chyba akurat mam silnik Vixena z montazu GPE Promila. Sadze, ze to taka sama jakosc, tylko zebatki sprzegajace ma wieksze ale tez 1:1.

Przekaldnie RA i Dec w GPE maja 1:180?
Ostatnio edytowany przez zbyszek 21 Kwi 2007, 22:27, edytowano w sumie 2 razy
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postzbyszek | 21 Kwi 2007, 22:22

Co do fabrycznych silniczkow to jak wiadomo sa liche i 48 krokowe.
Mozna w Dec pozostawic taki fabryczny silniczek , a w RA dac inny 200 krokowy? Na allegro takie silniczki sa tanie. Przekaldnia 1:10 wystarcza aby z wystarczajaca dokladnoscia telep prowadzil. W sterowniku sa rozdzielone tory Dec i RA i zworki rozwiera sie dla 200 krokowych. Mozna tylko 1 kanal - RA zrobic na silniczku 200 krokowym ?
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postphilips | 22 Kwi 2007, 14:34

Domek napisał(a):Luzy na przekładniach w osi RA kasowane są w zasadzie automatycznie przy prawidłowym wyważeniu montażu (po stronie wschodniej musi być odrobinę większy ciężar) a regulacja dokonywana jest za pomoca przeciwwag. W efekcie napęd będzie cały czas "ciągnął".

Pozdrawiam,
Dominik


Przy każdej okazji ustawiania montażu metodą dryftu jednocześnie badam błąd PE ( tutorial o tym już niedługo ) używając programu Astrosnap. Próbowałem przy tym 1000 sposóbów na wyważenie montażu, sprawdzałem różne pozycje ślimaka do ślimacznicy itp.... ogólnie skutek jest ten sam - czasem błąd PE jest mniejszy lub większy, bardziej lub mniej równy ale trudno powiedzieć aby zmieniał się w sposób diametralny - to raczej doszlifowanie ustawienia niż generalna metoda na poprawienie PE. Próbowałem nawet skrajnie różnych konfiguracji wyważenia montażu, dociążania go ..... i nic.... błąd PE ciągle jest nie do przyjęcia.

Montaż jest już po tuningu.... wymienione podkładki na teflonowe, wyszlifowane powierzchnie cierne pod podkładkami, wymienione łożysko w osi RA to najbliżej lunetki.....przesmarowane smarem Shimano DuraAce.... Zabiegi te dały wyraźną poprawę w lekkości obracania się osi RA, lekko także wygładziały wykres PE - jednak nie oszukujmy się - nie dały one jakiejś rewolucyjnej poprawy....

Szukając dalej źródła problemu postawnowiłem zrozumieć - ziinterpretować wykres FFT..... Zamieszczam zatem opis tego wykresu i proszę o komentarz co źle z niego rozumiem.....

Image

I jeszcze trochę o silniku.... oryginalny silnik chinski od osi RA miał od kupna wyraźny luz. Jest on wyczuwalny - należy palcami obrócić mosieżny trybik aby wyczuć luz rzędu 5 stopni. Uważam, iż on jest powodem tych namniejszych wahań wykresu PE - powodem mogą być także mikrozadrapania ślimaka / ślimacznicy. Jednak z uwagi na ten luz w przekładni 1:120 silnika uważam go za bardziej prawdopodobny powód. Obawiam się, iż lekkie przeważenie montażu na stronę przeciwwag nie jest w stanie zniwelować tego problemu ( co też praktyka pokazuje ).

Te najmniejsze skoki PE są tym co troszkę dyskwalifikuje mój montaż do guidingu - skok o 10" w ciągu 4s to bardzo dużo i guiding będzie miotał monatażem chcąc to wyguidingować, przypuszczam....

Tuning przekładni 1:120 w silniku jest w zasadzie niemożliwy - jest to przekładnia z malutkich trybików teflonowo-plastikowych i nie widze szans na zrobienie czegokolwiek tam. Stąd pomysł na wymianę silnika.

Ogólnie rzecz biorąc interesuje mnie pozbycie sie tych skoków PE które na załączonym wykresie są zielone - czyli tych najmniejszych - z resztą guidibg będzie w stanie sobie poradzić - te pozostałe mogłyby by one być nawet o większej amplitudzie - byleby trwały dłużej w czasie

Proszę o komentarz. Pozdrawiam

FS
Ostatnio edytowany przez philips, 22 Kwi 2007, 17:31, edytowano w sumie 1 raz
Awatar użytkownika
 
Posty: 290
Rejestracja: 03 Sty 2007, 02:29
Miejscowość: warszawa

Postzbyszek | 22 Kwi 2007, 16:35

Nie znam sie na PE
W celu sprawdzenia czy inne silniczki maja taki sam wplyw na PE to moge Ci pozyczyc moj . Ma tylko 1 zebatke z palstiku .
http://img401.imageshack.us/img401/985/y4110017xe3.jpg
Krecac reka osia slimaka wyczuwasz zmiane oporow ? Moze zobacz czy na slimaku nie widac zadziorow. Wystarczy jak palec docisniesz do slimaka i nim pokrecisz. Zmien tez moze smar na samych zebach i slimaku na jakis bardziej lozyskowy ? Moze tuningujac montaz zeby tulei sa troche nizej, wyzej niz byly poprzednio i slimak nie pracuje na ich srodku?
Niedowazenie czy lekkie przewazenie tak aby silniczki caly czas ciagnely radykalnie zmniejsza wplyw luzow .
Moze jeszcze :
Jaki masz luz w RA gdy hamulec jest zacisniety? Ten luz to jest zeby-slimak i musi byc przynajmniej lekko ale wyraznie wyczuwalny w kazdym polozeniu osi RA . Czesto bywa rozny zaleznie od polozenia i mozesz trafic na jego brak. Bardzo duze znaczenie na PE ma plunnosc krecenia sie samego slimaka i luz jego osi. Jak masz tam poprzeczny luz to nie mozesz dokladnie wyregulowac polozenia slimaka . Mimo, ze zeby slimak bardzo mocno / czyli wadliwie/ beda dociskaly do zebatki to bedzie duzy luz krecac prawo, lewo osia RA . Os slimaka bedzie raz przyblizac sie do montazu, raz oddalac. Gdy znowu masz duzy luz wzdluz osi slimaka to podobnie jak wyzej tylko os slimaka bedzie wsowac sie czy wysowac z korpusu slimaka . Jak znowu za mocno na tulejce skreciles to os slimaka bedzie szarpala . W bezlozyskowych slimakach bardzo delikatnie trzeba wyregulowac rurko tulejke co jest lozyskiem slizgowym. Sa tam tez podkladki co jak lozysko oporowe pracuja.
Zdjecie lozyskowania osi sliamka
http://img178.imageshack.us/img178/6248/y4110009hd2.jpg EQ3-2 Sky-Watcher . Bledy w moim slimaku zauwazylem dopiero po jego lozyskowaniu .

Ps. opisz moze metode dryftu - kiedys czytalem i nie zrozumialem :oops:
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postphilips | 22 Kwi 2007, 17:40

zbyszek napisał(a):Nie znam sie na PE
W celu sprawdzenia czy inne silniczki maja taki sam wplyw na PE to moge Ci pozyczyc moj . Ma tylko 1 zebatke z palstiku .


Rzeczywiście twój silnik ma inną przekładnie 1:120 niż mój, choć na zdjęciu sam silnik wygląda identycznie....( ciekawe czemu zmienili ? )
Czy twój silnik po złożeniu ma luz w tej przekładni ? Jeśli nie to chętnie przetetsowałbym go aby znaleźć źródło problemu.

Jest taka szansa, że ślimaka dokręciłem zbyt mocno do ślimacznicy....
Może stąd się brać błąd w najmniejszej skali skoków - tej zielonej na wykresie na zasadzie większego tarcia i stąd "podbicia" nierówności na powierzchni zębów. Jednak wielokrotnie zmieniałem siłę docisku ( zwykle na wiekszą niż obecna ) i nie dawało to znacznego wzrostu amplitudy PE.

Wyczuwalny jest także zmienny opór podczas kręcenia ręcznie osią ślimaka, jednak zmiany te są raczej w średniej skali gdyż odczuwa się je o obrót o 90-180 stopni ( czyli w skali prowadzenia montażu to jakieś 3-5 minut ) i ukazują się one na wykresie w postaci niebieskiej linii lub nawet pomarańczowej.
Awatar użytkownika
 
Posty: 290
Rejestracja: 03 Sty 2007, 02:29
Miejscowość: warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 46 gości

AstroChat

Wejdź na chat