Ślimak od EQ5

Postphilips | 09 Maj 2007, 14:05

Dałem tokarzowi ośkę ze ślimakiem od RA do naprostowania a ten mi ja złamał.... ( mosiądz jest jednak kruchy )

W astrokraku mogą mi dorobić taką za 150 PLN .... DO obiecało ściągnąć, ale się wycofało...

- ktoś ma pomysł gdzie taniej można dostać ?
- może ktoś ma na zbyciu jedną ?
Awatar użytkownika
 
Posty: 290
Rejestracja: 03 Sty 2007, 02:29
Miejscowość: warszawa

Postzbyszek | 09 Maj 2007, 15:59

Zlamal tak, ze nie wlozysz w aluminiowy odlew, czy tylko za malo wystaje aby zebatke zalozyc ? Mozesz slimak odwrotnie zamocowac . Jak zupelnie przy " gwincie " zlamal to moze zrobi w nim otwor i oske wcisnie aby byla tylko do wlozenia w korpus .
W swoim astro5 zalozylem slimak z skyluxa. Lepiej chodzi niz na zuzytym oryginalnym . Jest o 2 mm wiekszej srednicy /13 mm / i co nieco trzeba bylo poglowkowac ale udalo sie go zalozyc . W EQ5 moze byc gorzej. W korpusie na slimak mialem luz i tylko srodkiem musialem zeszlifowac .
Partacko go zalozylem , ale trzyma.
Mozesz jeszcze ten korpusik lozyskowac i lozysko tylko do polowy w odlew wlozyc. Bedzie wewnatrz korpusu i moze tyle uda sie podtoczyc z slimaka aby taki kawalek oski byl .

W DO z miesiac trzeba czekac na slimak do EQ5, na stanie maja z innych modeli, ale skok chyba ten sam.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postzbyszek | 10 Maj 2007, 10:17

Ogladalem zdjecia Twojego montazu. Jakbys z dolu RA dal zamiast lozyska kulkowego oporowego zwykle lozysko kulkowe z biezniami z boku a na nie cienki pierscien, aby nakretka nie ocierala o korpus, czy zewnetzna czesc lozyska to sztywnosc tej osi poprawi sie. To samo uzyskasz dajac lozysko stozkowe.
Sadze, ze tuleja z zebatka w montazu z lozyskowanymi osiami nie powinna mocno opierac sie o korpus. Obciazenia maja przejac lozyska. Moze zamiast dorabiac inne podkladki slizgowe nalezalo np. gorna wyrzucic jak za ciasno tam bylo dla tulei z zebatka ? Moze jakas cienka podkladke miedzy gorne lozysko a os ? Tak dobierz aby na skreconym montazu w RA tuleja praktycznie bez luzow, ale tez i oporow mogla krecic sie w montazu . Aby to sprawdzic to slimak musi byc wykrecony .
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postphilips | 10 Maj 2007, 11:20

ale... hm... bo ja aktualnie nie mam już problemu z łożyskami od osi RA. Od kiedy zamontowałem nowe lożysko oporowe zamiast oryginalnego to oś RA wydaje się działać całkiem poprawnie... nic nie ociera. Teraz jestem na etapie wymiany zębatek 1:1 między silnikiem ( który w sobie ma także przekładnie 1:120 ) a osią ślimaka. Przy toczeniu zowych zębatek na przekładnie paskową własnie tokarz złamał mi tą ośkę .... Kiedy jednak już zdobede nową ośke z ślimakiem to sprawdzę PE... powinno być już znacznie lepiej. Następnym krokiem bedzie wyminana silnika na silnik 1.8 stopnia na krok + zębatka paskowa 1:4. Wtedy znowu zmierze PE... Jeśli dalej nie będzie satysfakcjonujące to wróce do problemu łożysk... ( mysle, że jednak nie bdzie to już konieczne )
Awatar użytkownika
 
Posty: 290
Rejestracja: 03 Sty 2007, 02:29
Miejscowość: warszawa

Postzbyszek | 10 Maj 2007, 11:46

Silniczek 1,8 st to 200 krokowy, ma byc z przekladnia 1:4. Pzekladnia mechaniczna bedzie o 30x mniejsza czyli moc silniczka powinna byc tyle wieksza aby z taka sama moca ciagnal co 48 krokowy z wewnetrzna przekadnia 1:120.
Troche o doborze silniczka http://astromaniak.pl/viewtopic.php?t=550
Poczytaj tez http://astromaniak.pl/viewtopic.php?p=28495#28495
Gdzies bylo, ze do silniczka 200 krokowego minimalna przekladnia to 1:10 plus 1:144 w montazu przy sterowaniu polkrokowym . Wtedy silniczek latwiej uciagnie.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postphilips | 10 Maj 2007, 11:55

Po konstulatacja z Leszkiem J i Jale doszliśmy do wniosku, że silnik 1,8 kroku i momencie ~ 0.4Nm pociagnie taki montaż działając w trybie mikrokrokowym ( a dokładniej na 10 mikrokroków ).... bedzie dobrze... ale dzieki za link.
Awatar użytkownika
 
Posty: 290
Rejestracja: 03 Sty 2007, 02:29
Miejscowość: warszawa

Postzbyszek | 10 Maj 2007, 11:57

Ten sterownik 10 mikrokrokow bedzie dorabiany ? Tez bym sie na cos takiego pisal, ale moze wiekszej mocy na rownoleglych ukladach ?
Z tego co sie bawilem silniczkami to 0,4 N uciagnie w czasie normalnej pracy, ale pogubi sie przy przeskoku jak na max obrotach chodzi.
Dlatego kombinuje z przekladnia 1:12 . 1:4 to juz 3 x mniejsze przelozenie czyli 3x slabszy moment z tego samego silniczka.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postphilips | 10 Maj 2007, 12:08

Nie... taką funkcję ma Stepper od GOTO LJ, ale po przeróbce.... który bedzie tym sterował ( znaczy już steruje, tylko teraz w trybie półkrokowym ). Pomyliłem się, przekładnia paskowa ma być 1:5... cytuje mejla od Leszka :

Do montażu EQ5 z przekładnią 1:144 można użyć silnika o kroku 1.8 stopnia ale co najmniej z dodatkową przekładnią 1:5 (koła zębate 12 i 60 zębów) oraz sterowaniem mikrokrokowym 1:10. A wyliczenie jest następujące: przy tych danych całkowita przekładnia wyniesie: 144 (przekładnia główna) * 360/1.8*10=2000 (silnik) * 5 (dodatkowa przekładnia) = 1440000. Przy tej przekładni minimalny krok zapewni rozdzielczość równą 360*60*60/1440000 = 0.9 arcsec/krok. Jest to minimalna wartość jaką można jeszcze zaakceptować przy astrofotografii. (...) Sterowniki jakie macie obecnie zapewniaja wyłącznie sterowanie pełno lub półkrokowe więc należałoby dla tego rozwiązania zastosować inne sterowniki.
L.J.
Awatar użytkownika
 
Posty: 290
Rejestracja: 03 Sty 2007, 02:29
Miejscowość: warszawa

PostJaLe | 10 Maj 2007, 17:30

Najlepiej byłoby zrobić wszystko od nowa:

Image
Awatar użytkownika
 
Posty: 7044
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostJanusz_P. | 10 Maj 2007, 17:52

I tym samym pozbylibyśmy się lwiej części PE powodowanym przekładnią zębatą z reduktora obrotów silnika :idea:
Jakie PE ma przekładnia z paskiem zębatym, mierzył ktoś kiedyś bo będzie ono prawdopodobnie bardzo małe a przynajmniej dużo mniejsze o kilku kół zębatych :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postphilips | 10 Maj 2007, 17:57

Spoko, tak bede robił za pół roku... narazie musze skombinować slimaka do EQ5.... ale juz nie mogę sie doczekać na powakacjach.... :D
Awatar użytkownika
 
Posty: 290
Rejestracja: 03 Sty 2007, 02:29
Miejscowość: warszawa

Postzbyszek | 10 Maj 2007, 18:05

slimak skyluxa
Image


jaki pisalem ma wieksza srednice o 2 mm lecz osie maja ta sama 6 mm.
W moim astro 5 taki wlozylem i dobrze chodzi.

Wbrew pozorom slimak czasem jest mocno obciazany takze wzdluz osi. Jakby ktos dorabial to mocowanie z zdjecia wyzej chyba jest za slabe.

zdjecie slimaka GPE i EQ3-2 Skywatcher

Image
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 84 gości

AstroChat

Wejdź na chat