Dominik Woś | 15 Sty 2006, 20:13
Dodam jeszcze parę moich przemyśleń do tego tematu.
Obecnie produkowane refraktory APO w większości przypadków optymalizowane są pod kątem jak najmniejszego F przy zachowaniu bardzo dobrej korekcji wad optycznych (szczególnie koloru i sferycznej). Jak najmniejsze F zapewnia stosunkowo rozsądne długości tubusa (niewielkie rozmiary). Nabywcy wymagają aby refraktory były jak najkrótsze więc jak najniższe F jest dużą zaletą tzw. "szybkich refraktorów". Obrazy planet z dobrego, nawet niewielkiego APO są bardzo dobre i kontrastowe. Bardzo ładnie widać kolory na tarczach. Jednak obserwacje planet wymagają stosowania krótkoogniskowych okularów i to o lepszej od przeciętnej jakości.
Co więcej refraktor można wykorzystać również do skanowania nieba z niewielkimi powiększeniami, tzw. "lornetkowymi" (z długoogniskowymi okularami). Na przykład z okularem 40mm można uzyskać powiększenie - 22,5x a z okularem 55mm - 16,4x. Takie powiększenia są nieosiągalne dla teleskopów o 2 razy dłuższej ogniskowej.
Z APO i krótkoogniskowymi okularami można spokojnie pooglądać planetki i Księżyc. Powiększenie ok. 300x nie powinno być problemem. Jako "soczewka" refraktor jest też mniej wrażliwy na seeing. Czyli takie APO 100mm F9 będzie naprawdę uniwersalnym teleskopem a co za tym idzie dość często wykorzystywanym.
Podsumowując powiem tyle, że oglądając kiedyś Saturna przez FS102 PTL-a z okularem Pentax XL 5,2mm podobny zobaczyłem dopiero niedawno w 8 calowym lustrzanym teleskopie systemu SC.
Jeśli jednak chcesz się skupić prawie wyłącznie na planetach to krótka (o niewielkich rozmiarach) tuba Maksutova, z dwa razy dłuższą ogniskową, większą aperturą będzie dobrym rozwiazaniem. Pamietaj jednak, że kupujesz sprzęt mniej uniwersalny niż refraktor o krótkiej ogniskowej.
Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik