anatol1 | 02 Gru 2020, 00:27
Mam mniejszego brata 90/1200. Po poprawieniu ułożenia soczewek w celi, które radośnie sobie w niej latały optycznie jest dużo lepiej, właściwie prawie bardzo dobrze. Aberracja na Księżycu niezauważalna, na Wenus nie sprawdzałem, na Saturnie, Jowiszu i Marsie również w porządku. W dzień na antenach widoczna, tym bardziej dziwi mnie, że na Księżycu jest totalnie niewidoczna.
Cela plastikowa, ale w miarę solidna, tuba aluminiowa dobrze wyczerniona, wyciąg plastikowy, oceniłbym jego wartość na max 30 zł, dlatego wymieniłem go na porządny, metalowy.
Większy brat 102/1350 ma dużo lepszy wyciąg, ale celę również plastikową i dlatego niektórzy dorabiają celę metalową, bo obiektyw sam w sobie jest podobno ok. Ja też zastanawiałem się czy nie dorobić mu nowej celi, ale tymczasowo obkleiłem soczewki taśmą żeby zniwelować luzy pomiędzy celą a brzegami soczewek i na tyle dobrze to wyszło, że tak zostawiłem. Proste sposoby (wręcz prymitywne) czasami bywają najlepsze.
Jeśli więc 102/1350 ma taką samą przypadłość jak 90/1200 czyli soczewki mają zbyt dużo luzu w celi i jeśli w taki sam prosty sposób można je unieruchomić i nie trzeba dorabiać nowej celi to za nieco ponad tysiaka i kosztem prostych zabiegów naprawczych możemy mieć całkiem dobry refraktor tym bardziej, że wyciąg jest całkiem solidny i nie trzeba go ruszać.
ATM 10" F/6,6, ATM 67/800(PZO), ATM 6" F/10, ScopeTech 80 F/15, SW120/600, bino SW i kilka par okularów, SkyMaster 15x70, Optal 7x35, BPC5 8x30, BPC2 12x40, Tento 12x40, Zeiss 6x24, monokular MN2 8x30.