barnard's star napisał(a):
No właśnie kolega mówi z własnego doświadczenia, bo 1,2m ogniskowej na standardowej stali, nierozsuniętej to samobójstwo dla kogoś kto nie jest karłem
A dlaczego nie rozsuwać statywu? Ja mam 1200mm ogniskowej (EDek 120 to zaledwie 900mm) i statyw wysokosci 130cm (+ wysokość głowicy). Bez problemu posługuję sie stołeczkiem obrotowym z Ikei (zakres wysokości od 40cm do 60cm), można tez kupić lub zrobić własnorecznie krzesło astronomiczne (o znacznie wiekszym zakresie - od 20cm do 70cm).
Jak nie chcesz stać w pozycji horyzontalnej refraktora, to możesz siedzieć i patrzeć w katówke z boku, a nawet lekko od dołu.
Jeśli chcesz w ogóle mieć jeszcze mniejszą różnicę w wysokości i niższy statyw, to po prostu dajesz ciężarek na tubie przy wyciągu - np. 0,5kg w formie opaski na rękę dla pakerów i tuba wsunie się do góry w obejmach... Jakiś straszny zabobon jest z tym oglądaniem na leżąco... No chyba, ze hardkorowcy nie chcą używać kątówki - to wtedy przyda się leżaczek... tez tak kiedyś chciałem, ale zauważyłem, ze obraz z pryzmatem mam nawet lepszy niż bez pryzmatu, to wybór był oczywisty.Dodatkowo ciężar pryzmatu i mniejsze wysuniecie wyciągu powodują, ze okular jest wyżej.
Taka przykładowa ilustracja - pierwsza lepsza z netu (jak będę miał okazje to porobię zdjecia ze swoim teleskopem w róznych pozycjach)
A tutaj co zrobic jak okular jest za wysoko:
https://stargazerslounge.com/uploads/mo ... 933657.jpg