Zrobiłem test korekcji Powermate 2,5x wsadzonego do TSAPO65Q. Matryca apsc. No i niestety, wynik jest raczej fatalny:
Spróbowałem też dodać przedłużkę ok 2 cm i wygląda na to, że się pogorszyło (większa koma i winietowanie):
Logiczne wydaje się zatem, że wypadałoby skrócić odległość do matrycy. Da się odkręcić górną część Powermate, także technicznie jest to możliwe. Niestety bez Janusza będzie ciężko z wykonawcą
W każdym razie, wypadałoby znać tą optymalną odległość, a nie próbować w ciemno. Jedyna informacja jaka jest na stronie TV to że ich soczewki są super ekstra, bo krotność nie zależy od odległości. No dobra, ale jak widać korekcja już zależy, a nic o tym nie wspominają. Sytuacja jest podobna, jak w zwykłych korektorach czy flattenerach. Większość ludzi stosuje te soczewki z okularami, które wchodzą dość głęboko (porównując z aparatem) no i wizualnie raczej nikt nie narzeka. Inni używają ich z małymi kamerkami planetarnymi i tu również jest ok, bo na małej matrycy jest duża tolerancja na błędy. Niestety, ja potrzebuję użyć powermate z lustrzanką i pojawia się problem.
Ktoś ma wiedzę, jaka jest ta optymalna odległość? Albo wie cokolwiek w tym temacie? Będę bardzo wdzięczny.