Dzień dobry wszystkim,
Astronomią amatorską interesuję się od kilku miesięcy. Zanim zacząłem swoją przygodę, zrobiłem gruntowne rozeznanie i na początek swojej drogi wybrałem Maka Skymax 102. Policzyłem charakterystyki teleskopu i wyszło mi z nich, że największe użyteczne powiększenie uzyskam przy obiektywie 7mm. Dalej nie ma sensu się pchać. Dokupiłem więc Baadera Hyperion 8mm. Od jakiegoś czasu próbuje ten zestaw w obserwacjach ziemskich a w ten weekend sprawdziłem go podczas obserwacji Saturna i Jowisza. Jestem bardzo niemiło zaskoczony. Na kitowym obiektywie 10mm z Barlowem Baadera planety są ładnie widoczne ale bez szczegółów. Na Saturnie można wyróżnić pierścienie ale pasów na Jowiszu już nie widać. Trudno. Z kolei na Hyperionie 8mm nie mogę zobaczyć prawie nic. Obie planety to plamy. W żaden sposób nie mogę złapać ostrości. Na dobrą sprawę nie mogę złapać jej nawet na księżycu. Rozjeżdża się albo w jedną albo w drugą stronę. Nie mogę uchwycić optymalnego ustawienia.
Szukałem, sprawdzałem, patrzyłem i nie w ząb nie mogę ustalić gdzie może być problem. Nie wierzę w to, że Baader sprawuje się gorzej niż kitowy obiektyw za kilkadziesiąt złotych. Czy o czymś zapomniałem? Czy ten Baader nie będzie współpracował po prostu z tym Mak'iem? Bardzo proszę bardziej doświadczonych kolegów o pomoc i z góry dziękuję.