Optymalny teleskop

PostJaLe | 30 Kwi 2006, 20:14

Ja niestety dalej będę lansował swoje zdanie, jednocześnie przypominam że mówię tutaj przede wszystkim w swoim imieniu. I opisuję swoje odczucia.

By przedstawić bardziej obrazowo całą sytuację to ujmę ją w inny sposób.
Wyobraźmy sobie Kogoś kto porównuje dwa odbiorniki TV b/w 10" i 20", z odbiornikiem TV kolorowej powiedzmy 10" (Dob 20").
Różnica między b/w jest, ale dla koneserów. Ja natomiast jestem zwykłym oglądaczem (nie mienię się obserwatorem kosmosu). Dlatego wolę odbiornik TV kolorowej 10" zamiast 20" b/w.

Mój zestaw docelowy wygląda tak:

1. Lornetka 8x30
2. Pronto
3. Teleskop walizkowy 270 mm
4. Teleskop mobilny 510 mm
+ kilka fajnych okularów ;)
Czyli od zestawu Mirka różnię się tylko tymi 110 mm apertury :);)

Przyjmuję argumenty innych osób i jeżeli Ktoś uważa, że istnieje znaczna różnica między teleskopami 11" i 16' calowymi to pewnie tak jest. Nie podważam tych opini, natomiast proszę też pogodzić się z moją - może dziwną opinią, specyficzną dla mojego oka.



Podsumowując - cała sprawa to chyba rzecz gustu i dobór teleskopów i okularów dla każdego astromaniaka będzie wyglądał inaczej.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostZbig | 30 Kwi 2006, 21:05

Widzę jak bardzo subiektywne są kryteria wyboru.
Ja zakładam, że posiadając dużego DOBa (16-20") nie potrzebowałbym już nawet 8" SCT "goto" choć to zupełnie inne instrumenty i pewnie jest wiele rzeczy które można by robić tym SCT.
Jest tak ponieważ dla mnie decydujace są DSO, głównie galaktyki a dla tych nie ma porównania między 8" a 16".
Poza tym (osobiście) bardzo obawiam się "zalewu" nieużywanym sprzętem. Nie mam potem "smykałki" do opłacalnego sprzedawania zalegającego sprzętu. Dlatego właśnie tyle rozważań jaki ten duży DOB wybrać.
Tak więc mój zestaw podstawowy wyglądałby następująco:
1) lornetka 8x40 (9 stopni)
2) lornetka 16x70 lub lepiej IS 18x50 około 4 stopnie (do dalekich podróży lotniczych)
3) małe APO (80-90mm). Przy planetach warto by zestaw mógł być uzyty szybko, np. z balkonu i mógł służyć jak dobry tele-obiektyw do EOSa 300D (ten zestaw też nadaje się do podróży, jednak tych bardziej dedykowanych astro-hobby)
4) duży DOB 16 do 20" - ten na ogół stalby w domu na wsi lub był składany 2-3 razy w roku by pojechać z nim gdzieś dalej na obserwacje.

Co do wyboru wielkości DOBa to dotychczasowa dyskusja posiadaczy owych teleskopów skłania mnie chyba do 16" (truss) z wbudowanym wentylatorkiem.
"A foolish consistency is the hobgoblin of little minds", Self-Reliance by Ralph Waldo Emerson
Awatar użytkownika
 
Posty: 242
Rejestracja: 18 Kwi 2006, 18:37

PostJaLe | 30 Kwi 2006, 21:35

Zbig napisał(a):Widzę jak bardzo subiektywne są kryteria wyboru.


Właśnie tak jest, dlatego najlepiej wyrobić sobie własne zdanie na każdy temat.

Najlepiej porównać kilka teleskopów w tym samym miejscu i czasie z takimi samymi okularami.
Z drugiej jednak strony przedstawione zestawy: Zbiga, Mirka, Roberta czy w końcu mój nie różnią się aż tak diametralnie, by nie można z nich wyciągnąć jakiejś średniej.

Co do pewników to:
1. nie ma uniwersalnego sprzętu
2. ten idealny sprzęt do DSów musi posiadać jak największą aperturę, która zadowoli użytkownika, wszystko jedno czy będzie to 10" czy 20" byle obserwacje przynosiły satysfakcję właścicielowi


I jeszcze jedno dotarło do mnie, ja dyskretyzuję różnicę w aperturze, natomiast dla wielu osób w tym Mirka ta różnica jest ciągła i to chyba jest podstawowa rozbieżność.


Pozdrawiam i jak największej apertury - Wam wszystkim i sobie życzy niżej podpisany:

JaLe
Awatar użytkownika
 
Posty: 7064
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostZbig | 30 Kwi 2006, 23:08

Uścislając to ja domyślnie rozważałem sytuację dotyczącą "up-grade'a" z 8" i ogólniej rzecz biorąc pytanie było jaka apertura do wizualnych obserwacji sprawi satysfakcję gdy obejrzy się już większość DSO zp. teleskopu 8". Dodając opinię z Astromaniaka do różnych opinii wyciagnietych z amerykańskich astro-forów mam po tej dyskusji trochę większą wiedzę na temat dużego DOBa.

3 lata temu robiłem na swój użytek podobną analizę w poszukiwaniu pierwszego teleskopu. W końcu po roku wahań kupiłem 8"SCT. I rzeczywiście 8" jest taką aperturą szczególną.
"A foolish consistency is the hobgoblin of little minds", Self-Reliance by Ralph Waldo Emerson
Awatar użytkownika
 
Posty: 242
Rejestracja: 18 Kwi 2006, 18:37

PostMirek D. | 01 Maj 2006, 08:49

Zbig napisał(a):
Mirek D. napisał(a):...
Newton 27cm (szybkie obserwacje balkonowe, wyprawy lotnicze)
...

Mam tu pewną uwagę:
Rozumiem, ze 27cm Newton powędrowałby złożony na bagaż - mam więc wątpliwość co by było gdyby bagaż uległ uszkodzeniu lub zaginięciu?...


Taurus jest tak skonstuowany, że skrzynia z lustrem głównym, lusteko wtórne, szukacz itp idą w bagażu podręcznym. Reszta to kilka płaskich desek. Są umieszczone w bagażu głównym pomiędzy ubraniami. Ponieważ nie mają kubatury tylko płaszczyzny więc łatwo się je upycha.

Górna klatka ma nieco kubatury ale po wymontowaniu lusterka wtórnego jest pusta w środku i zostaje wypchana ubraniami.
Ogólnie to tak zapakowanym teleskopem w ABS-owej walizce mogą sobie rzucać do woli.
A jakby zaginął to w 99% dosyłają do hotelu na 2-gi dzień. A jakby było całkiem źle i bagaż aginął na dobre to te rzeczy można tanio dorobić. Najdroższe elementy mam przy sobie.

Co do różnic w aperturze - o JaLe ma rację, że to sprawa indywidualna.
Na wyjazdach całoncnych lubię długo studiować pojedyncze obiekty i niestety obserwacje 27 nie do końca mi na to pozwalają. Natomiast gdy chodzi o szybkie wieczorne lookanko z balkonu dla odprężenia po pracy - to 27 jest niezastąpiona.


Pozdrawiam,
Mirek D.
Sprzęt: TeleView TV76, TS 90 triplet, SCT 8" Celestron, SW 100 ED, SW120ED
Kontakt na: miroslaw.dymek@gmail.com
Awatar użytkownika
 
Posty: 119
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:01
Miejscowość: Kraków

PostLow Drifter | 02 Maj 2006, 16:30

To ja dorzuce też co myślę o tym :

1. Lornetka - Meade Lidl 10x50

2. 80ED + Nasadka Bino odwracająca obraz + 2x SWA 14mm na jakimś składanym statywie.

To będzie sprzęt mieszczący się w plecaku - tak aby go zabrać gdziekolwiek (np w góry) i służący do oglądania piękna naszej planety - do krajobrazów. Powiększenie 42x , pole 2 stopnie.

3. Achromat 120/600 + Swan 33mm + filtr mgławicowy H beta lub O III na jakimś składanym statywie.

Ten sprzęt również będzie się mieścił do plecaka i ma byc przy mnie gdy wyjde sobie w jakieś zakamarki pod super czarne niebo. Będzie słuzył tylko i wyłącznie do oglądanie DS na extremalnie dużej jasności powierzchniowej, ewentualnie kontrast podciągnięty filtrem.
Powiększenie 18x, pole 4 stopnie, zasięg na czarnym niebie w tym powiększeniu około 13.5 magnitudo. Koński łeb, kalifornia, ameryka - w zasięgu.

4. Dobson z mikroruchami - największy z możliwych wchodzących do samochodu. Może być ciężki, gdyż nie będę z nim nigdzie chodził - będzie służył tylko w tych miejscach do których da się dojechać samochodem.
Z uwagi na czas rozkładania - konstrukcji ażurowej nie biorę pod uwagę. Taki teleskop ma się składać z 3 części - tuba + statyw + odrośnik i nic więcej. Mam przyjechać i złożyć go w minutę. Tylko takie rozwiązanie biorę pod uwagę. Tuba ma być dużo szersza niż lustro tak aby zmniejszyć wszelkie odblaski do minimum.
Biorąc pod uwage mój samochód Seicento - telep miałby miec następujące parametry D=288mm, F=1152mm, f4. Większy nie wejdzie.
Komplet okularów - Vixen LVW 42mm, barlow Soligor 2x 2", SWA 14mm Orto 9mm, LV 6mm lub Nagler Zoom 3-6mm.
Vixen LVW 42mm da oczywiście za dużą źrenicę wyjściową ale będzie on służył tylko do przeglądu nieba (pole 2.6 stopnia).

Długi czas interesowania się astronomią i wiele etapów 'wymarzonego' sprzętu ostatecznie ustawiło się na takim co napisałem powyżej. Narazie studiuje, ale jak tylko chycę jaką robote :roll: to krok po kroku zacznę realizować powyższy plan.
yoo
Awatar użytkownika
 
Posty: 74
Rejestracja: 13 Gru 2005, 21:59
Miejscowość: Gliwice

PostJanusz_P. | 03 Maj 2006, 20:36

Co do przesiadki na sprzęt większy to trzeba zawsze pamiętać że wyrażną różnicę zasiegu czyli jednej magnitudy daje sprzęt o powierzchni zbierajacej 2,51x większej od naszego dotychczasowego i jest to teoria podparta długoletnią praktyką obserwacyjną jednakże zdecydowanie wolę różnicę wynikająca z podwojenia średnicy instrumentu czyli 4x większej powierzchni zbierającej, ta jest już namacalna nawet dla Newbie 8)

Ps. W Prima Aprylisowym Sky&Telescope z przed paru lat nasi rówieśnicy opisali symptomy bardzo groźnej dla kieszeni i psychiki obserwatora jednostki chorobowej o nazwie Dwucalica Złośliwa.
Objawia się ona bezwzględnym przekonaniem że już teleskop o dwa cale większy od naszego obecnego pozwoli nam już odpłynąć w astronomiczną Nirwaną obserwacyjną :wink:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostZbig | 04 Maj 2006, 14:03

Wydaje sie zatem, ze 16-18" jest zatem optymalna apertura dla truss-DOB'a.

Zatem te opinie amerykanskich amatorow, ze czekaja na komercyjnego 16" DOBa wydaja sie uzasadnione. Ta apertura to juz duzy skok, ciagle jednak da sie "okielznac" w warunkach amatorskich (montaz, transport, jedno-osobowa obsluga itp.). Komercyjna produkcja ma swoje wady, jednak jej zaleta bedzie niewatpliwie minimalizacja ciezaru sprzetu ktory w warunkach masowej produkcji powinien byc jak najtanszy, chocby w dystrybucji.

Z drugiej strony wybor mojego kolegi z pustyni Negev by z 13" DOBa przesiasc sie na 18" tez jest w miare rozsadny bo 18" to tez granica rozsadku a wyraznie wiecej bedzie widac.

Co zatem robic ma ktos gdy ma juz 16" DOBa? W Europie Srodkowej mozna chyba powiedziec, ze czekac na pogode. Bo splot dobrej pogody, wolnego czasu, braku Ksiezyca i dobrego, ciemnego, miejsca obserwacji to naprawde duza gratka.
"A foolish consistency is the hobgoblin of little minds", Self-Reliance by Ralph Waldo Emerson
Awatar użytkownika
 
Posty: 242
Rejestracja: 18 Kwi 2006, 18:37

PostMirek D. | 02 Lip 2006, 09:54

Witam,

Skończyłem właśnie budowę pierwszego Taurusa T500.
Starałem się maksymalnie odchudzić konstrukcję żeby był to teleskop przenośny.
Wszystko działa pieknie, teleskop mieści się na połowie tylnego siedzenia w średniej klasy aucie.

Niestey taki teleskop jest 2x większy od teleskopu 40cm.

Przy T500, T400 jest po prostu maleńki.
Porównanie wymiarów tego nie oddaje:
T400 - wymiary 52x52x60cm
T500 - wymiary 62x62x70cm
Wygląda na to samo. Nic bardziej mylnego. Objętość rośnie 2 krotnie.
Zdradza to waga 30kg kontra 60kg.

Logistyka przy 50 zaczyna odgrywać znaczną rolę. No i do obserwacji niezbędna jest już mała 3 stopniowa drabinka.

Biorąc pod uwagę zysk w obrazach i spadek na mobilności, osobiście zostaję przy 40cm.

Wkrótce na zlotach będziecie mogli sami porównać te teleskopy.

Pozdrawiam,
Mirek D.
Sprzęt: TeleView TV76, TS 90 triplet, SCT 8" Celestron, SW 100 ED, SW120ED
Kontakt na: miroslaw.dymek@gmail.com
Awatar użytkownika
 
Posty: 119
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:01
Miejscowość: Kraków

PostZbig | 02 Lip 2006, 14:21

To dobre wiesci, ze bedzie mozna porownac teleskop 40cm z teleskopem 50cm. Chetnie obejrzalbym oba teleskopy na wspolnym zdjeciu razem z obserwatorem. Ciekawe tez jak bedzie wygladalo porownanie czasow ichchlodzenia?
Jesli znajde czas to z przyjemnoscia zagladne choc na 1 dzien/noc na Kudlacze w tym roku by osobiscie zrobic porownanie wizulanych osiagow.
Dodajmy tez, ze objetosc rosnie w 3-ciej potedze wymiaru liniowego. Jednak ciezar dla "truss-doba" bedzie raczej funcja "powierzchni obudowy" czyli na szczescie nie wzrasta tu 3-krotnie.
"A foolish consistency is the hobgoblin of little minds", Self-Reliance by Ralph Waldo Emerson
Awatar użytkownika
 
Posty: 242
Rejestracja: 18 Kwi 2006, 18:37

PostMirek D. | 04 Lip 2006, 00:01

Niestety mimo konstrukcji kratownicowej ciężar też rośnie z szescianem.

4^3 = 64
5^3 = 125

Sąd wyciągamy wniosek teoretyczny, że T500 jest 2x cięższa od T400.

I mimo, że bardzo się starałem aby nie była to prawda, to dokładnie tak wyszło w praktyce: T400 = 30kg T500 = 60kg

Pozdrawiam,
Mirek D.
Sprzęt: TeleView TV76, TS 90 triplet, SCT 8" Celestron, SW 100 ED, SW120ED
Kontakt na: miroslaw.dymek@gmail.com
Awatar użytkownika
 
Posty: 119
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:01
Miejscowość: Kraków

Postzbyszek | 04 Lip 2006, 00:53

"up-grade'a" z 8" - to w domysle sprzedaz 8" i kupno 16" ?
O ile tak, to zostawilbym sobie 8" z wygody obserwacji i warunkow atmosferycznych . 16" telep to ciezka sprawa i czesto moze nie chciec sie go rozstawiac. A roznica w obrazach miedzy 80 mm a 8" chyba jest kolosalna .
LUstro 500 mm wazy ok 23kg , reszta do 60kg to konstrukcja . Pewnie tuba z gory tez sporo wazy , moze na specjalne zyczenie z duraluminium daloby sie ja zrobic tak jak i prety czy cele na lustro?
Moje lustro w budowie / z powodu innych zajec odkladanej/ ma 18,5"
i wazy 18,4 kg . Patrzac tylko na srednice lustra 7 cm roznicy to duzo . Pewnie jeszcze daleko aby porownac obrazy. Tydzien luzu i byloby wypolerowane i sparabolizowane / jak dam rade/ .
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostZbig | 04 Lip 2006, 11:29

zbyszek napisał(a):"up-grade'a" z 8" - to w domysle sprzedaz 8" i kupno 16" ?
O ile tak, to zostawilbym sobie 8" z wygody obserwacji i warunkow atmosferycznych . 16" telep to ciezka sprawa i czesto moze nie chciec sie go rozstawiac.

Ja mój 8" teleskop SCT wożę za każdym razem (dźwigając dużą walizkę do samochodu i narażając ten SCT na de-kolimację). Natomiast 16" Dob'a trzymalbym już w "ciemnym miejscu" obserwacyjnym na stałe a wożił jedynie "od wielkiego dzwonu" - może raz do roku. Tak więc dla 16" byłaby to już inna logistyka użytkowania. Jak się przekonałem obrazy planet zp. 80mm APO rzadko kiedy są gorsze od ich obrazów zp. 8" SCT. Tak więc do wozenia najwygodniejszy jest 80mm APO a do DSO po prostu tylko apertura się liczy. No i oczywiscie ciemne miejsce do obserwacji
"A foolish consistency is the hobgoblin of little minds", Self-Reliance by Ralph Waldo Emerson
Awatar użytkownika
 
Posty: 242
Rejestracja: 18 Kwi 2006, 18:37

Postzbyszek | 04 Lip 2006, 18:22

Przez 80 APO nie patrzylem, ale Newtonem 135 mm i 235 mm z ta sama ogniskowa 1300 mm . W 235 mm chmury na Jowiszu byly duzo bardziej zroznicowane . Ale to tez jest zalezne od seeingu. W gorszych warunkach obrazy moga byc podobne.
Nie patrzylem przez Celestron 8" SCT ale rosyjski odpowiednik . W porownaniu z synta 200/1200 dawal ciemniejsze i mniej ostre obrazy - przy tym samym powiekszeniu . Do astrofoto swietny .
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postmonter | 05 Lip 2006, 14:50

Z mojego punktu widzenia wyglada to następująco.
Przesiadłem się jakiś czas temu z lustra 6" na 10" - różnica w dawanych obrazach była oczywista.
Jednocześnie mam przy wypadach z kolegami za miasto możliwość patrzenia przez 8" oraz 13.7" (35cm). Różnica pomiędzy 8" a 10" nie jest powalająca, aczkolwiek jest zauważalna, tak jak pisał Mirek, po poświęceniu większej ilości czasu na analizę detali. Podobnie jest z 10" i 13,7".
Analogicznie różnica między 8" a 13,7" uwidacznia się łatwiej.

Mój wariant na przyszłość (po przejściu z 15 na 25cm), przy założeniu mobilności teleskopu, skłania się ku zwierciału 380-410mm. W miare optymalne rozwiązanie, które powinno się ładnie sprawować przy naszych warunkach klimatycznych.
Do tego na szybkie wypady coś mniejszego, typu soczewka 120/600 - pierwsze primo to oczywiście DS, oceny komet.

Subiektywnie, dla każdego z nas o wyborze decydują różne kryteria, z racji różnego wykorzystywania sprzętu (zmienne, komety, foto, czy normalne oglądanie) - właśnie pod tym katem przebiega moje myślenie w tym momencie.

pozdrawiam
Maciek[/url]
PTMA Białystok
Dobson 254/1200, bino 26x70
m. +48604700396
N 53 04.122 E 23 06.086
Stacja PFN PAVO9
Awatar użytkownika
 
Posty: 30
Rejestracja: 11 Mar 2006, 19:32
Miejscowość: Białystok

Postzbyszek | 05 Lip 2006, 15:44

Im sie jest starszy tym lustro musi byc wieksze z racji pogarszajacych sie oczu. Moze 40-tka dla 40 - sto latka , 50-tka dla 50- latka?
Z 60 tka dla 60-ciolatka to juz ryzyko spadniecia z drabiny .
Wydaje mi sie , ze 50-tka czy cos kolo tego to max dla mnie i najoptymalniejsze rozwiazanie.
Wage telepa mozna zmniejszyc , inne materialy i ciensze lustro ale w specjalnym siedlisku .
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Użytkownicy przeglądający to forum: witos1 oraz 66 gości

AstroChat

Wejdź na chat