Naparowanie optyki lustrzanej.

Problemy, czyszczenie, regulacja, naprawa, instrukcje, oprogramowanie etc.

PostDrakos | 13 Cze 2006, 16:10

Tak się zastanawiam ile procent światła odbija optyka lustrzna w Newtonie czyli z dwoma lustrami i co jaki czas trzeba ją ponownie napylać :?:
Po prawie roku obserwacji na lustrze głównym mam już trochę kurzu ale jego umycie powinno chyba wystarczyć do dalszej, prawidłowej pracy teleskopu.
Kronos 10x50 i dobre chęci.
Soligor MT-750 i dwa dobre okularki LV2,5 oraz LVW-8mm to jest To !
 
Posty: 121
Rejestracja: 26 Wrz 2005, 21:56

PostJanusz_P. | 13 Cze 2006, 16:30

Nowo naparowana warstwa czystego aluminium ma sprawność na poziomie 76% ale juz po miesiacu jej sprawność spada na skutek utlenienia powierzchniowego do 72% i ta wartość jest juz potem stała, pomijajac zbierajacą się z czasem coraz grubszą warstwę kurzu na lustrze :roll:
Warstwa Aluminium zabezpieczona kwarcem o grubosci 1/4L jak w twoim Soligorze ma sprawność na poziomie 86% i jest ona stała w czasie bo metal się nie utlenia i nie zmienia z czasem współczynnika odbicia 8)
Możne też lustra pokryć srebrem ale pomimo wysokiej reflektancji na poziomie nieco ponad 90% się tego nie robi bez utwardzenia bo srebro szybko ciemnieje od powstającego na jego powierzchni czarnego siarczku srtebra.
Warstwa srebra przykryta przeźroczystym dielektrykiem MgF2 lub SiO2 o grubości 1/4L jest już trwała i ma odbicie w granicach 96% 8)
Czyste srebro jest jednak miękkim metalem i przy mocniejszym nacisku łatwo go porysować pomimo warstwy zabezpieczającej. Srebrne lustra wytrzymują tylko naprawdę delikatne kąpiele renowacyjne bez nadmiernego nacisku mechanicznego podczas czyszczenia i dlatego są mało popularne w otwartych systemach :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postzbyszek | 13 Cze 2006, 21:05

Slyszalem odwrotnie. Czyli czyste Al odbija niecale 90% , a utwardzone SiO2 o ok 5% mniej . Ale ponoc mozna utwardzic dwutlenkiem tytanu i sprawnosc jest troche powyzej 90% .
Widzialem lustro utwardzone MgF2 / fioletawawe / i dawalo duzo ciemniejszy obraz niz z tej samej srednicy synty .
Troche kurzu na lustrze nie przeszkadza.
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJaLe | 13 Cze 2006, 21:12

zbyszek napisał(a):Slyszalem odwrotnie. Czyli czyste Al odbija niecale 90% , a utwardzone SiO2 o ok 5% mniej . Ale ponoc mozna utwardzic dwutlenkiem tytanu i sprawnosc jest troche powyzej 90% .
Widzialem lustro utwardzone MgF2 / fioletawawe / i dawalo duzo ciemniejszy obraz niz z tej samej srednicy synty .
Troche kurzu na lustrze nie przeszkadza.

Gorsza jest skraplająca się wilgoć i owady.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7044
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

Postzbyszek | 14 Cze 2006, 08:23

Lustra utwardzone fluorkiem magnezu/ mieksze/ teoretycznie maja podobna sprawnosc co utwardzone SiO2 / twardsza powloka/
Widoczna mniejsza sprawnosc ogladanego przeze mnie lustra musiala z czegos innego wynikac bolusterka wtorne byly tej samej jakosci . Moze za grubo warstwe fluorku polozono? Lustro bylo mocno fioletowawe .
Czyste Al napylane w klasyczny sposob, gdzie krystalizuje sie na powierzchni lustra faktycznie ma sprawnosc ok 86 % .
W napylarkach co Al jest naparowywane tak aby nie krystalizowalo sprawnosc o 5% jest wieksza. Powloki utwardzajace za bardzo nie zmniejszaja tej sprawnosci. Natomiast utwardzenie tlenkiem tytanu powoduje wzrost sprawnosci do ok 96%
To tyle na podstawie http://astro-forum.org/Forum/index.php? ... t&p=187842
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJanusz_P. | 14 Cze 2006, 12:00

Zbyszku, wszystko tak naprawdę zależy od sposobu naparowania, czystości materiałów jakości próżni, temperatury podłoża, kąta pod którym mierzy się reflektancję i długosci fali na której ją się mierzy.
Dane które podałem dotyczą naparowania ze spirali wolframowej aluminium o czystości 99,999% otrzymywane w aparaturze Balzersa 600 z czyszczeniem jonowym i podgrzewaniem podłoża Borokrzemowego do 250*C.
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostJanusz_P. | 01 Lip 2006, 11:59

Ten temat pchnął mnie do poszukiwań nowych możliwości a kto szuka ten znajduje :lol:
A teraz kilka nowości, zleciłem specjaliście od powłok próżniowych wykonanie próbek nowoczesnych warstw odbijających aluminiowych ale z pokryciami dielektrycznymi o obliczonej wcześniej odpowiedniej grubości, wyniki będą już w przyszłym tygodniu po ich przebadaniu współczynników odbicia.
Teoria mówi (dane z symulacji komputerowej) że powinny wyjść w granicach 92 do 96% dla światła widzialnego ale poczekajmy na praktyczne wyniki pomiarów labolatoryjnych :idea:
Przy okazji możemy też już nakładać te piękne ziolonkawe warstwy MC na soczewki i pryzmaty co pozwoli nam lepiej serwisować sprzęt klientów i regenerować starszą optykę nadając jej zupełnie nową jakość 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostJaszczurek | 07 Lip 2006, 16:39

Powłokę zwierciadlaną o sprawności 92% -96% może wykonać chyba każdy specjalista posiadający napylarkę z działem elektronowym oraz dobrymi miernikami grubości warstwy. Działo elektronowe jest niezbędne do naparowania kwarcu. Nie słyszałem by komuś się udało parować kwarc z łódki. Istnieje pewna metoda polegająca na parowaniu tlenku krzemu z łódki z dotlenianiem jednoczesnym próżni, tak by dotlenić tlenek krzemu do dwutlenku, czyli kwarcu. Powłoka taka ma przeważnie gorszą jakość.
Co do antyrefleksów- kilkuwarstwowe powłoki antyrefleksyjne można wykonać tylko na szkle o znanym współczynniku załamania. Inaczej traci to sens, warstwa która na szkle N-BK7 jest dobrym antyrefleksem, na innym szkle już antyrefleksem nie będzie. Pytanie tylko, jak określić z jakim mamy szkłem do czynienia. Pozostaje jeszcze kwestia usunięcia starej powłoki. W przypadku soczewki sprawa jest trochę prostrza, można zmierzyc promień interferometrem, warstwę zeszlifować na szali o promieniu krzywizny niemal identycznym jak promień soczewki, tak by zacząć już od drobnego proszku, najlepiej "800" (inaczej można zbyt zmniejszyć grubość) , wypolerować, napylić nową. Z pryzmatami jest większy problem, o ile pojedyńczą soczewkę można śmiało wypolerować, to pryzmatu ja bym się już nie podjął. Jeśli chodzi o soczewkę achromatyczną, to do napylenia warstwy należy ją rozkleić, po wykonaniu powoki skleić ponownie, zachowując centralnosć całego zespołu. Napylanie sklejonego achromatu w wysokiej temperaturze spowoduje popękanie szkła ze względu na różne współczynniki rozszerzalności termiczne szkieł.
Na koniec dodam że kolor powłoki antyrefleksyjnej ma drugorzędne ( a może trzeciorzędne) znaczenie, jeśli chodzi o skuteczność antyrefleksu, choć niektórzy tym dosyć skutecznie tm wabią klienterę (zwłaszcza oftalmicy)
ps. Na prawie każde szkło można naparować pojedynczą warstwę fluorku magnezu i spełni rolę antyrefleksu, jednak marnego i w dodatku typu "V" czyli mającego dobrą sprawność dla jednej określonej długości fali a nie całego przedziału widzialnego.
Pozdrawiam serdecznie.
Marcin
 
Posty: 27
Rejestracja: 23 Lut 2006, 00:18
Miejscowość: W-wa

PostJanusz_P. | 07 Lip 2006, 16:54

Marcinie, dzięki za wykład, przyda się pozostałym ale z teorią nie mam problemu i wdrażam ją skutecznie w życie poszerzając zakres usług.
Warstwy MC o których wspomniałem są czteropowłokowe i obejmują szeroki zakres spektrum widzialnego a co najważniejsze są bardzo twarde i trwałe 8)
Z regeneracją soczewek też nie mam problemu ale płaszyzny pryzmatów to już jest warsztatowe wyzwanie jeśli by miały być robione pojedynczo i na razie się tego nie podejmuję szczególnie w przypadku pryzmatów dachowych to wyższa szkoła jazdy i bez płyty kontaktowej i obróbki seryjnej ani rusz :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postzjelon | 07 Lip 2006, 19:34

Optycy oftalmicy, to tacy fachowcy od okularów?
pozdrawiam Zbyszek
Awatar użytkownika
 
Posty: 187
Rejestracja: 18 Mar 2006, 17:12
Miejscowość: Jaworzno

PostJaszczurek | 07 Lip 2006, 22:29

Oftalmicy to właśnie fachowcy od okularów.

Januszu, moja wypowiedź jest w całości poświęcona astroamatorom, optyków specjalistów od cienkich warstw może ineresować np. prędkość parowania danej warstwy lub prąd na dzile jonowym (ciekawe ile napylarek z działem jonowym jest w Polsce?), lub temperatura w jakiej kolejne warstwy się paruje. To jednak są informacje małoprzydatne astroamatorom, a których ja nie ujawniam ze względu na obowiązującą mnie tajemnicę zawodową. :lol: [/quote]
 
Posty: 27
Rejestracja: 23 Lut 2006, 00:18
Miejscowość: W-wa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości

AstroChat

Wejdź na chat