Wybór TELESKOPU :)

[bosh]

Witam,
od dłuższego czasu zastanawiam się nad wyborem teleskopu i mam nadzieję, że możecie mi w tym pomóc . Planuję na ten cel wydać kwotę od 3000 zł do 5000 zł, ale nie ukrywam, że będzie to dopiero mój drugi teleskop (pierwszy bardzo primitywny i amatorski). Głównie interesuje mnie obserwacja nieba a nie krajobrazów, dlatego proszę Was o doradzenie teleskopu stworzonego do tego celu. Chciałbym mieć możliwość oglądania jak największej liczby obiektów astronomicznych w tym: słońca, księżyca, planet, gwiazd, gromad gwiezdnych, mgławic, galaktyk i wiele innych. Mieszkam na wsi w związku z czym warunki do obserwacji mam bardzo dobre, daleko od oświetlonych ulic i zabudowań. Nie interesują mnie jednak modele teleskopów z elektronicznym wyszukiwaniem obiektów astronomicznych.
Proszę bardzo o podanie jakiś propozycji nawet kilku, ale konkretnych, jeżeli to możliwe i z góry dziękuję za fatygę .

[Janusz_P.]

W takim razie inwestuj w jak największego średnicą Newtona, Dobsona:
http://astrokrak.pl/903-teleskop-sky-wa ... uwany.html
bo nim najwięcej zobaczysz w stosunku do wydanych pieniedzy

[Jacek160]

Plus porządne okularki do niego bo na tych które dodają do teleskopu kitowych daleko nie zajedziesz:-)

[acubenes]

Duży Newton na montażu Dobsona jest tutaj nie do pobicia wiedz jednak że to sporo waży.
Jeśli nie masz problemu z dźwignięciem tych kilogramów to jak najbardziej będzie to odpowiedni sprzęt w twoich ciemnych warunkach.
Sam teleskop to początek wydatków, szybko zauważysz że kitowe okulary nie pozwalają w pełni wykorzystać potencjału dużego teleskopu kolejnym krokiem jest zakup drogich filtrów mgławicowych itd.

[kurp]

Witam. Jako kompletny laik parę lat temu byłem na parodniowym spotkaniu miłośników astronomii w USA. Było to w pustynnych górach stanu Arizona. Byli tam prawdziwi zapaleńcy ze swoimi mega działami obserwacyjnymi. Dali mi kilka cennych użytkowych rad bo niektórzy zjedli na tym zęby
- najlepszym przyrządem obserwacyjnym jest dobre niebo
- ile pogodnych dni w roku pozwala na pełne wykorzystanie mocy twojego urządzenia
- im większy Dobson tym więcej czasu pochłania przygotowanie go do dobrych i wyraźnych obserwacji
- waga potrafi być tak duża, że samemu może odechcieć Ci się tachać tej kolubryny na miejsce obserwacji
- osprzęt to telepa kosztuje tyle co sam teleskop
- obyś po jakimś krótkim czasie nie zasilił rubryki "sprzedam" , swoim niedawnym nabytkiem
Radzę się dobrze zastanowić i dokonać trafnego wyboru.

[Andrzej.Ch63]

Kolego bosh , nie ma takiego teleskopu trzy w jednym , to tylko w reklamie proszku do prania .

Obserwacje słońca to jedno .

Obserwacje planet i Księżyca to drugie .

A głęboki kosmos to trzecie .

Zwróć uwagę na stopki kolegów powyżej , którzy doradzają Ci w temacie , jakim sprzętem astro dysponują .

Wniosek nasuwa się sam , pięć tyś zł to za mało .

[mrjq]

I dlatego kup lornetkę Trochę z przekąsem, ale być może jest rozwiązaniem.
Polecam umówić się z kimś na obserwacje z dużym lustrem lub pojechać na zlot.
Napisz proszę co już wiesz i jakie masz doświadczenie obserwacyjne. Jakie obiekty obserwowałeś, przez ile nocy itp. ?

[Andrzej.Ch63]

Jeśli chodzi o lornetkę , to nie pomoże nawet Fujinon 25x150 .

Co nie którzy na nią narzekali .

[bajastro]

5 tys to mało na duży teleskop z solidnymi okularami. Ale jak chcesz dobry sprzęt to bierz Meade Light Bridge 12" i do tego okulary min. ES: 24 mm, 14 mm i 6,7 mm. ESy są często na giełdzie i dają w miarę przyzwoity obraz. Jak nie masz bieszczadzkiego nieba a do miasta 50 tys jest mniej niż 20 km to nie ma sensu pchanie się w 14"-16" i f/4.5. Bo po pierwsze zrobi się trochę mleko na niebie a po drugie ESy już nie wyrobią i trzeba będzie zainwestować w TV (Nagler, Delos, Ethos). LVW moim zdaniem to średnak nie warty sklepowych 1000 zł.
Przyda się też filt mgławicowy: UHC Lumicon 2" lub Orion Ultra Block 2", ewentualnie 2" OIII (też Lumicona, chińszczyznę no name lepiej od razu sobie darować).

Taki sprzęt pokaże dużo DS-ów, ale żeby je znaleźć trzeba znać bardzo dobrze niebo, mieć dokładne mapy i czerwoną latarkę (często jest to żmudne skakanie po gwiazdkach i szukanie słabej mgiełki).

Nie zapomnij o zakupie dobrego kolimatora - kiepskim tak sobie skolimujesz sprzęt, że w w powiększeniu nawet 30x będziesz miał placki, a na planetach zero szczegółów. Planety potrafią wymiatać w Newtonach, ale muszą być dobre warunki (najlepsza lekka mgła nad ranem, działa stabilizująco), wychłodzony sprzęt, dobry okular i prawidłowo skolimowany teleskop.

Na Fujinona szkoda kasy... lepiej kupić teleskop, albo 2 porządne okulary.
Za to mogę polecić TS 15x70 na gromady otwarte i inne duże DS-y, o ile trafi się na prawidłowo złożony egzemplarz.

[mrjq]

Jeśli zdecydować się na używane rzeczy, można się zmieścić w 5000 złotych.
Ach te solidne okulary im droższe, tym większe pole: Nagler, Delos, Ethos.
Starczą dobre Erfle lub Plossle (Tele Vue) w ilości 3. A teleskop 12"-14".
Chyba, że ktoś jest fanem szerokich pól, ale moim zdaniem do szerokich pól to inny teleskop
Filtry można sobie tymczasowo darować. Choć taki UHC, czy OIII mile widziany.
Z tym niebem to bym uważał, zawsze w większym lustrze, widać dalej. Ja prowadzę obserwacje z 20" z obrzeży mojego miasta i pokazuje więcej niż z 12".
Oczywiście są lepsze i gorsze miejscówki, ale wiele zależy też od konkretnego miejsca.
Kwestią jest ile możemy przeznaczyć pieniędzy. I ile mamy zaparcia do obserwacji oraz jak często będziemy w stanie prowadzić obserwacje.

[reticulan]

czesc.

dołącze się do tematu i chcialem zapytac.

Mam niesamowite watpliwosci jednak co do wyboru rozmiaru teleskopu. w gre wchodzi oczywiscie dobson od GSO ale nie wiem czy rozmiar 8 ,10 czy 12? docelowo gromady i DS rzadziej planetki.

od razu powiem ze mobilnosc nie ma znaczenia dla mnie. astro wiadomo nie w tym telepie.

mieszkam w 250 tys miescie na obrzerzach ale nie na przedmiesciach.

8 wydaje mi sie troche male, 10 w sam raz, ale czy przy 12 ktora kosztuje juz sporo wiecej zobacze cos wiecej zakladajac ze 90% obserwacji bede prowadzil z przydomowego ogrodka? czy da sie ten wiekszy rozmiar (12") zrekompensowac lepszymi okularami w 10". swiatlosile 10 i 12 ma bardzo podobna. najbardziej jednak marwi mnie kwestia powiekszen, wiadomo 12 da wieksze powiekszenia, ale..... wlasnie ale czy w moich warunkach bede w stanie zalozyc np okular chocby 7 mm? Zakładam ze SYMULATOR TELESKOPU na stronie tego forum mija sie sporo z rzeczywistoscia, niech mnie ktos oswieci:)

jeszcze nie moge znalesc odpowiedzi na w sumie podstawowe pytanie. czy jesli mam niebo takie sobie i nie widze zbyt wielu gwiazd golym okiem to czy telep 12 mimo kiepskiego nieba zobaczy wiecej, niz 10 czy 8 (cokolwiek wiecej)? bo moze nie oplaca sie nawet 10 kupowac tylko 8 bo jest podobno mniej wrazliwa na slabsze niebo.

na forum jest mnóstwo tematow na ten temat, po ich przeczytaniu juz glupieje bo teksty w stylu :

"oooo przez 12" naprawde wiecej zobaczysz" sa mega subiektywne.

prosze o dokladnie przeczytanie tego postu i odpowiedz na kazde pytanie.

[endriu624]

czesc.

dołącze się do tematu i chcialem zapytac.

Mam niesamowite watpliwosci jednak co do wyboru rozmiaru teleskopu. w gre wchodzi oczywiscie dobson od GSO ale nie wiem czy rozmiar 8 ,10 czy 12? docelowo gromady i DS rzadziej planetki.

od razu powiem ze mobilnosc nie ma znaczenia dla mnie. astro wiadomo nie w tym telepie.

mieszkam w 250 tys miescie na obrzerzach ale nie na przedmiesciach.

8 wydaje mi sie troche male, 10 w sam raz, ale czy przy 12 ktora kosztuje juz sporo wiecej zobacze cos wiecej zakladajac ze 90% obserwacji bede prowadzil z przydomowego ogrodka? czy da sie ten wiekszy rozmiar (12") zrekompensowac lepszymi okularami w 10". swiatlosile 10 i 12 ma bardzo podobna. najbardziej jednak marwi mnie kwestia powiekszen, wiadomo 12 da wieksze powiekszenia, ale..... wlasnie ale czy w moich warunkach bede w stanie zalozyc np okular chocby 7 mm? Zakładam ze SYMULATOR TELESKOPU na stronie tego forum mija sie sporo z rzeczywistoscia, niech mnie ktos oswieci:)

jeszcze nie moge znalesc odpowiedzi na w sumie podstawowe pytanie. czy jesli mam niebo takie sobie i nie widze zbyt wielu gwiazd golym okiem to czy telep 12 mimo kiepskiego nieba zobaczy wiecej, niz 10 czy 8 (cokolwiek wiecej)? bo moze nie oplaca sie nawet 10 kupowac tylko 8 bo jest podobno mniej wrazliwa na slabsze niebo.

na forum jest mnóstwo tematow na ten temat, po ich przeczytaniu juz glupieje bo teksty w stylu :

"oooo przez 12" naprawde wiecej zobaczysz" sa mega subiektywne.

prosze o dokladnie przeczytanie tego postu i odpowiedz na kazde pytanie.

Trzeba ocenić posiadane niebo na danej miejscówce obserwacyjnej ,
Jeżeli Kolega widzi drogę mleczną na swoim niebie, to jak najbardziej 12 cali się sprawdzi.Pod gorszym niebem większa apertura pokaże jedynie jaśniejsze tło nieba ,

[reticulan]

No niestety drogi mlecznej nie widze , od 3 tygodni w czestochowie nie ma bezchmurnego nieba wieczorem wiec nic nie widze, jak ostatnio bylo czyste niebo to z kolei księżyc byl praktycznie w pelni, no moze 80% wiec tez nie widzialem za wiele golym okiem ale z 15 gwiazd widzialem,, w lornetce juz duuzo wiecej, oczwiscie wega, jowisz golym okiem, reszty nie zidentyfikowalem, no moze jeszcze reticulusa o 6 rano, ale o dziwo niebo nie bylo czarne ale tuz przed wschodem a i tam bylo duzo gwiazd.


wlasnie moj problem polega na tym ze od dluzszego czasu (ok 3 tygodnie, kiedy to sie sporo dowiedzialem na forum o obserwacjach, i mniej wiecej wiem co bym chcial) nie moge ocenic nieba.

Wiekszy telep pokaze jasniejsze tlo ale czy na tym jasniejszym tle bedzie widac i tak wiecej niz na 8"? bo moze filtry cos by pomogly.

[endriu624]

No niestety drogi mlecznej nie widze , od 3 tygodni w czestochowie nie ma bezchmurnego nieba wieczorem wiec nic nie widze, jak ostatnio bylo czysteni ebo to z kolei ksierzyc byl praktycznie w pelni, no moze 80% wiec tez nie widzialem za wiele golym okiem ale z 15 gwiazd widzialem,, w lornetce juz duuzo wiecej, oczwiscie wega, jowisz golym okiem, reszty nie zidentyfikowale, no moze jeszcze reticulusa o 6 rano, ale o dziwo niebo nie bylo czarne ale tuz przed wschodem a i tam bylo duzo gwiazd.


wlasnie moj problem polega na tym ze od dluzszego czasu (ok 3 tygodnie, kiedy to sie sporo dowiedzialem na forum o obserwacjach, i mniej wiecej wiem co bym chcial) nie mobe ocenic nieba.

Pod moim niebem w 8 cali tło nieba było już wyraźnie jasne ,okazało się że w refraktorze 120/600 też tło świeci ,lecz jednak jest ciemniejsze niż w 8 cali,zasięg okazał się podobny w obu teleskopach,tak więc 8 cali nie pokazał więcej niż refraktor 120/600,Natomiast wszystko lepiej się prezentowało w 120/600 z większym kontrastem,Dlatego pod moim niebem 120/600 to optymalny teleskop na Ds-y.
W zasadzie , jeżeli obiekt Ds jest ciemniejszy niż tło nieba ,to są problemy z jego dostrzeżeniem i duża apertura tu nie pomoże.

[reticulan]

bo widzisz generalnie rozchodzi mi sie o to, czy zakup wiekszej apertury wrecz moze zaszkodzic. Bo jesli nie zaszkodzi to moze jakims cudem bede mial wiecej czasu na wypady pod ciemne niebo i wtedy wiekszy sie przyda. Rozumiem ze wiekszy sprzet od samego poczatku bedzie wymagal od mnie zakup lepszego osprzetu typu okulary, filtry itp ale to juz pewnie mniejszy jednorazowy zakup niz sam telep. Chyba finansowo latwiej jest ulepszac niz potem wymianiac znowu na wiekszy telep. pod tym kontem patrze. Poprostu chcialbym uniknac takiej hipotetycznej sytuacji ze ktos postawi telep 8" tego samego producenta, podobnie skoliwomany z identycznym osprzetem itd. jednym slowem identyczny poza rozmiarem jak moja przykladowa 12" czy 10" (bo swiatlosila podobna) i okarze sie ze przez 8" widac wiecej tylko dlatego ze jestbardziej odporna na kiepskie niebo. jak to jest?

[kris_82]

... Rozumiem ze wiekszy sprzet od samego poczatku bedzie wymagal od mnie zakup lepszego osprzetu typu okulary, filtry itp ale to juz pewnie mniejszy jednorazowy zakup niz sam telep...

Nie do końca tak jest. Chodzi tutaj najbardziej o swiatłosiłe teleskopu - im jaśniejszy teleskop np.: F/4, F/5 tym wymaga lepszych (droższych) okularów niż np.: F/10.

[towerfox]

Być może tutaj znajdziesz coś pomocnego
viewtopic.php?f=2&t=33139