Biorąc pod uwagę popularność tych szkiełek z meade chyba trochę bym się naczekał zanim bym trafił na taką sztukę na giełdzie. BCO jest raczej bardziej realnym zakupem
No i stało się. Dziś po powrocie z pracy moja kochana żona czekała na mnie z prezentem walentynkowym. Fakt. Walentynki byly kilka dni temu ale na taki prezent warto czekać. No wiec BCO 6mm wylądował w wyciągu mojego teleskopu. Nie czekając chwili dłużej wyszedłem z domu by wycelować teleskop w Jowisza. Z początku nie był zbyt ostry ale to przez moją niecierpliwość. Planeta jeszcze byla dość nisko no i teleskop świeżo co wyciągnięty z ciepłego mieszkanka. Z każdą chwilą było już tylko lepiej. Im ciemniej i zimniej tym obraz stawał się ostrzejszy. Nie siedziałem za długo ale chociaż przez tą niecałą godzinkę popatrzyłem. W końcu mogę delektować się detalami na tarczy. Dwa podstawowe pasy to standard ale ukazywały się jeszcze dodatkowe pociemnienia. Ogólnie planeta zyskała więcej odcieni i juz zaczyna wyglądać jak kulka a nie płaski naleśnik. Bardzo ładny widok. Podejrzewam że gdzieś poza miastem z dala od zawirowań ciepłego powietrza z nad dachów i kominów obraz mógłby być jeszcze lepszy ale ja już jestem zadowolony. Teraz czekam na saturna no i księżyc. Co do aberracji chromatycznej to na początku zanim teleskop się ochłodził myślałem że będzie kiepsko ale ostatecznie jak obraz stawał się coraz ostrzejszy miala coraz mniejsze znaczenie i mi osobiście praktycznie nie przeszkadzała. Jeżeli chodzi o ER mi nie przeszkadza. Nie mam problemów ze wzrokiem i nawet byłem odsunięty od okularu na jakieś 3 czy 4cm a i tak mogłem spokojnie podziwiać tarczę planety. Co prawda nie było wówczas widac księżyców ale na same pasy mogłem spokojnie patrzeć. Z ciekawości przestawiłem się jeszcze na chwilę żeby rzucić okiem na zachodząca Wenus ale tu ujrzałem tylko piękny "pokaz laserowy". Marsik przy tym powiększeniu i obecnej pozycji był tylko malutką choć ładnie widoczną czerwono-pomarańczową kropką z widoczną aberacją. To tyle jeżeli chodzi o pierwsze spojrzenie przez bco6. Jestem zadowolony. Podejrzewam że w lepszym teleskopie potrafi jeszcze więcej. Pogodnego nieba życzę.
Jak trafisz na warunki, to i z tym teleskopem na Jowiszu więcej zobaczysz. Pasy powinny być nieregularne, czerwoną ( z nazwy ) plamę też da się zobaczyć, cienie księżyców na tarczy planety.
Dzisiaj pogoda była łaskawa przez godzinkę i mogłem pierwszy raz rzucić okiem przez nowy okular na księżyc. Powiem krótko. Masakra. Tylu żyletek na księżycu przy tym powiększeniu tym teleskopem jeszcze nie widziałem. Obraz super ostry. Widać każdy najdrobniejszy szczegół. Poprostu bajka. Na chwilę raz jeszcze rzuciłem okiem na Jowisza. Choć niebo już zaczęło zachodzić cienkimi mglistymi chmurami to obraz był bardzo ładny. Oczywiscie bardzo ładnie widoczne pasy i nie chodzi tu o te dwa główne ale widać jeszcze wiele słabszych. Piękny widok. Nie mogę doczekać się dogodnej pory na oglądanie saturna.
Mniej więcej tak to było dzisiaj widać. Z pomocą przyszła mi moja córka która pomogła mi ustalić kontrast i jasność jaka była widoczna w okularze. Po wspólnych naradach ustaliliśmy taki wygląd Jowisza w okularze. Oczywiście brakuje tu jeszcze księżyców które było widać. No i jeszcze tylko nie odzwierciedliłem aberacji ale nie było jej za dużo.
kaczor_ks | 05 Lut 2015, 01:05
) plamę też da się zobaczyć, cienie księżyców na tarczy planety.