Naczytawszy się w necie o zaletach tego okularu, odkupiłem go . Okular bez śladów używania ładnie wygląda.
Lekki choć 6 soczewkowy . W newtonie 200/1000 aberacji chromatycznej nie zauważyłem, poza kolorowym pierścieniem przy obserwacjach w dzień . W achromacie 127/700 jak na gałązki topoli patrzyłem to fiolet zasłaniał szczegóły gałęzi .
Przed wczoraj patrzyłem tez na Jowisza . W sumie atmosfera jakaś ruchliwa i ok 22 nadal jakby aberacja z atmosfery była widoczna , z dołu zółtawy z góry fiolecik, nie tworzyło pierścionka w okół tarczy, ale coś rozdrganego w koło, sięgało aż do księżyców co z lewej strony na obrazie były . Gdy wymieniłem okular na zestaw Barlow 2x ED i okular 8-24 ustawiony na 8 to aberacja chromatyczna była stabilniejsza, mniejsza . Podobnie miałem jak w dzień na gałązki patrzyłem, moglem tak ustawić telep i oko by w środku pola widzenia był obraz z znikomą aberacja chromatyczną . Najgorzej ostrością tego 5 mm okularu. Jest wyraźnie gorsza . Niezależnie na co patrzę , w dzień czy w nocy . Do tego obraz dyfrakcyjny z achromatu choć widać krążki jest różowawy . Nie mam tak z okularem z Barlowem.
Prawdopodobnie szczątkowa aberacja chromatyczna okularu dodaje sie do tej z achromatu i tak wychodzi, ale co z ta ostrością ? Nie było warunków na jakieś wyraźniejsze porównania, ale ostrość to ostrość , tym bardziej, ze wyciąg bez luzowo pracuje. Mam tak samo ostry obraz praktycznie w całym polu widzenia, ale brakuje mu ostrości do zestawu z Barlowem szczególnie w achromacie, co obraz o lepszej ostrości zwykle daje . Tak teraz przychodzi mi, ze to wina tej szczątkowej aberacji co nakłada się na tą z achromatu ...
Macie podobnie z tego typu okularami ?