Długie, "wolne" refraktory

Postanatol1 | 19 Lip 2018, 23:14

Obecnie obok newtonów mam dwa refraktory achro F11 i F12, wcześniej miałem okazję krótko posiadać i patrzeć przez refraktory F5 i na podstawie doświadczenia mogę powiedzieć, ze AC ma znacznie większy wpływ na widoczność szczegółów niż wspomniane przez Ekologa 15%. Aberracja po prostu zamazuje szczegóły. Mówię co widziałem, nie interesują mnie (co nie znaczy, ze nie są ważne) dyski Airiego, kryterium Rayleigha itp. itd. i cała teoria optyki, bo bez tego wiem, że to co udowadnia JSC to po prostu prawda.

Teraz mam już prawie pięćdziesiątkę na karku ale doskonale pamiętam obserwacje kiedy miałem 20 lat i wówczas również wolałem stosować większe powiększenia niż 0,5xD (oczywiście na tyle na ile pozwalały okularopodobne wynalazki braci U w tamtych czasach) i to mimo znacznie lepszych oczu niż mam teraz, bo większe powiększenie mimo, że nic nie wnosi w rozdzielczości jest po prostu WYGODNIEJSZE. Oczywiście nie chodzi tu o 2,5xD, ale 1-1,5xD. Po co mam obserwować malutki obraz jeśli mogę go nieco powiększyć i obraz nadal jest ostry, ale jest większy i obserwacja jest bardziej komfortowa ?
ATM 10" F/6,6, ATM 67/800(PZO), ATM 6" F/10, ScopeTech 80 F/15, SW120/600, bino SW i kilka par okularów, SkyMaster 15x70, Optal 7x35, BPC5 8x30, BPC2 12x40, Tento 12x40, Zeiss 6x24, monokular MN2 8x30.
Awatar użytkownika
 
Posty: 996
Rejestracja: 04 Mar 2012, 16:00
Miejscowość: Krotoszyn

 

Postekolog | 19 Lip 2018, 23:45

Tak, z tym powyższym się zgadzam. Jak nas stać na okular 1.5 * D to warto. Wygoda jest OK.
I różnica (na planecie) w rozmazywaniu detali między niezwykle krępym F5 a ultra długim F12 może nie być tak małym uszczerbkiem jak 15%.

Natomiast zwróć uwagę, że JSC wiedzie nas do idei, że długa ogniskowa daje tak sporą przewagę ze może nawet lepiej mieć jakiś 70/1000 niż 90/900.
Mimo, że akurat 90/900 o dziwo kosztuje
http://www.astrokrak.pl/237-teleskop-sk ... 9az3-.html
tyle samo co 70/900.

A widzę na awatarze JSC na czym on wiesza te ultradługie refraktory. No nie wierzę, że to kosztuje prawie tyle co nic (jak montaż az3 pod 90/900). Statyw geodezyjny i staranny montaż paralektyczny.
I przy takim wynalazku DS-y except gromad odpadają.

Ludzie jak kupują teleskop to za "ostatnie pieniądze" i jak optyka kitowa daje 1*D to nie warto mocno namawiać ich do dokupienia pod 2*D bo całkiem zwątpią ;)

Pozdrawiam
Załączniki
Długie, "wolne" refraktory: jsc07.jpg
jsc07.jpg (20.86 KiB) Obejrzany 7166 razy
Awatar użytkownika
 
Posty: 6169
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

PostJSC | 20 Lip 2018, 07:38

Który obrazek wolisz i na którym widac wiecej szczegółów?
Image
Obliczyłes sobie jakies 15% nie wiadomo skąd i przyjmujesz to za pewnik jak wzór Einsteina. To jest niedorzeczne, bo inaczej będzie w f/5, inaczej w f/10, a jeszcze inaczej w f/20 i do tego jeszcze inaczej przy różnych aperturach. W którym wątku to było, bo bedę musiał zdementować? :mrgreen:

Skoro ostry obraz w 80/400 mozna uzykać w powiekszeniu 1D (mocno naciągąm, bo powinienm napisać 0,5xD) a w 80/1200 w 2,5xD, to gdzie tu widzisz 15%?

Do AC dochodzą w krótkim teleskopie inne aberracje- jak np. sferyczna. Kłóciłeś sie, ze aberracja sferyczna nie powoduje rozmazania a jedynie wykrzywienie obrazu i de facto widać te same szczegóły - dalej tak twierdzisz? Teraz się kłócisz, ze aberracja chromatyczna powoduje jedynie kolorowe obwódki, bez pogarszania jakości obrazu (no, godzisz sie jedynie na jakies 15% czegoś).

Namawiasz, do kupowania tanich teleskopów, bo widac w nich to samo co w drogich... Rozumiem, ze równiez nieptrzebne sa drogie okulary do teleskopu, bo w nich takze widac to samo co w tanich.

Zostawmy jednak te wszystkie naukowe dywagacje i powiedzmy co konkretnie widac w danym teleskopie. Dałem te nieśmiertelne kraterki w Plato - to bardzo dobre obiekty to testów. Ile ich widziałeś i w jakich teleskopach? Podczas róznych obserwacji w róznych warunkach. Jak nie chcesz tego Plato, to weź bardziej ciekawy (wg. mnie najciekawszy) krater Gassendi - tam sa i górki, i kraterki, i rozpadlinki, i osuwiska, i zróznicowanie odcienie dna. Moze jeszcze coś innego...

Dałeś recenzje teleskopu Newtona 130/650 (skądinąd przesliczny teleskop). Piszesz jednak tak:
"Obserwacje Księżyca w powiększeniu 26x bez zastrzeżeń"
Co konkretnie wdziałeś? Jakie szczegóły? Ja moge powiedziec, ze obserwacje Ksiezyca w powiększeniu 1x też są u mnie bez zastrzeżeń..., ale jednak trochę więcej widze w powiększeniu 150x :wink: Zaraz dojdziemy do paranoi i stwierdzimy, ze nie ma sensu wydawać pieniezy na teleskop, skoro bez teleskopu w powiększeniu 1x tez ładnie widać. 8)
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostKrzysztof_P | 20 Lip 2018, 10:46

JSC napisał(a):Który obrazek wolisz i na którym widac wiecej szczegółów?
Image
Obliczyłes sobie jakies 15% nie wiadomo skąd i przyjmujesz to za pewnik jak wzór Einsteina. To jest niedorzeczne, bo inaczej będzie w f/5, inaczej w f/10, a jeszcze inaczej w f/20 i do tego jeszcze inaczej przy różnych aperturach. W którym wątku to było, bo bedę musiał zdementować? :mrgreen:

Skoro ostry obraz w 80/400 mozna uzykać w powiekszeniu 1D (mocno naciągąm, bo powinienm napisać 0,5xD) a w 80/1200 w 2,5xD, to gdzie tu widzisz 15%?

Do AC dochodzą w krótkim teleskopie inne aberracje- jak np. sferyczna. Kłóciłeś sie, ze aberracja sferyczna nie powoduje rozmazania a jedynie wykrzywienie obrazu i de facto widać te same szczegóły - dalej tak twierdzisz? Teraz się kłócisz, ze aberracja chromatyczna powoduje jedynie kolorowe obwódki, bez pogarszania jakości obrazu (no, godzisz sie jedynie na jakies 15% czegoś).

Namawiasz, do kupowania tanich teleskopów, bo widac w nich to samo co w drogich... Rozumiem, ze równiez nieptrzebne sa drogie okulary do teleskopu, bo w nich takze widac to samo co w tanich.

Zostawmy jednak te wszystkie naukowe dywagacje i powiedzmy co konkretnie widac w danym teleskopie. Dałem te nieśmiertelne kraterki w Plato - to bardzo dobre obiekty to testów. Ile ich widziałeś i w jakich teleskopach? Podczas róznych obserwacji w róznych warunkach. Jak nie chcesz tego Plato, to weź bardziej ciekawy (wg. mnie najciekawszy) krater Gassendi - tam sa i górki, i kraterki, i rozpadlinki, i osuwiska, i zróznicowanie odcienie dna. Moze jeszcze coś innego...

Dałeś recenzje teleskopu Newtona 130/650 (skądinąd przesliczny teleskop). Piszesz jednak tak:
"Obserwacje Księżyca w powiększeniu 26x bez zastrzeżeń"
Co konkretnie wdziałeś? Jakie szczegóły? Ja moge powiedziec, ze obserwacje Ksiezyca w powiększeniu 1x też są u mnie bez zastrzeżeń..., ale jednak trochę więcej widze w powiększeniu 150x :wink: Zaraz dojdziemy do paranoi i stwierdzimy, ze nie ma sensu wydawać pieniezy na teleskop, skoro bez teleskopu w powiększeniu 1x tez ładnie widać. 8)


Witam.

Tak z ciekawości co to za obraz przy 2,5XD przy Aperturze szukacza ATM 80mm , 200X z 80mm to Ciemna Noc Listopadowa i widać przy tym Farfocle na Oku.Podejrzewam że na Jowiszu to przy takim powerze z tak małej apertury przy ciemnym obrazie ledwo widać pasy a co dopiero mowa o jakichś detalach. Osobiście nie przekraczał bym 150X-160X , takie powiększenie było jeszcze akceptowalne w 80 ED na Księżycu jak posiadałem swego czasu.Wyżej to już całkowicie puste powiększenia nie wnoszące nic pozytywnego w obraz i jedynie go przyciemniające i degradujące zacierając widoczność detalu na Planetach.
Czy kolega w ogóle oglądał Księżyc czy Planety jakimś innym większym sprzętem?

Pozdrawiam Krzysztof. :wink:
Obserwatorium Roll-Off: Refraktory APO i ED , SCT-ki , MAKI , Newtony , SolarMax60 II i inne sprzęciki.
Serdecznie Zapraszamy.

"Cóż piękniejszego nad niebo , które nas otacza".

Pozdrawiam Krzysztof P. z Krakowa.
Awatar użytkownika
Administrator Forum
 
Posty: 7886
Rejestracja: 06 Sie 2006, 12:03
Miejscowość: Kraków

 

Postekolog | 20 Lip 2018, 15:23

Dzięki Krzysztofie.
@JSC. Kilknaście procent ustaliliśmy w wątku gdzie dyskutowaliśmy o aberracyjnej stracie na widoczności (Saturna) między 70/700 a 70/900.

Nie sugeruj, że tak samo oceniam różnicę między mega króciutkim, światłosilnym F5 (np 100/500) a długim, "ciemnym" F12 (100/1200).
To już Anatolowi przyznałem więc czemu nie czytasz co piszę?

Dyskusje wywołało pytanie skąd się bierze maksymalne sensowne powiększenie 2 * Średnica obiektywu w mm i tyle.
Młodzi ludzie (lepszy wzrok) z braku kasy mogą spokojnie zadowalać się 1*D

Entuzjasta planet którego nie stać na apochromat oczywiście powinien kupować jak najsmuklejszą lunetę achromatyczną ale bez przesady.
Przy takiej samej cenie warto wybierać nieco mniej smukły F10 (np 90mm/900mm) niż bardziej smukły ale zdecydowanie mniejszy F13 (70mm/900mm)[900:70=13]
bo ciut większe aberracje z nawiązką rekompensuje większa zdolność rozdzielacza z racji większej średnicy obiektywu.

Tak się jakoś stało że masowa produkcja, taśmy produkcyjne zestawów z achromatami ustawiono na modele F10 i optykę 1*D i te modele są względnie tanie.
Zestaw z achromatem który masz na avatarze moim zdaniem kosztuje z 5x więcej niż 90mm/900mm na AZ3 i doceniam go ale pamiętaj kto czyta to forum.

Pozdrawiam
p.s.
I jeszcze jedno - nie wszyscy tak samo estetycznie źle znoszą aberracje chromatyczne w widocznym obrazie obiektu.
Awatar użytkownika
 
Posty: 6169
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

PostKrzysztof_P | 20 Lip 2018, 19:51

Cześć.

Popularne Refraktory AC SW 90/900mm i 102/1000mm to dobre Refraktory , oglądałem nimi Planety i Księżyc. Dobrze sprawdzają się przy powiększeniach około 1,5XD i te obiektywy mają stosunkowo mały chromatyzm własny jak i całkiem dobrze skorygowaną AS. Generalnie śmiało można je polecać jako przyzwoite tubki i przy ich parametrach F10 dobrze sprawdzą się na niebie.Oczywiście gdyby były np. F15 to było by jeszcze lepiej , ale są na tyle dobre że przyjemnie się z nich korzysta.

Pozdrawiam Krzysztof. :wink:
Obserwatorium Roll-Off: Refraktory APO i ED , SCT-ki , MAKI , Newtony , SolarMax60 II i inne sprzęciki.
Serdecznie Zapraszamy.

"Cóż piękniejszego nad niebo , które nas otacza".

Pozdrawiam Krzysztof P. z Krakowa.
Awatar użytkownika
Administrator Forum
 
Posty: 7886
Rejestracja: 06 Sie 2006, 12:03
Miejscowość: Kraków

 

Postekolog | 20 Lip 2018, 20:10

Dodam jeszcze, że w nich już można kitowym okularem 25mm uzyskać w miarę jasny obraz i podczas nowiu (nie ma Księżyca - sorry Winettou) jednak popatrzeć na kilka jaśniejszych mgławic i galaktyk, a z czasem dokupić okular np 42mm i mieć już sporo mgławic do pooglądania.
Szuu ma nawet okular 60mm :D

I piszę to z autopsji. Galaktyka Andromedy (Messier 31) doprawdy trudną nie była przez okular 25mm.
Choć ona szczegółów raczej nie ukazała. Ale trafienie w tę mgiełkę daje satysfakcję.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
 
Posty: 6169
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

PostPiotr K. | 20 Lip 2018, 21:29

Pozwolę sobie zacytować pierwszy post tego wątku:

antekboodzik napisał(a):Jak przeglądam zachodnie fora i portale (amatorsko-) astronomiczne, to dosyć często natykam się na opisy i zdjęcia długich refraktorów o światłosile f/15 lub f/16. U nas nie są one chyba zbyt popularne?

Cała powyższa dyskusja autorstwa kolegi Ekologa właśnie o tym świadczy :) Wielkie działa obliczeniowe, wytoczone tylko po to, żeby za wszelką cenę udowodnić, że f/13-f/15 nie ma sensu :mrgreen: Najprawdopodobniej bez osobistego naocznego sprawdzenia, czy sa jakieś istotne różnice między 70/700 i 70/900 albo między 70/900 i 90/900.

Klasyka.

"To nie może działać, bo ja uważam, że nie działa, i mogę to wyliczyć" :mrgreen:

Fajnie. To teraz weź gościu skombinuj sobie dwa takie teleskopy, ustaw się z nimi w terenie, i zobacz jak to wygląda w praktyce. Wtedy będziesz miał podstawy, żeby się upierać co ma sens, a co nie.

To po pierwsze.

A po drugie - nikt tu nie twierdzi, że refraktory f/10 są złe. Chodziło tylko o to, że ciemniejszy refraktor o danej aperturze w dużym powiększeniu może dać jaśniejszy obraz. Co mnie wcale nie dziwi, tak nawet na chłopski rozum, bo jak jest bardziej równoległa wiązka promieni, to zapewne mniej się ich rozprasza na soczewkach, czyli więcej światła trafia w obraz obiektu, zamiast w tło. Tak rozumiem to, co pisze kolega JSC. Czy tak rzeczywiście jest - tego nie wiem, bo osobiście nie próbowałem.

Ale temat jest na tyle ciekawy i oryginalny, że warto się nad nim pochylić, i sprawdzić w praktyce co i jak, zamiast starać się za wszelką cenę udowodnić, że to nie może działać. Kurde, przypomina się dyskusja w wątku, w którym kolega Krzysztof_P zachwalał Mak-Newtona Intesa. Też się wtedy trafiło kilku mądrali, którzy nigdy przez ten teleskop nie patrzyli, ale koniecznie chcieli teoretycznie udowodnić, że nie może on dawać dobrych obrazów.

Krótko mówiąc - weźcie wyluzujcie, i podejdźcie do sprawy z otwartą głową. Ciemne achromaty f/13 są wciąż do kupienia, kosztują niewielkie pieniądze, są lekkie i mają fajny oldschoolowy klimacik, więc czemu ich trochę nie spopularyzować?

A koledze Ekologowi przydałoby się trochę więcej skromności, bo wygłasza tezy będące wyłącznie jego prywatnym widzimisię takim tonem, jakby oznajmiał wszem i wobec jedynie słuszne prawdy objawione. To, że jakaś grupka młodych ludzi z którymi miałeś okazję obserwować wolała oglądać w 1xD to jeszcze nie świadczy o tym, że wszyscy młodzi ludzie będą tak robić. Bo ludzie są różni, i każdemu pasuje co innego, o czym zresztą brać astronomiczna wie chyba najlepiej.
Newton 150/750 + Nikon D5100
Samyang 135 mm + Canon 4000D / 7D MkII + ASIair
EQ3-2 z napędem Asterion EQ3 DriveKit Pro
EQ5 z napędem OnStep
Awatar użytkownika
 
Posty: 2869
Rejestracja: 27 Wrz 2014, 16:02

 

Postekolog | 20 Lip 2018, 23:22

Piotr K. napisał(a):Chodziło tylko o to, że ciemniejszy refraktor o danej aperturze w dużym powiększeniu może dać jaśniejszy obraz. Co mnie wcale nie dziwi, tak nawet na chłopski rozum, bo jak jest bardziej równoległa wiązka promieni, to zapewne mniej się ich rozprasza na soczewkach, czyli więcej światła trafia w obraz obiektu, zamiast w tło.

Też teoretyzujesz ;)
My z JSC doteoretyzowaliśmy się już, że nieco większa aberracja chromatyczna może nieco więcej czerwonych kwantów przesunąć poza obrys planety czy pierścienia Saturna czyli nieco szkodzi nawet pod względem jasności.
Ponadto użyłeś zwrotu "o danej aperturze" ... czyli ... takiej samej. I tu jest pies pogrzebany.
Otóż jest tak niestety, że na polskim runku refraktor 90mm lub większy o światłosile F13 to egzotyka pozasklepowa, której pozyskanie (wraz z sensownym montażem) może być sporym wydatkiem.

Pozostaje zatem ten jeden jedyny chudziaszek z małą jednak aperturą 70/900.
Z ręką na sercu polecisz młodemu zakup 70/900 na AZ3 zamiast 90/900 na AZ3 (kosztują tyle samo)?

Ponadto przeoczyłeś zupełnie, że (kilka razy chyba) pisałem tu - jak kogoś stać niech kupuje i bardzo smukłe (czyli F12, F13,...) achromaty i okular na 2*D. Ja akurat też lubię 2*D :P

Rzuć linkiem lub nazwą modelu 90mm lub 100mm F13 za (jak napisałeś) "niewielkie pieniądze" bo zaciekawiłeś mnie. Ciekawe jak się nazywa?
Pozdrawiam
p.s.
A propo nazw teleskopów to mam grafikę to przy okazji tu dodam :)
Załączniki
Długie, "wolne" refraktory: astro_lanos.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 6169
Rejestracja: 25 Gru 2017, 01:12
Miejscowość: Wrocław

 

PostJanusz_P. | 21 Lip 2018, 07:48

Kilka rzeczy tutaj trzeba wyprostować, długoogniskowe refraktory klasy 80 mm i więcej są rzeczywiście nie popularne bo mało kto ma ochotę z lunetą długości drabiny jeździć na obserwacje choć one dają bardzo dobre obrazy i są jakościowo porównywalne z 3x krótszymi Edkami o tej samej średnicy co potwierdzam z autopsji.
Moim skromnym, zdaniem niedoścignionym przykładem takiej lunety wysokiej jakości z F/12 i średnicy zaledwie 66 mm jest słynny obiektyw PTMA 66/800 którym długie lata obserwowałem planety i to z bardzo dobrym skutkiem szczególnie przy niskich, wielkich opozycjach :arrow: :idea: 8)
Współczesnym bardzo dobrym, długoogniskowym refraktorem jest ED 100/900 SW dzięki szkłu ED wystarczy aby miał F/9 i jeszcze akceptowalną długość tubusu i dawał czysto dyfrakcyjne obrazy gwiazd oraz wspaniałe obrazy planet :arrow: 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postendriu624 | 21 Lip 2018, 08:42

Janusz_P. napisał(a):Kilka rzeczy tutaj trzeba wyprostować, długoogniskowe refraktory klasy 80 mm i więcej są rzeczywiście nie popularne bo mało kto ma ochotę z lunetą długości drabiny jeździć na obserwacje choć one dają bardzo dobre obrazy i są jakościowo porównywalne z 3x krótszymi Edkami o tej samej średnicy co potwierdzam z autopsji.
Moim skromnym, zdaniem niedoścignionym przykładem takiej lunety wysokiej jakości z F/12 i średnicy zaledwie 66 mm jest słynny obiektyw PTMA 66/800 którym długie lata obserwowałem planety i to z bardzo dobrym skutkiem szczególnie przy niskich, wielkich opozycjach :arrow: :idea: 8)
Współczesnym bardzo dobrym, długoogniskowym refraktorem jest ED 100/900 SW dzięki szkłu ED wystarczy aby miał F/9 i jeszcze akceptowalną długość tubusu i dawał czysto dyfrakcyjne obrazy gwiazd oraz wspaniałe obrazy planet :arrow: 8)

Jakieś dziwne te podobieństwa były w byłym Układzie Warszawskim , PZO 68/800 / Zeiss Telementor 63/840 oraz Tal 100R / Zeiss AS 100/1000 , to praktycznie są już klasyki optyki , Zeiss Telementor i AS 100/1000 osiągają wysokie ceny , niejednokrotnie wyższe od typowych Edków SW,

Posiadanie Telementor-a to marzenie niejednego miłośnika refraktorów.

https://www.cloudynights.com/articles/c ... ntor-r2605


Kiedyś miałem dwa małe refraktory SkyLux 70/700 i PZO 68/800 zaadaptowany w tubie po SkyLux, i PZO był wyraźnie jaśniejszy , co tylko potwierdza wnioski Kolegi JSC.
SKYMAX 150 SW ; SKYMAX 127 SW ; Celestron 25x100 ; SkyGiude 15x70 ; OLIMPUS 8x40 DPS I
Nasadka bino lacerta
Awatar użytkownika
 
Posty: 4986
Rejestracja: 21 Sty 2009, 21:57
Miejscowość: Oświęcim

 

PostKrzysztof_P | 21 Lip 2018, 10:02

Witajcie.

Sam rozważałem zakup Refraktora około 6" F15 i posiadać takowy , to było by dla mnie to co lubię , ale niestety warunki mobilności sprzętu mnie ograniczają i dlatego wybrałem ED APO Japan o mniejszej sporo długości. Jestem zwolennikiem długich Refraktorów i oglądałem swego czasu Zeissem 110/1750mm niebo , obrazy rewelacja.Na zachodzie sporo się przetacza przez giełdy takich Refraktorów 60-100mm F15 i większych , ale u nas przy naszym małym rynku niestety takowych brak.Produkuje je nadal firma Vixen i ceny nie są małe co też świadczy o ich bardzo dobrej jakości w praktyce.
Osobiście mierzył bym w aperturę co najmniej D-100mm a najlepiej co najmniej 5" , ale to już moje zdanie.

Pozdrawiam Krzysztof. :wink:
Obserwatorium Roll-Off: Refraktory APO i ED , SCT-ki , MAKI , Newtony , SolarMax60 II i inne sprzęciki.
Serdecznie Zapraszamy.

"Cóż piękniejszego nad niebo , które nas otacza".

Pozdrawiam Krzysztof P. z Krakowa.
Awatar użytkownika
Administrator Forum
 
Posty: 7886
Rejestracja: 06 Sie 2006, 12:03
Miejscowość: Kraków

 

PostJanusz_P. | 21 Lip 2018, 10:07

Przy wysokich planetach dobry refraktor APO 5-6" albo achromat długoogniskowy F/15 do F/18 to istny Święty Graal ale przy niskich planetach i paskudnym seeingu lepiej widać je mniejszymi refraktorami z aperturami 3-4" właśnie ze względu na ich wysoką odporność na seeing przy małej aperturze :arrow: :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostKrzysztof_P | 21 Lip 2018, 10:19

Cześć Janusz.

To też prawda , aktualne położenie Planet jest niekorzystne i będzie trwało jakiś czas. Może warto zatem zacząć odkładać systematycznie na jakiś dobry planetarny Refraktor i akurat za parę lat zrobić zakup jak będzie na Planety dobry czas. :wink:
Obserwatorium Roll-Off: Refraktory APO i ED , SCT-ki , MAKI , Newtony , SolarMax60 II i inne sprzęciki.
Serdecznie Zapraszamy.

"Cóż piękniejszego nad niebo , które nas otacza".

Pozdrawiam Krzysztof P. z Krakowa.
Awatar użytkownika
Administrator Forum
 
Posty: 7886
Rejestracja: 06 Sie 2006, 12:03
Miejscowość: Kraków

 

Postanatol1 | 21 Lip 2018, 12:07

Przy niskich planetach można obserwować bez kątówki, na wprost, zawsze to mniej szkła po drodze.
Nie chwaląc się nadal mam ten mityczny PZO 66/800 i potwierdzam jego wyjątkową jakość, ale jednak apertura 2.5 cała to na planety jest zbyt mało. Obecnie używam go jako lunetę do obserwacji ptaków, samolotów, do obserwacji Słońca i czasami do szybkich obserwacji nocnego nieba. Świetny jest też do prezentacji rodzinnych, Księżyc w małym powiększeniu wygląda w nim zjawiskowo a przez dużego newtona ciężko jest patrzeć laikom ("co ten Księżyc tak szybko ucieka" , "znowu mi się przesunęło", "lepiej widać przez ten mniejszy" ).
ATM 10" F/6,6, ATM 67/800(PZO), ATM 6" F/10, ScopeTech 80 F/15, SW120/600, bino SW i kilka par okularów, SkyMaster 15x70, Optal 7x35, BPC5 8x30, BPC2 12x40, Tento 12x40, Zeiss 6x24, monokular MN2 8x30.
Awatar użytkownika
 
Posty: 996
Rejestracja: 04 Mar 2012, 16:00
Miejscowość: Krotoszyn

 

PostPiotr K. | 21 Lip 2018, 13:19

ekolog napisał(a):Pozostaje zatem ten jeden jedyny chudziaszek z małą jednak aperturą 70/900.

Teleskopów które spełniają kryterium "ciemnego refraktora" trochę jest, linki poniżej.

ekolog napisał(a):Z ręką na sercu polecisz młodemu zakup 70/900 na AZ3 zamiast 90/900 na AZ3 (kosztują tyle samo)?

Żeby cokolwiek polecać (albo odradzać), wypadałoby najpierw mieć własne doświadczenie z każdą z tych tubek - a żadnej z nich nie miałem. Miałem natomiast Newtona 130/900 na EQ-2, i do większych powerów się nie nadawał, bo wszystko się trzęsło przy próbach ustawiania ostrości. Dlatego, jeśli (teoretycznie :mrgreen: ) miałbym polecić któryś z tych refraktorów osobie początkującej, to właśnie 70/900 - jest lżejszy, więc prawdopodobnie mniej się kolebie. A dla osoby początkującej różnice w ilości szczegółów na planetach w aperturach 70 i 90 mm mogą być pomijalne.

Ale tak czy siak uważam, że żaden z tych refraktorów nie jest dobry na początek. Wg mnie to są sprzęty dla osób z większym doświadczeniem, które już się napatrzyły na planety czy Księżyc w Syntach 8" czy innych Makach, potrafią docenić niuanse drobnych detali i większego kontrastu, i nie przeraża ich konieczność zmontowania zestawu z używek (tuba z obejmami kupowana osobno, stabilny montaż typu AZ4 na stali osobno, podklejenie wyciągu ceratką teflonową itp.).

ekolog napisał(a):Ponadto przeoczyłeś zupełnie, że (kilka razy chyba) pisałem tu - jak kogoś stać niech kupuje i bardzo smukłe (czyli F12, F13,...) achromaty i okular na 2*D.

No bez przesady, co za filozofia zestawić sobie zestaw na 2xD z długim achromatem? To nie są jakieś nie wiadomo jakie koszty.

ekolog napisał(a):Rzuć linkiem lub nazwą modelu 90mm lub 100mm F13 za (jak napisałeś) "niewielkie pieniądze" bo zaciekawiłeś mnie.

Niewielkie pieniądze - w porównaniu z cenami EDków :)
Bresser AC 102/1350

Te dwa chętnie bym sobie kupił tylko dla samej przyjemności przetestowania w praktyce tego co pisał JSC - że w ciemniejszym teleskopie obraz w dużym powerze może być jaśniejszy:
Bresser AC 90/900
Bresser AC 90/1200

A ten to mój faworyt - prawdopodobnie jest niezłej jakości, i też mam na niego chrapkę:
Vixen AC 70/900

Ponadto są dwa mniejsze refraktory Celestrona:
50/600
60/900

A pewnie i innych firm też by się kilka znalazło, jakby trochę poszperać. Oczywiście apertura mała, i konieczne jest zawieszenie tych tubek na innym montażu - ale dla osoby z pewnym doświadczeniem zapewne nie byłoby to problemem. Miałem jakiś czas temu okazję popatrzeć na Księżyc przez taką małą rurkę, firmowaną przez National Geographic (nie pamiętam dokładnie parametrów, apertura rzędu 50-60 mm), i zaliczyłem opad szczęki. Krystaliczny obraz o genialnym kontraście, w życiu bym się czegoś takiego nie spodziewał. Montaż był do wymiany, bo wszystko się trzęsło, ale gdybym znalazł taką tubkę gdzieś na strychu, albo na OLX za małe pieniądze, to pewnie bym się pobawił w dostosowanie jej do AZ4 czy do Vixen Porta, dla samej przyjemności pogapienia się na Księżyc w takiej jakości obrazu.
Newton 150/750 + Nikon D5100
Samyang 135 mm + Canon 4000D / 7D MkII + ASIair
EQ3-2 z napędem Asterion EQ3 DriveKit Pro
EQ5 z napędem OnStep
Awatar użytkownika
 
Posty: 2869
Rejestracja: 27 Wrz 2014, 16:02

 

PostJSC | 21 Lip 2018, 18:46

Jesli ktos chce naprawdę dobrą jakość to mimo wszystko te stare długie achromaty były lepiej wykonane pod wzgledem optyki.

Bresser 102/1350 to taka budżetowa produkcja. Było szereg testów (są w necie), gdzie porównywano Bressera 100/1350 z innymi długogniskowymi achromatami - i je wyraźnie przegrałł. W innych recenzjach wgrywał z duza przewaga z refraktorm 90/900 czy z niewielka z Makiem 127/1500.

http://www.amateurastronomie.com/klassi ... mmeier.pdf
Przytocze moze fragment z tego testu (sens).
"Przy powiekszeniu 135x (w danych warunkach seeingowych) obraz w Bresserze robił sie nieostry i zaczęło wyłazic AC. Tymczasem stojaca obok Towa 80/1200 przy 171x powiekszenia dawała obraz czysty i klarowny"

Tutaj z Vixenem 102/1300
http://www.amateurastronomie.com/umbau/ ... /index.htm

Prztoczę wieksze partie teksu, bo warto w aspekcie omawianych tu maksymalnych powiekszeń 2,5xD
"Bresser:

Księżyc: Początkowo pojawił się około 80 razy (17 okularów); ładny, ostry, nieco "ciepły" obraz. Krater, Terminator, nawet ciemna strona księżyca (choć prawie półksiężyc i o zmierzchu) wyraźnie widoczny. V = 150 razy (Nagler 9er): nawet teraz wciąż ostry obraz, ale widoczne są pierwsze niewielkie aberracje kolorów. Niektóre górskie szczyty, które odróżniały się od cieni, były dość punktowe, ale z odrobiną fałszywego koloru. Widzenie teraz zaczyna znacząco zakłócać. V = 225fold (stare 6 Celestron-Ortho): Powoli obraz zaczyna mięknąć, ale może również wynikać z seeingu, które stało się bardzo oczywiste. Błąd kolorów jest teraz wyraźnie widoczny. V = 270 razy: wyniki obserwowane w 6-krotnym dalszym powiększeniu: krawędzie krateru są teraz "bardziej miękkie" i - ze względu na zauważalną aberrację chromatyczną kontrast również się zmniejszył. Wybitne górskie szczyty z obszaru cienia były nadal rozpoznawalne, ale nieco "niewyraźne"; Wystąpiły wyraźne defekty koloru, które spowodowały ten "efekt rozmycia".
Vixen 102/1300:

Początkowo w 17 (tutaj ok. 76-krotnie) ostrzejszym i "zimniejszym" / / bardziej neutralnym zdjęciu niż w Bresserze. Błędy kolorów były niewykrywalne. V = 146 razy ... tutaj też ostrość (oczywiście także tutaj Seeingstörungen) i neutralność jak w 76fach. Górskie szczyty bez fałszywych kolorów, kontrastowe i wyraźne. V = 217fold (6th ortho): powolny początek "ocieplenia" obrazu; lekkie zażółcenie. Seeing, oczywiście, coraz bardziej wtrącało się. V = 260fach (5er): Obraz wciąż jest niezwykle ostry i kontrastowy, chociaż teraz, oczywiście, Fabrfehler pojawił się bardziej. Szczyty górskie - o ile pozwalają na to widzenie - wciąż dość ostre i bogate w kontrast, a nie "rozmyte". zCnC: V = 217fold: luźno oddzielone kl. Interspace w kilku spokojnych chwilach. Czysty obraz. V = 260 razy: również tutaj - gdy tylko powietrze było spokojne - łatwe do rozdzielenia; często dwie bezpośrednio dotykające gwiazdy dysków."


Mimo wszystko polowałbym przynajmniej na 4" Antaresa f/15 (za nim leży na ponizszym zdjeciu 100/900ED : )
Image
Tutaj cały watek https://www.cloudynights.com/topic/1303 ... f13/page-2

Myślę, że nie ma sensu dalej toczyc dysput nad sensowanościa zakupu takiego czy innego teleskopu. Posiadacze "długich rurek" bardzo je sobie cenią - ja również.


PS Zamiast Vixena 70/900, który jest klonem SkyWatchera - tak to wygląda (ale moze ma lepsza optyke?) wybrałbym za taką sama cene Bresera 90/1200. Takie mam przeczucie, że byłby lepszy - ale gwarancji nie daję;)
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostMaxx | 21 Lip 2018, 18:55

Wszystko fajnie Panowie, ale patrząc na fotkę tego refraktora powyżej,
oczami wyobraźni już widzę się w "pozycji jamnika" leżącego na ziemi podczas obserwacji nieco wyżej położonych obiektów :mrgreen:

Zdecydowanie wolałbym iść w kierunku Maka Intes 6" lub APO Borg 125/800
Komfort to podstawa.

pozdrawiam.
Proszę o usunięcie mojego konta z tego forum !!!
A że administracja robi sobie jaja i nie raczy usunąć mojego konta to olewam to forum po prostu bo szkoda mi czasu i nerwów na to !!!
Awatar użytkownika
 
Posty: 765
Rejestracja: 16 Cze 2012, 12:54

PostJSC | 21 Lip 2018, 19:16

Maxx napisał(a):Wszystko fajnie Panowie, ale patrząc na fotkę tego refraktora powyżej,
oczami wyobraźni już widzę się w "pozycji jamnika" leżącego na ziemi podczas obserwacji nieco wyżej położonych obiektów :mrgreen:

Zdecydowanie wolałbym iść w kierunku Maka Intes 6" lub APO Borg 125/800
Komfort to podstawa.

pozdrawiam.


Maxx popatrz na to:
Długie, "wolne" refraktory: xxxx.jpg

Specjalnie kiedys zrobiłem to zdjecie, aby pokazać, ze nie lezy sie z nosem na ziemi. Wszystko zalezy od statywu oraz wyważenia tuby. Ja tam siedzę na dość wysokim taborecie kuchennym. Zwykle mam do obserwacji regulowany obrotowy taboret dzięki któremu mam pełen komfort obserwacji od zenitu do widnokregu (żałuje teraz, ze wtedy tego taboretu nie wyciagnałem na balkon :? ).
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostJSC | 21 Lip 2018, 19:22

Jeszcze co do apertury "długich rurek"
Generalnie to refraktory minimum trzy cale są polecane jako te teleskopy, w których juz mozna sobie cos pooglądać - ta wartość często przewija sie w podręcznikach z danych lat. Mozliwe, ze to tez z uwagi na wysyp takich refraktorów wówczas na rynku... :wink: Chociaż ja też uważam, ze cos tam juz widac w takiej aperturze na tym Księzycu (chociazby małe kraterki w Plato w postaci białych punkcików) i nie tylko na Księżycu.
W 60mm (a nawet 50mm) tez pewnie coś tam widać -szczególnie w USA sa popularne te długie 60mm rurki (o dziwo!). Są dokładne szkice Marsa, Jowisza z Zeissów 50mm!!! https://www.forumastronomiczne.pl/uploa ... c6048d.jpg Tak więc jak ktoś chce to może...

PS
Bressery o aperturze 70mm maja de facto 66mm, bo aperture przysłania pierścień zaciskowy - to tak apropos PZO 66mm :)
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

PostKarol | 21 Lip 2018, 19:30

JSC,
Obserwację jak z dużego Newtona. Między skrajnymi położeniamia jest duża różnica i wymaga krzesła z regulowanym siedziskiem.
Co 8 cali to 8 cali :P

Ciekawa też sprawa z drganiami. Mam za sobą jedną obserwacje z niedawno zakupionym montażem EQ 3-2 i szczerze dla mnie z ED80 obraz dość mocno drga. Nie długo wymienię nogi na drewniane i zobaczymy co z tego wyjdzie. A gdzie 80 mm F/15 ...
 
Posty: 2524
Rejestracja: 22 Lis 2010, 20:43

PostMaxx | 21 Lip 2018, 19:33

JSC napisał(a):
Maxx popatrz na to:
xxxx.jpg

Specjalnie kiedys zrobiłem to zdjecie, aby pokazać, ze nie lezy sie z nosem na ziemi. Wszystko zalezy od statywu oraz wyważenia tuby. Ja tam siedzę na dość wysokim taborecie kuchennym. Zwykle mam do obserwacji regulowany obrotowy taboret dzięki któremu mam pełen komfort obserwacji od zenitu do widnokregu (żałuje teraz, ze wtedy tego taboretu nie wyciagnałem na balkon :? ).


Nie zaprzeczam że wysoki solidny statyw jest tu wręcz koniecznością, nie zmienia to jednak faktu
że taki refraktor może być dla pewnych ludzi problematyczny z uwagi na swoją długość.
Ale to znów nie ma sensu rozmawiać o gustach bo jeden akceptuje widok z obarczonego aberracją i całą gamą wad optycznych jasnego achromatu 80/400 , ale przemawia do niego cena i mała tubka ...
a znów ktoś inny nie widzi problemu w targaniu 20 calowego Newtona.

miłego wieczoru.
Proszę o usunięcie mojego konta z tego forum !!!
A że administracja robi sobie jaja i nie raczy usunąć mojego konta to olewam to forum po prostu bo szkoda mi czasu i nerwów na to !!!
Awatar użytkownika
 
Posty: 765
Rejestracja: 16 Cze 2012, 12:54

PostJSC | 21 Lip 2018, 19:39

Maxx napisał(a):
Nie zaprzeczam że wysoki solidny statyw jest tu wręcz koniecznością, nie zmienia to jednak faktu
że taki refraktor może być dla pewnych ludzi problematyczny z uwagi na swoją długość.


Na piesze wycieczki wolałbym Maka 100mm (lub Celestrona ED 80/600) na montazu Astro3 - cały czas mnie to bardzo kusi. Montaz na tym zdjęciu kilka postów wyżej to pancernik i ma wage pancernika. Do tej tuby wystarczyłby lżejszy EQ3.2, chociaz jak dla mnie to i tak byłby zbyt cięzki do chodzenia z nim na piechotę. A jeśli jade samochdem, to juz kilka kiogramów w tą czy w tamtą nie robi az tak duzej róznicy.

PS
Mile wspominam Bressera Lyra 70/900 jesli chodzi o mobilność. Montaz Astro 3 brałem w rękę, tube (bardzo leciutka) zarzucałem na plecy w worku żeglarskim i heja na piechote ...
Refraktory: TS 102/1122 ED, Vixen 80/1200, SW 80/400, SkyLux 70/700
Newton: SW 200/1000
Mak: Bresser 100/1400
Awatar użytkownika
 
Posty: 2943
Rejestracja: 20 Mar 2015, 13:19
Miejscowość: Słupsk

 

Postanatol1 | 21 Lip 2018, 21:35

Stabilny montaż w każdym teleskopie to absolutna podstawa. Drgania przy każdym tknięciu tuby, czy to refraktora czy newtona, potrafią zabić na starcie przyjemność z obserwacji. Ja wyznaję zasadę, że jakość montażu musi być większa niż teleskopu. Przez jakość rozumiem płynność ruchów i stabilność, bo nie musi to być od razu EQ5 dla tuby 80mm, ale wystarczy dobry masywny ATM. Rozważałem kiedyś kupno albo wykonanie platformy paralaktycznej dla mojego newtona 10", ale zamiast tego skupiłem się na takim wykonaniu dobsona, żeby prowadzenie było maksymalnie komfortowe. Są więc łożyska, regulacja tuby, aby można ją było w kilka sekund wyważyć i ustawić w wygodnej pozycji a wszystko maksymalnie sztywne i przez to niestety dosyć masywne. Ale mogę podczas obserwacji przesunąć tubę naciskając na okular delikatnie nosem :-) i nie powoduje to żadnych drgań. Ciekawe ilu początkujacych zniechęciło się do astronomii kiedy w ich tanich teleskopach, na które odkładali kieszonkowe kilkanaście miesięcy każdy ruch powodował festiwal drgań i doprowadzało ich to do białej gorączki.
ATM 10" F/6,6, ATM 67/800(PZO), ATM 6" F/10, ScopeTech 80 F/15, SW120/600, bino SW i kilka par okularów, SkyMaster 15x70, Optal 7x35, BPC5 8x30, BPC2 12x40, Tento 12x40, Zeiss 6x24, monokular MN2 8x30.
Awatar użytkownika
 
Posty: 996
Rejestracja: 04 Mar 2012, 16:00
Miejscowość: Krotoszyn

 

Postchondryt | 21 Lip 2018, 21:58

anatol1 napisał(a):Stabilny montaż w każdym teleskopie to absolutna podstawa. Drgania przy każdym tknięciu tuby, czy to refraktora czy newtona, potrafią zabić na starcie przyjemność z obserwacji. Ja wyznaję zasadę, że jakość montażu musi być większa niż teleskopu. Przez jakość rozumiem płynność ruchów i stabilność, bo nie musi to być od razu EQ5 dla tuby 80mm, ale wystarczy dobry masywny ATM. Rozważałem kiedyś kupno albo wykonanie platformy paralaktycznej dla mojego newtona 10", ale zamiast tego skupiłem się na takim wykonaniu dobsona, żeby prowadzenie było maksymalnie komfortowe. Są więc łożyska, regulacja tuby, aby można ją było w kilka sekund wyważyć i ustawić w wygodnej pozycji a wszystko maksymalnie sztywne i przez to niestety dosyć masywne. Ale mogę podczas obserwacji przesunąć tubę naciskając na okular delikatnie nosem :-) i nie powoduje to żadnych drgań. Ciekawe ilu początkujacych zniechęciło się do astronomii kiedy w ich tanich teleskopach, na które odkładali kieszonkowe kilkanaście miesięcy każdy ruch powodował festiwal drgań i doprowadzało ich to do białej gorączki.


Witam.
Święta racja, stabilny montaż to podstawa dlatego zdecydowałem się na wykonanie czegoś takiego:
https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=5&t=24309

Pozdro... .
AZ-ATM ; R-Svbony 90/F5,5 ; kątówka Takahashi 1,25 " ; barlow 2x
Okulary: 9/60*
Awatar użytkownika
 
Posty: 1286
Rejestracja: 22 Wrz 2009, 19:17
Miejscowość: Kartuzy [Kaszuby]

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

AstroChat

Wejdź na chat