Sebastian Ś. napisał(a):Tak przy najbliższej okazji zrobię taki test. Nie wiem czy zobaczę to na oko ale na pewno pogarsza to korekcję o ile się nie mylę aberracji sferycznej. Do tego jest zredukowana apertura o kilka %. https://www.telescope-optics.net/SCT2.htm
Cześć, udało Ci się przeprowadzić test?
A ja w międzyczasie stałem się posiadaczem Celestrona Nexstar Evolution 9.25.
Muszę powiedzieć, że jestem super zadowolony. Żałuję, że od razu nie poszedłem w tzw. chińską masówkę tylko pchałem się w OO. Lustro w tym Celestronie jest nieskazitelne w przeciwieństwie do lustra z OO, które miało drobne smugi i ryski (a które obecnie jest potłuczone). Mechanicznie wszystko wygląda bardzo dobrze i solidnie. Wiem, że niektórzy są uczuleni na produkty z Chin ale Chińczycy potrafią robić bardzo dobrą robotę. Wszystko jest kwestią pieniędzy, jakie chce się im zapłacić. Poza tym to mechaniczna robota a w dzisiejszych czasach maszyny są bardzo precyzyjne.
Teleskop jest dosyć przenośny: samą tubę nosi się bardzo wygodnie za uchwyt. Nieco więcej zachodu jest z montażem i trójnogiem, które noszę bez rozmontowywania z poddasza do ogrodu, a które razem trochę ważą.
Jeśli chodzi o ręczne prowadzenie teleskopu to SCT na montażu Nexstar Evloution prowadzi się znacznie lepiej niż dobsona OO. Wygodniej i co chyba ważniejsze - dużo precyzyjniej. Pozycja do obserwacji też jest wg mnie znacznie wygodniejsza.
Do tej pory miałem okazję użyć go dwa razy. Za pierwszym razem trochę się namęczyłem z kalibracją prowadzenia. Wg. aplikacji teleskop ciągle "patrzył" w inną stronę niż był faktycznie skierowany. Pomógł powrót do ustawień fabrycznych w aplikacji. Potem korzystanie z goto w aplikacji to bajka. W dodatku od razu można sobie o wybranym obiekcie poczytać i obejrzeć na zdjęciu w celu np. porównania z tym, co się widzi. Wygodne i nie traci się czasu na szukanie.
Natomiast w kwestii samego szukania to wobec początkowych problemów z kalibracją goto, na próbę pobawiłem się ręcznie. Jestem zupełnie początkujący a wiedząc z mapy gdzie jest wybrana galaktyka bez problemu w nią trafiłem używając kitowego starpointera, za pierwszym strzałem. Wcześniej naczytałem się, że jest on dosyć badziewny. I faktycznie szału nie ma jeśli chodzi o jego budowę - ot taki niepozorny plastikowy. Natomiast bardzo wygodnie się z niego korzysta i wg mnie jest idealny do tego teleskopu. Wystarczy do szybkiego skalibrowania goto i bardzo łatwo znajduje się w nim obiekty bo można je zlokalizować względem wielu gwiazd, które widać gołym okiem a obraz nie jest odwrócony.
Gwiazdy są punktowe i ostre. Próbowałem zrobić coś na kształt testu gwiazdy używając okularu 7mm i o ile byłem w stanie stwierdzić obraz wygląda tak samo przed i za punktem ostrości. Aczkolwiek ekspertem nie jestem. Fabryczna kalibracja też wydaje się spoko, może nieznacznie czarne kółko jest przesunięte ku dołowi - sprawdzę jeszcze raz jak będę miał docelową kątówkę i mocowanie.
Obejrzałem sobie do tej pory zaledwie kilka obiektów, m.in. widoczną jeszcze mgławicę w Orionie. Robi niesamowite wrażenie.
Niestety obie moje sesje obserwacyjne skończyły się odpowiednio po 1,5 i 0,5 h. W pewnym momencie nie mogłem wyostrzyć obrazu i już zacząłem się martwić, że coś jest nie tak. Okazało się, że korektor zaparował. Teraz czekam na odrośnik bo nie chciało mi się go robić samemu... No i na dobre warunki obserwacyjne!