Witam.
Myślę nad okularem dłuższym niż 22 mm i o szerszym polu. Bardzo istotne jest też aby wykazywał jak najmniejszą krzywiznę pola. Dodatkowo jestem okularnikiem więc nie w każdym okularze obejmę okiem całe pole... . Miałem ESa 30 ale strasznie mi przeszkadzał efekt ''szklanej kuli'' czyli chyba właśnie była to ta krzywizna pola. W ogóle mi się wydawało że patrzę na ''skompresowany Wszechświat'' , i strasznie mnie to irytowało. W rezultacie do przeglądu nieba i wyszukiwania obiektów znacznie bardziej wolałem LVW22. W końcu sprzedałem tego ESa bo w ogóle z niego nie korzystałem. Patrzyłem również przez Ethosa 21mm w Newtonie o tych samych parametrach (305/1500) i tutaj odczucia były zupełnie inne. Pole widzenia było idealnie płaściutkie dokąd tylko mogłem sięgnąć (ER 15mm). Zdecydowanie bardzo dobrze mi się patrzyło przez ten okular mimo że nie ogarniałem całego pola w szkłach korekcyjnych.
Teraz zakupiłen Newtona 16 cali z ogniskową 1850mm i mam pytanie czy Nagler 26mm to będzie ten najbardziej właściwy wybór?? Nie kupię Ethosa 21 bo nie będę placił za nadwyżkę pola której i tak nie będę oglądał. Jednocześnie zależy mi na bardzo dobrej korekcji wad optycznych , a to jest F/4,5 , bo jak mieć wyraznie gorszą korekcje wad niż w LVW 22 to wolę tego Vixena używać do wyszukiwania obiektów w węższym polu niż się rozpraszać rozjechanymi gwiazdkami.
Myślę że w Naglerze 26mm bede blisko ogarniania całego pola pomimo szkieł korekcyjnych.
Moje pytanie, czy to N26 to właściwy wybór, i czy to jedyny wybór w moim wypadku???
Proszę o jakieś sugestie.