Lulu wspomniał że nie widział różnicy między ortoskopem a okularem szerokokątnym.
Używałem przez długi czas monocentryków tmb do małych źrenic - 0.8-1.3mm. W przeciętnych warunkach różnica faktycznie mikra albo wręcz żadna z dowolnym porównywanym okularem. Niemniej jednak czasem jak seeing i pogoda pozwalały to różnice były widoczne na pierwszy rzut oka. Dość szokujące wrażenie muszę przyznać. Zazwyczaj w takich porównaniach różnice są niewielkie, a tutaj po prostu kłuły w oczy. Niemniej jednak monocentryk to bardzo specjalistyczny okular o bardzo wąskim zastosowaniu. W przypadku ortoskopów mam takie same doświadczenia - warunki atmosferyczne znacznie wpływają na obraz i mogą zafałszować potencjał.
Wampum kiedyś miałem petzvala 150mm bressera. Teoretycznie miał wyeliminowaną aberrację sferyczną także krok do przodu w jakości obrazu w stosunku do zwykłych dubletów achromatycznych ale „Przypadkiem” się złożyło pewnego dnia że pojawiły się chmury zakrywające Jowisza. Przygasł co najmniej 50% w jasności. Obserwowałem sobie wtedy tranzyt jednego z księżyców. Powiem tak: zero widocznej aberracji chromatycznej i rewelacyjny widok przez taki „naturalny filtr nd”. Spróbuj ze swoim zenkiem jak będziesz miał okazję.
ED120 to dla mnie dziwna tuba, ani to planetarne ani DS-owe, taki uniwersalny kompromis? A może baza do rozbudowy pod określone zastosowanie?