Cygnus_X1 | 19 Lis 2014, 02:32
Niestety, nie znalazłem adresu pod którym byłyby aktualne i w miarę kompletne informacje o stanie misji, zwłaszcza lądownika.
Udało mi się ze strzępów informacji doczytać, że po drukrotnym odbiciu lądownik znalazł się w zacienionym kraterze, gdzie promienie słoneczne trafiają tylko w ciągu 1.5 h na dobę. W planowanym rejonie lądowania słońce oświetlałoby lądownik przez 7 godzin.
W rezultacie - baterie słoneczne zbierają za mało energii by naładować akumulatory i kontynuować misję badawczą. Naukowcy spekulują, że istnieje nadzieja że po zbliżeniu się do Słońca natężenie oświetlenia wzrośnie na tyle, że lądownik uda się reaktywować.
Czegoś nie rozumiem. Jeśli oświetlenie przez 7 godzin na dobę miało zapewnić kontynuację misji to czy ładowanie akumulatorów przez cztery-pięć kolejnych dób nie umożliwi reaktywacji? Czyżby oprogramowanie automatycznie uruchamiało systemy każdej doby i rozładowywało niedostatecznie naładowane akumulatory, uniemożliwiając ich doładowanie podczas kolejnych "okienek oświetleniowych"?
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek