Z dostępnych na rynku księgarskim w PL to chyba tylko:
"Astronomia w geografii" J. Mietelski, wyd PWN - wzorów dużo, ale na poziomie szkoły średniej. W jednym tylko miejscu widziałem jakąś całkę.
Polecam również Rocznik Astronomiczny wydawany corocznie przez IGiK, pdf do pobrania za free z ich strony:
http://bc.igik.edu.pl/dlibra/collection ... n?dirids=7Jest tam opis nowych obowiązujących układów odniesienia ICRS, ICRF itd., bo FK5 już od paru ładnych lat nie obowiązuje. Na studiach może się przydać ta wiedza.
Niezłe są też książki:
1) F.H.Shu "Galaktyki Gwiazdy Życie. Fizyka Wszechświata" wyd w 2003 r. - pełno wzorów, ale bardzo ciężko ją dostać. Kiedyś ją miałem ale sprzedałem, bo z niej praktycznie nie korzystałem. Tu już trzeba umieć całkować i liczyć równania różniczkowe.
2) "Wszechświat", Encyklopedia Geograficzna Świata, tom VIII, Kraków, wyd. Opress 1997 - bardzo ciężko dostać - wzorów dużo, ale trafiłem też na kilka błędów we wzorach. Wydanie encyklopedyczne, ale fajne. Czasem sobie przeglądam ją na wyrywki.
Jak ktoś chce się bawić w programowanie to jest bardzo fajna książka po angielsku "Astronomical algorithms", J. Meeus, Willmann-Bell 1991, która dokładnie opisuje dziś już przestarzałą teorię numeryczną ruchów planet VSOP 1987 i mnóstwo wzorów dla różnych układów, precesje, nutacje, paralaksa geocentryczna i.in. Krok po kroku, na podstawie tej książki udało mi się napisać programik w delphi obliczający położenia planet i innych obiektów dla dowolnego obserwatora na ziemi z uwzględnieniem refrakcji atmosferycznej od horyzontu po zenit (wzór uwzględnia wpływ temperatury i ciśnienia powietrza) i dobrze zgadza się z rzeczywistością.
Czasem sobie porównuję i błąd pozycji z tym co pokazuje generator efemeryd Horizon NASA dla planet wynosi kilka sekund kątowych (ale w programie użyłem wszystkie współczynniki teorii, w książce są przykłady dla tych mających największy wpływ pochodzących od perturbacji). Aczkolwiek większość obliczeń z tej książki da się przeprowadzić używając zwykłego kalkulatora naukowego. Jak chcesz zaliczyć z dobrą oceną mechanikę nieba to bez tej książki chyba się nie obejdzie.
Jak już wcześniej było wspomniane, obszerna wręcz nieograniczona wiedza to tylko w j. angielskim: od teorii rozszerzającego się Wszechświata z macierzami i tensorami dla przestrzeni wielowymiarowych i obliczeń dla horyzontów zdarzeń w pobliżu czarnych dziur po termodynamiczne modele gwiazd itd.
Jakby ktoś pytał, astronomii nie studiowałem, dawniej trochę się interesowałem amatorsko wzorami.