MateuszW napisał(a):No a jeśli uderzy w nas odpowiednio duża asteroida, to Ziemia zamieni się w kulę lawy i żaden bogacz nie przeżyje.
To zajmijmy się naprawdę dużymi impaktami (powyżej 10 km średnicy
- wszak tamten "średni" upadek przeżyły nawet ówczesne ssaki - skoro istniejemy
)
Wiki:
Do tej pory obiektem o najwyższym zagrożeniu w skali Torino był 99942 Apophis,
99942 Apophis należy do planetoid z grupy Atena, których orbity zbliżone są do orbity ziemskiej.
Średnica 270 metrów. Energia zderzenia oszacowana na 1480 megaton trotylu.
Megatona = 4 * 10^15 J
Z tej energii niech mniej wiecej po 25% idzie na
1)Podgrzanie gruntu
2)podgrzanie Oceanów
3)Zmianę energii kinetycznej (trajektorii) Ziemi (popych)
4)Ogrzanie atmosfery
25% z tej energii to około 400 MTTNT
czyli 4*4*10^17 J czyli 1,6*10^18 J
Ciepło właściwe powietrza 1005 J/KgK (o 1 st C)
Masa atmosfery 5 * 10^18 kg => podgrzaneo 1 st wymaga zatem 5*10^21 J
Zatem na 1 st c trzeba 5*10^21 / 1,6 * 10^18
takich planetoidek czyli 3000 sztuk
aby podnieść o 30 st C (upalne lata na biegunach, katastrofa w Afryce)
trzeba by 30x3000 => 90000 sztuk planetoidek albo jedną odpowiednio większą
to znaczy ze jedna musi być 45 x wieksza (bo 45x45x45=90000)
Zatem groźna planetoida to 270 metrow x 45 => 12 km
Albo źle policzyłem albo nie jest wesoło (miałem nadzieję, że mamy większy zapas).
Pamiętajmy jednak, że woda oceanów i grunt są wielokrotnie cięższe więc tak się nie
podgrzeją, a zatem atmosfera zacznie się potem ochładzać (o grunt i wodę).
Ktoś wie ile jest planetoid powyżej 20km średnicy?
Bo te to już klima może nie wyrobić (schłodzić powietrze o 50 st C)
to już trzba by zbudować pod oceanem system podziemnych
zbiorników (chłodzenia długoterminowego) i rurociągów. Normalnie ... podwodna "Sexmisja"
Pozdrawiam
p.s.
mam nadzieję że coś źle policzyłem
(może ktoś to policzy tę średnicę wprost z energii kinetycznej planetoidy? niechby 3g/cm3 i 30 km/sek)
Bo słaby wychodzi ten margines szans (albo 25% na atmosferę to za dużo przydzieliłem?)