Teleportacja

Postszuu | 28 Cze 2012, 19:05

Ekolog napisał(a):Nie napisałem, że owe monstrum nie będzie mieć uczuć - czemu przeinaczasz moje słowa? Napisałem, że będą "inne"

a to przepraszam, źle zrozumiałem, ale to niewiele zmienia - bo dlaczego sądzisz że będą "inne", nie znając szczegółów działania mózgu i szczegółów budowy jego substytutu... tak po prostu zakładasz bo zgadza się to z twoją z góry przyjętą tezą.

działanie komórek i ich elementów też nie jest idealnie niezmienne i jakoś organizm jako całość sobie z tym radzi.

Ekolog napisał(a):NIE DA SIĘ ZAPROJEKOTOWAĆ TEGO OD RAZU (UCZEŃ NIE ZBUDUJE MISTRZA)
Jedyna droga to żmudne wieloletnie eksperymenty z kolejnymi wersjami takich cyborgów
[...]
Uważasz, że (jako inżynier) możesz kiedyś być lepszy od wielomiardoletniej eksperymentatorki - natury.

naturze stworzenie "samolotu" zajęło miliardy lat, człowiekowi (jako gatunkowi) powiedzmy tysiące, a człowiekowi-konkretnej osobie (korzystając ze zgromadzonych doświadczeń) wystarczy 10 sekund i z kartki papieru zrobi ci samolot od razu ;)

to chyba świadczy o tym że istota która jest świadoma i potrafi planować swoje działania nie musi stosować tej samej metody co natura. chociaż gdy uzna to za stosowne, może wykorzystać również ewolucję, choćby w postaci odpowiedniego programu komputerowego który w jeden dzień przeleci przez 100000 pokoleń ewolucji "samolotów".

więc dlaczego nie miałoby być podobnie z projektowaniem i budową "cyborgów"...? (czy jak ich tam nazwiemy)
Awatar użytkownika
 
Posty: 803
Rejestracja: 22 Mar 2008, 17:51

PostEkolog | 28 Cze 2012, 19:48

Tam dokładniej chodziło mi o to:
NIE DA SIĘ ZAPROJEKTOWAĆ TEGO OD RAZU (UCZEŃ NIE ZBUDUJE MISTRZA W PIERWSZEJ CZY DRUGIEJ PRÓBIE)

A co do Twojego pytania: dlaczego?

Bo ów kolejny i kolejny testowany model musi być jednak materialny :(

Naukowcy - fizycy, wsparci matematykami, stwierdzili niedawno, że mózg ludzki jest
najbardziej skomplikowaną strukturą ze znanych nam (na kg).

To znaczy, że mózg cyborga (plus chodzenie, itp) też;
i nie da się przetestować wirtualnie w mało (co by nie mówić) skomplikowanych komputerach
(akurat na tym się znam - wiesz kim jestem).

A testowanie realnych cyborgów to testowanie zabawek, których cena (i testowania cena) jest daleko większa niż Samolotu czy Ferrari.
Ferrari (lub Samolot) przy takim cyborgu to pyłek marny - gadżecik dla niemowlaka :idea: :!: :lol:

Pozdrawiam
p.s.
pamietaj że testujesz także "radzenie sobie" cyborga z kolejnymi latami jego życia ...
a twarde promieniowanie (głównie z kosmosu) jest wyzwaniem co prawda dla nas (ludzi) śmiesznym
ale tu wcale nie śmiesznym :|

Moim skromnym zdaniem to jest zwyczajna wielowiekowa hodowla dziwolągów - tylko kosmicznie droga :mrgreen:
Ekolog
 

Postszuu | 29 Cze 2012, 12:58

Ekolog napisał(a):Naukowcy - fizycy, wsparci matematykami, stwierdzili niedawno, że mózg ludzki jest
najbardziej skomplikowaną strukturą ze znanych nam (na kg).

To znaczy, że mózg cyborga (plus chodzenie, itp) też;
i nie da się przetestować wirtualnie w mało (co by nie mówić) skomplikowanych komputerach

bardzo słuszny wniosek na rok 2012 i zupełnie nietrafiony jeżeli mówimy o przyszłości :)
a chyba mówimy o przyszłości i perspektywach budowania czegoś, czego jeszcze nie ma?
Awatar użytkownika
 
Posty: 803
Rejestracja: 22 Mar 2008, 17:51

PostEkolog | 29 Cze 2012, 14:40

Tia
wielomiliardowoprocesorowy komputer "Szuubig99999"
odpali multi-równoległy program napisany przez programistę o nicku "BigProgrammerMarsRok4440000000"
i zasymuluje wszystkie 9-letnie zjawiska w wielowątkowo (co jasne) działającym sztucznym mózgu
oraganizmu cyborga "Utopa Szuu";
uwzględniając nawet losowe trafienia kwantów twardego promieniowania w poszczególne procesory i rejestry!

Miłość do oragnizmów podobnych, odpowiedzialność i takie tam
zanalizuje przy okazji - na marginesie badania uszkodzeń fizycznych - nic prostszego pod Słońcem
Mucha nie siada :lol:
Podobno ludzie po 30-tece nie zmieniają poglądów ale może Ty przełamiesz tę tradycję :?:
Wierzę w Ciebie :D
Ekolog
 

PostAnka_U | 29 Cze 2012, 14:42

Ekolog napisał(a):Podobno ludzie po 30-tece nie zmieniają poglądów ale może Ty przełamiesz tę tradycję :?:
Ale wiesz, że dotyczy to również Ciebie?
"Nie ma znaczenia, ile zaćmień widziałeś, nigdy nie masz ich dosyć."
Turcja 2006, Syberia 2008, Chiny 2009, Australia 2012, Szkocja 2015, Idaho 2017, przede mną Meksyk 2024
Awatar użytkownika
 
Posty: 3026
Rejestracja: 09 Sie 2006, 00:40

 

PostEkolog | 29 Cze 2012, 14:46

Anka_U napisał(a):
Ekolog napisał(a):Podobno ludzie po 30-tece nie zmieniają poglądów ale może Ty przełamiesz tę tradycję :?:
Ale wiesz, że dotyczy to również Ciebie?



To dotyczy nas wszystkich Aniu
Ekolog
 

PostStendhal | 29 Cze 2012, 14:56

Wiem, że demokracja nie jest obiektywnym wyznacznikiem tego kto ma rację ale staję po stronie Szuu.

Ekologu idziesz w zaparte i mylisz się co do możliwości pobicia natury. Otóż uważam, że dzisiejsze samochody są o wiele doskonalszymi 'tworami" od koni (Equus caballus), które powstały w wyniku milionów lat ewolucji. Prognozuję, że za sto lat cyborgi będą od nas doskonalsze pod każdym względem.

PS: Pomimo 30-tki zastrzegam sobie możliwość zmiany poglądów.
SW Mak127, SW R-90/900, AZ4, DOE 10x50
Awatar użytkownika
 
Posty: 148
Rejestracja: 29 Maj 2012, 20:35
Miejscowość: Skierniewice

 

PostMateuszW | 29 Cze 2012, 15:20

Jeśli uda się poznać całkowicie budowę mózgu, to można zasymulować jego działanie już dziś. Moc obliczeniowa mózgu jest szacowana na około 10 peta FLOPSów, a moc najnowszego superkomputera to 16 peta FLOPSów. Więc wystarczy tylko napisać program i już możemy symulować. Ale niestety:
Istnieją jednak hipotezy że mózg w swoim działaniu używa zjawisk kwantowych i dlatego klasyczne komputery nie mogą mu dorównać możliwościami.
Miejmy nadzieję, że te hipotezy są błędne :wink: .
Tylko co nam z symulacji jednego człowieka w wielkim superkomputerze? Przydałoby się symulować to w niewielkim PC w głowie cyborga :wink: . Ale na ratunek przychodzi nam Prawo Moore'a. Według niego wydajność komputerów co dwa lata się podwaja. Tak więc aktualny procesor Intel Core i7 o wydajności 109 giga FLOPS za 33 lata osiągnie moc 10 peta FLOPS i umożliwi symulację mózgu.
SW 200/1000, TSAPO65Q, NEQ6, CEM25EC, Atik 383L+, ASI1600MMC, PG Chameleon3, MPCC, IDAS LPS P2, Nagler 9mm, Powermate 5x, 2,5x, Nikon D80, Nikon D7500, Samyang 135
DreamFocuser mini
Dostępny w sprzedaży!
Awatar użytkownika
 
Posty: 3138
Rejestracja: 27 Lis 2011, 23:09
Miejscowość: Wieliczka

 

PostTomoZ28 | 29 Cze 2012, 19:30

Ja jeszcze mam daleko do trzydziestki :D, więc mogę chyba sobie pozwolić na wizjonerskie wybiegi, samochód a koń to nie zupełnie godne porównanie, zamazałeś istotę rzeczy koń usprawniał życie człowieka, ale bez człowieka był w stanie sobie poradzić. Samochód jest wytworem człowieka, a bez człowieka nie byłby w stanie ani istnieć, ani sprawnie się poruszać, to teraz takie moje porównanie, człowiek gołą pięścią pnia nie rozłupie, ale ręką uzbrojoną w siekierę już tak, tak samo dzięki innym wynalazkom, dokonujemy rzeczy wcześniej niemożliwych, uefektywniamy te czynności, przy których musieliśmy się wcześniej znacznie trudzić. Człowiek raczej nigdy nie da możliwości decydowania komputerowi, mogą powstać inteligentne komputery zdolne do oceniania, zbierania próbek, samodzielnego decydowania, ale jednocześnie zupełnego poddaństwa, przesyłałby dane w określonym czasie, ostrzegał o niebezpieczeństwie, ale czy takiego czegoś już nie mamy? Może nie w zupełnie podanej formie, ale wiele wynalazków działa na tej zasadzie. Sporo automatów, maszyn, jestem za rozwojem, ale do pewnego momentu, maszyna nie może stać się przecież inteligentniejsza, mądrzejsza i bardziej wszechstronna jak sam pierwowzór.
TomoZ28
 

PostEkolog | 29 Cze 2012, 20:00

W najnowszym numerze Świat Nauki (Lipiec 2012) jest - co za traf - artykuł "Sztuczny Mózg" Henry Markrama

Przyznaję, że on i jego ludzie mają siłę przebicia (optymizmem).
I już coś tam osiągneli na poziomie prostego modelu kawałeczka mózgu myszy. "zareagował" :shock:
To znaczy oprogramowanie zapuszczone w komputerze "obliczające" rzekome stany kawłka kory tej myszy
napisało na ekranie lub wydruku, że pojawily się "wirtualne" (bo li tylko wyliczone) oscylacje czegoś tam.

"Celem Human Brain Project (Modelu Ludzkiego Mózgu) jest opracowanie komputerowej symulacji znajdujących się wewnątrz czaszki 89 mld neuronów i biliona polaczeń między nimi. Dokładna wirtualna kopia ludzkiego mózgu umożliwiała by prowadzenie podstawowych badań nad komórkami i obwodami mózgu czy komputerowe badanie leków. Ubiegający się o miliard euro dofinansowania z UE projekt zająłby się modelowaniem wszystkich poziomów funkcjonowania mózgu - od chemicznego i elektrycznego przewodzenia sygnałów po procesy poznawcze, leżące u podłoża inteligentnych działań"

"Blue Gene najnowszej generacji to petaflopsowa bestia, składając sie z prawie 300 tyś. procesorów upakowanych w 72 szafach. ... wystarczy (na) ... model mózgu szczurzego. Do modelowania ludzkiego potrzebny komputer eksaflopsowy. Niestety on też nie umozliwi modelowania ludzkiego mózgu na poziomie molekularnym. :|
...
Wzorowane na mózgu chipy komputerowe zostaną zostaną wykorzystane do zbudowania tzw. neuromorficznych komputerów.
....
... W lutm 2013 dowiemy sie czy otrzymamy dotację. Tymczasem kontynuujemy przedsięwzięcie, które, jak wierzymy, da nam niezrównany wgląd w samoświadomość ludzi, czyli istot zdolnych do kontemplacji światłocienia na obrazach Caravaggia czy paradoksów fizyki kwantowej"".

Ładnie zakończył artykuł. Za miliard Euro ja też bym ładnie pisał :mrgreen:

Od siebie dodam, że teoria o podwajaniu mocy komputerów ma swoje granice. Bo atomy nie są skalowalne.
Chyba, że zbudujemy komputer z bajki.

Ci naukowcy są przytomni - o cyborgach ani mru mru ale muszę przyznać, że ...
"Utopia Szuu" zaczyna wyłaniać się z niebytu. Ciekawe jak skończy :?

Może jednak sam Szuu zmieni zdanie :?:
Ekolog
 

PostStendhal | 29 Cze 2012, 21:21

TomoZ28 napisał(a): samochód a koń to nie zupełnie godne porównanie, zamazałeś istotę rzeczy koń usprawniał życie człowieka, ale bez człowieka był w stanie sobie poradzić. Samochód jest wytworem człowieka, a bez człowieka nie byłby w stanie ani istnieć, ani sprawnie się poruszać,

W ten sposób można by określić, że nawet zwykła mucha domowa jest doskonalszym wytworem od ISS, bo ISS bez człowieka nie byłby w stanie istnieć a mucha bez człowieka da radę :wink: W przyrodzie istnieje łańcuch istnień, które są względem siebie komplementarne, krab pustelnik nie istniałby bez muszli pozostawionych po skorupiakach.
SW Mak127, SW R-90/900, AZ4, DOE 10x50
Awatar użytkownika
 
Posty: 148
Rejestracja: 29 Maj 2012, 20:35
Miejscowość: Skierniewice

 

PostTomoZ28 | 05 Lip 2012, 09:19

Racja, istnieją powiązania ścisłe i mniej ścisłe, jednak to natura jest zawsze najważniejsza, żaden wytwór człowieka jej nie prześcignie. Niby dziwnie mówię, ale tak jest, bo to natura stworzyła człowieka, obdarzyła go wszystkimi predyspozycjami do zmieniania świata, oraz natura może człowieka zniszczyć. Jak przywali w nas jakaś asteroida z Ziemi nic nie zostanie, to żadna istota pozaziemska, (niepotwierdzone, że takowe istnieją, jednak z uwagi na wielkość wszechświata prawdopodobne) nie odczuje specjalnej różnicy, ani nie będzie żałować naszej zagłady. Póki co jesteśmy marni, mamy wiele pomysłów, podstawy pod ich zrealizowanie, pierwsze badania, ale jeżeli chodzi o zarówno teleportację, jak i utworzenie sztucznego mózgu komputerowego na wzór mózgu ludzkiego to brakuje nam jeszcze sporo wiedzy, może nie chodzi o wielkość i ilość komputerów, ale o istotny element którego brak uniemożliwia realizację przedsięwzięcia, to tak jak z samochodami, dawne, wolnossące silniki benzynowe, aby uzyskać sensowną moc musiały mieć dużą pojemność, dla przykładu z 6 litrowego silnika 300 KM, dzisiaj, po zastosowaniu sprężarki, komputera, i doskonalszych materiałów i części tyle mocy, może trochę więcej uzyskujemy z silnika o pojemności 3 litrów. Czas musi działać, innowacje muszą wchodzić, to, że uważamy siebie za najlepszych spośród zwierząt to nie jest prawda, bo póki co jeżeli wyginą one, wyginiemy i my. Żyjemy na tym samym podwórku, i podlegamy tym samym zasadom, podróżujemy na razie w ten sam sposób, powietrzem, wodą,pod wodą, po ziemi, pod nią, jeszcze nie znamy dobrze własnej planety, co widać chociażby po średnio trafnych analizach pogodowych, niespodziewanych trzęsieniach ziemi, i innych kataklizmach, większość energii z spalania paliw kopalnych idzie w gwizdek, a jedynie mała część przekłada się na pracę, nie wykorzystując 1 litra paliwa w 100%, nie mamy po co pchać się dalej niż za Układ Słoneczny, mając małe prędkości nie można liczyć na efektywne przemierzanie Kosmosu. Trzeba technologię doskonalić, na własnym podwórku, na orbicie okołoziemskiej, doskonalić technologię, tworzyć nowe rozwiązania, wszystko może być możliwe, bo mamy dopiero hipotezy i niesprawdzone teorie.
TomoZ28
 

Postlaszlo | 25 Sie 2012, 21:54

Tak przejrzałem ten temat na szybko, ale nie zwróciłem uwagi żeby ktoś wspomniał o jednym z istotniejszych problemów. Tam ktoś chyba patrzył na teleportacje w kontekście podróżowania po wszechświecie. Ktoś inny porównał to do drukarek 3d... czyli podstawowy problem: jesli chcemy sie teleportować do punktu x, to w tym punkcie trzeba nas jakos 'złożyć do kupy'. Czyli prawdopodobnie bedzie trza miec na miejscu sprzęt.

Co do samej teleportacji to uważam, że jest jak najbardziej możliwa. W końcu składamy się z cząstek elementarnych, wiec w teorii wystarczy nas rozszczepić a potem tylko ułożyć atomy w odpowiedniej kolejności (to jest tylko kwestia odpowiedniej technologii)... ale pojawia się znowu problem, którym zajmuje się psychologia (m.in.) - świadomość. Problem możemy rozłożyć na dwa główne przypadki:
1) istnieje dusza i to ona odpowiada za świadomość
2) dusza nie istnieje, a świadomość to tylko reakcje chemiczne w naszym mózgu.
Co do przypadku 1) - nie powiem nic, nie chce wchodzić w religie i filozofie. Natomiast co do 2) to pojawia sie kolejne problemy. Np czy podczas dezintegracji nasze 'ja' zniknie a po odtworzeniu będzie już coś innego? Czy bedzie mozliwe odtworzenie pamięci? Czy uzyskamy doroslego osobnika z wyzerowanym mózgiem?
oczy
 
Posty: 14
Rejestracja: 16 Sie 2012, 17:47
Miejscowość: kraków

 

PostMateuszW | 27 Sie 2012, 00:50

Moim zdaniem teleportacja i tak nie ma sensu, bo dalej nas ogranicza prędkość światła. Informacja o teleportowanym człowieku będzie przesłana najszybciej z prędkością światła. Oszczędzimy tylko energię, bo nie przesyłamy dużej masy, tylko prąd, ale prędkości nie zwiększymy. Teleportacja w filmach polega na przeniesieniu człowieka w jednej chwili, ale wiadomo, że Einstein na to nie pozwoli :wink: .
SW 200/1000, TSAPO65Q, NEQ6, CEM25EC, Atik 383L+, ASI1600MMC, PG Chameleon3, MPCC, IDAS LPS P2, Nagler 9mm, Powermate 5x, 2,5x, Nikon D80, Nikon D7500, Samyang 135
DreamFocuser mini
Dostępny w sprzedaży!
Awatar użytkownika
 
Posty: 3138
Rejestracja: 27 Lis 2011, 23:09
Miejscowość: Wieliczka

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 23 gości

AstroChat

Wejdź na chat