Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 12 Lip 2018, 09:33

Wójcicki: lipiec to znakomity czas do obserwacji obłoków srebrzystych (wideo)
2018-07-12
Lipiec w Polsce to znakomity czas do obserwacji niezwykłego i mało poznanego zjawiska - obłoków srebrzystych. To najwyższe znane ludzkości chmury, tworzące się na wysokości ok. 85 km nad powierzchnią Ziemi - powiedział PAP popularyzator astronomii Karol Wójcicki.
"Obłoki srebrzyste, czy jak fachowo powinniśmy je nazwać - polarne chmury mezosferyczne, to najwyższe znane ludzkości chmury, tworzące się na wysokości ok. 85 km nad powierzchnią planety na skutek opadania do atmosfery pyłu kosmicznego, który następnie ulega oblodzeniu i tworzy bardzo wysokie chmury pierzaste" – tłumaczył w rozmowie PAP Wójcicki.
Dodał, że w Polsce lipiec jest znakomitym czasem do obserwacji tego "niezwykłego i nadal mało poznanego zjawiska z pogranicza astronomii i meteorologii". Jak wyjaśnił, mimo że obłoki srebrzyste tworzą się nad naszą planetą praktycznie cały rok, to można je zaobserwować wyłącznie w specyficznych warunkach oświetleniowych, właśnie na przełomie lata, kiedy słońce chowa się bardzo płytko pod północny horyzont.
"Powoduje to w Polsce zjawisko tzw. białych nocy - noc nie jest idealnie ciemna i właśnie wtedy, nisko nad północnym horyzontem, ok. godz. 23 i później ok. godz. 2 nad ranem możemy próbować dostrzec obłoki srebrzyste, czyli chmury, które w środku nocy świecą, odbijając światło słoneczne, padające w danym momencie na drugą stronę planety" – opisał popularyzator astronomii i autor bloga "Z głową w gwiazdach". "Działają więc jak gigantyczne zwierciadło zawieszone nad Arktyką, które rozświetla dodatkowo północny horyzont dla mieszkańców Europy Środkowej" - dodał.
Wójcicki przyznał, że niestety trudno to zjawisko przewidzieć, dlatego trudno określić, której nocy pojawią się obłoki srebrzyste. Za to sama ich obserwacja nie wymaga żadnych instrumentów optycznych, potrzebne jest jedynie miejsce z odsłoniętym północnym horyzontem. "Łąka, południowy brzeg jeziora czy zwłaszcza polskie wybrzeże, gdzie mamy pięknie odsłonięty północny horyzont, to najlepsze miejsca do prowadzenia takich obserwacji" – powiedział.
"Trzeba być czujnym i wypatrywać chmur, które ewidentnie świecą - radził popularyzator. - W środku nocy, nawet na tle jeszcze jasnego nieba, chmury piętra niskiego czy średniego, które zwykle tworzą się na wysokości do 13 km, nie są oświetlone, więc na tle jasnego nieba są wyraźnie ciemne".
Dodał, że nocą obłoki srebrzyste charakteryzują się silnym „błękitno-elektrycznym blaskiem", a w dodatku ewoluują w czasie, niektórzy więc nazywają je zorzą polarną średnich szerokości geograficznych.
Zwrócił przy tym uwagę, że od początku czerwca tego roku obłoki srebrzyste dały "taki popis na naszym niebie, jakiego nie widzieliśmy od wielu lat". "Dwukrotnie zdarzyły się bardzo rzadkie obserwacje obłoków srebrzystych sięgające nawet ok. 70, 80 stopni nad horyzontem, co jeszcze do niedawna wydawało się niemożliwe na naszych szerokościach geograficznych" - podkreślił Karol Wójcicki.
PAP - Nauka w Polsce, Katarzyna Szydłowska-Greszta
ksz/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... wideo.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wójcicki lipiec to znakomity czas do obserwacji obłoków srebrzystych wideo.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Lip 2018, 09:34

Przygotowania do testu silnika P120C
2018-07-12. Wojciech Leonowicz
W tym tygodniu największy w historii silnik na paliwo stałe zostanie przetestowany na terenie europejskiego kosmodromu w Gujanie Francuskiej.
To ważny moment weryfikujący przygotowania do lotu boosterów, które od przyszłego roku wejdą w skład rakiet Vega-C oraz od 2020 w skład Ariane 6.
W pełni zatankowany paliwem silnik P120C będzie umieszczony pionowo i odpalony w stanowisku startowym. Czujniki podczas testu wykonają około 600 pomiarów.
Silnik jest długi na 13,5 metra i szeroki na 3,4. Zawiera 142 tony paliwa stałego i podczas pracy trwającej 135 sekund dostarczy maksymalny ciąg wysokości 4615 kN (w próżni).
Konstrukcja silnika powstała na bazie doświadczeń zebranych z pracy silnika P80 napędzającego pierwszy stopień rakiety Vega. P120C zastąpi główny silnik pierwszego stopnia w wariancie rakiety znanym jako Vega-C. Dwa lub cztery P120C zostaną zaś wykorzystane w rakiecie Ariane 6 jako boostery.
Wszystkie główne komponenty silnika, takie jak dysza, zapalnik, paliwo stałe czy izolowana obudowa silnika, zostały już oddzielnie przetestowane. Testowe odpalenie pozwoli na sprawdzenie technologii, materiałów oraz samej produkcji i zweryfikowanie ich zachowania w zbudowanym silniku.
Stanowisko testowe wraz z narzędziami i sprzętem utrzymującym P120C podczas odpalenia zostało zmodyfikowane, aby dostosować się do wielkich rozmiarów silnika.
Ostatnio na stanowisku instalowano makietę P120C wypełnioną symulowanym paliwem, co pozwoliło inżynierom na sprawdzenie narzędzi, połączeń oraz dopracowanie procedur.
Informacje zebrane podczas testowego odpalenia pozwolą na porównanie modeli numerycznych z zaobserwowanym zachowaniem, co umożliwi poprawienie konstrukcji P120C.
Z nowymi danymi będzie można przeprowadzić kwalifikacyjny test silnika P120C pod koniec roku.
Źródło: polskojęzyczna strona ESA
https://kosmonauta.net/2018/07/przygoto ... iwo-stale/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Przygotowania do testu silnika P120C.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Lip 2018, 09:43

Astronarium nr 64 o Marsie
Wysłane przez czart w 2018-07-12
Zbliża się Wielka Opozycja Marsa, najwyższa więc pora na odcinek Astronarium poświęcony tajemnicom Czerwonej Planety. Premiera w TVP 3 dzisiaj o godz. 17:00 i 20:30, a potem na YouTube.
Mars ciekawił ludzkośc od wieków. Również obecnie naukowcy nieustannie badają tę planetę - w tej chwili krążky wokół niej i eksploruje na powierzchni kilka różnych sond automatycznych i łazików, a w kierunku Mars zmierza kolejna (amerykańska misja InSight).
W programie będzie m.in. okazja dowiedziec się jak głęboko w marsjański grunt wwierci się lądownik InSight i w jaki sposób będzie to możliwe dzięki Polakom. Innym projektem badawczym z polskim udziałem jest europejsko-rosyjska misja ExoMars, która z kolei ma za zadanie badania śladowych gazów w atmosferze Marsa, w tym metanu. Na koniec prgoramu zobaczymy w jaki sposób marsjański habitat wyobrażają sobie w toruńskim planetarium, gdzie powstał model takie przyszłego mieszkania dla marsjańskich kolonistów. Będzie też próa odpowiedzi na pytanie czy da się zamieszkać na Czerwonej Planecie.
Więcej informacji:
• Książka pt. "Planeta Mars"
• Witryna internetowa „Astronarium”
• „Astronarium” na Facebooku
• "Astronarium" na Instagramie
• „Astronarium” na Twitterze
• Odcinki „Astronarium” na YouTube
• Oficjalny gadżet z logo programu: czapka z latarką
• Ściereczka z mikrofibry z logo Astronarium
• Podkładka pod mysz z logo Astronarium
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ast ... -4520.html

www.astrokrak.pl
https://www.youtube.com/watch?v=nuEUyHm3-7s
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronarium nr 64 o Marsie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Lip 2018, 20:03

Blazar źródłem wysokoenergetycznych neutrin
Wysłane przez kuligowska w 2018-07-12
Blazary, czyli pewne typy aktywnych galaktyk, mogą być obiektami emitującymi neutrina! Tak wynika z najnowszych badań z udziałem Obserwatorium IceCube. Astronomowie wskazują po raz pierwszy prawdopodobne źródło związanych z nimi, wysokoenergetycznych promieni kosmicznych.

Neutrina to ultralekkie cząstki elementarne, które bardzo słabo oddziałują ze zwykłą materią. Nie posiadają ładunku elektrycznego i mają przy tym znikomą masę. Dzięki tym właściwościom mogą podróżować bez przeszkód na duże odległości we Wszechświecie. Trudno jest je wykryć, bo bez trudu (i zarazem bez śladu) przenikają większość obiektów. Dotąd znaliśmy jedynie dwa źródła kosmicznych neutrin: Słońce i pobliską supernową. Astrofizycy nie znaleźli ani jednego więcej przez blisko 30 lat. Jednak 22 września 2017 roku w Obserwatorium IceCube zlokalizowanym w pobliżu Bieguna Południowego na Antarktydzie wykryto wysokoenergetyczne neutrina pochodzące z całkiem nowego kierunku w przestrzeni kosmicznej - spoza naszej Mlecznej Drogi. Od tego czasu naukowcy szukali ich źródeł.

Dziś IceCube Collaboration informuje o wykryciu strumienia neutrin o wysokiej energii, którego kierunek jest zgodny z lokalizacją znanego blazara, czyli kwazara - aktywnego jądra galaktycznego, w którym materiał wpadający w supermasywną czarną dziurę na drodze akrecji wytwarza silny dżet (strumień plazmy) zorientowany bezpośrednio wzdłuż linii wzroku obserwatora znajdującego się na Ziemi. Naukowcy postanowili zaobserwować ten obiekt dokładniej także w świetle widzialnym, aby lepiej poznać jego właściwości. Okazuje się, że blazar TXS 0506+056 w momencie przybycia do nas neutrin wykrytych we wrześniu 2017 roku był także w stanie "migotania" w dziedzinie optycznej, emitując przy tym silne i zmienne promieniowanie na różnych długościach fal elektromagnetycznych.
Obserwacje wykonywano zatem w całym zakresie spektrum elektromagnetycznego, od fal radiowych po promienie gamma. Podczas kolejnych badań obiektu zmotywowany tym odkryciem, oddzielny zespół IceCube Collaboration przeszukał zapisy obserwacji neutrin wykrywanych przez IceCube do prawie dziesięciu lat wstecz przed silnym rozbłyskiem z roku 2017. Znaleziono istotny nadmiar “zdarzeń neutrinowych” pochodzących z kierunku odpowiadającego lokalizacji blazara TXS 0506+056. Świadczy to prawdopodobnie o tym, że obiekt ten produkował neutrina w wielu seriach związanych z jego rozbłyskami. Badania te pokazują, że wysokoenergetyczne neutrina są więc także produkowane przez blazary - to pierwszy taki przypadek w historii, który zapewne zrewolucjonizuje całą fizykę neutrin.
Warto dodać, że neutrina z TXS 0506+056. na swej drodze ku Ziemi musiały pokonać około 4 miliardów lat świetlnych. Późniejsze obserwacje z udziałem sieci interferometrycznej Very Large Array w Nowym Meksyku (VLA) pokazały, w jaki sposób aż tak energetyczne promieniowanie kosmiczne może powstawać w jądrach odległych galaktyk. Podobnie jak większość galaktyk aktywnych, blazary mają w swoich centrach supermasywne czarne dziury. Silna grawitacja czarnej dziury wciąga materiał, który tworzy gorący i obracający się dysk akrecyjny. Strumienie cząstek poruszających się z prędkością bliską prędkości światła są wówczas wyrzucane prostopadle do tego dysku pod wpływem pól magnetycznych czarnych dziur. Blazary charakteryzują się tym, że jeden z takich strumieni jest w ich przypadku skierowany dokładnie ku Ziemi (jest to efekt geometryczny).
Teoretycy sugerują, że te potężne strumienie plazmy mogą znacznie przyspieszać protony, elektrony lub całe jądra atomowe, przeobrażające je w najbardziej energetyczne cząstki znane w kosmosie - promieniowanie kosmiczne o ultrawysokich energiach. Promienie kosmiczne mogą wówczas wchodzić w interakcję z pobliską materią i wytwarzać w efekcie wysokoenergetyczne fotony i neutrina, takie jak te wykrywane przez IceCube.
Promienie kosmiczne odkrył w 1912 roku fizyk Victor Hess. Kolejne badania wykazały, że mogą być one protonami, elektronami lub jądrami atomowymi, które zostały przyspieszone do prędkości zbliżonych do prędkości światła, co daje niektórym z nich energie o wiele większe niż energie najsilniejszych nawet fal elektromagnetycznych. Dlatego też poza jądrami aktywnych galaktyk to właśnie wybuchające supernowe są bardzo prawdopodobnymi miejscami ich powstawania.
Jeśli chodzi o same neutrina, to podobnie jak wiele zjawisk i obiektów fizycznych zostały one początkowo przewidziane teoretycznie. Dokonał tego w 1930 roku Wolfgang Pauli, próbując rozwikłać zagadkę brakującej energii podczas rozpadu radioaktywnego beta. Eksperymentalne potwierdzenie istnienia neutrin nastąpiło dopiero w roku 1956. W lutym 1987 neutrina powstałe w wyniki wybuchu supernowej SN1987A w Wielkim Obłoku Magellana dotarły do Ziemi. Wykryto je z pomocą japońskiego obserwatorium neutrinowego Kamiokande.
Obserwacje radiowe z użyciem anten VLA wykazały, że także emisja radiowa blazara TXS 0506+056 była silnie zmienna w momencie wykrycia neutrin i przez dwa miesiące po nim. Zmieniała się wówczas również częstotliwość odpowiadająca najjaśniejszej emisji radiowej. Blazar ten przez szereg lat był także monitorowany za pomocą sieci VLBA (interferometria wielkobazowa), która daje najbardziej szczegółowe obrazy radiowe odległych obiektów. Dane pokazują, że obiekt posiada jasne zgęszczenia emisji radiowej, które poruszają się w strumieniach emitowanej plazmy (dżetach) z prędkością bliską prędkości światła. Są one prawdopodobnie efektem istnienia gęstszych zbitków materiału wyrzucanego sporadycznie przez centrum aktywnej galaktyki. Naukowcy podejrzewają, że mogą być one związane z generowaniem wysokoenergetycznych promieni kosmicznych, w tym neutrin, jakie wykyły detektory IceCube.
Naukowcy nadal badają TXS 0506 + 056. Omawiana tu praca autorstwa G. R. Sivakoffa i wielu astronomów z całego świata pojawiła się w nowym wydaniu Science.

Czytaj więcej:
• Multimessenger observations of a flaring blazar coincident with high-energy neutrino IceCube-170922A
• IceCube Neutrino Observatory
• Konferencja prasowa na temat odkrycia
• Kamiokande i Super-Kamiokande

Źródło: IceCube Collaboration/Science

Na zdjęciu powyżej: Obserwatorium IceCube na Antarktydzie i zorza.
Źródło: Icecube/NSF
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/bla ... -4521.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Blazar źródłem wysokoenergetycznych neutrin.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Blazar źródłem wysokoenergetycznych neutrin2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Blazar źródłem wysokoenergetycznych neutrin3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Blazar źródłem wysokoenergetycznych neutrin4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Lip 2018, 20:06

Jak wyżywić osadników na Marsie. "Wykorzystać ścieki produkowane przez ludzi"
2018-07-12
Oczyszczony ludzki mocz ma służyć za nawóz wspomagający bezglebowe uprawy roślin w warunkach obniżonej grawitacji. Nad takim systemem pracują naukowcy z Wrocławia. Inspiracją dla ich badań są plany kolonizacji Marsa.
System mógłby - zdaniem badaczy - pomóc wyżywić ewentualnych ziemskich kolonistów osiedlających się w kosmosie. Może się okazać przydatny także w tych miejscach naszej planety, gdzie występuje deficyt wody.
Reaktor oczyści ludzki mocz
- Dążąc do zamknięcia obiegu pierwiastków i wody, czyli najważniejszych elementów warunkujących życie, chcemy wykorzystywać ścieki produkowane przez ludzi bezpośrednio do produkcji nawozu wykorzystywanego do uprawy roślin - wyjaśnił dr Kamil Janiak z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Wrocławskiej. - Obieg, który istnieje w przyrodzie w większej skali, chcemy zamknąć w szeregu urządzeń - dodał.
Elementem systemu ma być reaktor biologiczny. To w nim, przy zastosowaniu odpowiednich bakterii, będzie następować proces oczyszczania ludzkiego moczu rozcieńczonego wodą. Mocz ma być oczyszczany do takiego stanu, by mógł zostać wykorzystany jako pożywka podawana za pomocą dysz bezpośrednio na moduły bezglebowych upraw aeroponicznych.
W takim typie uprawy rośliny podtrzymywane są w powietrzu przez specjalny stelaż, a strefa korzenna jest spryskiwana przez system dysz. W ten sposób roślinom dostarczane są składniki odżywcze i woda - wyjaśniła doktorantka na Wydziale Inżynierii Środowiska PWr Anna Jurga.

Badania pokazują, że dzięki tej metodzie rośliny rosną i rozwijają się dużo szybciej, niż przy zastosowaniu tradycyjnych metod uprawy.
Na Marsie wydrukują sobie reaktor
Reaktor biologiczny do oczyszczania moczu jest najważniejszym elementem projektu. Będzie to urządzenie podobne do tych, jakie stosowane są w oczyszczalniach ścieków, ale wykonane zostanie w technologii druku 3D. W założeniu bowiem reaktor ma być wykonywany na miejscu na przykład w kolonii marsjańskiej.

- Zakładamy, że materiałem do produkcji tworzywa sztucznego, z którego wykonany będzie reaktor, będzie na przykład skrobia ziemniaczana lub minerały dostępne bezpośrednio na Marsie. W ten sposób unikniemy potrzeby transportowania surowców z Ziemi i problemów związanych z awariami reaktora i jego naprawami - wyjaśnił dr Janiak.
Zaletą reaktora ma być jego niewielka powierzchnia i niewysokie koszty. Przewiduje się, że dla ośmioosobowej załogi osiedla kosmicznego wystarczy urządzenie wielkości zwykłej lodówki. Będzie ono w stanie oczyścić kilkaset litrów moczu i wody w ciągu doby.
Niezbadany wpływ obniżonej grawitacji
Jednym z wyzwań jest określenie wpływu obniżonej grawitacji panującej w kosmosie na pracę całego układu: reaktora biologicznego i upraw roślinnych. Jak podkreślił dr Janiak, grawitacja na Marsie jest o ponad 60 procent niższa, niż na Ziemi, a na Księżycu - sześciokrotnie niższa. Na razie nie ma pewności, jak w takich warunkach będą zachowywać się bakterie wykorzystywane w reaktorze, a także hodowane rośliny.
Projektowany przez naukowców z Wrocławia system oczyszczania ścieków mógłby znaleźć zastosowanie nie tylko w kosmosie, ale i na Ziemi, na przykład na stacjach polarnych, platformach wiertniczych czy wszędzie tam, gdzie występuje deficyt wody.
Ludzie wyruszą znów na Księżyc i Marsa?
W 2004 roku ówczesny prezydent USA George W. Bush powiedział, że ludzie wrócą na Księżyc przed 2020 rokiem. Jego następca Barack Obama w 2016 roku powiedział, że przed 2030 rokiem USA wyślą ludzi na Marsa. W grudniu ubiegłego roku Trump podpisał dyrektywę, która - jak obiecał - pozwoli astronautom wrócić na Księżyc i w dłuższej perspektywie poprowadzić misję na Marsa. W maju bieżącego roku zlecił rządowi dokonanie przeglądu przepisów z zakresu komercyjnych lotów kosmicznych.
- Nasz los poza Ziemią to nie tylko kwestia narodowej tożsamości, ale też narodowego bezpieczeństwa - powiedział amerykański prezydent w czerwcu.
Amerykańska agencja kosmiczna NASA planuje od przyszłego roku serię misji na Księżyc w celu ponownego wysłania tam ludzi. Na lata trzydzieste naszego wieku NASA przewiduje natomiast możliwość załogowej misji na Marsa.
Plany związane z obecnością ludzi w kosmosie mają też prywatni przedsiębiorcy, w tym Elon Musk.
Źródło: PAP, TVN Meteo
Autor: rzw
https://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-po ... 5,1,0.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Jak wyżywić osadników na Marsie. Wykorzystać ścieki produkowane przez ludzi.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Jak wyżywić osadników na Marsie. Wykorzystać ścieki produkowane przez ludzi2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Lip 2018, 20:07

Izrael leci na Księżyc
2018-07-12
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, z końcem roku Izrael wyśle na Księżyc pierwszą sondę kosmiczną w historii.

Organizacja non-profit SpaceIL i korporacja Israel Aerospace Industries (IAI) ogłosiły, że zamierzają wystrzelić w grudniu z Florydy sondę kosmiczną na rakiecie SpaceX Falcon 9. Robot podejmie próbę lądowania na Księżycu 13 lutego 2019 r.

Lądowanie na Księżycu uczyniłoby Izrael czwartym krajem - po Rosji, Stanach Zjednoczonych i Chinach - który przeprowadził udaną misję na Srebrny Glob. Z wagą nieprzekraczającą 600 kg, izraelska sonda byłaby najlżejszym lądownikiem na Księżycu.


https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,2605761

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Izrael leci na Księżyc.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Lip 2018, 20:08

Bliskie przeloty 2018 NX (07.07) i 2018 NW (08.07)
2018-07-12. Krzysztof Kanawka
Siódmego i ósmego lipca w odstępie zaledwie dziewięciu godzin w pobliżu Ziemi przeleciały dwie małe planetoidy: 2018 NX i 2018 NW.
Maksymalne zbliżenie planetoidy 2018 NX do Ziemi nastąpiło 7 lipca około godziny 20:10 CEST. W tym momencie obiekt znalazł się w odległości około 115 tysięcy kilometrów od naszej planety. Odpowiada to 0,30 średniego dystansu do Księżyca.
Zaledwie dziewięć godzin później, o godzinie 05:10 CEST doszło do przelotu planetoidy 2018 NW obok Ziemi. Obiekt zbliżył się na odległość około 123 tysięcy kilometrów od naszej planety. Odpowiada to 0,32 średniego dystansu do Księżyca. Obie planetoidy mają szacowane średnice na około 10 metrów.
Jest to przynajmniej 35 i 36 wykryty bliski przelot planetoidy lub meteoroidu w 2018 roku. W 2017 roku takich wykrytych przelotów było 53. W 2016 roku wykryto przynajmniej 45 bliskich przelotów, w 2015 roku takich odkryć było 24, a w 2014 roku 31. Z roku na rok ilość odkryć rośnie, co jest dowodem na postęp w technikach obserwacyjnych oraz w ilości programów poszukiwawczych, które niezależnie od siebie każdej pogodnej nocy “przeczesują” niebo. Pracy jest dużo, gdyż prawdopodobnie planetoid o średnicy mniejszej od 20 metrów może krążyć w pobliżu Ziemi nawet kilkanaście milionów.
Ten rok obfituje w bliskie przeloty większych planetoid obok Ziemi. Pierwszym bliskim przelotem w 2018 roku było zbliżenie dużej planetoidy 2018 AH. Ten obiekt ma średnicę około stu metrów, a jego wykrycie nastąpiło dopiero po przelocie obok Ziemi. Z kolei 15 kwietnia doszło do przelotu planetoidy 2018 GE3 o średnicy około 70 metrów. Miesiąc później, 15 maja również doszło do bliskiego przelotu planetoidy 2010 WC9 o średnicy około 70 metrów. Na początku czerwca doszło do wykrycia meteoroidu 2018 LA, który zaledwie kilka godzin wszedł w atmosferę.
(HT)
https://kosmonauta.net/2018/07/bliskie- ... -nw-08-07/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliskie przeloty 2018 NX (07.07) i 2018 NW (08.07).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 08:50

SAMOTNA PLANETA – recenzja książki
2018-07-12. Grzegorz Hilmantel
W książce Samotna Planeta autor pokazuje swoją własną wizję przeszłości Układu Słonecznego oraz procesów, które doprowadziły do powstawania na Ziemi warunków zdatnych do życia. Mimo prowadzonych od dawna badań naukowych dotyczących rozwoju naszej planety, jak dotąd nie udało się jeszcze wyjaśnić wszystkich zjawisk, które wówczas zachodziły. Ryszard Prościński w swoim dziele przedstawia autorskie, zupełnie odmienne od powszechnej opinii publicznej, zdanie dotyczące procesu formowania się ciał niebieskich.
Ryszard Prościński w sposób zrozumiały dla każdego czytelnika przedstawia swoje przemyślenia związane z astronomią. Wspomina o hipotezie dotyczącej powstania planety, którą dzisiaj nazywamy domem i pojawienia się na niej tak dużej ilości wody. Objaśnia także, w jaki sposób Księżyc stał się satelitą Ziemskim oraz dlaczego Mars wygląda dzisiaj jak wyjałowiona pustynia. Autor kończy książkę wywodem dotyczącym płyt kontynentalnych oraz podziału Pangei na znane nam dzisiaj kontynenty.
Samotna Planeta jest standardową książką popularnonaukową, zawiera kilka terminów, które mogą być nieznane osobom niemającym do czynienia z astronomią na co dzień, lecz zazwyczaj określenia te są natychmiastowo szczegółowo tłumaczone w przystępny i zrozumiały sposób. Polecam tę książkę każdemu, kto chciałby spojrzeć na ogólnie przyjęte teorie pod nieco innym kątem. Dzięki miejscami kontrowersyjnej treści otwiera ona również szerokie pole do przemyśleń oraz dyskusji ze znajomymi lub nauczycielami na temat hipotetycznych czynników, które oddziaływały na długo przed pojawieniem się pierwszych znanych form życia.
Tytuł: Samotna Planeta
Autor: Ryszard Prościński
Wydawca: Novae Res
Stron: 84
Data wydania: 2015
Dziękujemy wydawnictwu Novae Res za udostępnienie książki do recenzji!
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... cinskiego/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: SAMOTNA PLANETA – recenzja książki.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: SAMOTNA PLANETA – recenzja książki2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 08:51

Ogłoszono termin przyszłorocznego Zjazdu Polskiego Towarzystwa Astronomicznego
Wysłane przez czart w 2018-07-13
Zarząd Polskiego Towarzystwa Astronomicznego ustalił termin przyszłorocznego spotkania polskich astronomów. Konferencja odbędzie się w Olsztynie od 9 do 12 września 2019 r.
Zjazdy Polskiego Towarzystwa Astronomicznego (PTA) to duże konferencje naukowe organizowane co dwa lata w różnych ośrodkach astronomicznych w kraju. Stanowią przegląd bieżący badań astronomicznych prowadzonych w Polsce oraz przez polskich naukowców w ramach międzynarodowych projektów badawczych. Poprzedni 38. Zjazd PTA miał miejsce we wrześniu 2017 roku w Zielonej Górze.
W ramach organizowania 39. Zjazdu PTA, Polskie Towarzystwo Astronomiczne zdecydowało się skorzystać zaproszenia Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Olsztyn ma długie astronomiczne tradycje, m.in. przez kilka lat przebywał tu Mikołaj Kopernik, a na jednej ze ścian w olsztyńskim zamku zachowała się m.in. tablica doświadczalna wykonana przez słynnego astronoma. Bardziej współcześnie, miasto znane jest z Olsztyńskiego Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego. Planetarium powstało w 1973 roku, z kolei Obserwatorium rozpoczęło działalność sześć lat później. Do najnowszych astronomicznych akcentów miasta należy działalność Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, który w miejscowości Bałdy niedaleko Olsztyna posiada stację wchodzącą w skład międzynarodowego systemu radioteleskopów LOFAR. Stacja ta rozpoczęła pracę w 2015 roku.
„W Olsztynie spotkamy się po 20 latach, co zbiegnie się z jubileuszem tutejszego Uniwersytetu. Cieszy rozwój astronomicznej grupy badawczej pod auspicjami Uniwersytetu, a szczególnie działanie stacji sieciowej LOFAR w Bałdach. W czasie naszego Zjazdu zostanie dokonany przegląd osiągnięć naukowych polskich grup badawczych, poczynając od fal grawitacyjnych, a kończąc na najbliższej okolicy Ziemi” powiedział prof. dr hab. Marek Sarna, prezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.
Dodatkowo konferencji towarzyszyć będzie spotkanie organizacji pozarządowych zajmujących się astronomią i tematyką kosmosu. Zostanie zorganizowane w weekend poprzedzający 39. Zjazd PTA, czyli 7-8 września 2019 r.
Warto dodatkowo zwrócić uwagę, iż w roku 2019 będą przebiegały także globalne obchody 100 lat Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU). Z tej okazji zostaną zorganizowane różnorodne akcje popularyzujące astronomię, w tym w ramach imprez popularnonaukowych towarzyszących 39. Zjazdowi PTA.
Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA) to organizacja zrzeszająca zawodowych astronomów. Istnieje od 1923 roku. Celem jej działania jest rozwój nauk astronomicznych oraz popularyzacja w społeczeństwie wiedzy o Wszechświecie. Strona internetowa PTA dostępna jest pod adresem www.pta.edu.pl.
(jest to treść komunikatu prasowego Polskiego Towarzystwa Astronomicznego)

Więcej informacji:
• Komunikat PTA
• Polskie Towarzystwo Astronomiczne
• Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ogl ... -4524.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ogłoszono termin przyszłorocznego Zjazdu Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 08:52

Sonda Viking mogła zniszczyć ślady życia na Marsie

2018-07-13

Najnowsze badania sugerują, że sonda Viking, która wylądowała na Marsie w 1976 r. mogła zniszczyć potencjalne ślady życia.


Raport opublikowany w "Journal of Geophysical Research: Planets" opisuje sposób, w jaki sonda Viking szukała śladów życia. Każdy stacjonarny lądownik ma szufelkę do zbierania ziemi, która następnie jest ogrzewana w poszukiwaniu substancji organicznych. W pobranych próbkach niczego nie znaleziono.

"Szokujące jest to, że główny instrument na pokładzie lądownika - GCMS - nie wykrył żadnej materii organicznej. To było ogromne zaskoczenie, ponieważ wiedzieliśmy, że materiał organiczny został zdeponowany przez komety i meteoryty" - czytamy w raporcie.

W 2008 r. lądownik Phoenix znalazł na Marsie substancje nazywane nadchloranami. Mogły one wyjałowić marsjańską glebę, kiedy sonda Viking podgrzewała zebrane próbki. Naukowcy wysuwają takie wnioski na podstawie analiz przeprowadzonych przez sondę Curiosity. Niedawno potwierdzono, że łazik znalazł dowody na obecność cząsteczek organicznych na Czerwonej Planecie, które powinien znaleźć również Viking.

Przeglądając dane Vikinga, naukowcy znaleźli dowody na możliwą reakcję między nadchloranem a chlorobenzenem, jedną z cząsteczek organicznych znalezionych przez sondę Curiosity. Jeżeli ta teoria zostanie potwierdzona, będzie to znaczyć, że o obecności związków organicznych na Marsie mogliśmy wiedzieć już 40 lat temu.


https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,2605735

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sonda Viking mogła zniszczyć ślady życia na Marsie .jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sonda Viking mogła zniszczyć ślady życia na Marsie 2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 08:54

NASA wysadziła w powietrze trzy wieże, którym zawdzięczamy nawigację GPS
2018-07-13

Wczoraj rano na przylądku Canaveral NASA wysadziła w powietrze platformy startowe LC-17A i LC-17B, z których udawały się w kosmos rakiety Delta 2 z satelitami systemu GPS.
Budowa kompleksu rozpoczęła się w 1957 roku. To dzięki niemu wysłano na orbitę 48 satelitów nawigacyjnych systemu GPS, misję Messenger na Merkurego i Kosmiczny Teleskop Spitzera.
Teraz kompleks zostanie wykorzystany pod instalacje firmy Moon Express, działającej w ramach inicjatywy Lunar Cargo Transport and Landing by Soft Touchdown. Planuje ona misje na Srebrny Glob i budowę tam baz.
Źródło: GeekWeek.pl/Michael Seeley/YouTube / Fot. LaunchPhoto.com
http://www.geekweek.pl/news/2018-07-13/ ... gacje-gps/

www.astrokrak.pl
https://www.youtube.com/watch?v=8ewibXDPGuA
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA wysadziła w powietrze trzy wieże, którym zawdzięczamy nawigację GPS.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 10:06

Ostatnie wolne miejsca na AstroWczasach.
7 dni pełne astronomii teoretycznej i praktycznej wraz z elementami astrofotografii i dużą porcją wypoczynku.
Termin: 4-11 sierpnia 2018, od ostatniej kwadry do nowiu Księżyca!
Rezerwacje: http://www.astrowczasy.ptma.pl/
Proszę o udostępnianie tej wiadomości. #ptma #wczasy #astrowczasy #obserwacje #wakacje

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 36985538_1811735832239393_2157011878327353344_n.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 10:40

Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mars - Astronarium odc. 64.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 20:31

Boeing wyprzedza SpaceX i pierwszy wyśle astronautów w kosmos
2018-07-13.
Smutne wieści dochodzą do nas z amerykańskiego odpowiednika naszej polskiej Najwyższej Izby Kontroli w sprawie komercyjnych lotów załogowych na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Najnowszy raport kolejny raz pokazuje to, czego od dawna amerykański przemysł kosmiczny się obawiał. Okazuje się, że pierwsze takie regularne loty przeprowadzone przez SpaceX czy Boeinga mogą nastąpić dopiero w 2020 roku.
Ale zacznijmy od początku. Government Accountability Office wydał w październiku ubiegłego roku raport, z którego mogliśmy dowiedzieć się, że kapsuły Dragon-2 i CST-100 Starliner odbędą swoje dziewicze loty bezzałogowe już w sierpniu tego roku, a testowe loty załogowe już w listopadzie.
Tymczasem ze styczniowego raportu dowiedzieliśmy się, że terminy te nie zostaną dotrzymane i nastąpi obsuwa. Najnowszy raport tę obsuwę pogłębia do tego stopnia, że start pierwszych załogowych kapsuł od SpaceX czy Boeinga mogą nastąpić już po wygaśnięciu kontraktu z Rosją, czyli na początku 2020 roku.
GAO martwi się i ostrzega NASA, że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna może pozostać bez amerykańskiej obsługi nawet przez miesiąc, co grozi istną katastrofą, bo na pokładzie musi znajdować się przynajmniej jeden astronauta, aby zarządzać aparaturą. Agencja na razie nie ma żadnego pomysłu, co zrobić przy takim rozwoju wydarzeń. Prawdopodobnie będzie musiała przedłużyć kontrakt z Roskosmosem o miesiąc, o ile Rosjanie się na to zgodzą. Wówczas będą trzymały Stany Zjednoczone w szachu.
Według najnowszego raportu to Boeing lepiej radzi sobie od SpaceX w realizacji zadań potrzebnych do certyfikacji kapsuły. Koncern ma zaaprobowane 30 z 275 wymagań technicznych i 2 z 89 wymagań bezpieczeństwa, jakie zgłosiła NASA. Tymczasem SpaceX ma zaaprobowane 7 z 278 wymagań technicznych i 0 z 89 wymagań bezpieczeństwa.
Boeing ma jednak spore problemy ze spadochronami, które w pewnych, dość rzadkich, sytuacjach mogą uszkodzić kapsułę i stworzyć zagrożenie dla jej załogi. Kłopoty dotyczą też silników RD-180. Koncern na razie nie ma wystarczających danych, aby udowodnić NASA, że są one w pełni bezpieczne.
Ostatecznie Government Accountability Office jest zdania, że Boeing jako pierwszy otrzyma certyfikat Amerykańskiej Agencji Kosmicznej na wysłanie pierwszych astronautów swoją kapsuła CST-100 Starliner na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Miałoby to nastąpić w grudniu 2019 roku, czyli tuż przed zakończeniem kontraktu z Roskosmosem. Tymczasem SpaceX może na to liczyć nie wcześniej, niż w styczniu 2020 roku. Pozostaje nam trzymać kciuki.
Źródło: GeekWeek.pl/Government Accountability Office / Fot. Boeing/NASA
http://www.geekweek.pl/news/2018-07-13/ ... -w-kosmos/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Boeing wyprzedza SpaceX i pierwszy wyśle astronautów w kosmos.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 20:32

Prezentacja lądownika SpaceIL
2018-07-13. Krzysztof Kanawka
Dziesiątego lipca zaprezentowano izraelski lądownik księżycowy SpaceIL.
Grupa SpaceIL była jednym z uczestników konkursu Google Lunar XPrize (GLXP). Mimo, że konkurs zakończył się na początku tego roku bez wyłonienia zwycięzcy, to kilku uczestników dalej rozwija swoje konstrukcje. Jednym z bardziej zaawansowanych zespołów jest izraelski SpaceIL.
10 lipca zespół przedstawił swój lądownik księżycowy. Prezentacja nastąpiła wewnątrz “cleanroomu” należącego do jednej z największych izraelskich firm sektora kosmicznego. Nagranie z tej prezentacji można zobaczyć poniżej.
Misja lądownika SpaceIL powinna nastąpić w styczniu i lutym 2019 roku (niektóre media podają także datę końca 2018 roku). Z dostępnych informacji wynika, że SpaceIL skorzysta z rakiety nośnej Falcon 9 firmy SpaceX (lądownik poleci w formie ładunku dodatkowego). Poniższe nagranie prezentuje plan lotu lądownika.
Lot będzie przebiegać w kilku fazach i stopniowym podwyższaniu apogeum lądownika, aż do momentu przechwycenia przez Księżyc i wejściu na orbitę Srebrnego Globu. Podróż – od startu do momentu lądowania – powinna zająć około miesiąca.

https://kosmonauta.net/2018/07/prezenta ... a-spaceil/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Prezentacja lądownika SpaceIL.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 20:33

Cząstki-duchy - zbliżamy się do rozwikłania kosmicznej zagadki
2018-07-13. Marcin Powęska
Cząstki-duchy znane jako neutrina od dziesięcioleci fascynują naukowców. Jesteśmy bliżej rozwiązania tajemnicy ich pochodzenia.
Reklama
Będące częścią rodziny fundamentalnych cząstek, które budują całą znaną materię, neutrina poruszają się bez przeszkód we wszechświecie i nie wchodzą w interakcję praktycznie z niczym. Większość z nich przenika Ziemię tak, jakby jej nie było, co sprawia, że wyjątkowo trudno jest je wykryć i badać.

Mimo tego, naukowcy odkryli, że wiele z neutrin powstaje w Słońcu, a nawet w naszej własnej atmosferze. Jednak źródło jednej grupy wysokoenergetycznych neutrin znanych jako neutrina kosmiczne pozostaje szczególnie nieuchwytne. Dopiero teraz okazało się, że odległe galaktyki zasilane supermasywnymi czarnymi dziurami mogą strzelać wiązkami kosmicznych neutrin prosto w kierunku Ziemi.
Krok pierwszy: złapać neutrino
Wszystko zaczyna się w IceCube, bardzo czułym detektorze zakopanym ok. 2 km pod antarktycznym lodem, niedaleko stacji Amundsen-Scott na biegunie południowym.

- Aby uzyskać wymierny sygnał z niewielkiej frakcji neutrin, które wchodzą w interakcję, fizycy muszą budować niezwykle duże detektory - powiedziała dr Susan Cartwright, fizyk cząstek elementarnych z Uniwersytetu w Sheffield.
Pomiary kosmicznych neutrin w porównaniu do tych, które pochodzą z odległości bliższych Ziemi są jak próby "liczenia świetlików podczas pokazu sztucznych ogni". Jednak 22 września 2017 r. jedno z tych neutrin pojawiło się w pobliżu układu IceCube i dość niespodziewanie weszło w interakcję z otaczającym materiałem, tworząc kolejną cząstkę elementarną zwaną mionem. Ten przebił się przez lód w tym samym kierunku, co neturino, iskrząc się w innych atomach i tworząc widoczny ślad, który IceCube mógł schwytać.
- IceCube mierzy ten szlak świetlny. Możemy to zrobić całkiem precyzyjnie, dzięki czemu możemy zmierzyć kierunek toru neutrinowego - powiedział prof. Albrecht Karle z Uniwersytetu w Wisconsin-Madison.

Wykorzystując te zależności, IceCube może obliczyć przybliżony obszar nieba, z którego podróżowała cząstka.
Krok drugi: znaleźć drogę do domu
W ciągu zaledwie 43 sekund wysłano alarm do teleskopów, aby natychmiast rozpoczęły obserwacje konkretnego wycinka nocnego nieba. To wynik decyzji sprzed dwóch lat, kiedy to zespół IceCube zdecydował, że zamiast samodzielnie gromadzić dane do publikacji, będzie wysyłać je do innych astronomów, zapraszając innych badaczy do namierzaniu neutrin, gdy tylko zostaną wykryte.

- Tradycyjnie w astronomii patrzymy na obraz nieba, jakby było statyczne, ale w rzeczywistości jest to film, w którym przez cały czas pojawiają się błyski i rzeczy, które po chwili znikają. Zamiast kolekcjonować dane i udostępniać je astronomom trzy lata później po publikacji badań, zmieniliśmy podejście. Przeszliśmy do czasu rzeczywistego - powiedział prof. Karle.
Swoje zainteresowanie namierzeniem neutrin błyskawicznie zgłosiło aż osiem różnych obserwatoriów.
Najtrudniejszą częścią jest to, że nawet jeśli IcCube potrafi namierzyć pochodzenie neutrin z dokładnością do połowy stopnia nieba, to nadal jest to obszar mniej więcej wielkości Księżyca widzianego z powierzchni Ziemi. Taki region może obejmować wiele galaktyk i znacznie bardziej egzotycznych obiektów. Ale tym razem naukowcom się poszczęściło.

Galaktyka zawierająca "potworną" czarną dziurę około 100 mln razy większą od Słońca znajdowała się dokładnie tam, gdzie podejrzewano. I to właśnie ona była źródłem kosmicznych neutrin, które dotarły na Ziemię.
Krok trzeci: Blazar z Oriona
Około 4 mld lat świetlnych od Ziemi, tuż za lewym ramieniem konstelacji Oriona, znajduje się galaktyka o intensywnie jasnym rdzeniu, którego źródłem jest czarna dziura znajdująca się w centrum. Gdy dostaje się do niej materia, rozległe strumienie naładowanych cząstek są wyrzucane z niej pod kątem prostym, czyniąc z czarnej dziury gigantyczny akcelerator cząstek.
- Strumienie wyrzucane przez galaktykę mogą rozciągać się nawet na milion lat świetlnych. Te akceleratory są znacznie większe od Wielkiego Zderzacza Hadronów. Jesteśmy na linii ognia i patrzymy w oko potwora - wyjaśnił prof. Karle.
Neutrino wykryte przez IceCube przybyło z 40 razy większą energią niż cząstki przyspieszane w CERN, nie tracąc jej, pomimo długiej podróży. Ten konkretny typ galaktyk produkujący wysokoenergetyczne cząstki jest znany jako blazar. Obserwowane widmo promieniowania blazara w znacznej mierze pochodzi od relatywistycznego dżetu skierowanego w stronę obserwatora, czyli Ziemi. Do klasy blazarów należą niektóre kwazary i lacertydy.
Co z tego wynika?
Chociaż blazary początkowo nie znajdowały się wysoko na liście potencjalnych źródeł neutrin kosmicznych, pozyskane dowody świadczą właśnie o takim ich pochodzeniu.

- To niezwykle ekscytująca wiadomość. Możemy mieć nadzieję, że po tej obserwacji nastąpi identyfikacja kolejnych neutrin pochodzących z blazarów. Szansa, że nadmiar neutrin pojawia się przypadkowo, jest niższy niż 0,03 procent - powiedziała dr Cartwright.

Potwierdzenie odkrycia za pomocą innych obserwatoriów, takich jak VLT w Chile, to sukces szeroko rozwijającej się astronomii multisygnałowej, w której do detekcji są wykorzystywane dane elektromagnetyczne, takie jak sygnały wizualne i radiowe z tymi pochodzącymi z fal grawitacyjnych oraz neutrin.


https://nt.interia.pl/technauka/news-cz ... Id,2606197

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Cząstki-duchy - zbliżamy się do rozwikłania kosmicznej zagadki .jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Cząstki-duchy - zbliżamy się do rozwikłania kosmicznej zagadki 2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Cząstki-duchy - zbliżamy się do rozwikłania kosmicznej zagadki 3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Cząstki-duchy - zbliżamy się do rozwikłania kosmicznej zagadki 4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 20:35

Kraków/ Studenci z AGH zdobyli drugie miejsce w konkursie rakietowym w USA
2018-07-13
Rakieta Turbulencja zbudowana przez studentów Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie zajęła drugie miejsce w jednej z kategorii konkursu rakietowego IREC w USA. Drużyna AGH była jedynym do tej pory zespołem z Polski, który wystartował w tych zawodach.
Jak poinformowała w piątek rzecznik AGH Anna Żmuda-Muszyńska, konkurs IREC odbywał się w ramach prestiżowych zawodów Spaceport America Cup 2018. Drużyna AGH Space Systems z rakietą Turbulencja zajęła tam drugie miejsce w kategorii rakiet zasilanych paliwem ciekłym i osiągających pułap ponad 9 km.
W konkursie IREC brały udział 132 drużyny z całego świata, które startowały w sześciu kategoriach. Oprócz Turbulencji zespół z krakowskiej uczelni zaprezentował w konkursie także drugą rakietę. Panda3 startowała w sekcji rakiet o pułapie do 3 km z silnikiem hybrydowym.
Każda drużyna była oceniana m.in. pod względem dokumentacji technicznej, jakości finalnego projektu, lotu i odzysku rakiety, ilości własnoręcznie wykonanych i zaprojektowanych elementów czy profesjonalizmu zespołu. Biorąc pod uwagę wszystkie kryteria, Turbulencja zdobyła drugie miejsce w swojej kategorii. Dodatkowo zespół AGH Space Systems otrzymał kilka wyróżnień, m.in. za zarządzanie projektem, procedury bezpieczeństwa przy przygotowaniu lotu oraz za ducha i pasję całego zespołu.
Tegoroczna, druga edycja prestiżowego konkursu technologii rakietowych Spaceport America Cup, wspieranego przez czołowe firmy z branży kosmicznej, m.in. SpaceX, Blue Origin czy Boeing, odbyła się w Nowym Meksyku w Stanach Zjednoczonych. Spaceport America jest największym prywatnym portem kosmicznym na świecie.
Turbulencja wykorzystuje technologię silników rakietowych zasilanych paliwem ciekłym, którą AGH Space Systems przetestowało po raz pierwszy w ubiegłym roku na Pustyni Błędowskiej. Członkowie zespołu, który działa w AGH od 2014 r., specjalizują się w rozwijaniu technologii przemysłu kosmicznego, a w szczególności w budowie rakiet, satelitów, sond kosmicznych czy łazików marsjańskich. Ekipa zdobywała już nagrody na takich międzynarodowych zawodach jak CanSat Competition, Global Space Balloon Challenge czy European Rover Challenge.
PAP - Nauka w Polsce, Rafał Grzyb
rgr/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... owym-w-usa

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kraków Studenci z AGH zdobyli drugie miejsce w konkursie rakietowym w USA.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 20:36

W kosmicznym obiektywie: ALMA odkrywa nową kolebkę egzoplanet
2018-07-13. Izabela Mandla
Młoda gwiazda MWC 758 zmierza już powoli w stronę dorosłości. Wokół niej można zaobserwować pierścienie o nieregularnym i zawiłym kształcie, które zostały utworzone z kosmicznego pyłu. Na powyższej fotografii, która została wykonana przez Atacama Large Millimeter/submillimeter Array (ALMA), można zobaczyć trzy takie pierścienie. Co ciekawe, zwykle mają one postać idealnych okręgów, jednak tutaj są bardziej eliptyczne. Ten dysk protoplanetarny jest pierwszym tego rodzaju obiektem zaobserwowanym przez teleskop ALMA. Astronomowie byli w stanie stwierdzić, że w systemie jaki tworzy MWC 758 mogą istnieć nieodkryte dotychczas planety. Co więcej, potrafią oni oszacować ich masy, lokalizacje, a nawet orbity.
Jest to niesamowity dowód tego jak potężnym urządzeniem jest ALMA. Dzięki użyciu tego typu obserwatorium naukowcy są w stanie badać różne etapy powstawania planet. Informacje, które w ten sposób uzyskamy, sprawią, że bliżej poznamy między innymi nasz Układ Słoneczny oraz dowiemy się jak ewoluował i się zmieniał, aby w końcu uzyskać formę, która jest nam aktualnie znana.
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... gzoplanet/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W kosmicznym obiektywie ALMA odkrywa nową kolebkę egzoplanet.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Lip 2018, 20:38

Muzyka pola magnetycznego Saturna
2018-07-13. Anna Wizerkaniuk
Sonda Cassini zakończyła swój żywot już prawie rok temu, ale nadal analizowane są dane zebrane przez sondę podczas jej przygotowań do Wielkiego Finału. Nowe badania ukazały zaskakująco silną i dynamiczną interakcję pomiędzy falami plazmy przemieszczającymi się od Saturna do jego pierścieni oraz Enceladusa. Okazało się, że fale rozchodzą się wzdłuż linii pola magnetycznego, które bezpośrednio łączą szóstą planetę Układu Słonecznego z jego księżycem. Linie te można porównać do obwodu prądu elektrycznego pomiędzy dwoma obiektami, w którym przesyłana jest energia w obie strony.
Plazma, podobnie jak woda czy powietrze, generuje fale, które są nośnikami energii. Fale plazmy, które zarejestrowała Cassini, zostały przekonwertowane na pliki audio, co oznacza, że były to fale elektromagnetyczne o częstotliwości dźwięków słyszalnych przez człowieka.
Wiadomo było, że Enceladus jest stałym źródłem energii. Teraz wiadomo, że na wygenerowaną energię wysłaną w kierunku Saturna, planeta odpowiada sygnałami w postaci fal plazmy przesyłanymi na setki tysięcy kilometrów po liniach pola magnetycznego.
https://news.astronet.pl/index.php/2018 ... o-saturna/
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... WHLCHv4PiI

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Muzyka pola magnetycznego Saturna.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lip 2018, 07:44

Wiemy już, ile będzie kosztował turystyczny lot w kosmos statkiem Bezosa
2018-07-13
Wysyłać w kosmos turystów chcą m.in. Richard Branson, Elon Musk czy Jeff Bezos. Ten ostatni właśnie ujawnił cenę takiej przyjemności. Pierwsze loty już w przyszłym roku.
Według informacji Reutersa, którą agencja potwierdziła w dwóch źródłach, wycieczka w przestrzeń kosmiczną będzie kosztować od 200 do 300 tys. dolarów. Oczywiście za osobę.
Taki będzie koszt miejsca na statku New Shepard należącym do firmy Blue Origin. Założył ją miliarder Jeff Bezos. Dorobił się on fortuny na sklepie internetowym Amazon. W krótkim czasie marka ta stała się niemal synonimem internetowego handlu.
Można zresztą powiedzieć, że angażowanie się w biznes kosmiczny to popularny trend wśród miliarderów. Podobne ambicje mają bowiem Branson ze swoim Virgin Galactic i Musk ze SpaceX. Wizja tego ostatniego sięga zresztą najdalej. W ciągu kilku lat chce on wysłać człowieka na Marsa a docelowo założyć na tej planecie kolonię. Na razie jednak zadowala się m.in. dostawami zaopatrzenia na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Powstała baza kosmiczna w Pile
Siedziba Blue Origin znajduje się w Seattle. Oficjalnych informacji na temat cen biletów jeszcze nie ma. Reuters zapewnia jednak, że informacje o nich ma z pierwszej ręki, tj. ludzi, którzy pracują nad cennikiem.
New Shepard to statek autonomiczny, tj. bez pilota na pokładzie. Na pokład może zabrać do sześciu pasażerów. Zabierze ich na wysokość 100 km nad Ziemia. Będzie to więc lot suborbitalny. Lecz to wystarczy, aby kosmiczni turyści przez kilka minut doświadczyli stanu nieważkości i dostrzegli krzywiznę Ziemi. Po tym czasie statek powróci, a wyląduje bezpiecznie dzięki spadochroną.
Do tej pory Blue Origin zorganizował osiem lotów testowych New Sheparda. Wszystkie były bezzałogowe.
Co ciekawe, rywal Bezosa, czyli Branson, sprzedał już 650 biletów na loty swoim statkiem (po 250 tys. dolarów każdy). Ale do tej pory nie podał daty dziewiczego lotu.
https://finanse.wp.pl/wiemy-juz-ile-bed ... 968526977a

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wiemy już, ile będzie kosztował turystyczny lot w kosmos statkiem Bezosa.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lip 2018, 10:50

Spotkanie Informacyjne konkursu ESNC w Krakowie
2018-07-14. Wojciech Leonowicz
Do końca lipca przyjmowane są zgłoszenia do European Satellite Navigation Competition, największego konkursu wspierającego komercyjne wykorzystanie nawigacji satelitarnej. Pula nagród wynosi ponad 1,3 miliona euro, a zgłaszający projekt mają szansę na zdobycie nagród w ponad 20 kategoriach.
[dropca]W[/dropcap] poniedziałek 16 lipca 2018 r. odbędzie się ostatnie spotkanie informacyjne, podczas którego możliwe będzie osobiste spotkanie z przedstawicielami organizatorów konkursu European Satellite Navigation Competition. Wydarzenie odbędzie się w Krakowskim Parku Technologicznym o godzinie 18:00 na ulicy Podole 60.
Całość przyjmie formę prezentacji, po której odbędzie się sesja pytań od uczestników. Zaprezentowane zostaną m.in.: przykładowe zastosowania nawigacji satelitarnej, ciekawostki dotyczące systemu Galileo, przybliżony zostanie proces aplikacji oraz kwestie, na które zwrócić należy szczególną uwagę przygotowując wniosek.
Udział w wydarzeniu jest bezpłatny, nie obowiązuje wcześniejsza rejestracja. Liczba miejsc jest ograniczona, obowiązuje kolejność przybycia na miejsce.
Dla osób, które nie mogą pojawić się tego dnia w Krakowie, zostały zaplanowane jeszcze dwa spotkania online, tzw. webinary. Aby wziąć udział w sesji należy się zarejestrować pod odpowiednim wydarzeniem.
Rejestracja na webinary:
19 lipca godzina 14:00
26 lipca godzina 18:00
Wszystkie szczegóły dotyczące konkursu będą prezentowane na stronie http://esnc.com.pl/spotkania-informacyjne/, a także na fanpage konkursu na Facebooku.
Zasady konkursu
Do ESNC zgłosić można pomysł na aplikację, urządzenie, bądź technologię wykorzystującą nawigację satelitarną. Konkurs odbywa się na poziomie regionalnym oraz międzynarodowym. Laureaci edycji regionalnych pojadą na międzynarodową Galę Finałową w Marsylii, która odbędzie się w grudniu br. Zgłoszenia do konkursu można przesłać do 31 lipca 2018 r. za pomocą formularza na stronie www.esnc.eu
Do konkursu przesyłać można pomysły na wykorzystanie technologii nawigacji satelitarnej (GNSS) w dowolnej dziedzinie nauki, gospodarki czy życia codziennego. Może to być innowacyjna usługa, produkt lub pomysł na badania naukowe. Zgłaszać się mogą indywidualni pomysłodawcy lub zespoły, organizacje, firmy czy instytucje.
Nagrody dla laureatów
Uczestnicy konkursu mają kilka możliwości do zdobycia atrakcyjnych nagród. Nagrodą główną dla najlepszego pomysłu jest 20 000 EUR. Ponadto pomysłodawcy mogą zgłosić się po jedną z siedmiu Nagród Specjalnych oferowanych przez największe europejskie podmioty związane z sektorem kosmicznym. Poszukują one innowacyjnych rozwiązań dostosowanych do ich konkretnych potrzeb w różnych dziedzinach związanych z nawigacją satelitarną. W wielu przypadkach proponowana jest realizacja zwycięskiego pomysłu przez zwycięzcę i partnera, nagrody pieniężne (do 10 000 EUR), a także bezpłatny dostęp do infrastruktury, bazy ekspertów czy potencjalnych odbiorców rozwiązania.
W 2018 roku wyzwania specjalne zostały utworzone m.in przez: Agencję Europejskiego GNSS (GSA), Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) czy Niemiecką Agencję Kosmiczną (DLR).
Laureaci polskiej edycji mogą liczyć nie tylko na zwrot kosztów podróży i zakwaterowania podczas Międzynarodowej Gali Finałowej w Marsylii, ale również na wsparcie techniczne, biznesowe i przestrzeń biurową w dalszej pracy nad pomysłem. Lista nagród stale się poszerza, najbardziej aktualne informacje znajdują się na stronie www.esnc.com.pl
Partnerzy ESNC
Międzynarodową edycję ESNC 2018 wspiera m.in. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), Agencja Europejskiego GNSS (GSA) i Komisja Europejska. Organizatorem polskiej edycji konkursu jest gdańska spółka Blue Dot Solutions z Partnerami w postaci Astri Polska, funduszu Black Pearls VC, Krakowskiego Parku Technologicznego oraz Fundacja Gdańsk Global. ESNC 2018 zostało objęte patronatem honorowym przez Ministerstwo Cyfryzacji, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Polską Agencję Kosmiczną oraz Marszałka Województwa Pomorskiego – Mieczysława Struka.
O Blue Dot Solutions
Blue Dot Solutions stawia sobie za cel rozbudowę sektora kosmicznego w Polsce i Europie. Firma tworzy własne usługi, systemy i aplikacje wykorzystujące dane satelitarne, jak również pomaga firmom spoza sektora kosmicznego rozpocząć w nim działalność. Dzięki interdyscyplinarnemu zespołowi ekspertów oraz obecności na wielu wydarzeniach branżowych, w kraju i za granicą, doskonale orientuje się w problematyce przestrzeni kosmicznej. Więcej informacji znajduje się na stronie: www.bluedotsolutions.eu
kontakt ws polskiej edycji konkursu:
Wojciech Leonowicz
Kierownik ds konkursu ESNC
Wojciech.leonowicz@bluedotsolutions.eu
Blue Dot Solutions
Olivia Business Centre, O4
Aleja Grunwaldzka 472
80-309 Gdańsk
https://kosmonauta.net/2018/07/spotkani ... -krakowie/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Spotkanie Informacyjne konkursu ESNC w Krakowie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lip 2018, 18:12

Badacze z Wrocławia szukają metody, jak wyżywić ludzi w kosmosie
2018-07-14. Kamil Szubański
Jak wyżywić przyszłych kolonistów na Marsie? Pracują nad tym m.in. wrocławscy naukowcy, którzy opracowują system oczyszczania ścieków. Ma on pomóc w pozyskaniu wody i składników odżywczych dla aeroponicznych upraw roślinnych w pozaziemskich koloniach.
System mógłby być wykorzystywany także na Ziemi w miejscach, gdzie występuje deficyt wody.
Zdaniem dra Kamila Janiaka z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Wrocławskiej eksploracja przestrzeni kosmicznej, w tym założenie kolonii pozaziemskiej, jest naturalnym krokiem w rozwoju technologicznym ludzkości. Ważnym wyzwaniem z tym związanym będzie zbudowanie systemu podtrzymania życia, który pozwoli ludziom na długotrwałe przeżycie w przestrzeni kosmicznej.
Ideą projektu wrocławskich naukowców jest opracowanie systemu oczyszczania ścieków, który - w warunkach obniżonej grawitacji - dostarczałby składniki niezbędne do wzrostu roślin na uprawach aeroponicznych.
"Idea naszego projektu polega na tym, że dążąc do zamknięcia obiegu pierwiastków i wody, czyli najważniejszych elementów warunkujących życie, chcemy wykorzystywać ścieki produkowane przez ludzi bezpośrednio do produkcji nawozu wykorzystywanego do uprawy roślin. Czyli w ten sposób obieg, który istnieje w przyrodzie w większej skali, chcemy zamknąć w szeregu urządzeń" - wyjaśnił naukowiec.
System ma się składać z reaktora biologicznego, w którym – przy zastosowaniu odpowiednich bakterii - będzie następować proces oczyszczania moczu rozcieńczonego wodą. Ma być on oczyszczany do takiego składu, który pozwoli na wykorzystanie go jako pożywki podawanej za pomocą dysz bezpośrednio na moduły upraw aeroponicznych, należących do upraw bezglebowych.
"Do takich upraw możemy zaliczyć np. hydroponikę, w której strefa korzenna znajduje się w wodzie, albo właśnie aeroponikę. W takim typie uprawy rośliny podtrzymywane są w powietrzu przez specjalny stelaż, a strefa korzenna jest spryskiwana przez system dysz. W ten sposób roślinom dostarczana są składniki odżywcze i woda" - wyjaśniła doktorantka na Wydziale Inżynierii Środowiska PWr Anna Jurga.
Badania pokazują, że dzięki tej metodzie rośliny rosną i rozwijają się dużo szybciej, niż przy zastosowaniu tradycyjnych metod uprawy.
Najważniejszym elementem projektu, na którym obecnie skupiają się naukowcy, jest reaktor biologiczny do oczyszczania moczu. Będzie to typowy reaktor stosowany w oczyszczalniach ścieków, ale wykonany w technologii druku 3D, bowiem – w założeniu - ma być on wykonywany na miejscu np. na kolonii marsjańskiej.
„Zakładamy, że materiałem do produkcji tworzywa sztucznego, z którego wykonany będzie reaktor, będzie np. skrobia ziemniaczana lub minerały dostępne bezpośrednio na Marsie. W ten sposób unikniemy potrzeby transportowania surowców z Ziemi i problemów związanych np. z awariami reaktora i jego naprawami” - dodał dr Janiak.
Jedną z zalet reaktora ma być jego kompaktowość. Będzie zajmował niewielką powierzchnię i dodatkowo nie będzie generował dużych kosztów. Przewiduje się, że np. dla ośmioosobowej załogi habitatu rozmiary takiego reaktor będą porównywalne z wielkością zwykłej lodówki i będzie on w stanie oczyścić kilkaset litrów moczu i wody w ciągu doby.
Naukowcy przyznają, że jednym z wyzwań jest określenie wpływu obniżonej grawitacji panującej w kosmosie na pracę całego układu – reaktora biologicznego i upraw roślinnych. Jak podkreślił dr Janiak, grawitacja na Marsie jest o ponad 60 proc. niższa, niż na Ziemi, a np. na Księżycu - sześciokrotnie niższa. Na razie nie do końca wiadomo, jak w takich warunkach będą zachowywać się bakterie wykorzystywane w reaktorze albo rośliny.
Projektowany przez naukowców z Wrocławia system oczyszczania ścieków mógłby znaleźć zastosowanie nie tylko w kosmosie, ale i na Ziemi, np. na stacjach polarnych, platformach wiertniczych czy wszędzie tam, gdzie występuje deficyt wody. "Mogłoby to mieć zastosowanie wszędzie tam, gdzie konieczne jest zamykanie obiegu wody" - podkreślił dr Kamil Janiak.
Przy projekcie naukowcy z PWr współpracują z prof. Włodzimierzem Bresiem z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, specjalistą w zakresie upraw bezglebowych. Obecnie poszukują też źródeł finansowania swoich badań. Jeśli uda się im zdobyć fundusze, chcą do swoich prac wynająć nowoczesną stację badawczą należącą do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu, z którym współpracują przy okazji innych projektów.
"Obecnie jesteśmy na etapie tworzenia modelu statycznego systemu w programie komputerowym. Jeżeli znajdą się środki na taką instalację, to nasz reaktor biologiczny mógłby powstać w ciągu 3-4 lat" - oceniła Anna Jurga.
PAP - Nauka w Polsce, Kamil Szubański
szu/ zan/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... mosie.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Badacze z Wrocławia szukają metody, jak wyżywić ludzi w kosmosie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lip 2018, 18:13

Fire Talk - Future in Space - Jaka czeka nas przyszłość w kosmosie?
2018-07-14.
Kosmos jest fascynujący! Czasem, kiedy wydaje nam się, że już chociaż trochę go poznaliśmy, odkrywamy kolejne przełomowe zjawiska, które całkowicie zaprzeczają naszym wcześniejszym przypuszczeniom. Pragniemy eksplorować galaktykę, podróżować w przestworzach i badać nowe formy życia. Ale czy mamy szansę poznać dobrze chociaż kawałek tej fascynującej przestrzeni? Na jakim etapie jesteśmy - co już wiemy, a czego nie dowiemy się nigdy? Czy przyszłość w komosie to zbliżająca się wielkimi krokami rzeczywistość, czy tylko książkowa utopia?
Jaka czeka nas przyszłość w kosmosie? I czy w ogóle nas czeka? O tym porozmawiamy już w czwartek, 26 lipca o godz. 18:30 podczas Fire Talk - Future in Space. Adres: HubHub (Warszawa) ul. Postępu 14.

Organizatorem wydarzenia jest firma Sharpeo, która od lipca 2017 roku koordynuje spotkania technologiczne i porusza ciekawe tematy związane z IT, łącząc specjalistów z całego świata.

W tej edycji wystąpią między innymi:

* Dr Grzegorz Brona - Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej, współzałożyciel i były prezes zarządu firmy działającej w branży kosmicznej (odpowiedzialnej m.in. za budowę pierwszego polskiego komercyjnego satelity),

* Karol Kowalczuk - wynalazca, zwycięzca programu Kapitalny pomysł, twórca leczniczych gogli i złoty medalista Międzynarodowej Wystawy Wynalazków i Innowacji w Warszawie,

* Kamil Muzyka - doktorant w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, Współprowadzący Prawo i Kosmos - Prawo Kosmiczne, Krajowy Punkt Kontaktowy SGAC,

* Dr Agata Kołodziejczyk - przewodnicząca Rady Naukowej Habitatu Lunares, współzałożycielka i członek zarządu spółki Space Garden, z którą w lipcu otworzyła pierwszą w Polsce analogową bazę kosmiczną Lunares.

Eksperci przedstawią krótkie (20’) prezentacje. Wydarzenie zakończy się sesją networkingową, podczas której uczestnicy będą mieli okazję lepiej się poznać i dopytać speakerów o interesujące kwestie.

Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny, aby wziąć w nim udział wystarczy zarejestrować się za pomocą formularza na stronie: sharpeo.com/firetalk-register.

Dołączając do wydarzenia na portalu Facebook, będziecie na bieżąco ze wszystkimi informacjami: facebook.com


https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=804

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Fire Talk - Future in Space - Jaka czeka nas przyszłość w kosmosie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 14 Lip 2018, 18:14

2017 YE5: podwójna planetoida
2018-07-14. Krzysztof Kanawka
Obserwacje radarowe planetoidy 2017 YE5 wykazały, że jest to ciekawy podwójny obiekt.
Planetoida 2017 YE5 została odkryta w grudniu zeszłego roku. Początkowe obserwacje dostarczyły jedynie podstawowych informacji na temat planetoidy. Analiza orbity wykazała jednak, że w czerwcu 2018 obiekt przemknie w odległości około 6 milionów kilometrów od Ziemi. Taka odległość pozwala na obserwacje radarowe, m.in. za pomocą radioteleskopu Arecibo.
Przelot 2017 YE5 zaskoczył astronomów: planetoida okazała się być podwójnym obiektem. Każdy ze składników 2017 YE5 ma średnicę około 900 metrów. Składowe planetoidy obie
W tym przypadku 2017 YE5 jest dość nietypowym obiektem. Zwykle podwójne planetoidy charakteryzują się dużą różnicą w wielkości, i wówczas tego typu obiekty zwykle się nazywa planetoidami z księżycem. W przypadku 2017 YE5 trudno mówić o planetoidzie i jej księżycu.
Co więcej, oba składniki 2017 YE5 charakteryzują się innymi współczynnikami odbicia fal radiowych. Sugeruje to, że każdy ze składników ma inny skład i/lub kształt powierzchni.
Więcej informacji na temat 2017 YE5 będzie dostępnych gdy zostaną opublikowane obserwacje z teleskopów optycznych.
(NASA, JPL)
https://kosmonauta.net/2018/07/2017-ye5 ... lanetoida/

www.astrokrak.pl
https://www.youtube.com/watch?v=2rxJjQC8bp4
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 2017 YE5 podwójna planetoida.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 15 Lip 2018, 09:32

Dane z sondy Juno wskazują na nieznany wulkan na powierzchni Io
Napisany przez Radek Kosarzycki dnia 14/07/2018
Dane zebrane przez sondę Juno za pomocą instrumentu JIRAM (Jovian InfraRed Auroral Mapper) wskazują na nowe źródło ciepła w pobliżu południowego bieguna księżyca, które może wskazywać na wcześniej nieznany wulkan na powierzchni małego księżyca Jowisza. Dane w zakresie podczerwieni zebrano 16 grudnia 2017 roku, kiedy sonda Juno znajdowała się 470 000 kilometrów od Io.
„Nowa gorąca plama na Io, którą zarejestrował JIRAM znajduje się około 300 kilometrów od najbliższej wcześniej znanej plamy” mówi Alessandro Mura, badacz misji Juno z National Institute for Astrophysics w Rzymie. „Nie wykluczamy ruchu lub zmiany wcześniej odkrytej gorącej plamy, ale trudno sobie wyobrazić, że plama przemieszcza się tak znacząco i wciąż uważana jest za ten sam obiekt”.
Zespół misji Juno kontynuuje analizę danych zebranych podczas przelotu sondy z 16 grudnia, a instrument JIRAM będzie zbierał kolejne dane podczas następnych (jeszcze bliższych) przelotów w pobliżu Io. Wcześniejsze misje NASA, które odwiedziły układ Jowisza (sondy Voyager 1, Voyager 2, Galileo, Cassini i New Horizons) oraz obserwacje naziemne pozwoliły zlokalizować jak dotąd ponad 150 aktywnych wulkanów na Io. Naukowcy szacują, że na odkrycie czeka wciąż około 250 takich obiektów.
Jak dotąd sonda Juno pokonała 235 milionów kilometrów odkąd weszła na orbitę wokół Jowisza 4 lipca 2016 roku. Trzynasty z kolei bliski przelot w pobliżu planety będzie miał miejsce 16 lipca.
Sonda Juno wystartowała z Ziemi 5 sierpnia 2011 roku. W ramach swojej misji sonda Juno zbliża się znacząco do chmur Jowisza (nawet na odległość zaledwie 3400 kilometrów) badając to co znajduje się pod najwyższą warstwą chmur Jowisza oraz analizując zorze. Dzięki temu naukowcy są w stanie lepiej poznać pochodzenie, budowę, atmosferę i magnetosferę Jowisza.
Źródło: NASA
http://www.pulskosmosu.pl/2018/07/14/da ... rzchni-io/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dane z sondy Juno wskazują na nieznany wulkan na powierzchni Io.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33285
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości

AstroChat

Wejdź na chat