Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 17 Sty 2020, 15:08

Meteory i Meteoryty - nowość od PWN
2020-01-17. Piotr
iwie pewniak za sprawą poruszonej tematyki, ale też jakości do jakiej przyzwyczaiło nas już wydawnictwo. W niniejszej publikacji autor szczegółowo przedstawił klasyfikację, budowę i genezę meteorytów. Zawarł w niej wyniki badań przeprowadzonych zgodnie z nowoczesnymi metodami geochemii elektronicznej, takimi jak: mikrosonda elektronowa, mikroskopia elektronowa i spektrometria mas.
Meteoryty stanowią jedyne naturalne źródło informacji o składzie drobnych ciał kosmicznych będących najbardziej pierwotną materią, z której uformowane zostały planety skaliste. Bez wyników badań meteorytów nie bylibyśmy w stanie zrozumieć początkowych etapów ewolucji Układu Słonecznego, jak też mechanizmów formowania się planet.

Książka "Meteory i Meteoryty" to doskonały przewodnik dla fanów kosmosu oraz poszukiwaczy, kolekcjonerów, miłośników i badaczy meteorytów. Książka może stanowić ponadto przydatny materiał dla studentów wydziałów, gdzie wykładana jest wiedza o badaniach, eksploracji oraz eksploatacji przestrzeni kosmicznej i jej zasobów.

"Książka przejrzyście ukazuje sposób powstawania meteoroidów: pierwotnych, planetoidalnych, kometarnych i utworzonych w wyniku uderzeń w planety, księżyce i planetoidy. Zawiera bardzo szczegółowy opis wszystkich typów meteorytów oraz procesy ich powstawania. Przedstawione informacje są oparte na wynikach najnowszych badań, a wnioski dobrze uzasadnione." - Prof. dr hab. Stanisław Schillak Centrum Badań Kosmicznych PAN Obserwatorium Astrogeodynamiczne w Borówcu.

Tytuł (z podtytułem): Meteory i Meteoryty
Wydanie: Wydanie I
Format: 165/235
Objętość: 223 stron
ISBN: 978-83-01-20792-2
Cena: 59 zł
Termin wydania: 2020-01-17
Rodzaj oprawy: miękka
Kategoria i podkategoria: Astronomia
Słowa kluczowe: Astronomia, obserwacje nieba, meteory
Gdzie kupić? ksiegarnia.pwn.pl
Źródło: Wydawnictwo PWN.
https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=975
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Meteory i Meteoryty - nowość od PWN.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Meteory i Meteoryty - nowość od PWN2.png
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 18 Sty 2020, 08:26

Rakieta Ariane 5 umieszcza na orbicie parę satelitów telekomunikacyjnych
2020-01-17.
Rakieta Ariane 5 w swoim pierwszym locie w 2020 roku wyniosła na orbitę parę satelitów telekomunikacyjnych Eutelsat KONNECT i GSAT 30. Start został przeprowadzony z europejskiego kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej.
Rakieta wystartowała ze stanowiska ELA-3 w Kourou 16 stycznia o 22:05 czasu polskiego. Cały lot przebiegł pomyślnie i po około 40 minutach ładunki misji zostały wypuszczone na docelowej orbicie transferowej do geostacjonarnej. Oba satelity użyją teraz własnego napędu, aby wspiąć się na swoje ostateczne pozycje.
Cięższym satelitą tej misji (o masie 3619 kg) był Eutelsat Konnect firmy telekomunikacyjnej Eutelsat. Na satelicie znalazł się zestaw komunikacji w paśmie Ka, za pomocą którego będą świadczone usługi dostępu do Internetu dla klientów z Europy i Afryki. Przepustowość satelity ma wynieść 75 Gb/s.
Satelita Eutelsat Konnect jest pierwszym który korzysta z nowej platformy satelitarnej Spacebus Neo, zbudowanej przez firmę Thales Alenia Space przy współfinansowaniu Europejskiej Agencji Kosmicznej i francuskiego rządu. Platforma Spacebus Neo ma już wyłącznie napęd elektryczny (silniki jonowe zasilane ksenonem), co znacząco zmniejsza masę satelity.
Drugim wypuszczonym satelitą był GSAT 30 zbudowany i zarządzany przez Indyjską Agencję Kosmiczną ISRO. Satelita o masie 3357 kg zajmie pozycję 83 E na orbicie geostacjonarnej, skąd będzie świadczył usługi telewizyjne i dostarczania serwisu informacyjnego. Zastąpi satelitę Insat 4A, działającego od 2005 roku.
Był to pierwszy start europejskiej rakiety Ariane 5 w 2020 roku. Operator rakiety, firma Arianespace planuje wykonać 5 lotów tego systemu w tym roku. Poza tym w ramach grupy Arianespace powinno się jeszcze odbyć nawet 15 lotów rakiet Vega, Sojuz oraz debiuty rakiet Vega-C i Ariane 6.
Na podstawie: Arianespace, SN
Opracował: Rafał Grabiański
Więcej informacji:
• informacja prasowa operatora rakiety o udanej misji

Na zdjęciu: Rakieta Ariane 5 opuszczająca stanowisko ELA-3 w Kourou z satelitami Eutelsat KONNECT i GSAT 30 na szczycie. Źródło: Arianespace.
Start rakiety Ariane 5 z satelitami Eutelsat KONNECT i GSAT 30. Źródło: Arianespace.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ra ... ikacyjnych


https://www.youtube.com/watch?v=SvD8g_O ... e=emb_logo
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rakieta Ariane 5 umieszcza na orbicie parę satelitów telekomunikacyjnych.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 18 Sty 2020, 08:29

Pierwsze egzoplanety 2020 roku
2020-01-18. Krzysztof Kanawka
W ciągu zaledwie dwóch tygodni od początku nowego roku astronomowie poinformowali o odkryciu ośmiu nieznanych wcześniej planet pozasłonecznych.
Ostatnie lata to niewątpliwie “złota era” w poszukiwaniu planet pozasłonecznych. Z ponad 4160 “obcych światów” ponad 2660 zostało odkrytych przez kosmiczny teleskop Kepler, który wykonywał obserwacje w latach 2009 – 2018. Następcą Keplera jest teleskop TESS (Transiting Exoplanet Survey Satellite), który został wyniesiony w przestrzeń kosmiczną 19 kwietnia 2018 za pomocą rakiety Falcon 9. TESS już przynosi ciekawe odkrycia. Oprócz Keplera i TESS funkcjonuje wiele różnych programów poszukiwawczych, w tym wykonywanych przez naziemne obserwatoria astronomiczne.
Pierwsze odkrycia 2020 roku
W ciągu dwóch tygodni od Nowego Roku astronomowie poinformowali o odkryciu i/lub potwierdzeniu istnienia ośmiu nieznanych wcześniej planet pozasłonecznych. Te odkrycia otrzymały następujące oznaczenia: TOI-700 b, TOI-700 c, TOI-700 d, TOI-1338 b, GJ 433 d, GJ 3082 b, GJ 229 A c oraz GJ 180 d.
Trzy z tych planet krążą wokół jednej gwiazdy w układzie planetarnym TOI-700. Wśród nich znajduje się TOI-700 d, która krąży wokół swej gwiazdy w odległości ok. 24 milionów kilometrów z czasem ok 37 dni. Obserwacje wykonane przez TESS zostały wzbogacone o obserwacje przez kosmiczne obserwatorium Spitzer, co pozwoliło na poszerzenie wiedzy o tej egzoplanecie. Gwiazda w układzie TOI-700 to czerwony karzeł, świecąca znacznie słabiej od naszego Słońca. TOI-700 d wydaje się krążyć w odpowiednim miejscu, by na powierzchni tej egzoplanety mogła znajdować się woda w stanie ciekłym. TOI-700 d ma masę około 1,7 większą od Ziemi i średnicę o około 20% większą od naszej planety. Oznacza to, że TOI-700 d jest prawdopodobnie skalistym obiektem.
Innym ciekawym odkryciem z początku 2020 roku jest TOI-1338 b. Jest to pierwsze odkrycie egzoplanety, która krąży wokół dwóch gwiazd (a precyzyjniej – układu dwóch gwiazd znajdujących się blisko siebie). TOI-1338 b jest gazowym gigantem krążącym wokół dwóch gwiazd tego układu z czasem około 95 dni. Promień TOI-133 b to około 0,65 promienia Jowisza – jest to zatem gazowy gigant o rozmiarach porównywalnych z Saturnem. Co ciekawe, gdyby misja TESS opóźniła się o kilka lat, wówczas nie byłoby możliwe wykrycie TOI-1338 b za pomocą tego teleskopu z uwagi na zmianę orbity tej planety. Poniższe nagranie prezentuje opis TOI-1338 b.
Pozostałe odkrycia jak na razie dostarczyły jedynie podstawowy zestaw informacji – są to planety krążące wokół swych gwiazd z czasem w zakresie od ok. 12 (GJ 3082 b) do ok. 122 dni (GJ 229 A c) w odległości w zakresie od ok. 11,8 mln km (GJ 3082 b) do ok. 51 mln kilometrów (GJ 229 A c).
Wraz z tymi odkryciami lista znanych i potwierdzonych egzoplanet wzrosła do 4168 obiektów. W tym roku można się spodziewać nawet kilkuset odkryć.
Poszukiwanie egzoplanet w internecie
Dane z misji TESS są dostępne na platformie Zooniverse. To na tej platformie przez lata możliwe były poszukiwania egzoplanet z zakończonej już misji Kepler. Dzięki ówczesnemu projektowi Planet Hunters udało się zidentyfikować wielu kandydatów na egzopanety. Od grudnia 2018 w podobnym trybie dane z misji TESS mogą być analizowane przez internatów.
W maju 2019 zespół Planet Hunters TESS poinformował, że dzięki pracy internautów udało się zidentyfikować kilka nieznanych wcześniej kandydatów na egzoplanety. Ci kandydaci będą teraz badani za pomocą naziemnych obserwatoriów w celu potwierdzenia. Pierwsze potwierdzone odkrycie Planet Hunters TESS to TOI-813b.
(NASA, TESS)
Nagranie opisujące TOI-700 d / Credits – NASA Goddard
TESS Mission's First Earth-size World in Star's Habitable-zone
Nagranie opisujące układ TOI-1338 b / Credits – NASA Goddard
TESS Satellite Discovered Its 1st World Orbiting 2 Stars

https://kosmonauta.net/2020/01/pierwsze ... 2020-roku/

https://www.youtube.com/watch?v=QU0qsIG ... e=emb_logo

https://www.youtube.com/watch?v=8Frlhrt ... e=emb_logo
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pierwsze egzoplanety 2020 roku.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 18 Sty 2020, 09:19

Czy Betelgeza już wybuchła? Zaobserwowano fale grawitacyjne!
2020-01-17. Dodał: Sławomir Matz
Betelgeza gra na emocjach swoich obserwatorów. Ostatnio straciła na jasności, a teraz zarejestrowano fale grawitacyjne pochodzące z jej obszaru.
Choć naukowcy robią wszystko, żeby ostudzić emocje związane z oczekiwaniami na ewentualny wybuch Betelgezy, to sama zainteresowana wyraźnie im w tym przeszkadza. Czerwony nadolbrzym w ostatnim czasie wyjątkowo mocno o sobie przypomina. W grudniu informowaliśmy o tym, że Betelgeza straciła na jasności, a według najnowszych doniesień mogła również wysłać w naszym kierunku fale grawitacyjne.
Detektory fal grawitacyjnych LIGO i Virgo zarejestrowały w ostatnim czasie zmarszczki czasoprzestrzeni, pochodzące z obszaru nieba, w którym znajduje się Betelgeza. Detekcja otrzymała nazwę S200114f. Naukowcy sceptycznie podchodzą do autentyczności tego pomiaru, gdyż jeszcze nie zdołano go zbadać i istnieje prawdopodobieństwo, że jest on wynikiem fałszywego alarmu. Ryzyko wystąpienia takiego błędu w detekcji wynosi 1 na 25 lat i chociaż jest małe, to nadal istnieje, o czym warto pamiętać. Na razie nie wiadomo, czy ewentualne fale grawitacyjne mają jakikolwiek związek z pociemnieniem czerwonego nadolbrzyma z Gwiazdozbioru Oriona. Naukowcy cały czas badają sprawę, ale ich zdaniem raczej nie prognozuje to wybuchu Betelgezy,

Emocje wśród miłośników astronomii rosną, mimo sceptycznego podejścia naukowców do ewentualnego wybuchu tej gwiazdy. W mediach społecznościowych powstają profile, gromadzące tysiące fanów Betelgezy. Ich zdaniem wybuch czerwonego nadolbrzyma możliwy jest nawet w tym roku. Należałoby zatem z dużym refleksem wypatrywać rozbłysku supernowej na niebie, która przez kilka miesięcy rozświetlałaby niebo z intensywnością dorównującą Księżycowi w pełni.

Naukowcy uważają, że eksplodująca Betelgeza nie będzie miała bezpośredniego wpływu na ziemskie życie. Główny strumień śmiercionośnego promieniowania gamma, wychodzącego z biegunów gwiazdy, jest odchylony od naszej planety. Sprawia to, że jesteśmy względnie bezpieczni. Jedyne, co da się we znaki ziemskim obserwatorom to ciągły blask supernowej, który ustanie dopiero po kilku miesiącach od eksplozji czerwonego nadolbrzyma. Na pytanie o to, kiedy Betelgeza wybuchnie, odpowiedź jest niedoprecyzowana. Szacuje się jednak, że gwiazda z takim samym prawdopodobieństwem może wybuchnąć jutro lub nawet za 100 000 lat!

Źródło: Twitter
https://nauka.poinformowani.pl/artykul/ ... Xgl2gei8lk
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czy Betelgeza już wybuchła Zaobserwowano fale grawitacyjne.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czy Betelgeza już wybuchła Zaobserwowano fale grawitacyjne2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Sty 2020, 10:58

Japończycy lecą na Księżyc i zabiorą ze sobą takie futurystyczne pojazdy
2020-01-18
Kilka tygodni temu dowiedzieliśmy się, że Stany Zjednoczone umożliwią Japończykom pierwszy lot na Srebrny Glob. Tamtejsze koncerny motoryzacyjne mają już nawet plany niezwykłych pojazdów księżycowych.
Jim Bridenstine, administrator NASA, rozmawiał w tej sprawie z rządem Japonii. W planach eksploracji Księżyca i Marsa nie mówi się za dużo o tym kraju, ale będzie on miał nieoceniony w nią wkład. JAXA rozwija technologie kosmicznego górnictwa, ochrony naszej planety przez kosmicznymi skałami, przyszłych baz i pojazdów kosmicznych, a także weźmie udział w budowie Księżycowego Portu Kosmicznego, który umożliwi szybką, tanią i bezpieczną eksplorację Srebrnego Globu i będzie bramą do podboju Marsa.
NASA pomyślała, że Japończycy mogą skorzystać z potężnej rakiety SLS w misjach wynoszenia na orbitę swoich instalacji kosmicznych i transportu urządzeń na powierzchnię Srebrnego Globu. Ale to nie wszystko. Agencja poważnie myśli nawet o większym wsparciu dla Japończyków. Plan zakłada nawet budowę wspólnej bazy na Księżycu i dominacji w Księżycowym Porcie Kosmicznym, wszystko to w ramach programu Artemida.
Japońska Agencja Kosmiczna (JAXA) zleciła już koncernowi Toyota i Lexus zaprojektowanie oraz budowę dużych pojazdów księżycowych, którymi astronauci będą mogli przemierzać duże odległości w swojej eksploracji powierzchni. Projektanci i inżynierowie wzięli się ostro do pracy, i stworzyli koncepcje nie tylko pojazdów, co sporych baz na kołach.
Kilka dni temu światło dzienne ujrzał projekt Lexusa. Trzeba przyznać, że wygląda on naprawdę kosmicznie. Właśnie w takim stylu, jak przystało na lata 20. XXI wieku, Japończycy zamierzają wozić się po naturalnym satelicie naszej planety. Projektanci przestawili dwa koncepty. Jeden z nich to Lexus Moon Racer, a drugi to Lexus Lunar Cruiser.
Oba pojazdy to transformersy, gdyż mogą poruszać się po powierzchni na czterech kołach, ale za chwilę mogą przeistoczyć się w statki kosmiczne i odbyć podróż np. do znajdującego się na orbicie Księżycowego Portu Kosmicznego. Może obecnie takie technologie nie są możliwe do realizacji, ale możemy być pewni, że ożywienie przemysłu kosmicznego niebawem zapewni nowe rodzaje napędów, które pozwolą na budowę takich futurystycznych pojazdów.
Podobne projekty przedstawiła niedawno Toyota. Sześciokołowy pojazd będzie dysponował zasięgiem dochodzącym aż do 10 tysięcy kilometrów. Na swój pokład będzie mógł wziąć czterech astronautów i zapewnić im warunki podobne do tych panujących na powierzchni naszej planety. Oznacza to, że będą oni mogli podróżować bez skafandrów kosmicznych. Do dyspozycji pierwszych kolonizatorów ma być dostępne 13 metrów kwadratowych przestrzeni życiowej, a także najbardziej zaawansowane systemy podtrzymania życia.
Mobilna baza na kołach ma być napędzana ogniwami paliwowymi i panelami solarnymi. Trzeba tutaj podkreślić, że Toyota jest światowym pionierem w rozwoju i popularyzacji takich technologii, które są udoskonalane od dobrych kilku lat. Teraz znajdą zastosowanie w kosmosie, gdzie wodoru i promieni słonecznych nie brakuje. Japończycy chcą pojawić się na Księżycu w pod koniec lat 20. XXI wieku. Wówczas zobaczymy ich podróżujących po powierzchni w takich właśnie futurystycznych pojazdach.
Źródło: GeekWeek.pl/JAXA//Toyota/Lexus / Fot. JAXA//Toyota/Lexus
https://www.geekweek.pl/news/2020-01-18 ... e-pojazdy/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Japończycy lecą na Księżyc i zabiorą ze sobą takie futurystyczne pojazdy.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Japończycy lecą na Księżyc i zabiorą ze sobą takie futurystyczne pojazdy2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Japończycy lecą na Księżyc i zabiorą ze sobą takie futurystyczne pojazdy3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Japończycy lecą na Księżyc i zabiorą ze sobą takie futurystyczne pojazdy4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Japończycy lecą na Księżyc i zabiorą ze sobą takie futurystyczne pojazdy5.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Sty 2020, 11:00

Proxima c - druga planeta w układzie Proximy Centauri
2020-01-18.
Wieloletnie obserwacje najbliższej Słońcu gwiazdy – Proximy Centauri wskazują na obecność drugiej planety w tym układzie planetarnym. Proxima c jest blisko sześć razy masywniejsza od Ziemi, panuje na niej kosmiczny mróz - jej powierzchnia nagrzewa się zaledwie do -230 C.
Wyniki badań międzynarodowego zespołu astronomów kierowanego przez Mario Damasso zostały właśnie opublikowane w prestiżowym czasopiśmie naukowym Science Advances. W skład zespołu wchodził prof. Grzegorz Pojmański z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego.
Planeta, nazwana Proximą c, jest blisko sześć razy masywniejsza od naszej Ziemi i okrąża swą macierzystą gwiazdę w ciągu około 5 lat w odległości 220 mln km. Ponieważ jednak Proxima Centauri jest gwiazdą chłodną (temperatura powierzchni 3300 C), na Proximie c panuje kosmiczny mróz - jej powierzchnia nagrzewa się zaledwie do -230 C. - czytamy w komunikacie przesłanym PAP przez prof. Andrzeja Udalskiego z Obserwatorium Astronomicznego UW.
Zespół naukowców przewiduje, że ostateczna weryfikacja i potwierdzenie istnienia Proximy c będzie możliwe dzięki obserwacjom astrometrycznym prowadzonym obecnie przez satelitę Gaia.
Obecność planety uwidacznia się poprzez niewielkie zmiany prędkości gwiazdy, wynoszące zaledwie 1,2 m/s, zmierzone podczas wieloletnich obserwacji za pomocą spektrografów HARPS i UVES w Europejskim Obserwatorium Południowym (ESO) w Chile.
Do weryfikacji odkrycia wykorzystane zostały obserwacje fotometryczne uzyskane w ramach projektu ASAS, prowadzonego od 1997 roku przez profesora Pojmańskiego. W danych tych widoczne są zarówno zmiany jasności Proximy związane z rotacją gwiazdy, jak i z jej aktywnością chromosferyczną. Jednak okresy tych zmian są inne od okresu orbitalnego planety wyznaczonego z obserwacji spektroskopowych.
Pierwsza planeta w układzie Proximy Centauri została odkryta w 2016 r., również przy współpracy astronomów z Obserwatorium Astronomicznego UW.
PAP - Nauka w Polsce
ekr/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... tauri.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Proxima c - druga planeta w układzie Proximy Centauri.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Sty 2020, 11:01

Astronautki Koch i Meir wykonują pierwszy spacer kosmiczny w 2020 roku
2020-01-18.
15 stycznia astronautki NASA Christina Koch i Jessica Meir wykonały pierwszy w 2020 roku spacer kosmiczny na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Celem ponad 7-godzinnego wyjścia była wymiana kolejnych akumulatorów w krańcowej sekcji P6 stacji.
Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej trwa od 2017 roku proces wymiany starych baterii niklowo-wodorowych nowocześniejszymi zestawami litowo-jonowymi. W sumie 48 starych akumulatorów gromadzących energię z paneli słonecznych zostanie zastąpionych przez 24 nowsze jednostki.
W ostatnich miesiącach przeprowadzano spacery poświęcone wymianie baterii w najbardziej skrajnej lewej części stacji P6. 6 i 11 października 2019 roku Christinie Koch i Drew Morganowi udał się montaż 3 nowych baterii. Niedługo po tym okazało się, że jeden z modułów ładujących/rozładowujących BCDU przestał działać i w kolejnym spacerze zamiast instalować kolejne akumulatory trzeba było wykonać wymianę tego urządzenia. Zadanie wykonały Jessica Meir i Christina Koch 18 października. Był to historyczny, pierwszy spacer kosmiczny z udziałem dwóch kobiet.
Podczas pierwszego wyjścia w 2020 roku, na zewnątrz stacji ponownie wyszły Christina Koch i Jessica Meir. Ich zadaniem była kontynuacja październikowych prac w sekcji P6. Astronautki usunęły z platformy 4 stare baterie niklowo-wodorowe (o jedną więcej niż planowano) i zainstalowały w ich miejsce 2 nowe akumulatory i adapter do jednego z nich. Nowe baterie wymagają adapterów, by pasowały do starego systemu zasilania.
W poniedziałek 20 stycznia Koch i Meir wyjdą jeszcze raz na zewnątrz stacji, by dokończyć pracę wymiany baterii w segmencie P6. Ostatnie wymiany w prawym skrajnym segmencie stacji S6 nastąpią po dostawie przez statek HTV-9 w maju ostatniego zestawu baterii.
Środowy spacer był 225. przeprowadzonym na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Był to drugi spacer dla Jessici Meir, która spędziła łącznie w skafandrze spacerowym 14 godzin i 46 minut. Christina Koch brała już udział w 5. wyjściach na zewnątrz o łącznym czasie trwania 35 godzin i 17 minut.
Na podstawie: NASA/NSF
Opracował: Rafał Grabiański
Więcej informacji:
• blog NASA poświęcony działaniu ISS

Na zdjęciu: Christina Koch podczas spaceru kosmicznego wykonywanego 15 stycznia. W momencie wykonania zdjęcia stacja znajdowała się nad Oceanem Atlantyckim, w pobliżu wybrzeża Afryki. Źródło: NASA.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/as ... -2020-roku
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronautki Koch i Meir wykonują pierwszy spacer kosmiczny w 2020 roku.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Sty 2020, 11:03

Ostatnia próba Crew Dragona przed lotem załogowym
2020-01-18. MIES.. KOAL
Wyznaczona na sobotę próba systemu ratowania nowego amerykańskiego kosmicznego statku załogowego Crew Dragon w razie awarii rakiety nośnej będzie ostatnim testem przed jego lotem z astronautami – informuje NASA. Producentem statku jest firma SpaceX.
Wraz z definitywnym wycofaniem w 2011 roku ze służby amerykańskich wahadłowców Państwowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) została pozbawiona własnych środków transportowania astronautów i zaopatrzenia na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Wymiana członków załogi stacji realizowana jest obecnie wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz.
Zamiast podjąć kosztowny własny program budowy nowych pojazdów do współpracy z ISS, agencja postanowiła zwrócić się do amerykańskich partnerów prywatnych, co uznano za tańsze rozwiązanie. Dzięki temu Boeing udostępni NASA swe załogowe statki Starliner, wynoszone w kosmos przez rakiety Atlas, a w przypadku SpaceX będą to statki Dragon w wersji załogowej (Crew Dragon) i jego rakiety nośne Falcon–9.
Statki Starliner i Dragon nadają się do wielokrotnego użycia, co dotyczy również pierwszego stopnia rakiety Falcon–9. Towarowa wersja Dragona wykonała już kilkanaście lotów zaopatrzeniowych na ISS.
Próbny start z kosmodromu na przylądku Canaveral na Florydzie wyznaczono na godzinę 8. rano czasu lokalnego (14. czasu polskiego). Zgodnie z ustalonym programem, silniki Merlin pierwszego stopnia rakiety nośnej będą działać tylko przez półtorej minuty, a po ich wyłączeniu kapsuła Crew Dragon oddzieli się od Falcona–9 przy pomocy własnych silników rakietowych SuperDraco.
Krótko przed osiągnięciem przez Crew Dragon położonego na wysokości 43 kilometrów apogeum parabolicznej orbity zestaw silników SuperDraco zostanie odrzucony, a mniejsze od nich silniki Draco ustawią kapsułę w pozycji do otwarcia spadochronów i wodowania, co nastąpi 32 kilometry od wybrzeża. Cały lot będzie trwał nieco ponad 10 minut.
Ze względów bezpieczeństwa pierwszy stopień Falcona–9 nie zostanie tym razem odzyskany, lecz rozbije się na ziemi.
źródło: PAP
https://www.tvp.info/46252419/ostatnia- ... -zalogowym
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ostatnia próba Crew Dragona przed lotem załogowym.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Sty 2020, 11:06

MPCV Orion – trwają testy w Plum Brook Station
2020-01-19Krzysztof Kanawka
Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała nagranie z przebiegu testów termiczno-próżniowych kapsuły MPCV Orion wraz z europejskim modułem serwisowym.
W listopadzie 2019 zakończyła się integracja pojazdu MPCV Orion do misji Artemis-1 (EM-1). Wcześniej, od listopada 2018, trwało łączenie europejskiego modułu serwisowego tego pojazdu z amerykańską częścią załogową.
Następnie, pod koniec listopada 2019 MPCV Orion wybrał się w swoją pierwszą “podróż” . Pojazd został przetransportowany do Plum Brook Station – jednostki NASA w stanie Ohio. Tam pojazd przechodzi pełne testy środowiskowe w celu certyfikacji do lotu. Pierwszym z testów jest test termiczno-próżniowy (od -115 do +75 stopni Celsjusza). Ten test ma trwać 63 dni. Drugi test będzie trwać dwa tygodnie – celem tego testu będzie weryfikacja kompatybilności elektromagnetycznej pojazdu MPCV Orion. Poniższe nagrania zostało opublikowane przez ESA w dniu 14 stycznia i przedstawia prace nad statkiem MCPV Orion w Plum Brook Station.
Po testach MPCV Orion powróci do KSC na Florydzie i zostanie zainstalowany na stanowisku Final Assembly and Test (FAST) w oczekiwaniu na start. Aktualnie nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie wystartuje misja Artemis-1. Dużym problemem są opóźnienia przy pracach nad rakietą SLS, która jest obecnie na etapie integracji. Jest coraz bardziej prawdopodobne, że Artemis-1 nastąpi dopiero w 2021 roku.
Pierwsze lądowanie człowieka na Księżycu powinno nastąpić podczas misji Artemis-3 (EM-3). Ta misja jest zaplanowana na 2024 rok. Na początku października 2019 “wyciekła” wstępna grafika przedstawiająca plan misji Artemis-3. Aktualnie wiadomo także, że pobyt astronautów na Księżycu powinien potrwać do około 6,5 dnia. W tej misji zostanie wykorzystany też prawdopodobnie łazik dla astronautów, pozwalający na poruszanie się po powierzchni Srebrnego Globu podobnie jak podczas ostatnich misji Apollo.
(NASA)
Nagranie ESA dotyczące przygotowań do misji Artemis-1 / Credits – European Space Agency, ESA
https://kosmonauta.net/2020/01/mpcv-orion/

https://www.youtube.com/watch?v=t0k3_N_ ... e=emb_logo
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: MPCV Orion – trwają testy w Plum Brook Station.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Sty 2020, 11:07

Spektakularne zdjęcie zorzy polarnej na Saturnie

2020-01-19.

Opublikowano nowe zdjęcie zorzy polarnej na Saturnie, które doskonale pokazuje zarówno główne różnice, jak i podobieństwa do naszych ziemskich zórz polarnych.

Misja Cassini zakończyła się w 2017 r., ale dane z ostatnich miesięcy życia sondy są nadal analizowane i ujawniają nowe informacje na temat pierścieni Saturna.
Zorze na Saturnie, podobnie jak na Ziemi i Jowiszu, są generowane przez interakcje między silnym polem magnetycznym planety a wiatrem słonecznym - strumieniem wysokoenergetycznych cząstek emitowanych przez Słońce. Zorze polarne na Saturnie, które są widoczne tylko w świetle ultrafioletowym, pulsują i zmieniają się w zależności od procesu. Tworzą się w obszarach polarnych, wysoko ponad atmosferą planety, gdzie linie pola magnetycznego skręcają, a plazma międzyplanetarna zostaje uwięziona.

Sonda Cassini przeleciała przez chmury plazmy, a wstępna analiza zebranych danych pokazuje, że zorza na Saturnie jest powodowana przez cięższe cząstki niż na Ziemi. Pod tym względem, zorza polarna Saturna jest podobna do zorzy polarnej na Jowiszu. Mimo tego, mechanizm u podstaw samego procesu jest identyczny między trzema wymienionymi planetami.

- Zaskakująco wiele pytań dotyczących zorzy na Saturnie pozostaje bez odpowiedzi, nawet po wybitnym sukcesie misji Cassini. Ostatni zestaw danych daje nam unikalne, bardzo szczegółowy widok małych struktur, których nie mogliśmy dostrzec poprzez obserwacje Kosmicznego Teleskopu Hubble'a. Mamy pewne wyobrażenie o tym, jakie może być ich pochodzenie, ale jest jeszcze wiele do zrobienia - powiedział Alexander Bader z Uniwersytetu Lancaster.

Misja Cassini przez 13 lat badała Saturna i dostarczyła danych, które będą analizowane jeszcze przez kolejną dekadę. Poszerzyła także naszą wiedze o księżycach Saturna, takich jak Tytan i Enceladus.

Źródło: INTERIA

https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,4272272
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Spektakularne zdjęcie zorzy polarnej na Saturnie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Spektakularne zdjęcie zorzy polarnej na Saturnie2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Sty 2020, 15:18

Na Księżycu może się znajdować życie pozaziemskie
Autor: admin (2020-01-19)
Jeszcze przed pierwszym lądowaniem ludzi na Księżycu, naukowcy stwierdzili, że nasz naturalny satelita jest zupełnie sterylny i do chwili obecnej nie znaleziono dowodów na to, że życie pozaziemskie w jakiejkolwiek formie kiedykolwiek istniało na Księżycu. Być może po prostu szukano go w złym miejscu.
Wszelkie analizy gruntu księżycowego i skał przywiezionych ze srebrnego globu, nie wykazały obecności jakichkolwiek form życia. Na podstawie obecnego poziomu wiedzy stwierdzono zatem, że nasz satelita wciąż jest jałowy. Jeśli znajduje się tam jakieś życie to mogło zostać ewentualnie zaciągnięte z Ziemi jeśli w niezbyt . Ale według najnowszych badań być może życie znajduje się tam, gdzie odnaleziono wodę.
Naukowiec Alan Stern z Instytut Badań Kosmosu z Boulder w Kolorado, twierdzi, że wraz ze współpracownikami znalazł miejsce na Księżycu, gdzie może istnieć życie, być może nawet to samo, które dało początek jego rozkwitowi na Ziemi. Zdaniem ekspertów możemy go poszukać na południowym biegunie naszego satelity. Tam gdzie orbitery odnalazły wodę w formie lodu.
Ten lód dostał się na Księżyc w taki sam sposób w jaki przybył na naszą planetę. Za pomocą komet, który przynoszą wodę z głębi kosmosu. Przy okazji przenoszą też budulec do tworzenia życia. Oznacza to, że księżycowy lód może nawet pomóc ujawnić tajemnicę pochodzenia życia na Ziemi.
Niestety, nie ma perspektyw, aby dotrzeć szybko na południowy biegun Księżyca. Nie planuje się lądowania w tej okolicy. Naukowcy twierdzą, że to może być nawet dobre, bo zalecana jest ochrona tego obszaru Księżyca od zanieczyszczeń z Ziemi. Niedawno twierdzono, że izraelski lądownik, który rozbił się o naszego satelitę przeniósł tam niesporczaki. Istnieje zatem duże ryzyko, że nawet podczas pobierania próbek zostałyby one skażone ziemskimi formami życia.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/na-k ... zaziemskie
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na Księżycu może się znajdować życie pozaziemskie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na Księżycu może się znajdować życie pozaziemskie2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Sty 2020, 15:20

Kobiety jako pierwsze w XXI wieku pojawią się na powierzchni Księżyca
2020-01-19.
Tak przynajmniej życzy sobie tego Jim Bridenstine, administrator NASA. Na razie nie jest pewne na 100 procent, kim będzie pierwsza kolonizatorka, ale są ku temu pewne przypuszczenia. Lądowanie ma nastąpić już za 4 lata.
Wstępem do tego historycznego wydarzenia miało być oświadczenie szefa NASA, który uważa, że w programach eksploracji przestrzeni kosmicznej i obcych światów jest miejsce zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Jest to ważne, bo pierwszymi ludźmi w kosmosie byli mężczyźni, byli również pierwszymi mieszkańcami kosmicznego domu oraz jako jedyni uczestniczyli w wielkich misjach Apollo na Księżyc.
Teraz ma to się zmienić, wraz z programem Artemida (Artemis), który ma zaowocować już w 20204 roku ponownym lądowaniem Amerykanów na powierzchni Srebrnego Globu. W tej chwili kobiety stanową ok. 34 procent grupy astronautycznej agencji, to wciąż mało, ale w kolejnych latach ta sytuacja będzie się poprawiać, bo kobiety coraz chętniej chcą realizować swoją karierę w Siłach Powietrznych USA i NASA.
Wielką dla nich zachętą był pierwszy spacer kosmiczny dwóch kobiet. Odbył się on w październiku ubiegłego roku. Wówczas na spacer kosmiczny wyszły razem Amerykanki, Christina Koch i Jessica Meir. NASA zaplanowała, że w trakcie spaceru wymienią one zepsuty kontroler mocy. Wykonanie zadania nie stanowiło absolutnie żadnego problemu dla doświadczonych astronautek.
Wisienką na torcie ma być jednak lądowanie na Księżycu, a jest wielce prawdopodobnie, że również stanie się tak w przypadku Marsa. Do tego wydarzenia NASA już się intensywnie przegotowuje. Jeszcze w tym roku na kolejny spacer kosmiczny wyjdą dwie astronautki, Christina Koch i Jessica Meir. Co ciekawe, ta pierwsza ustanowiła niedawno rekord wśród kobiecej załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Koch spędziła już na Stacji ponad 300 dni, pobiła więc poprzedni słynny rekord ustanowiony przez astronautkę Peggy Whitson. Amerykanka pozostanie w kosmicznym domu jeszcze przez kilka tygodni. Niektórzy uważają, że to właśnie on poleci na Księżyc. Naukowcy nie ukrywają, że Koch jest dla nich cennym obiektem badawczym na temat wpływu mikrograwitacji na organizmy kobiet.
Taka wiedza jest niezwykle ważna, jeśli poważnie myślimy o tworzeniu na Księżycu i Marsie pierwszych ludzkich kolonii, a później miast i nowych cywilizacji. Nie jest tajemnicą i nikogo nie powinno dziwić, że ludzie nie są przystosowani do życia w tak ekstremalnych warunkach, jakie panują w kosmosie. Naukowcy niedawno sugerowali, że w przyszłości trzeba będzie pomyśleć o zastosowaniu modyfikacji genetycznych u przyszłych kolonizatorów, by lepiej ich przystosować do nowej rzeczywistości życia na innych obiektach Układu Słonecznego.
Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA
https://www.geekweek.pl/news/2020-01-19 ... -ksiezyca/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kobiety jako pierwsze w XXI wieku pojawią się na powierzchni Księżyca.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kobiety jako pierwsze w XXI wieku pojawią się na powierzchni Księżyca2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 19 Sty 2020, 15:21

W kosmicznym obiektywie: Tankowanie Solar Orbitera
2020-01-19. Anna Wizerkaniuk
Zdjęcie przedstawia proces napełniania sondy Solar Orbiter (widoczna w tle zdjęcia) paliwem wykorzystywanym przez silniki służące do utrzymania prawidłowego położenia sondy w przestrzeni kosmicznej. Proces ten jest uważany za ryzykowny, gdyż jako głównym składnikiem paliwa jest hydrazyna. Jest to bezbarwna, silnie trująca i łatwopalna ciecz, która jest często wykorzystywana jako paliwo rakietowe. Dodatkowym składnikiem paliwa, którym został napełniony Solar Orbiter, jest utleniacz MON-3 – mieszanka azotu i tlenków. Zmieszanie hydrazyny z utleniaczem może doprowadzić do gwałtownej eksplozji, dlatego też niezbędne jest zachowanie szczególnej ostrożności. Pracownicy nadzorujący tankowanie w specjalnych kombinezonach w „cleanroomie” nadzorowali ciśnienie substancji wpompowywanych do zbiorników w Solar Orbiterze.
Sonda Solar Orbiter to projekt powstały przy współpracy NASA i ESA. Obecnie urządzenie znajduje się w Astrotech Space Operation na Florydzie, gdzie jest przygotowywane do startu, który ma się odbyć 6 lutego. O godzinie 5:27 otwiera się dwugodzinne okno startowe. Rakieta Atlas V 411 z Solar Orbiterem na pokładzie ma wystartować z kompleksu 41 na przylądku Canaveral.
Źródła: ESA

https://news.astronet.pl/index.php/2020 ... -orbitera/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W kosmicznym obiektywie Tankowanie Solar Orbitera.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sty 2020, 08:27

Zdaniem naukowców burze słoneczne zabijają wieloryby
Autor: admin (2020-01-19)
Naukowcy z Duke University w Stanach Zjednoczonych znaleźli dowody, że duża śmiertelność wielorybów z gatunku Eschrichtius robustus, znanych też jako wal szary lub pływacz szary, zależy od aktywności słonecznej. Eksperci sądzą, że burze magnetyczne w jakiś sposób dezorientują te ssaki morskie
Eksperci przeanalizowali dane o wypłynięciach wielorybów na plaże lub mielizny. Pod uwagę wzięto wszystkie znane przypadki od 1985 do 2018. Okazało się, że większość ssaków wypływa na plaże w momencie, gdy Słońce ma wiele plam i często dochodzi do koronalnych wyrzutów masy i rozbłysków. Jednocześnie, jak wiemy, jest burza słoneczna. Potwierdzono, że podczas burz magnetycznych ilość zgonów wielorybów wzrasta nawet pięciokrotnie.
Wieloryby szare migrują od marca do czerwca z wód mórz Czukockiego i Beringa, w poszukiwaniu pożywienia i różnorodności biologicznej. Od listopada, wieloryby powracają w okolice wybrzeży Meksyku. Naukowcy nie wykluczają, że w wyborze kierunku ruchu wielorybów decydującą rolę odgrywa pole magnetyczne Ziemi.
Według autorów badania, zakłócenie pola magnetycznego prowadzą do tego, że wieloryby popełniają „błędy nawigacyjne”, co w konsekwencji prowadzi do śmierci tych zwierząt. Autorzy planują kontynuować badanie tego zjawiska aby dowiedzieć się więcej o reakcjach wielorybów na zmienność ziemskiego pola magnetycznych.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/zdan ... -wieloryby
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdaniem naukowców burze słoneczne zabijają wieloryby.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdaniem naukowców burze słoneczne zabijają wieloryby2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sty 2020, 08:29

Udany test systemu ucieczkowego statku Crew Dragon
2020-01-19.
Firma SpaceX przeprowadziła udany test systemu awaryjnej ucieczki statku Crew Dragon w locie rakietowym. To był ostatni test statku przed pierwszym lotem do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej z załogą na pokładzie.
Firma SpaceX jest po dzisiejszym teście o krok od realizacji misji załogowych do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. SpaceX i Boeing rozwijają swoje własne systemy załogowe w ramach kontraktu z NASA. Statki Crew Dragon firmy SpaceX i Starliner firmy Boeing już w tym roku mają rozpocząć realizację transferu załóg.
W niedzielnym teście sprawdzano działanie procedury awaryjnej ucieczki statku Crew Dragon od rakiety podczas lotu. System ten mógłby zostać wykorzystany w sytuacji, gdy rakieta doznaje w trakcie lotu krytycznej awarii zagrażającej załodze.
Test rozpoczął się 19 stycznia o 16:30 czasu polskiego. Dolny stopień rakiety Falcon 9 odpalił 9 silników Merlin.
Po 84 sekundach od startu nastąpiło celowe wyłączenie silników rakiety i w momencie największego przeciążenia aerodynamicznego przy prędkości około Mach 2 uruchomił się system awaryjny i silniki SuperDraco oddzieliły statek od rakiety.
Po wypaleniu paliwa kapsuła leciała lotem balistycznym, odłączając w międzyczasie moduł towarowy.
Statek osiągnął apogeum o wysokości około 42 km. Podczas swobodnego lotu silniki manewrowe Draco ustawiły go w odpowiedniej orientacji i następnie wypuszczony został zestaw czterech głównych spadochronów.
Kapsuła wodowała około 32 km na wschód od wybrzeża Florydy około 9 minut po starcie. Stamtąd podjął ją zespół ratunkowy, który w dzisiejszym teście wykonuje próbę generalną przed odzyskiwaniem załogi ze statku.
W teście wykorzystano dolny stopień rakiety Falcon 9, który wykonał już 3 loty, debiutując w maju 2018 r wynosząc satelitę telekomunikacyjnego Bangabandhu 1 dla Bangladeszu. Niedzielny test był jego ostatnim lotem, nie było w planach ponownego odzyskiwania rakiety. Drugi stopień rakiety był wyładowany paliwem, ale nie został wyposażony w silnik.
Był to ostatni test statku Crew Dragon przed pierwszą demonstracyjną misją załogową. Jeżeli wszystkie elementy testu zostały przeprowadzone poprawnie, firma SpaceX zacznie już ostateczne przygotowania do lotu do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej z dwójką astronautów na pokładzie statku: Dougiem Hurley i Bobem Behnken.
SpaceX chce wykonać pierwszy załogowy lot do stacji już w marcu. Wiele zależy jednak od tego czy wszystkie elementy ostatniego testu zostaną przez NASA ocenione na poprawne i udadzą się ostatnie dwa testy spadochronów planowane w najbliższych tygodniach.
Na postawie: SpaceX/NASA
Opracował: Rafał Grabiański

Więcej informacji:
• blog NASA poświęcony programowi komercyjnych statków załogowych Commercial Crew

Na zdjęciu: Statek Crew Dragon na rakiecie Falcon 9 przed startem testu systemu ucieczkowego w locie. Źródło: SpaceX.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ud ... rew-dragon
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Udany test systemu ucieczkowego statku Crew Dragon.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Udany test systemu ucieczkowego statku Crew Dragon2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Udany test systemu ucieczkowego statku Crew Dragon3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Udany test systemu ucieczkowego statku Crew Dragon4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sty 2020, 08:30

Gorący gaz zasila ramiona spiralne Drogi Mlecznej
2020-01-19.Autror. Vega
Międzynarodowy zespół naukowców uzyskał ważny wgląd w pochodzenie materii w ramionach spiralnych Drogi Mlecznej, z której ostatecznie powstają nowe gwiazdy. Analizując właściwości galaktycznego pola magnetycznego, byli w stanie wykazać, że tak zwane ciepły zjonizowany ośrodek (Warm Ionized Medium – WIM), w którym osadzona jest Droga Mleczna, gromadzi się w pobliżu ramienia spiralnego Galaktyki. Jego stopniowe schładzanie służy jako źródło chłodniejszego gazu i pyłu, które zasilają tworzenie się gwiazd.

Droga Mleczna to galaktyka spiralna, kosmiczna wyspa gwiazd w kształcie dysku, w której najbardziej jasne i młode gwiazdy skupiają się w ramionach spiralnych. Tam powstają z gęstego ośrodka międzygwiezdnego (Interstellar Medium – ISM), który składa się z gazu (głównie wodoru) i pyłu (mikroskopijnych ziaren o dużej zawartości węgla i krzemu). Aby nowe gwiazdy stale powstawały, materia musi nieustannie osadzać się na ramionach spiralnych, aby uzupełniać zapasy gazu i pyłu.

Astronomowie byli w stanie wykazać, że dostawa pochodzi z dużo gęstszego składnika ośrodka międzygwiezdnego, który zwykle otacza całą Drogę Mleczną. Ten ciepły zjonizowany ośrodek ma średnią temperaturę 10 000 stopni. Promieniowanie o wysokich energiach pochodzące z gorących gwiazd powoduje, że gazowy wodór WIM jest w dużej mierze zjonizowany. Wyniki sugerują, że gorący ośrodek międzygwiazdowy gromadzi się w wąskim obszarze w pobliżu ramienia spiralnego i stopniowo wpada do niego podczas schładzania.

Naukowcy odkryli gęsty ciepły ośrodek międzygwiezdny, mierząc tak zwaną rotacją Faradaya. Obejmuje ona zmianę orientacji liniowo spolaryzowanych emisji radiowych, gdy te przechodzą przez plazmę (zjonizowany gaz) przemierzając pole magnetyczne. O spolaryzowanym promieniowaniu mówi się, gdy pole elektryczne oscyluje tylko w jednej płaszczyźnie. Zwykłe światło nie jest spolaryzowane. Wielkość zmiany polaryzacji zależy również od obserwowanej długości fali.

W tym badaniu astronomowie byli w stanie wykryć niezwykle silny sygnał w dość niepozornym obszarze Drogi Mlecznej, który znajduje się bezpośrednio po stronie spiralnego ramienia Strzelca Drogi Mlecznej skierowanego na galaktyczne centrum. Samo ramię spiralne wyróżnia się w obrazowanych danych silną emisją radiową generowaną przez osadzone w nim gorące gwiazdy i pozostałości supernowej. Jednak najsilniejsze przesunięcie polaryzacji astronomowie stwierdzili poza tą widoczną strefą. Wnioskują z tego, że zwiększona rotacja Faradaya nie pochodzi z tej aktywnej części ramienia spiralnego. Zamiast tego wywodzi się ze skondensowanego gorącego ośrodka międzygwiezdnego, który podobnie jak pole magnetyczne, należy do mniej oczywistego składnika ramienia spiralnego.

Analiza oparta jest na przeglądzie THOR (The HI/OH Recombination Line Survey of the Milky Way), który był prowadzony przez Instytut Astronomiczny Maxa Plancka na przestrzeni kilku lat, i w ramach którego obserwowany były duży obszar Drogi Mlecznej na kilku długościach fal radiowych. Spolaryzowane źródła radiowe, takie jak odległe kwazary lub gwiazdy neutronowe, służą jako „sondy” do określenia rotacji Faradaya. Umożliwia to astronomom nie tylko wykrycie trudnych do zmierzenia pól magnetycznych w Drodze Mlecznej, ale także badanie struktury i właściwości gorącego gazu. Astronomowie byli zaskoczeni silny sygnałem z dość spokojnej okolicy Drogi Mlecznej. Wyniki te pokazują, że wciąż pozostaje wiele do odkrycia w badaniu struktury i dynamiki Drogi Mlecznej.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
Instytut Maxa Plancka

Urania
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... ralne.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gorący gaz zasila ramiona spiralne Drogi Mlecznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sty 2020, 08:31

Kosmiczny Teleskop Hubble'a uwiecznił w pełnej krasie Rubinową Galaktykę
2020-01-19.
To wyjątkowy obiekt na naszym niebie. Galaktyka ta składa się z aż 10 razy więcej gwiazd od Drogi Mlecznej. Dzięki legendarnemu teleskopowi NASA, dziś możecie zobaczyć ją w niedostępnych dotąd szczegółach.
Rubinowa Galaktyka znajduje się konstelacji Perseusza, 232 miliony lat świetlnych od naszej planety. jej promień szacuje się na 100 tysięcy lat świetlnych, co oznacza, że jest 2,5 raza szersza od naszej galaktyki.
Bardzo jasna gwiazda, którą możecie zobaczyć po lewej stronie galaktyki UGC 2885, nie należy do niej, znajduje się znacznie bliżej Ziemi. Niestety, weszła ona w kard obrazu wykonanego przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a i nieco popsuła końcowy efekt ukazania w pełnej krasie Rubinowej Galaktyki.
Trzeba tutaj podkreślić, że jest to najlepszy w historii obserwacji przestrzeni kosmicznej obraz tej galaktyki, ale nie ostatni. Niebawem NASA umieści w kosmosie potężne dwa teleskopy, a mianowicie Jamesa Webba i WFIRST. Oba urządzenia pozwolą nam zajrzeć w głąb tego pięknego obiektu i przyjrzeć się bliżej poszczególnym gwiazdom, a może nawet ich planetom.
Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA
https://www.geekweek.pl/news/2020-01-19/grgg/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 'a uwiecznił w pełnej krasie Rubinową Galaktykę.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 'a uwiecznił w pełnej krasie Rubinową Galaktykę2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sty 2020, 14:52

ESA – konferencja z Dyrektorem Generalnym
2020-01-20. Krzysztof Kanawka
Tradycyjnie co roku w styczniu Europejska Agencja Kosmiczna organizuje konferencję z Dyrektorem Generalnym. Celem tej konferencji jest omówienie planów na nowy rok.
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) to organizacja umożliwiająca wspólne rozwijanie technologii kosmicznych i aplikacji satelitarnych dla zastosowań naziemnych. ESA od 1974 roku realizuje także szereg misji kosmicznych poza bezpośrednim otoczeniem naszej planety. W tej chwili w skład agencji wchodzą dwadzieścia dwa państwa członkowskie. Polska jest dwudziestym pełnoprawnym członkiem od 19 listopada 2012 roku. Po naszym kraju do ESA dołączyły jeszcze Węgry i Estonia.
Tradycyjnie około połowy stycznia każdego roku, w siedzibie głównej w Paryżu, odbywa się konferencja z Dyrektorem Generalnym ESA. W tym roku ta konferencja odbyła się 15 stycznia. Tematem konferencji prasowej jest omówienie planów na nadchodzący rok. W tym roku prezentacja planów spotkała się z dużym zainteresowaniem – częściowo dlatego, że pod koniec listopada 2019 odbyła się Rada Ministerialna ESA. Dla Agencji była to bardzo udana Rada – zatwierdzono znacznie wyższy budżet na kolejne lata. Oprócz tego na ten rok zaplanowano kilka ważnych wydarzeń, m.in. pierwszy start nowej rakiety Ariane 6 czy start misji marsjańskiej ExoMars.
Poniższe nagranie prezentuje zapis tej konferencji prasowej z udziałem Dyrektora Generalnego ESA – Jana Dietricha Woernera.
Większość europejskich państw doskonale zdaje sobie sprawę z ważności oraz korzyści jakie przynosi “kosmos” Europie. Mowa tu o całym spektrum działań: obserwacji Ziemi, pozycjonowaniu, rozwoju technologii, niezależnemu dostępowi do kosmosu oraz badaniom Układu Słonecznego oraz Wszechświata. Niewątpliwie, w wielu “kosmicznych dziedzinach” ESA oraz Europa jest liderem.
(ESA)
https://kosmonauta.net/2020/01/esa-konf ... eneralnym/

Konferencja z Dyrektorem Generalnym ESA – 15.01.2020 / Credits – European Space Agency, ESA
ESA Director General's press briefing
https://www.youtube.com/watch?v=qSBjkUf ... e=emb_logo
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: ESA – konferencja z Dyrektorem Generalnym.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sty 2020, 14:53

Hayabusa 2 – prace nad misją rozszerzoną
2020-01-20. Krzysztof Kanawka
Japońska agencja JAXA rozpoczyna analizę potencjalnych celów dla sondy Hayabusa 2 w ramach misji rozszerzonej. Tę misję sonda rozpocznie po sprowadzeniu próbek z planetoidy Ryugu na Ziemię.
Japońska sonda Hayabusa 2 została wystrzelona w grudniu 2014 roku. Jej celem była planetoida 162173 Ryugu. Dotarła do niej po ponad trzech latach lotu, 27 czerwca 2018. Misja w pobliżu tej planetoidy przebiegła sprawnie – dwa razy sonda pobrała próbki materii z powierzchni Ryugu.
13 listopada 2019 Hayabusa 2 rozpoczęła podróż powrotną na Ziemię. Na początku grudnia 2019 silniki jonowe sondy zostały przestawione na pełny ciąg. Powrót na Ziemię planowany jest obecnie na grudzień 2020. Podczas przelotu Hayabusy 2 obok Ziemi nastąpi odrzucenie małej kapsuły powrotnej, która powinna osiąść (po przejściu przez atmosferę) na spadochronach w regionie Woomera w Australii. Tam w czerwcu 2010 roku wylądowała kapsuła z pierwszej misji Hayabusa, która pobrała niewielkie próbki z powierzchni planetoidy 25143 Itokawa.
Misja rozszerzona Hayabusa 2
Równolegle z początkiem podróży powrotnej trwa analiza możliwości wykorzystania sondy Hayabusa 2 po przelocie obok Ziemi (oraz odrzuceniu kapsuły powrotnej). Agencja JAXA sprawdza, jakie planetoidy oraz inne cele są w realnym zasięgu sondy w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Wstępne możliwości wydawały się być bardzo szerokie, włącznie ze zbadaniem obiektu/ów w Pasie Planetoid. Konkretne propozycje celów zostaną przedstawione za kilka miesięcy – wstępnie jednak wyznaczono nawet 350 potencjalnych celów do przelotu sondy. Tak duża ilość potencjalnych celów jest (obecnie) możliwa, gdyż sonda może wykonać przeloty z asystą grawitacyjną obok Ziemi (2020) oraz Wenus (2024). Co ciekawe, jest także możliwe wykonanie lądowania na planetoidzie – podobnie jak w stylu misji NEAR Shoemaker (która spoczywa na powierzchni planetoidy 433 Eros, na której wylądowała 12 lutego 2001 roku).
JAXA przewiduje, że przelot i/lub lądowanie na powierzchni planetoidy nastąpi do końca 2029 roku. W tej chwili ważnym czynnikiem ograniczającym jest ilość paliwa – w szczególności paliwa pokładowego, jakie pozostanie po przelocie obok Ziemi.
Misja Hayabusa 2 jest komentowana w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(JAXA, PFA)
https://kosmonauta.net/2020/01/hayabusa ... zszerzona/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Hayabusa 2 – prace nad misją rozszerzoną.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 20 Sty 2020, 14:54

Elon Musk chce przenieść na Marsa statkami Starship milion ludzi do 2050 roku
2020-01-20.
Takie swoje ambitne plany miliarder ujawnił kilka dni temu na profilu na Twitterze w rozmowie ze swoimi fanami, a także entuzjastami świata przemysłu kosmicznego. Szef SpaceX chce tego dokonać za pomocą statku Starship.
Potężna rakieta SuperHeavy i statek Starship mają udać się w pierwszy lot na orbitę jeszcze w tym roku, a w przyszłym wykonać pierwszy lot wokół Księżyca na pokładzie z japońskim miliarderem, jego przyszłą dziewczyną i grupką przyjaciół. Musk zapowiedział, że jego statek wyląduje na powierzchni Księżyca szybciej od NASA, czyli jeszcze przed 2024 rokiem.
Tymczasem tak naprawdę będzie to wstęp do wielkich planów miliardera, związanych ze zmianą ludzkości w cywilizację kosmiczną oraz stworzenia pierwszych kolonii na Księżycu i Marsie. Musk napisał na Twitterze, że zamierza rocznie budować nawet 100 statków Starship. Każdy z nich może zabrać na pokład nawet 100 osób lub 100 ton ładunku. Ale to nie wszystko. Każdego dnia mają odbywać się 3 loty kosmiczne. Oznacza to, że na Marsa może w ciągu roku polecieć nawet 100 tysięcy ludzi, a w 10 lat okrągły milion.
Musk jednak ma nieco bardziej realne plany, jeśli w ogóle można tak to nazwać. Zatem chce do roku 2030 wysłać na Czerwoną Planetę 100 tysięcy ludzi, a do 2050 roku już milion. Chociaż może to mu się udać patrząc z perspektywy rakiet, to jednak jest mało prawdopodobne, by powstały tam bazy, które pomieszczą taką liczbę Ziemian.
Szef SpaceX obliczył też, że koszt startu jednej rakiety docelowo nie przekroczy 2 milionów dolarów. Wszyscy zainteresowani lotem na Marsa muszą się liczyć z wydaniem ok. 100 tysięcy dolarów, czyli mniej, niż obecnie wyceniane są bilety na loty suborbitalne, poniżej 100 kilometrów ponad powierzchnią naszej planety, z firmą Virgin Galactic.
Musk nie ukrywa, że dzięki swojej firmie i modzie na loty na Księżyc i Marsa chce stać się najbogatszym człowiekiem na naszej planecie. Konkurencja będzie ostra, bo najbogatszy obecnie człowiek, Jeff Bezos, szef Amazona, też chce uczynić z ludzkości cywilizację kosmiczną za pomocą swojej firmy Blue Origin i potężnych rakiet. Podobne plany ma też Richard Branson z Virgin Galactic. Potyczki pomiędzy miliarderami powinny sprawić, że ceny biletów będą spadać, a to oznaczać będzie, że podróże na obce światy będą łatwiej dostępne dla mniej zamożnych ludzi.
Źródło: GeekWeek.pl/Elon Musk/Twitter / Fot. SpaceX
https://www.geekweek.pl/news/2020-01-20 ... 2050-roku/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Elon Musk chce przenieść na Marsa statkami Starship milion ludzi do 2050 roku.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Elon Musk chce przenieść na Marsa statkami Starship milion ludzi do 2050 roku2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sty 2020, 08:36

Naukowcy zmierzyli energię i ewolucję pierwszych minut rozbłysku słonecznego
2020-01-19.
Z końcem 2017 roku na powierzchni Słońca wybuchł nowy, ogromny obszar pola magnetycznego położony obok istniejącej plamy słonecznej. Potężne zderzenie energii magnetycznej wytworzyło szereg silnych rozbłysków, wywołując także burzliwe kosmiczne warunki pogodowe na Ziemi. Były to pierwsze flary słoneczne uchwycone krok po kroku przez naukowców z NJIT, krótko po otwarciu teleskopu EOVSA (Expanded Owens Valley Solar Array radio telescope).
W badaniach opublikowanych w czasopiśmie Science naukowcy zajmujący się energią słoneczną, którzy zarejestrowali te obrazy, po raz pierwszy dokładnie wskazują, kiedy i gdzie eksplozja pola magnetycznego uwolniła energię podgrzewającą słoneczną plazmę do energii odpowiadającej miliardowi stopni Celsjusza. Dzięki danym zebranym w dziedzinie mikrofalowej uczeni mogli przeprowadzić ilościowe pomiary ewoluującego natężenia pola magnetycznego bezpośrednio po samym rozbłysku. Śledzili także jego konwersję do innych form energii - kinetycznej, termicznej i supertermicznej - które zasilają 5-minutową podróż rozbłysku słonecznego przez koronę naszej gwiazdy.
Do tej pory zmiany w polu magnetycznym korony zachodzące podczas rozbłysku lub innej wielkoskalowej erupcji były badane tylko pośrednio, na podstawie ekstrapolacji, na przykład pola magnetycznego mierzonego w fotosferze - powierzchniowej warstwie Słońca widzianej w świetle białym. Takie ekstrapolacje nie pozwalają na precyzyjne pomiary dynamicznych, lokalnych zmian pola magnetycznego w danych lokalizacjach oraz w skalach czasowych wystarczająco krótkich, aby precyzyjniej scharakteryzować uwalnianie się energii rozbłysku.
- Mogliśmy teraz określić najważniejsze lokalizacje, w których energia magnetyczna jest uwalniana w koronie - mówi Gregory Fleishman, naukowiec z Center for Solar-Terrestrial Research NJIT, autor publikacji. -To pierwsze obrazy ukazujące dokładnie mikrofizykę rozbłysków — szczegółowy łańcuch procesów zachodzących w małych skalach przestrzennych i czasowych, umożliwiający konwersję energii.
Mierząc spadek energii magnetycznej i równocześnie siłę pola elektrycznego w danym obszarze można wykazać, że wszystko odbywa się zgodnie z zasadami zachowania energii. A dzięki temu uczeni są w stanie oszacować przyspieszenie cząstek, które zasila rozbłysk słoneczny. Te podstawowe procesy są takie same jak procesy zachodzące w najpotężniejszych źródłach astrofizycznych, w tym w rozbłyskach gamma, ale także w eksperymentach laboratoryjnych będących przedmiotem zainteresowania zarówno jako przedmiot badań podstawowych, jak i w kontekście generowania energii w reakcjach syntezy jądrowej.
Dzięki wspólnej pracy 13 anten sieć EOVSA wykonuje zdjęcia na setkach wybranych częstotliwości elektromagnetycznych z zakresu 1-18 GHz, w tym w świetle widzialnym, w paśmie ultrafioletowym, na falach rentgenowskich i radiowych - a wszystko to zaledwie w ciągu sekundy. Ta możliwość drobiazgowego wglądu w mechanikę rozbłysków słonecznych otwiera nam nowe ścieżki do badań nad najpotężniejszymi erupcjami w Układzie Słonecznym.
- Emisja mikrofalowa jest jedynym mechanizmem wrażliwym na środowisko koronalnego pola magnetycznego, więc unikalne obserwacje mikrofalowe EOVSA są kluczem do zrozumienia szybkich zmian w polu magnetycznym - zauważa Dale Gary, profesor fizyki w NJIT, dyrektor EOVSA i współautor artykułu. - Pomiar jest taki jest możliwy, ponieważ wysokoenergetyczne elektrony przemieszczające się w koronalnym polu magnetycznym emitują swoje wrażliwe na pole magnetyczne promieniowanie w zakresie mikrofal.
Przed erą obserwacji siecią EOVSA nie było sposobu, aby zobaczyć rozległy obszar kosmosu, w którym cząstki wysokoenergetyczne są przyspieszane, a następnie stają się dostępne do dalszego przyspieszenia przez potężne fale uderzeniowe napędzane erupcją rozbłysku. Taki rozbłysk słoneczny, jeśli jest skierowany akurat ku Ziemi, może zniszczyć statki i sondy kosmiczne, a także zagraża astronautom. Omawiane badania są zatem ważne ze względu na możliwość rozróżnienia, które rozbłyski i inne zdarzenia związane z aktywnością słoneczną są w miarę łagodne, a które stanowią dla nas poważne zagrożenie.
Uzyskiwane przez naukowców obrazy mikrofalowe Słońca będą udostępniane całej społeczności naukowej, pozwalając na tworzenie ostrzeżeń oraz pierwszych w historii codziennych magnetogramów koronalnych - map natężenia pola magnetycznego ponad powierzchnią Słońca.

Czytaj więcej:
• Cały artykuł
• Oryginalna publikacja: Decay of the coronal magnetic field can release sufficient energy to power a solar flare, Science (2020).
• Oszacowanie czasów przybywania koronalnych wyrzutów masy w okolice Ziemi

Źródło: NJIT
Opracowanie: Elżbieta Kuligowska
Na zdjęciu: Aktywność słoneczna podczas całkowitego zaćmienia z 2013 roku. Źródło: APOD/D. Seaton (ROB), A. Davis & J. M. Pasachoff (Williams College Eclipse Expedition), NRL, ESA, NASA, NatGeo
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/na ... lonecznego
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Naukowcy zmierzyli energię i ewolucję pierwszych minut rozbłysku słonecznego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sty 2020, 08:40

Gwiazdozbiry #007: Betelgeza i inne gwiazdy
2020-01-20. Radek Kosarzycki
Najnowszy odcinek podcastu Gwiazdozbiry już na Waszych telefonach. Zachęcamy do słuchania, komentowania i udostępniania. Pamiętajcie: każdy komentarz, który zostawicie pod podcastem w swojej aplikacji do słuchania podcastów zwiększa nasz zasięg i pozwala nam dotrzeć do nowych słuchaczy. Im więcej słuchaczy tym lepszy podcast.
https://www.pulskosmosu.pl/2020/01/20/g ... e-gwiazdy/

Gwiazdozbiry #007: Betelgeza!!! i inne gwiazdy, równie ciekawe, a czasami nawet ciekawsze
https://www.youtube.com/watch?v=6OBqbgp ... e=emb_logo
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gwiazdozbiry007Betelgeza i inne gwiazdy.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sty 2020, 08:41

Amerykanie zbudują nowy akcelerator - relatywistyczny zderzacz jonów
Autor: admin (2020-01-20)
Departament Energii Stanów Zjednoczonych wybrał lokalizację dla nowego akceleratora cząstek. Zderzacz Elektron-Jon (EIC) powstanie na terenie Brookhaven National Laboratory w Nowym Jorku i pozwoli prowadzić badania nad siłami łączącymi atomy. Według aktualnych obliczeń, budowa akceleratora pochłonie około 2,6 miliarda dolarów.
Zderzacz Elektron-Jon zostanie zaprojektowany i wybudowany w ciągu 10 lat. Jego zadaniem będzie zderzanie elektronów i protonów, aby fizycy mogli przetestować teorie dotyczące oddziaływania silnego, które utrzymuje razem cząstki tworzące atomy. Podczas prac konstrukcyjnych dodany zostanie pierścień magazynujący elektrony oraz akcelerator elektronów do istniejącego już Relatywistycznego Zderzacza Ciężkich Jonów (RHIC), który od 2000 roku znajduje się na terytorium Brookhaven National Laboratory.
Nowy zderzacz Elektron-Jon poszerzy wiedzę na temat rozmieszczenia kwarków i gluonów, które tworzą protony i neutrony, oraz pozwoli dokładniej zbadać oddziaływanie silne, które jest najsilniejszą a zarazem najmniej zrozumiałą siłą w naturze.
Stany Zjednoczone widzą w nowym akceleratorze nie tylko szansę na rozwój nauki i nowych technologii, ale też możliwość utrzymania się na czele badań w dziedzinie fizyki jądrowej i technologii akceleratorów cząstek. Departament Energii twierdzi, że projekt pozwoli również wyszkolić nowe pokolenie ekspertów, a technologie, które zostaną wykorzystane do budowy akceleratora EIC, znajdą szerokie zastosowanie w innych dziedzinach, np. w terapiach nowotworowych, urządzeniach testujących akumulatory, w katalizatorach i innych materiałach związanych z energią.
Swój udział w programie badawczym planowanych eksperymentów biorą udział naukowcy z całego świata. Wśród nich jest także zespół polskich fizyków z Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ).
Źródło:
https://tylkonauka.pl/wiadomosc/w-stana ... -akcelerat
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/amer ... zacz-jonow
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Amerykanie zbudują nowy akcelerator - relatywistyczny zderzacz jonów.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Amerykanie zbudują nowy akcelerator - relatywistyczny zderzacz jonów2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sty 2020, 08:43

Wykryto fale grawitacyjne, Betelgeza mogła zmienić się w supernową
Autor: John Moll (2020-01-20)
W ostatnich tygodniach coraz więcej mówi się o tajemniczym zachowaniu Betelgezy – jednej z najjaśniejszych gwiazd na naszym niebie. Astronomowie zauważyli, że gwiazda straciła na jasności. Teraz dowiadujemy się o wykryciu fal grawitacyjnych, pochodzących z okolic gwiazdy. Czy to oznacza, że Betelgeza już wybuchła?
Wykryto fale grawitacyjne, które mogą wskazywać na to, że Betelgeza eksplodowała i zmieniła się w supernową. Fale grawitacyjne powstają podczas kolizji gwiazd neutronowych i czarnych dziur, a czasami również z nieznanych nam przyczyn. 14 stycznia, detektory LIGO i Virgo wykryły fale grawitacyjne, pochodzące z tego samego obszaru nieba, na którym znajduje się słynna Betelgeza. Przypadek?
Betelgeza to czerwony nadolbrzym z gwiazdozbioru Oriona. Z obserwacji wynika, że gwiazda znajduje się przy końcu ewolucji i w niedalekiej przyszłości, tj. w ciągu 100 tysięcy lat, powinna wybuchnąć jako supernowa. W skali kosmosu to naprawdę niewiele, a po wykryciu fal grawitacyjnych zaczęto mówić o możliwej eksplozji Betelgezy.
Astronomowie przypominają, że Betelgeza to gwiazda zmienna półregularna, a jej jasność może ulegać zmianie. Z kolei fale grawitacyjne mogą pochodzić od zjawisk zachodzących w dalekim kosmosie i niekoniecznie muszą być związane z Betelgezą. Istnieje również możliwość, że była to fałszywa detekcja, spowodowana błędem.
Naukowcy bardzo sceptycznie podchodzą do najnowszych doniesień, dotyczących Betelgezy. Jednak nikt nie ukrywa, że chciałby już dziś zobaczyć spektakularną eksplozję supernowej, która tygodniami lub miesiącami będzie świeciła na naszym niebie w dzień i w nocy niczym Księżyc w pełni.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/wykr ... -supernowa
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wykryto fale grawitacyjne, Betelgeza mogła zmienić się w supernową.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wykryto fale grawitacyjne, Betelgeza mogła zmienić się w supernową2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 21 Sty 2020, 15:39

Dziwne obiekty w pobliżu Sagittarius A*
2020-01-20.
Astronomowie odkryli dziwną klasę obiektów w centrum naszej galaktyki, niedaleko supermasywnej czarnej dziury zwanej Sagittarius A*.
Nowe obiekty przez większość czasu wyglądają jak zwarte i rozciągają się, gdy na swoich orbitach zbliżają się do czarnej dziury. Orbity tych obiektów wahają się w przedziale od 100 do 1000 lat.
Grupa badawcza Andrea Ghez z UCLA, współautorki badania, zidentyfikowała niezwykły obiekt w centrum naszej galaktyki w 2005 roku, który później otrzymał miano G1. W 2012 roku astronomowie w Niemczech dokonali zagadkowego odkrycia obiektu nazwanego G2 w centrum Drogi Mlecznej, który zbliżył się do supermasywnej czarnej dziury w 2014 r. Ghez i jej zespół badawczy uważają, że G2 to najprawdopodobniej dwie gwiazdy, które krążyły wokół czarnej dziury w tandemie i połączyły się w niezwykle dużą gwiazdę osłoniętą niezwykle gęstym gazem i pyłem.
„W momencie największego zbliżenia G2 miała naprawdę dziwną sygnaturę. Widzieliśmy to wcześniej ale nie wyglądało to zbyt osobliwie, dopóki nie zbliżyła się do czarnej dziury i stała się wydłużona, a znaczna część jej gazu została rozdarta. Z całkiem nieszkodliwego obiektu, gdy znajdowała się z dala od czarnej dziury, podczas najbliższego podejścia do niej stała się obiektem, który był naprawdę rozciągnięty i zniekształcony i utraciły zewnętrzną powłokę, a teraz robi się coraz bardziej zwarty” – powiedziała Ghez.
Ale czy wartości G2 i G1 są odstające, czy są one częścią większej klasy obiektów? W odpowiedzi na to pytanie grupa badawcza Ghez informuje o istnieniu czterech kolejnych obiektów, które nazywają G3, G4, G5 i G6. Naukowcy ustalili orbitę każdego z nich. Podczas gdy G1 i G2 mają podobne orbity, cztery nowe obiekty mają je bardzo różne.
Ghez uważa, że wszystkie 6 obiektów było gwiazdami podwójnymi, które połączyły się pod wpływem silnie oddziałującej grawitacji supermasywnej czarnej dziury. Badaczka dodaje, że połączenie się dwóch gwiazd zajmuje ponad milion lat.
Do łączenia się gwiazd może dochodzić częściej, niż się tego spodziewali naukowcy i prawdopodobnie procesy te są dość powszechne. Grawitacja czarnych dziur może przyspieszać proces łączenia się gwiazd podwójnych. Możliwe, że wiele gwiazd, które astronomowie obserwowali, i których nie rozumieją, może być końcowym efektem spokojnego łączenia się. Uczymy się, jak ewoluują galaktyki i czarne dziury. Sposób, w jaki gwiazdy podwójne oddziałują ze sobą i z czarnymi dziurami bardzo różni się od tego, jak pojedyncze gwiazdy oddziałują z gwiazdami pojedynczymi i z czarnymi dziurami.
Anna Ciurlo z UCLA, główna autorka pracy zauważyła, że podczas gdy gaz z powłoki zewnętrznej G2 został dramatycznie rozciągnięty, jego pył wewnątrz gazu nie został zbytnio rozciągnięty. „Coś musiało zachować go zwartym i pozwolić przetrwać spotkanie z czarną dziurą. To dowód na istnienie gwiezdnego obiektu wewnątrz G2” – powiedziała.
Unikalny zestaw danych zebranych przez grupę profesor Ghaz podczas ponad 20 lat pozwolił naukowcom dokonać tego odkrycia. Mamy teraz populację obiektów „G”, więc nie jest to „jednorazowe zdarzenie” takie, jak G2.
Naukowcy wykonywali obserwacje używając W.M. Keck Observatory na Hawajach i wykorzystując potężną technologię zwaną optyką adaptywną, która na bieżąco koryguje zniekształcające działanie ziemskiej atmosfery. Przeprowadzili nową analizę danych z 13 lat badań wykonanych w ramach projektu UCLA Galactic Center Orbits Initiative.
We wrześniu 2019 r. zespół Ghez poinformował, że czarna dziura robi się głodniejsza ale nie jest jasne, dlaczego. Wydaje się, że rozrywanie G2 z 2014 r. usuwa gaz, który mógł niedawno zostać połknięty przez czarną dziurę. Połączenie się gwiazd mogłoby ją nakarmić.
Zespół zidentyfikował już kilka kandydatów, którzy mogą należeć do tej nowej klasy obiektów, i nadal je analizuje.
Ghaz zauważyła, że centrum Drogi Mlecznej to ekstremalne środowisko w przeciwieństwie do naszego lokalnego kosmicznego sąsiedztwa. Ziemia znajduje się na przedmieściach Galaktyki, w odległości 26 000 lat świetlnych od jej centrum. Gęstość gwiazd w centrum Drogi Mlecznej jest 1 mld razy większa niż w naszej części Galaktyki. Siła grawitacji jest o wiele mocniejsza a pola magnetyczne są bardziej ekstremalne.
Opracowanie:
Agnieszka Nowak
Więcej:
Astronomers discover class of strange objects near our galaxy’s enormous black hole
A population of dust-enshrouded objects orbiting the Galactic black hole
Źródło: UCLA
Na zdjęciu: Wizja artystyczna przedstawiająca obiekty G z czerwonawymi środkami, krążącymi wokół supermasywnej czarnej dziury. Czarną dziurę reprezentuje ciemna kula wewnątrz białego pierścienia (powyżej środka obrazka). Źródło: Jack Ciurlo
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/dz ... agittarius
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dziwne obiekty w pobliżu Sagittarius A.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości

AstroChat

Wejdź na chat