Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 08:32

Siły Zbrojne RP kupują dane satelitarne. Umowa z Airbus Poland
2021-06-22.
W czwartek 17 czerwca br. doszło do podpisania umowy na wykonanie serii optoelektronicznych zobrazowań satelitarnych na potrzeby Sił Zbrojnych RP. Kontrakt obejmujący dostarczenie 133 kompletów danych obrazowych przyznała 2. Regionalna Baza Logistyczna w Warszawie. Zamówienie trafiło do firmy Airbus Poland S.A.
Omawiane rozstrzygnięcie dotyczy zamówienia publicznego ogłoszonego 11 maja 2021 r., a skierowanego do oferentów zainteresowanych realizacją „usługi wykonania optoelektronicznych satelitarnych danych obrazowych” na potrzeby Sił Zbrojnych RP. Jako przedmiot zapotrzebowania wskazano 133 komplety zobrazowań charakteryzujących się rozdzielczością przestrzenną nie gorszą niż 0,5 m (kanału panchromatycznego) lub nie gorszą niż 2 m (kanały wielospektralne). Jak wskazano bowiem w opisie przedmiotu zamówienia, pod pojęciem pojedynczego zobrazowania należy rozumieć zbiór zawierający co najmniej 4 kanały wielospektralne (R, G, B, NIR) oraz obraz panchromatyczny (PAN).
Zawarty z firmą Airbus Poland kontrakt wyceniono na kwotę 386,89 tys. PLN (brutto). Umowa ma zostać zrealizowana do 30 listopada 2021 roku – w charakterze usługi polegającej na internetowym transferze danych. Odbiorcą zobrazowań ma być Ośrodek Rozpoznania Obrazowego (ORO) w Białobrzegach.
Ze swojej strony spółka Airbus Poland zakomunikowała zaoferowanie dostępu do konstelacji satelitów optycznych Pléiades, umożliwiających zbieranie zobrazowań o bardzo wysokiej rozdzielczości (VHR). Jak wskazują przedstawiciele wyłonionego wykonawcy, na mocy umowy Siły Zbrojne RP będą mogły skorzystać z możliwości bliźniaczych satelitów Pléiades 1A i -1B oraz obrazów o rozdzielczości przestrzennej rzędu 50 cm.
Wobec przetargowego wymogu dostępności zobrazowań za pośrednictwem platformy internetowej, Airbus zadeklarował udostępnienie do tego celu platformy cyfrowej Airbus OneAtlas - umożliwiającej uzyskiwanie także danych archiwalnych Pléiades oraz powiązanych narzędzi analitycznych. Same instrumenty Pléiades 1A i -1B mają zapewniać oczekiwaną możliwość codziennej akwizycji obrazu satelitarnego dowolnego wybranego miejsca na świecie.
Warto tutaj przypomnieć, że zaledwie w kwietniu 2021 r. do konstelacji satelitów obserwacji Ziemi Airbusa dołączył pierwszy satelita nowej serii Pléiades Neo. System ten umożliwia uzyskanie dodatkowych zobrazowań (powierzchni do 0,5 mln km² dziennie) o rozdzielczości 30 cm. Wkrótce ma dołączyć do niego bliźniaczy obiekt Pléiades Neo 4, gotowy do wystrzelenia jeszcze tego lata. Z kolei w 2022 roku na orbitę mają zostać wyniesione Pléiades Neo 5 i 6.
Oprócz zwycięzcy zamówienia, w przedmiotowym przetargu Sił Zbrojnych RP wziął udział jeszcze jeden oferent – warszawska spółka CloudFerro.
Źródło:SPACE24.
Ilustracja: Airbus Defence & Space [intelligence-airbusds.com]

Ilustracja: Airbus Defence & Space [intelligence-airbusds.com]

https://www.space24.pl/sily-zbrojne-rp- ... bus-poland
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Siły Zbrojne RP kupują dane satelitarne. Umowa z Airbus Poland.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Siły Zbrojne RP kupują dane satelitarne. Umowa z Airbus Poland2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 08:36

Mity wśród gwiazd: Gwiazdozbiór Strzelca
2021-06-22. Matylda Kołomyjec

Strzelec jest jednym z gwiazdozbiorów, które w naszej części świata znane są już od starożytności. Jego obecna nazwa pochodzi z łaciny, od słowa „sagitta”, oznaczającego strzałę. Jednak historia wszystkich pozostałych imion, jakie poszczególne kultury nadały Strzelcowi, jest o wiele bardziej interesująca, niż można by przypuszczać.
Przede wszystkim, Strzelec nie zawsze i nie wszędzie nazywany był tak samo. Prawdopodobne jest, że w starożytnej Mezopotamii nosił imię Pabilsag – pochodzi ono od mało znanego boga, później utożsamianego z Ninurtą. Dziedziną tego ostatniego, oprócz rolnictwa i wojny, było polowanie, co łączy się z obecnym wyobrażeniem Strzelca – postaci z łukiem. Jednak wersja ta nie jest pewna i można jej przeciwstawić inną: gwiazdozbiór przedstawia boga imieniem Nedu, którego zadaniem była obrona bram podziemia, świata umarłych.
Sumeryjski gwiazdozbiór w niezmienionej formie przejęli mieszkańcy starożytnej Grecji. Mieli jednak własną mitologię, wobec czego Strzelec otrzymał nową historię:
Grecy identyfikowali go centaurem – istotą, która ma dolną połowę ciała konia, a górną człowieka. Jednak kiedy chodzi o nadanie mu imienia, sprawa się komplikuje. Tradycyjnie Strzelcem był centaur Chiron, syn Kronosa (tytan, bóg rolnictwa) i Filyry (okeanida, nimfa morska). To właśnie on uczył żeglować Jazona, prowadzącego Argonautów do Złotego Runa.
Jednak oprócz Strzelca na niebie jest gwiazdozbiór nazywany bezpośrednio Centaurem i to właśnie on bezsprzecznie ma przedstawiać Chirona. Albo więc ta sama postać dwukrotnie pojawia się wśród gwiazd, albo powinniśmy przyjrzeć się drugiej wersji legendy. Według niej Chiron wymyślił oba powyższe gwiazdozbiory, by pomóc Argonautom w nawigacji podczas ich podróży.
Istnieje również trzecia opowieść. Według niej Strzelec to Krotos – syn Pana, greckiego boga lasów – wynalazca łucznictwa. Według mitu Krotos żył wśród muz, które po jego śmierci poprosiły Zeusa, by umieścił go na niebie.
Strzała, którą trzyma Strzelec, wskazuje na gwiazdę Antares, serce Skorpiona. Zadaniem Strzelca jest obrona Herkulesa przed atakiem tego jadowitego pajęczaka. A może łucznik chce po prostu zemścić na Skorpionie, zabójcy Oriona, również umieszczonego pomiędzy gwiazdami.
Patrząc na gwiazdozbiór Strzelca, zaraz za nim zobaczymy pas Drogi Mlecznej, w tym miejscu najjaśniejszy. Dzięki temu w obrębie Strzelca znajduje się wiele obiektów głębokiego nieba, jak mgławice, gromady i Chmury Gwiazd Strzelca – Wielka i Mała. Te ostatnie to obiekty w ścisłym znaczeniu tego słowa, a raczej fragmenty Drogi Mlecznej, które nie są zasłonięte gazem ani pyłem, a przez to dobrze widoczna i jasne. Z mgławic najciekawsze są chyba Mgławica Laguna (M8), Omega (M17) oraz Czerwony Pająk (NGC 6537).
W starożytności Strzelec należał (i wciąż należy) do gwiazdozbiorów przecinających ekliptykę, w związku z czym jest jednym z tak zwanych gwiazdozbiorów zodiakalnych.
W Polce widoczny jest tylko fragment gwiazdozbioru Strzelca w okresie letnim.
Powyższy fragment mapy nieba przedstawia gwiazdozbiór Strzelca w otoczeniu sąsiednich gwiazdozbiorów. Białe okręgi z przypisanymi numerami to oznaczenia obiektów z katalogu Messiera – galaktyk, gromad. Źródło: Wikimedia
Powyższy obrazek pochodzi z pracy Heweliusza pod tytułem “Uranographia” i przedstawia wizję centaura-strzelca na tle tworzących go gwiazd. Źródło: Wikimedia
Mgławica Laguna, skatalogowana przez Charlesa Messiera jako M8. Jest to jeden z obiektów zawartych w obrębie gwiazdozbioru Strzelca. Źródło: ESO/VPHAS+ team
https://astronet.pl/autorskie/mity-wsro ... -strzelca/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mity wśród gwiazd Gwiazdozbiór Strzelca.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mity wśród gwiazd Gwiazdozbiór Strzelca2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mity wśród gwiazd Gwiazdozbiór Strzelca3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mity wśród gwiazd Gwiazdozbiór Strzelca4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 08:40

Naukowcy śledzą podróż ziarna pyłu przez nowo narodzony Układ Słoneczny
2021-06-22.
Łącząc analizę próbek w skali atomowej i modele symulujące prawdopodobne warunki panujące w rodzącym się Układzie Słonecznym, nowe badania ujawniają wskazówki dotyczące pochodzenia kryształów, które uformowały się ponad 4,5 mld lat temu.
Zespół badawczy odtworzył w niespotykanych dotąd szczegółach historię ziarna pyłu, które uformowało się podczas narodzin Układu Słonecznego ponad 4,5 mld lat temu. Odkrycia te dają wgląd w fundamentalne procesy leżące u podstaw formowania się układów planetarnych, z których wiele wciąż jest owianych tajemnicą.

Na potrzeby badania, zespół opracował nowy rodzaj modelu łączącego mechanikę kwantową i termodynamikę, aby symulować warunki, na jakie ziarno pyłu było narażone podczas formowania się, kiedy Układ Słoneczny był wirującym dyskiem gazu i pyłu, znanym jako dysk protoplanetarny lub mgławica słoneczna. Porównanie przewidywań modelu z niezwykle szczegółową analizą składu chemicznego i struktury krystalicznej próbki, wraz z modelem transportu materii w mgławicy słonecznej, pokazało wskazówki dotyczące podróży ziarna i warunków środowiskowych, które ukształtowały je po drodze.

Ziarno analizowane w badaniu jest jednym z kilku inkluzji, znanych jako inkluzje bogate w wapń i glin (CAl), odkrytych w próbce z meteorytu Allende, który spadł nad meksykańskim stanem Chihuahua w 1969 roku. CAl są przedmiotem szczególnego zainteresowania, ponieważ uważa się, że należą do pierwszych ciał stałych, które uformowały się w Układzie Słonecznym ponad 4,5 mld lat temu.

Podobnie, jak pieczątki w paszporcie opowiadają historię podróży i przystanków po drodze, struktury w skali mikro i atomowej próbek odkrywają zapis historii ich formowania się, która była kontrolowana przez zbiorowe środowiska, na które były wystawione.

O ile nam wiadomo, nasza praca jest pierwszą opowiadającą historię pochodzenia, oferująca wskazówki na temat prawdopodobnych procesów, które zaszły w skali odległości astronomicznych z tym, co widzimy w naszej próbce w skali odległości astronomicznych – powiedział Tom Zega, profesor w University of Arizona's Lunar and Planetary Laboratory i pierwszy autor pracy, opublikowanej w The Planetary Science Journal.

Zega i jego zespół analizowali skład inkluzji osadzonych w meteorycie przy użyciu najnowocześniejszych transmisyjnych mikroskopów elektronowych o rozdzielczości atomowej – jednego w Kuiper Materials Imaging and Characterization Facility Uniwersytetu Arizona oraz siostrzanego mikroskopu znajdującego się w fabryce Hitachi w Hitachinaka w Japonii.

Okazało się, że inkluzje składają się głównie z rodzajów minerałów znanych jako spinel i perowskit, które również występują w skałach na Ziemi i są badane jako materiały kandydujące do zastosowań, takich jak mikroelektronika i fotowoltaika.

Podobne rodzaje ciał stałych występują w innych typach meteorytów, zwanych chondrytami węglistymi, które są szczególnie interesujące dla naukowców planetarnych, ponieważ wiadomo, że są pozostałością po formowaniu się Układu Słonecznego i zawierają cząsteczki organiczne, w tym takie, które mogły dostarczyć materiałów do powstania życia.

Precyzyjna analiza przestrzennego rozmieszczenia atomów pozwoliła zespołowi na bardzo szczegółowe zbadanie budowy struktur krystalicznych. Ku zaskoczeniu zespołu, niektóre z wyników były sprzeczne z obecnymi teoriami na temat procesów fizycznych zachodzących wewnątrz dysków protoplanetarnych, co skłoniło ich do dalszych poszukiwań.

Naszym wyzwaniem jest to, że nie wiemy, jakie ścieżki chemiczne doprowadziły do powstania tych inkluzji – powiedział Zega. Natura jest naszą zlewką laboratoryjną, a ten eksperyment miał miejsce miliardy lat przed naszym pojawieniem się, w zupełnie obcym środowisku.

Na podstawie danych, które autorzy pracy byli w stanie wydobyć ze swoich próbek, doszli do wniosku, że cząstka uformowała się w regionie dysku protoplanetarnego niedaleko miejsca, w którym obecnie znajduje się Ziemia, a następnie odbyła podróż bliżej Słońca, gdzie stawała się coraz gorętsza, by później zmienić kurs i rozpłynąć się w chłodniejszych częściach dalej od młodego Słońca. Ostatecznie, została włączona do planetoidy, która później rozpadła się na kawałki. Niektóre z tych kawałków zostały przechwycone przez ziemską grawitację i spadły jako meteoryty.

Próbki do tego badania zostały pobrane z wnętrza meteorytu i uważane są za prymitywne – innymi słowy, nienaruszone przez wpływ środowiska. Uważa się, że taki prymitywny materiał nie przeszedł żadnych znaczących zmian od czasu jego pierwszego uformowania się ponad 4,5 mld lat temu, co jest rzadkością. Czy podobne obiekty występują na asteroidzie Bennu, której próbki zostaną dostarczone na Ziemię przez misję OSIRIS-REx w 2023 roku, dopiero się okaże. Do tego czasu naukowcy polegają na próbkach, które spadają na Ziemię za pośrednictwem meteorytów.

Autorzy stwierdzili, że badania takie, jak to mogą przenieść naukowców planetarnych krok bliżej do „wielkiego modelu powstawania planet” – szczegółowego zrozumienia materii poruszającej się po dysku, z czego się składa i jak daje początek Słońcu i planetom.

Potężne radioteleskopy, takie jak Atacama Large Millimeter/submillimeter Array (ALMA) w Chile, pozwalają astronomom zobaczyć układy gwiezdne w trakcie ich ewolucji, powiedział Zega.

Być może w pewnym momencie będziemy mogli zajrzeć do ewoluujących dysków, a wtedy będziemy mogli naprawdę porównać nasze dane pomiędzy dyscyplinami i zacząć odpowiadać na niektóre z tych naprawdę ważnych pytań. Czy te cząsteczki pyłu tworzą się tam, gdzie myślimy, że powstały w naszym Układzie Słonecznym? Czy są one wspólne dla wszystkich układów gwiazdowych? Czy powinniśmy spodziewać się wzorca, który widzimy w naszym Układzie Słonecznym – skaliste planety blisko gwiazdy centralnej i gazowe olbrzymy dalej – we wszystkich układach? – dodaje Zega.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
University Arizona

Urania
Wizja artystyczna wczesnego Układu Słonecznego, w czasie, gdy nie było jeszcze planet. Źródło: Heather Roper

https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... przez.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Naukowcy śledzą podróż ziarna pyłu przez nowo narodzony Układ Słoneczny.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 08:42

No i poszło. Helikopter Ingenuity jest już w nowym miejscu
2021-06-22. Radek Kosarzycki
Nie ma co się oszukiwać. Informacje o helikopterze Ingenuity nie są już ekscytujące. To też najlepszy dowód na to, jak doskonale został przygotowany do swojej misji.
W poniedziałek helikopter Ingenuity zgodnie z poleceniami przesłanymi mu wcześniej z Ziemi, po raz ósmy wzbił się w powietrze nad powierzchnią Marsa i poleciał do nowego miejsca, oddalonego od miejsca startu o 160 metrów w kierunku południowym, czyli tam, gdzie obecnie zmierza jego towarzysz, łazik Perseverance.
Cały lot trwał 77,4 sekundy. Po wylądowaniu Ingenuity znalazł się 133 metry od łazika.
Wszystko wskazuje na to, że błąd, który wystąpił podczas szóstego lotu helikoptera, był jednorazowy, bowiem ani podczas siódmego, ani ósmego lotu nic takiego się nie powtórzyło.
Pytanie „co teraz?” ma raczej przewidywalną odpowiedź. Choć NASA nie zapowiedziała jeszcze żadnego kolejnego lotu, to z pewnością zrobi to w ciągu najbliższych kilku dni. Analitycy wskazują, że Ingenuity działa na tyle dobrze, że równie dobrze może towarzyszyć łazikowi jeszcze przez kilka kolejnych miesięcy, wykonując po dwa, trzy loty miesięcznie. Główny cel misji już dawno został zrealizowany, a więc wszystko, co teraz robi helikopter na Marsie to potężny bonus dla zespołu inżynierów, którzy go przygotowali. Nie zmienia to jednak faktu, że im więcej lotów wykona Ingenuity, tym większa szansa na to, aby wraz z następnym łazikiem poleciał kolejny, większy, bardziej zaawansowany helikopter i to już jest realna zmiana.
https://spidersweb.pl/2021/06/ingenuity ... czony.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: No i poszło. Helikopter Ingenuity jest już w nowym miejscu.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: No i poszło. Helikopter Ingenuity jest już w nowym miejscu2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 08:44

Wideo dnia: Elon ląduje rakietami na barkach oceanicznych. Chiny miejscem lądowania się nie przejmują
2021-06-22

Radek Kosarzycki
O chińskim programie kosmicznym pisze się obecnie częściej niż o jakimkolwiek innym. Z jednej strony jest to efekt nowości, a z drugiej częstotliwość startów nowych rakiet, nowych misji czy nowych satelitów w Chinach dorównuje całemu zachodniemu światu. Nie wszystko jednak w Chinach rozwija się w wystarczająco szybkim tempie.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy na orbitę okołoziemską wyniesiony został pierwszy moduł stacji Tiangong, statek transportowy z zapasami i pierwsza trzyosobowa załoga stacji kosmicznej. To się nazywa tempo.
Niestety, kiedy startują rakiety, to często też spadają. O ile SpaceX dopracował do perfekcji lądowanie pierwszych członów swoich rakiet Falcon 9 na barkach oceanicznych, to w Chinach rakiety lądują spadają gdzie popadnie, a to ktoś je znajdzie na polu, a to na ulicy, a to znowu na dachu przypadkowego domu.
16 czerwca w kierunku stacji kosmicznej poleciała pierwsza załoga składająca się z trzech astronautów. W sieci pojawiło się teraz nagranie z miejsca, w którym wylądował spadł element rakiety Długi Marsz 2F realizującej tę misję. Z rakiety jeszcze wydobywa się silnie toksyczny tetratlenek diazotu.
Nie jest to jednak pierwszy taki przypadek. 5 maja, po wyniesieniu na orbitę modułu Tianhe, na Ziemię całkowicie niekontrolowanie spadł główny człon rakiety Długi Marsz 5B.
Chiny jak najszybciej powinny skupić się na opracowaniu technologii kontrolowania spadających na Ziemię rakiet. Zważając na wciąż rosnącą częstotliwość startów (W przeciągu kolejnych 16 miesięcy do samej stacji Tiangong wystartuje 11 innych rakiet), rośnie także ryzyko ofiar gdy w końcu jakaś rakieta trafi nie na leśną drogę, a na dom mieszkalny czy ruchliwe centrum miasta.

https://spidersweb.pl/2021/06/chinskie- ... wanie.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wideo dnia Elon ląduje rakietami na barkach oceanicznych. Chiny miejscem lądowania się nie przejmują.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wideo dnia Elon ląduje rakietami na barkach oceanicznych. Chiny miejscem lądowania się nie przejmują2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 08:45

Webinar o organizmach ekstremofilnych
2021-06-22 Redakcja
Jest nam ogromnie miło zaprosić na webinar, organizowany przez Polskie Towarzystwo Astrobiologiczne. Porozmawiamy o życiu w ekstremalnych warunkach czyli organizmach ekstremofilnych.
Ewolucja na Ziemi postępowała na wiele sposobów. Ekstremofilne organizmy ze swoimi unikalnymi cechami były w stanie skolonizować różne siedliska i przystosowywać się do różnych czynników we wczesnych eonach. Osiągnięto to dzięki mechanizmom ochronnym, takim jak unikalny metabolizm, który może ułatwić ekspansję w różnych środowiskach. Zbiór osobliwych elementów tworzących komórki wpływa na wiele procesów mających na celu dostosowanie się do środowisk szczególnie, ekstremalnych. Co więcej, ewolucja mikroorganizmów, w szczególności z eonów archaicznego i proterozoicznej, podczas formowania się atmosfery bogatej w tlen na Ziemi, była dotychczas słabo zbadana. Na panelu dyskusyjnym dowiemy się i przedyskutujemy, różne organizmy z ekstremalnych środowisk na naszej planecie: od głębin oceanicznych po wulkany.
Gośćmi panelu będą członkowie Polskiego Towarzystwa Astrobiologicznego:
– Ewa Borowska,
– Łukasz Kaczmarek,
– Natalia Zalewska,
Wydarzenie zostało objęte Patronatem Honorowym Polskiej Agencji Kosmicznej. Patronem medialnym panelu jest Radio Kampus.
Link do wydarzenia: https://fb.me/e/1hBcvbVpM
https://kosmonauta.net/2021/06/webinar- ... mofilnych/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Webinar o organizmach ekstremofilnych.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 08:47

Europejscy astronauci na pokładzie chińskiej stacji kosmicznej?
2021-06-22. Krzysztof Kanawka
Czy i kiedy Europejczycy znajdą się na pokładzie chińskiej stacji kosmicznej?
Pojawiają się doniesienia, że troje astronautów z Europy uczestniczy w przygotowaniach do misji załogowych do chińskiej stacji kosmicznej.
Niedawno rozpoczęła się misja Shenzhou-12 – pierwsza chińska misja załogowa od 2016 roku. Celem Shenzhou-12 jest chińska stacja orbitalna, której pierwszy moduł (Tianhe-1) znalazł się na orbicie w kwietniu 2021.
Po Shenzhou-12, która zaplanowana jest na 3 miesiące, rozpoczną się sześciomiesięczne wyprawy na chińską stację orbitalną. Docelowo ta stacja ma być stale lub prawie stale zamieszkana. Wiele wskazuje na to, że rotacje załóg będą wyglądały podobnie jak w przypadku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Czy w misjach do chińskiego “Niebiańskiego Pałacu” będą brać udział także astronauci z innych państw? Od kilku lat pojawiają się doniesienia o możliwości udziału Europejczyków w misjach pojazdów Shenzhou. Już w 2017 roku Samantha Cristoforetti prezentowała swoje wstępne zdolności w użyciu języka chińskiego. Wiele osób odbierało to jako etap przygotowań do przyszłych misji na pokładzie chińskich pojazdów. Oczywiście, w międzyczasie nie pojawiły się żadne oficjalne doniesienia ze strony agencji ESA czy CNSA.
Co jakiś czas pojawiają się nieoficjalne doniesienia o dyskusjach pomiędzy ESA a CNSA w kwestii lotów na chińską stację orbitalną. Jedno z takich doniesień pochodzi z 18 czerwca 2021 i sugeruje, że troje Europejczyków obecnie odbywa trening do jednej z przyszłych misji Shenzhou. Wg tej zapowiedzi, pierwsza z misji z udziałem Europejczyka lub Europejki ma się odbyć już w 2022 roku. Na przyszły rok zaplanowano misje Shenzhou-14 (start w maju 2022) i Shenzhou-15 (start w listopadzie 2022). Czy na pokładzie któregoś z tych pojazdów znajdzie się astronauta ESA?
Jest także możliwe, że pierwszy pobyt Europejczyka będzie krótszy niż sześć miesięcy. W tym scenariuszu astronauta/ka spędzi na pokładzie chińskiej stacji jedynie kilka dni, powracając z poprzednią załogą na Ziemię. Jest to możliwe, jeśli Chiny zdecydują się na przedłużenie pobytu jednego ze swych astronautów z sześciu do dwunastu miesięcy.
Ponadto, nie wydaje się jednak dość prawdopodobne, by w misji uczestniczył obywatel innego państwa niż Chiny zanim ta stacja zostanie ukończona. Oznacza to, że prawdopodobnie pierwszego lotu Europejczyka można się spodziewać niż pod koniec 2022 roku – co zbiega się z datą misji Shenzhou-15.
Oczywiście, warto tu dodać, że na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia udziału w tych lotach ze strony ESA czy CNSA. Jest jednak dość prawdopodobne, że w ciągu najbliższych lat dojdzie do udziału w tych lotach obywateli z wielu różnych państw. Dla Chin będzie to z pewnością ważny element zaistnienia na polu współpracy międzynarodowej w załogowej astronautyce – co dotychczas było dość ograniczone.
Proponowane eksperymenty do realizacji na chińskiej załogowej stacji kosmicznej / Credits – CGTN
Wątek na Polskim Forum Astronautycznym dotyczący chińskiej stacji kosmicznej.
(Tw)
https://kosmonauta.net/2021/06/europejs ... osmicznej/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Europejscy astronauci na pokładzie chińskiej stacji kosmicznej.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Europejscy astronauci na pokładzie chińskiej stacji kosmicznej2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 08:49

Zobacz w akcji pierwsze na świecie planetarium 3D o kosmicznej jakości 10K [WIDEO]
2021-06-22.
Technologie wideo wysokiej rozdzielczości w końcu trafiają pod strzechy. Dzięki nim możemy zobaczyć i doświadczyć otaczającego nas świata, jak nigdy dotąd. A co powiecie na podziwianie kosmosu w jakości 10K?
Takie dobrodziejstwa właśnie zawitały do słynnego planetarium La Coupole, które znajduje się w Centrum Historii i Pamięci na północy Francji. Widzowie mogą odbyć niezapomnianą podróż po otchłani przestrzeni kosmicznej w rewelacyjnej jakości 10K. Za obsługę technologiczną odpowiada firma Sony i RSA Cosmos.
Japończycy zainstalowali w planetarium 12 potężnych projektorów VPL-GTZ380 i paneli SXRD o natywnej rozdzielczości 4K. Wyświetlają one krystalicznie czysty i przepełniony szczegółami obraz na 15-metrowej kopule z jasnością aż 120 tysięcy lumenów. Jest to nie tylko jasność, ale i rozdzielczość jeszcze niedostępna nigdzie indziej na świecie. Warto tutaj dodać, że całość działa pod batutą systemu SkyExplorer 2021.
Widzowie mogą liczyć na niezwykłe doznania, zarówno wizualne, jak i dźwiękowe. Te drugie zapewnia Audience Response. Planetarium 10K może wizualizować obiekty przemierzające przestrzeń kosmiczną w niezwykle realistyczny sposób. Można poczuć się tam, jakbyśmy dosłownie znajdowali się pomiędzy obserwowanymi obiektami. Obiekt może też służyć jako kino.
Pomysłodawcy projektu zadbali również o sferę interakcji pomiędzy widzami a technologią. W każdym z foteli znajduje się specjalny panel, za pomocą którego można w pewnym zakresie sterować systemem wizualizacji. Całość sprawia, że widzowie nie tylko uczestniczą w niezwykłym kosmicznym spektaklu, ale również mogą w nim brać aktywny udział i mieć wpływ na jego przebieg.
Przedstawiciele planetarium uważają, że dzięki nowej technologii, wśród dzieci i młodzieży wzrośnie zainteresowanie naukami przyrodniczymi. To bardzo ważne w dzisiejszych czasach. Większość młodych w swojej przyszłości nie tylko będzie mogło pracować w firmach związanych z przemysłem kosmicznym, ale również będą żyli w realiach kolonizacji Księżyca i Marsa, a nawet jest szansa, że odbędą na nie podróże.
Źródło: GeekWeek.pl/La Coupole/Sony / Fot. La Coupole/Sony
The World’s 1st REAL 10K 3D planetarium: La Coupole
https://www.youtube.com/watch?t=2&v=D-4 ... b_imp_woyt

Nouveau Planétarium à La Coupole : décollez pour de nouvelles aventures !
https://www.youtube.com/watch?t=36&v=Js ... b_imp_woyt

https://www.geekweek.pl/news/2021-06-22 ... 0k-wideo1/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zobacz w akcji pierwsze na świecie planetarium 3D o kosmicznej jakości 10K [WIDEO].jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 08:49

Rosja na rozdrożu: albo będzie latać na chińską, albo na Międzynarodową Stację Kosmiczną
2021-06-23. Radek Kosarzycki
W najbliższych miesiącach i latach Rosja będzie musiała zdecydować, w którym z dwóch obecnie istniejących domów na orbicie okołoziemskiej będzie chciała mieszkać. Wybór jest jednak trudniejszy, niż się mogło wydawać.
29 kwietnia wraz ze startem rakiety Długi Marsz 5B, wynoszącej na orbitę moduł Tianhe rozpoczęła się budowa chińskiej stacji kosmicznej Tiangong. Kilka miesięcy wcześniej Rosja ogłosiła, że najprawdopodobniej za kilka lat zrezygnuje z eksploatacji i finansowania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Zakładano zatem, że Rosja zmieni front i skupi się na korzystaniu z powstającej nowej stacji swojego południowego sąsiada. Czy faktycznie ma to sens?
Podczas konferencji sektora kosmicznego (GLEX) w Petersburgu, dyrektor Roskosmosu Dmitrij Rogozin poinformował, że Rosja faktycznie prowadzi rozmowy z Chinami na temat korzystania ze stacji Tiangong.
Jak przekonywał, Rosjanie teoretycznie mogliby latać na stację z Kosmodromu Wostocznyj albo z Europejskiego Portu Kosmicznego w Kourou w Gujanie Francuskiej. Na ustalenie możliwych opcji jest jeszcze czas, ponieważ zakończenie budowy stacji planowane jest dopiero na koniec 2022 r.
Lot na Tiangong z Rosji? Niekoniecznie
Nachylenie orbity stacji kosmicznej Tiangong względem równika wynosi 41,5 stopnia, dzięki czemu idealnie startuje się tam z kosmodromu Jiuquan. Problem jednak z tym, że rosyjskie kosmodromy znajdują się nieco wyżej. To z kolei oznacza, że rakiety startujące z rosyjskich kosmodromów musiałyby zostać zmodyfikowane tak, aby dało się dolecieć na południe do Tiangong. Taka trajektoria jednak wymagałaby dużo więcej paliwa, a opadające pierwsze człony rakiety nie mogłyby lądować na terytorium Rosji a Chin. Jak na razie jednak Rosja odmawia komentarza w tej sprawie. Możemy zatem przypuszczać, że rozmowy między Chinami a Rosją w tej kwestii wciąż trwają.
Chińska strona natomiast podkreśla, że jak najbardziej oferuje możliwość transportu astronautów międzynarodowych partnerów z kosmodromu Jiuquan, na pokładzie statku Shenzhou. Opcja ta niestety wiąże się z tym, że rosyjscy astronauci nieprzyzwyczajeni do tego, musieliby przechodzić długie szkolenie z obsługi statku oraz z języka chińskiego, tak samo jak Amerykanie i Europejczycy, którzy musieli szkolić się z obsługi Sojuza i języka rosyjskiego, aby latać na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Dla dawnej potęgi kosmicznej przejście z roli gospodarzy do roli petentów może być trudne do przełknięcia.
Z tego też powodu można się spodziewać, że negocjacje zbyt szybko się nie zakończą. Ostatecznie może się okazać, że Rosjanom bardziej będzie się opłacało pozostać na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej niż kombinować z Chinami.
https://spidersweb.pl/2021/06/chinska-c ... biera.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rosja na rozdrożu albo będzie latać na chińską, albo na Międzynarodową Stację Kosmiczną.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 16:13

Letnie klejnoty nieba: Lutnia, czyli Lira
2021-06-23.
Lutnia (Lira) to jeden z małych, ale charakterystycznych gwiazdozbiorów półkuli północnej, znany już w starożytności. W Polsce widoczna jest praktycznie od od wiosny aż do jesieni. To region nieba pełen ciekawych gwiazd i obiektów głębokiego nieba. Teraz, latem, warto spróbować je zaobserwować, także z pomocą przyrządów optycznych.
Jest to dość zwarta konstelacja, nazwana na cześć starożytnego greckiego instrumentu, liry, która przypominała harfę w kształcie litery "U". Dla wielu obserwatorów nocnego nieba pojawienie się gwiazdozbioru jest znakiem dobrego okresu widoczności letniej Drogi Mlecznej. Mimo jej niewielkich rozmiarów, w granicach tej konstelacji można znaleźć wiele różnego rodzaju obiektów – wszystkiego po trochu. Do obejrzenia części z nich niezbędny jest jednak teleskop lub przynajmniej lornetka.
Najjaśniejszą gwiazdą Lutni jest Wega, zarazem czwarta pod względem jasności gwiazda na nocnym niebie widzianym z Ziemi. Wiosną tego roku astronomowie znaleźli przesłanki za istnieniem gigantycznej i gorącej planety krążącej wokół tej gwiazdy. Wega znajduje się zaledwie 25 lat świetlnych od Ziemi i jest dwukrotnie większa pod względem masy niż Słońce. Wega jest gwiazdą typu A, większą, bardziej niebieską, młodszą i znacznie szybciej wirującą od niego. Okres rotacji Wegi to zaledwie 16 godzin, przez co jest ona silnie spłaszczona na biegunach i wybrzuszona na równiku.
Od Wegi jest już stosunkowo blisko (~2 stopnie kątowe) do ciekawej gwiazdy węglowej T Lyrae. Tego typu gwiazdy węglowe to silnie wyewoluowane czerwone olbrzymy z atmosferami bogatymi w związki sadzy, które rozpraszają światło niebieskie i zielone i przepuszczają tylko cieplejsze kolory – przez co wyglądają jak silnie poczerwienione. Podobny proces powoduje, że Słońce staje się czerwone, gdy widzimy je patrząc przez dym z pożaru lasu. Gwiazda ta ma typ widmowy C8 i jest dodatkowo zmienna (w granicach 7,5 do 9,2 magnitudo). Leży daleko, bo w odległości około 2064 od Ziemi.
Patrząc na południowy wschód od niej widzimy jedną z galaktyk Lutni, spiralną NGC 6688. Przyda się do tego oczywiście teleskop, który pozwoli ujawnić jej wydłużony owal z gęstym obszarem centralnym i jasnym jądrem galaktycznym. W północnej części gwiazdozbioru, patrząc 7° na północny-północny wschód od Wegi, dostrzeżemy też interesującą parę galaktyk — NGC 6703 (11,3m) i NGC 6702 (12,2m). Jasne, gęste jądro NGC 6703 jest wyraźne nawet przy stosunkowo niewielkim powiększeniu. Nieco słabsza NGC 6702 subtelnie świeci w tym samym polu widzenia.
Lutnia zawiera najsłynniejszą gwiazdę wielokrotną na niebie, Epsilon 1,2 (ε 1,2) Lyrae, znanej też (szczególnie w literaturze angielskojęzycznej) pod nazwą Podwójnie Podwójna (Double Double). Bliźniacze gwiazdy są od siebie oddalone o 3,5 cala. Warto oglądać je z pomocą lornetki, są też jednocześnie jednym z najbardziej wymagających wyzwań na niebie dla oka nieuzbrojonego. Co ciekawe, obie te gwiazdy same w sobie są również podwójne. Epsilon 1 jest przy tym układem fizycznie podwójnym nieco tylko ciaśniejszym. W rzeczywistości obie pary gwiazd znajdują się bardzo daleko od siebie, w odległości około 10 000 jednostek astronomicznych, a okrążenie przez nie ich wspólnego środka ciężkości układu zajmuje co najmniej 400 000 lat. Ich składniki są z kolei oddalone od siebie o zbliżoną wartość, która wynosi średnio 200 jednostek astronomicznych, czyli średnią odległości Ziemia-Słońce w naszym układzie pomnożonej przez 200. Układ Epsilon-1 Lyrae tworzy biała gwiazda ciągu głównego typu widmowego A3i żółto-biały karzeł. Składniki te obiegają wspólny środek mas w okresie około 1800 lat. Epsilon-2 Lyrae to białe gwiazdy ciągu głównego (typy widmowe A6 i A7. Gwiazdy te obiegają swój wspólny środek masy w ciągu aż 724 lat.
W Lutni znajdują się także cztery gromady gwiazd, z których dwie można dostrzec już przez zwykłą lornetkę. Najłatwiej zaobserwować gromadę otwartą Delta Lyrae składającą się z 77 gwiazd zgrupowanych wokół gwiazdy Delta2 Lyrae, pomarańczowego olbrzyma typu M o temperaturze powierzchni około 3600 kelwinów, emitującego więcej energii niż 10 000 Słońc i leżącego w odległości około 900 lat świetlnych od Ziemi. W pobliżu tej gromady warto jeszcze odnaleźć na niebie (3,9° na północ) ładną gwiazdę podwójną Σ2431 (magnitudo 6,2 i 9,6, separacja 19″). Natomiast mniej więcej 4° na południowy wschód od Delty Lyrae znajdziemy nieco rozmytą plamkę gwiazd o średnicy 40′ i jasności 5,5 mag. To ASCC 101 (All-Sky Compiled Catalog). Na tę stosunkowo jasną gromadę otwartą składa się kilka ładnych łańcuchów gwiazd.
NGC 6743, mała gromada otwarta o jasności 8m, położona jest na południowy-wschód od gwiazdy γ Lyrae. Jej najjaśniejsza gwiazda znajduje się w pobliżu centrum gromady. Gromada znajduje się w odległości około 3624 lat świetlnych od nas, została odkryta przez Johna Herschela. Z kolei NGC 6791 to oszałamiająco bogata, ale słabo świecąca gromada położona niedaleko wschodniej granicy Liry. Przy większym powiększeniu teleskopowym pojawiają się w niej setki niezbyt jasnych gwiazd, w tym wiele zaledwie na granicy naszego widzenia. NGC 6791 jest jedną z najstarszych (liczy sobie około 8 miliardów lat) i najbardziej bogatych w metale oraz najbardziej masywnych gromad otwartych w Drodze Mlecznej.
Kulista M56 to jedyna gromada kulista w Lirze. Znajdziemy ją w zakątku konstelacji, na północny zachód od gwiazdy podwójnej Albireo (Beta Cygni, druga pod względem jasności gwiazda w Łabędziu). W rzeczywistości znajduje się ona w odległości około 33 000 lat świetlnych od nas i ma średnicę 84 lat świetlnych. Gromada ta porusza się w przestrzeni wraz z inną, olbrzymią gromadą kulistą Omega Centauri (NGC 5139), która jest uważana za pozostałość po jądrze mniejszej galaktyki karłowatej, dawno temu wchłoniętej przez Drogę Mleczną, co sprawiło, że obie te gromady kuliste z zewnątrz zostały ostatecznie włączone do naszej galaktyki.
Mgławica Pierścień (M57) to kolejny popularny obiekt do zaobserwowania przez teleskop. Aby dostrzec jej szczegóły, potrzeba jednak dość dużego powiększenia. Znajduje się w naszej Galaktyce i jest mgławicą planetarną leżącą w odległości około 2,3 tys. lat świetlnych od Ziemi, przy bardzo powoli zbliża się do nas. W rzeczywistości ma rozmiary rzędu 1,9 na 1,3 roku świetlnego. Jej centralna gwiazda jest białym karłem, pozostałością po dawnej gwieździe ciągu głównego podobnej do Słońca, która odrzuciła na etapie ewolucji czerwonego olbrzyma swe zewnętrzne warstwy. Biały karzeł będzie świecił jeszcze przez kilka miliardów lat, zanim ostatecznie wystygnie i stanie się czarnym karłem.
Czytaj więcej:
• Cały artykuł
• Lipcowe niebo 2021

Opracowanie: Elżbieta Kuligowska
Źródło: Skyandtelescope.org
Na ilustracji: NGC 6791 jest jednym z najwspanialszych obiektów głębokiego nieba w Lirze. Gromada jest domem dla prawie 400 "słońc" i znajduje się blisko 13300 lat świetlnych od nas. Źródło: PanSTARRS DR1/Aladin Sky Atlas
Źródło: Till Credner - Praca własna: AlltheSky.com

Na zdjęciu: Wega jest najjaśniejszą gwiazdą w asteryzmie Trójkąta Letniego, który sygnalizuje "powrót" letniej Drogi Mlecznej. Źródło: Bob Kin

Zdjęcie przedstawia teleskopowy obraz gwiazdy Podwójnie Podwójnej w Lutni: na górze znajduje się układ Epsilon 1, na dole Epsilon 2. Źródło: Michael Boyle

Na zdjęciu: NGC 6791 i jej białe karły. Źródło: NASA, ESA, Digitized Sky Survey, and L. Bedin (STScI)

Na zdjęciu: Osobliwa mgławica planetarna NGC 6765 (na profesjonalnym zdjęciu teleskopowym po lewej stronie oraz zdjęciu wykonanym15-calowym reflektorem – po prawej. Źródło: PanSTARRS DR1 (po lewej), Bob King
Na zdjęciu: Mgławica Pierścień z Teleskopu Hubble’a. Źródło: NASA, ESA, C.R. Robert O’Dell (Vanderbilt University), G.J. Ferland (University of Kentucky), W.J. Henney and M. Peimbert (National Autonomous University of Mexico) Credit for Large Binocular Telescope data: David Thompson (University of Arizona)

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/le ... czyli-lira
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Letnie klejnoty nieba Lutnia, czyli Lira.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Letnie klejnoty nieba Lutnia, czyli Lira2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Letnie klejnoty nieba Lutnia, czyli Lira3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Letnie klejnoty nieba Lutnia, czyli Lira4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Letnie klejnoty nieba Lutnia, czyli Lira5.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Letnie klejnoty nieba Lutnia, czyli Lira6.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Letnie klejnoty nieba Lutnia, czyli Lira7.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 16:16

Elon Musk mówi: internet z kosmosu na całym świecie jeszcze w tym roku
2021-06-23. Radek Kosarzycki
Budowana od ponad roku megakonstelacja satelitów Starlink będzie w stanie dostarczać internet satelitarny na całym świecie już za kilka miesięcy. To jednak wciąż dopiero początek budowy gigantycznej infrastruktury orbitalnej.
Gwynne Shotwell, prezes SpaceX, poinformowała, że już we wrześniu satelitów Starlink będzie na orbicie wystarczająco dużo, aby umożliwić dostarczanie internetu w każdym miejscu na Ziemi. Nie oznacza to jednak automatycznie, że faktycznie usługa będzie dostępna. Jakby nie patrzeć, zanim firma będzie mogła zaoferować swoje usługi w danym kraju, będzie zmuszona spełnić odpowiednie lokalne wymagania formalne i prawne. Możliwe zatem, że w niektórych krajach niejako satelity już będą na niebie, ale usługa nie będzie dostępna.
Jak przekonuje Shotwell, w ciągu 18 miesięcy na orbitę trafiło 1800 satelitów i gdy osiągną one swoją orbitę docelową, będą w stanie zapełnić pełne pokrycie powierzchni Ziemi. SpaceX jednak nie zamierza poprzestać na dotychczasowej liczbie satelitów. Pierwszy etap budowy megakonstelacji mówi nawet o 12 000 satelitów, aczkolwiek rozważane jest rozbudowanie sieci do oszałamiających 42 000 satelitów.
Koszt budowy konstelacji składającej się z 12 000 satelitów szacuje się na 10 mld dol. Od kilku miesięcy także klienci z Polski mogą zamawiać zestawy odbiorników internetu od Elona Muska, aczkolwiek jak na razie usługa nie należy do najtańszych. SpaceX informuje natomiast, że w 11 krajach, w których już teraz prowadzone są beta-testy usługi zamówiono już 500 000 zestawów do odbioru internetu satelitarnego.
https://spidersweb.pl/2021/06/starlink- ... ampaign=sw
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Elon Musk mówi internet z kosmosu na całym świecie jeszcze w tym roku.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 16:16

Lądownik InSight walczy o życie. NASA może skrócić jego misję
2021-06-23. Radek Kosarzycki
W 2018 roku na powierzchni Marsa wylądowała sonda, której celem było zbadanie wewnętrznej struktury Czerwonej Planety. Misja okazała się na tyle dużym sukcesem, że niedawno przedłużono ją do końca 2022 roku. Wygląda jednak na to, że lądownik już tyle nie wytrzyma.
Na pokładzie lądownika InSight znajduje się jeden z najbardziej precyzyjnych sejsmometrów, jaki kiedykolwiek zbudowano. To on od dwóch lat dostarcza na Ziemię informacje o wstrząsach sejsmicznych we wnętrzu Marsa. Sam sejsmometr działa prawidłowo. Problemem dla przetrwania misji jest natomiast pył zbierający się na powierzchni paneli słonecznych zasilających sondę.
Gdzie jest ten wiatr?
inżynierowie zakładali pierwotnie, że wiejące na Marsie wiatry będą w stanie od czasu do czasu czyścić panele z pyłu, zapewniając w ten sposób odpowiedni poziom generowanej energii. Jak się jednak okazuje, w miejscu lądowania sondy wiatru jest tyle, co kot napłakał.
O ile panele słoneczne po lądowaniu generowały 5000 Wh energii, tak teraz generują już jedynie 700 Wh. W związku z powyższym część instrumentów trzeba było już wyłączyć.
Ostatnio inżynierowie próbowali rozwiązać problem rozsypując piasek tuż w pobliżu paneli słonecznych, jednak wzrost ilości generowanej energii okazał się minimalny.
Mars oddala się od Słońca
Tymczasem Mars też za bardzo nie pomaga. Planeta właśnie zbliża się do aphelium swojej orbity, czyli do punktu orbity najbardziej oddalonego od Słońca. Tym samym ilość energii docierającej do Marsa i do paneli słonecznych lądownika stopniowo maleje.
Inżynierowie aktualnie zastanawiają się, czy na okres wokół aphelium powinni wyłączyć także sejsmometr. Mogliby włączyć go później, gdy na Marsa będzie docierało nieco więcej światła słonecznego, ale i mogą spróbować zbierać dane teraz tak długo, jak się da.
Niezależnie jednak od tej decyzji, jeżeli nad lądownikiem nie powieje zdrowy wiatr, szanse na to, że InSight wytrzyma do końca 2022 r., są niewielkie. Naukowcy podejrzewają, że misja zakończy się najpóźniej w kwietniu 2022 r.
https://spidersweb.pl/2021/06/ladownik- ... oniec.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Lądownik InSight walczy o życie. NASA może skrócić jego misję.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 16:18

Wkrótce 3. edycja Forum Sektora Kosmicznego
2021-06-23. Redakcja
W dniach 29 i 30 czerwca odbędzie się Forum Sektora Kosmicznego, najważniejsza konferencja branży kosmicznej w Polsce, która skupia się na kierunkach rozwoju i szansach polskiego sektora kosmicznego. Trzecia edycja wydarzenia organizowanego przez Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego (ZPSK) będzie miała formułę online.
Tegoroczne Forum to wydarzenie długo oczekiwane przez polski sektor kosmiczny. Z uwagi na sytuację epidemiologiczną, konferencja, która miała pierwotnie odbyć się rok temu, została przeniesiona na rok 2021.
Po dłuższej przerwie chcemy wrócić do dyskusji nad strategicznymi aspektami rozwoju polskiego sektora kosmicznego. Przyszedł czas na przedstawienie nowych możliwości rozwoju branży, programów i projektów, dyskusję nad nowymi wyzwaniami stojącymi przed polskim przemysłem kosmicznym – mówi Paweł Wojtkiewicz, prezes Związku Firm Sektora Kosmicznego.
Tematami dyskusji Polska w ESA, programy UE i Krajowy Program Kosmiczny
Najważniejszymi punktami w harmonogramie pierwszego dnia konferencji będą panele dyskusyjne. Pierwszy z nich, z udziałem przedstawicieli administracji publicznej oraz gości z Europejskiej Agencji Kosmicznej, będzie poświęcony możliwościom biznesowym, jakie wiążą się z realizacją naukowych misji kosmicznych. Uczestnicy odpowiedzą także na pytanie, w jaki sposób zwiększyć uczestnictwo polskich podmiotów w programach obowiązkowych ESA.
Drugi panel poruszy tematykę nowych możliwości, które niosą programy kosmiczne realizowane przez Unię Europejską. Europa zainwestowała ogromne środki w rozwój programów kosmicznych, z których najważniejszymi są globalny system nawigacji satelitarnej Galileo oraz największa na świecie cywilna konstelacja satelitów do obserwacji Ziemi Copernicus. Wokół tych systemów powstała także ogromna infrastruktura firm i stworzonych przez nie aplikacji korzystających z dostarczanych przez Galileo i Copernicus danych. W lutym tego roku oficjalnie zainaugurowano program Horyzont Europa na lata 2021-27, z którego europejskie firmy będą mogły uzyskać środki na badania naukowe i innowacyjność. Rusza także Europejski Fundusz Obronny – jego celem jest koordynacja i wsparcie dla inwestycji Państw Członkowskich w takie obszary jak m.in. autonomiczny dostęp do przestrzeni kosmicznej czy stała obserwacja Ziemi. W panelu wezmą udział przedstawiciele Komisji Europejskiej, Agencji Unii Europejskiej ds. Programu Kosmicznego (EUSPA) oraz Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR).
Ostatni blok tematyczny to długo wyczekiwany przez przedstawicieli sektora Krajowy Program Kosmiczny będący dokumentem wykonawczym Polskiej Strategii Kosmicznej. Celem opracowania i wdrożenia Krajowego Programu Kosmicznego ma być między innymi zbudowanie systemu optymalnych narzędzi wsparcia finansowego, doradczego i edukacyjnego dla sektora kosmicznego i instytucji realizujących oraz wspierających polską politykę kosmiczną. Założenia i oczekiwania wobec nowego Programu zostaną przedstawione przez przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju Przedsiębiorczości i Technologii, Polskiej Agencji Kosmicznej oraz przemysłu.
W programie spotkania B2B i rozstrzygnięcie konkursu o staż
Ważnym elementem Forum będą rozmowy B2B. Przedstawiciele przemysłu będą mieli możliwość odbycia wirtualnych rozmów m.in. z przedstawicielami polskiej delegacji rządowej do ESA oraz oficerami ESA czy EUSPA.
Podczas Forum odbędzie się również ogłoszenie laureatów konkursu stażowego „Rozwój Kadr Sektora Kosmicznego”. Konkurs organizowany jest przez Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego oraz Agencję Rozwoju Przemysłu S.A., która co roku dofinansowuje do 15 miejsc stażowych w podmiotach sektora kosmicznego. Program skierowany jest głównie do młodych inżynierów rozpoczynających karierę w przemyśle kosmicznym.

Uczestnictwo w Forum jest bezpłatne, jednak należy wcześniej zarejestrować swój udział: https://space.biz.pl/event/konferencja-fsk-2021/
Współorganizatorami wydarzenia są Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. oraz Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii.

O Organizatorze
Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego jest jedyną organizacją reprezentującą interesy pracodawców sektora kosmicznego w Polsce. Związek powstał w 2012 r. i zrzesza obecnie ponad 70 podmiotów. Wśród nich są duże, średnie i małe przedsiębiorstwa oraz instytuty badawcze, które działają w sektorze kosmicznym, dostarczając produkty oraz usługi dla odbiorców instytucjonalnych i komercyjnych w kraju i za granicą.
ZPSK bierze udział w konsultacjach kluczowych dla sektora kosmicznego aktów normatywnych, założeń programowych oraz rozwiązań instytucjonalnych. ZPSK zabiega także o jak najlepsze rozwiązania regulacyjne, strukturalne i biznesowe, które mogą wzmocnić sektor kosmiczny w Polsce. Ponadto, Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego działa na rzecz zwiększenia polskiego udziału w programach kosmicznych Unii Europejskiej, programach Europejskiej Agencji Kosmicznej a także Europejskiej Organizacji Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych i Europejskiego Obserwatorium Południowego.
https://kosmonauta.net/2021/06/wkrotce- ... smicznego/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wkrótce 3. edycja Forum Sektora Kosmicznego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 16:19

Chiny wypożyczają świeże skały z Księżyca. Kolejka z całego świata
2021-06-23. Radek Kosarzycki
Pod koniec 2020 roku Chiny dokonały czegoś, czym nikt się nie interesował od niemal pół wieku. Sonda Chang’e-5 poleciała na Księżyc, i 23 dni po starcie dostarczyła na Ziemię próbki gruntu księżycowego, pierwsze od czasów Zimnej Wojny.
Już wtedy przedstawiciele chińskiego przemysłu kosmicznego deklarowali chęć wypożyczania przywiezionych na Ziemię skał naukowcom z całego świata. Nic zatem dziwnego, że przez ostatnie pół roku do Chińskiej Akademii Technologii Kosmicznej (CAST) wpływały wnioski o użyczenie próbek. W połowie czerwca specjalny zespół dokonał przeglądu 85 wniosków z 23 instytucji naukowych w Chinach, a wkrótce także zajmie się wnioskami zagranicznymi.
Czytaj też: Długi Marsz – nazwa chińskich rakiet idealnie pokazuje, dokąd zmierzają Chiny. Oto jak kształtuje się kosmiczny nowy ład
Po wstępnej analizie próbek (skał, regolitu księżycowego) pobranych w grudniu z obszaru Oceanus Procellarum (pl. Ocean Burz), naukowcy przyznają, że są młodsze od tych, które dostarczono na Ziemię w ramach misji Apollo. To dobra informacja, bowiem porównanie ich właściwości z właściwościami skał z wcześniejszego okresu historii Księżyca pozwoli wypełnić luki w naszej wiedzy. Jak dotąd o niedawnej historii Księżyca wiedzieliśmy mniej niż o okresach wcześniejszych. Teraz przywiezione na Ziemię 1,73 kg skał księżycowych będzie służyło naukowcom przez kolejne kilka dekad.
Niejako przy okazji przekazywania powyższej informacji Jing Peng, jeden z głównych projektantów misji Chang’e-5 przyznał, że aktualnie inżynierowie pracują nad kolejną misją, w ramach której na Ziemię trafią próbki skał kosmicznych. Tym razem jednak mają one pochodzić z planetoidy 469219 Kamo’oalewa (2016 HO3). Sama sonda będzie stanowiła rozwinięcie koncepcji Chang’e-5. Naukowcy, którzy jednak zainteresowani są bardziej Księżycem, będą musieli poczekać na 2024 r. kiedy to w stronę Srebrnego Globu poleci sonda Chang’e-6. Powinna ona dostarczyć na Ziemię próbki gruntu z południowego bieguna Księżyca

Zdjęcie wykonane przez sondę Chang'e-5 w miejscu lądowania

https://spidersweb.pl/2021/06/chiny-skaly-ksiezyc.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chiny wypożyczają świeże skały z Księżyca. Kolejka z całego świata.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chiny wypożyczają świeże skały z Księżyca. Kolejka z całego świata2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 16:23

W kierunku Układu Słonecznego zmierza tajemniczy obiekt

2021-06-23

W kierunku Układu Słonecznego zmierza tajemniczy obiekt. Astronomowie odkryli kometę wielkości planety karłowatej, która już niedługo znajdzie się blisko Słońca na swojej 600 000-letniej orbicie.

Obiekt oznaczony jako 2014 UN271 został dopiero niedawno zidentyfikowany w ramach programu Dark Energy Survey. Średnica obiektu plasuje się między 100 a 370 km - jeżeli jest to kometa, to całkiem spora, zwłaszcza jak na pochodzenie z zewnętrznego Układu Słonecznego.


To stawia ją w podobnej skali, jeśli nie większej niż ogromna kometa Sarabata (C/1729 P1) - prawie bez wątpienia jest to największy obiekt Obłoku Oorta, jaki kiedykolwiek odkryto - prawie ma wielkość planety karłowatej - powiedział astronom Sam Deen z Minor Planet Mailing List (MPML).

Zdecydowanie najbardziej intrygującą rzeczą dotyczącą 2014 UN271 jest jej orbita wokół Słońca. Jest ona wyjątkowo ekscentryczna, podróżując pomiędzy wewnętrznym Układem Słonecznym a Obłokiem Oorta, który wyznacza granicę przestrzeni międzygwiezdnej, w okresie 612 190 lat.

Obecnie 2014 UN271 znajduje się w odległości około 22 AU (jednostek astronomicznych) od Słońca. Oznacza to, że jest już bliżej niż Neptun (odległość 29,7 AU). I na tym nie poprzestaje - w ciągu ostatnich siedmiu lat przebyła już odległość 7 AU, a w 2031 roku, kiedy znajdzie się najbliżej, ma minąć Słońce w odległości 10,9 AU, prawie osiągając orbitę Saturna.


Zanim to nastąpi, kometa powinna rozwinąć charakterystyczną komę i ogon, gdyż lodowy materiał na jej powierzchni wyparuje pod wpływem promieniowania słonecznego. To bliskie przejście da astronomom niespotykaną dotąd możliwość przyjrzenia się obiektom z Obłoku Oorta z bliska.

Niestety, obserwatorzy na Ziemi nie powinni spodziewać się widowiska na miarę komety Halleya. Choć jest zbyt wcześnie, aby to stwierdzić, 2014 UN271 w najlepszym wypadku stanie się na nocnym niebie tak jasna jak Pluton, ale bardziej prawdopodobne jest, że osiągnie jasność Charona (księżyca Plutona). Mimo to, prawdopodobnie otrzymamy kilka niesamowitych ujęć z teleskopów i obserwatoriów w tamtym czasie.

Źródło: INTERIA.Tech.

Do Układu Słonecznego zmierza kolejna kometa /materiały prasowe

Układ Słoneczny (zdjęcie ilustracyjne) /123RF/PICSEL

Ekscentryczna orbita 2014 UN271 /materiały prasowe

https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,5314887
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W kierunku Układu Słonecznego zmierza tajemniczy obiekt.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W kierunku Układu Słonecznego zmierza tajemniczy obiekt2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W kierunku Układu Słonecznego zmierza tajemniczy obiekt3.jpg
Ostatnio edytowany przez Paweł Baran, 23 Cze 2021, 16:25, edytowano w sumie 1 raz
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 23 Cze 2021, 16:24

Można zgłaszać kandydatury do Nagrody Młodych PTA
2021-06-23.
Do końca czerwca możliwe jest zgłaszanie kandydatów do Nagrody Młodych PTA przyznawanej przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA) młodym naukowcom zajmującym się astronomią.
Nagroda przyznawana jest za wybitny, indywidualny dorobek w dziedzinie astronomii, uzyskany podczas całej działalności naukowej astronomowi posiadającemu obywatelstwo polskie i nie przekroczony wiek 35 lat. Jest to jedna z trzech prestiżowych nagród przyznawanych przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne. Pozostałymi są Medal Bohdana Paczyńskiego (za wybitne osiągnięcia w astronomii - jako najwyższe wyróżnienie od PTA) oraz Nagroda i Medal. im. Włodzimierza Zonna (za popularyzację astronomii).
Po raz pierwszy Nagrodę Młodych PTA przyznano w 1970 roku. Obecnie przyznawana jest ona co dwa lata. Laureat zostanie ogłoszony podczas otwarcia 40. Zjazdu Polskiego Towarzystw Astronomicznego w Szczecinie. Poza wyróżnieniem laureat otrzyma także nagrodę pieniężną w kwocie 3000 złotych oraz wygłosi prelekcję w dniu otwarcia Zjazdu PTA.
Kandydatów do Nagrody Młodych PTA mogą zgłaszać członkowie stowarzyszenia. Kandydaci nie muszą należeć do PTA. Wniosek powinien zawierać podstawowe dane osobowe kandydata, wraz z krótkim uzasadnieniem i kopiami ważniejszych publikacji. Wniosek można przesłać pocztą elektroniczną na adres: sekretarz@pta.edu.pl oraz do przewodniczącego Jury Nagrody Młodych: szczerba@ncac.torun.pl. Termin zgłoszeń: 30 czerwca 2021 roku.
Więcej informacji:
• Nagroda Młodych na stronie PTA

Autor: Krzysztof Czart
Źródło: PTA
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/mo ... lodych-pta
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Można zgłaszać kandydatury do Nagrody Młodych PTA.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 24 Cze 2021, 10:14

Marsjański helikopter już po kolejnym pomyślnym locie. Zobacz go na filmie
2021-06-23.
Amerykańska Agencja Kosmiczna nie próżnuje w swoich planach eksploracji Czerwonej Planety. Obecnie powierzchnia Marsa jest przeczesywana w poszukiwaniu śladów życia przez aż trzy urządzenia.
Helikopter Ingenuity ma już za sobą ósmy udany lot. Tym razem dron pokonał w powietrzu 160 metrów. Lot trwał 77 sekund i odbył się w kierunku południowym. W tę stronę zmierza również łazik Perseverance. Tak naprawdę to właśnie helikopter wyznacza szlak, po którym wiernie podąża łazik. Teraz oba urządzenia dzieli odległość ok. 133 metrów. W przeszłości nic podobnego nie miało miejsca.
Naukowcy z NASA cieszą się, że kolejne loty testowe przebiegają wyśmienicie. Podczas szóstego lot nastąpiła mała awaria, ale wygląda na to, że był to jednorazowy incydent. Ostatnie dwa udane loty są tego najlepszym przykładem.
Na razie inżynierowie oficjalnie nie ujawniają, czy dron wykona kolejne loty, ale znając NASA możemy się tego spodziewać. Trzeba tutaj podkreślić, że Ingenuity miał przetrwać tylko miesiąc i pięć lotów. Tymczasem w przyszłym miesiącu może podwoić tę liczbę, a w następnych wykonać jeszcze kolejne tyle. Trzymamy za to mocno kciuki, bo jeśli się uda, to NASA wyśle na Marsa całą brygadę takich pojazdów.
Być może w ich projektowaniu pomogą zdolni inżynierowie z Politechniki Rzeszowskiej z zespołu Legendary Rover, którzy kilka dni temu wygrali organizowane w Indiach międzynarodowe, prestiżowe zawody IPAS Challenge, na projekt marsjańskich dronów (zobacz tutaj).
Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA
Ingenuity completes 8th flight on Mars! See first pics & previous flights
https://www.youtube.com/watch?t=2&v=pLf ... b_imp_woyt

https://www.geekweek.pl/news/2021-06-23 ... na-filmie/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Marsjański helikopter już po kolejnym pomyślnym locie. Zobacz go na filmie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 24 Cze 2021, 10:16

Tajemnicza spirala nad Pacyfikiem
2021-06-23.
Na niebie Nowej Kaledonii i Vanuatu na południowo-zachodnim Pacyfiku, zaobserwowano piękną, ale dość tajemniczą spiralę. Niektórzy myśleli, że to UFO, ale wytłumaczenie tego fenomenu ma podstawy naukowe. Co to takiego?

Na facebookowym profilu Association Calédonienne d'Astronomie (ACA) czytamy:


"Kilku świadków w Yaté, Thio, La Tontouta i w Vanuatu widziało to dziwne zjawisko. Nie mamy żadnego wyjaśnienia, ale daleko nam do specjalistów od tego typu zjawisk. Na podstawie naszych wstępnych badań, jedynym podobnym, ale jeszcze bardziej dramatycznym zjawiskiem jest spirala norweska z 2009 roku."

Spirala norweska z 2009 roku była obserwowana na północy kraju przez przez około 10 minut. Okazało się, że ten wspaniały pokaz był wynikiem wystrzelenia rosyjskiej rakiety. Pocisk Buława wystrzelony przez rosyjski rząd został uszkodzony. To doprowadziło do sytuacji, w której rakieta zawirowała z plazmą, wyrzucając z siebie ogień, który stworzył ogromny spiralny pokaz.

Czy spirala na Pacyfiku mogła mieć podobne pochodzenie? Według ACA tak. Na facebookowym profilu ACA czytamy dalej, że:

Czy spirala na Pacyfiku mogła mieć podobne pochodzenie? Według ACA tak. Na facebookowym profilu ACA czytamy dalej, że:

"Jonathan McDowell, amerykański astronom, który wymienia wszystkie manewry i starty orbitalne na planecie potwierdził, że był to drugi stopień chińskiej rakiety Długi Marsz 2C, która wystartowała 18 czerwca o 06:25 UTC z centrum startowego Xichang, z 4 satelitami na pokładzie. Amaury Bellee, który skontaktował się z nim, wyjaśniał, że po zakończeniu swojej misji, drugi stopień rakiety wyrzucił swoje paliwo. To właśnie to zjawisko zaobserwowano."

Spirala jest drugą zaobserwowaną w tym roku - to samo źródło było odpowiedzialne za wir zauważony jeszcze w maju. Obie spirale na niebie były oglądane w ciągu 30 minut od startu rakiety z tego samego miejsca o tych samych parametrach.

Źródło:INTERIA.Tech.

Taką spiralę zaobserwowano nad Pacyfikiem /materiały prasowe


https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,5314908
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tajemnicza spirala nad Pacyfikiem.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 24 Cze 2021, 10:18

Koniec chodzenia przez tydzień w tej samej bieliźnie. Wymyślili proszek do prania, który uszczęśliwi astronautów
2021-06-23. Radek Kosarzycki
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale to brzmi logicznie. Wyniesienie każdego kilograma ładunku na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej kosztuje grube tysiące dolarów. Nic zatem dziwnego, że astronauci nie zabierają ze sobą całej garderoby, nawet jeżeli lecą na ISS na długie miesiące.
Z braku laku i z konieczności oszczędzania zasobów, wstając z łóżka na pokładzie stacji nie zawsze można założyć świeże, czyste ubranie. Jak dotąd astronauci muszą korzystać z tych samych ubrań wielokrotnie.
Wkrótce zmiana w pralni na stacji kosmicznej
Tide, jedna z marek należących do międzynarodowego koncernu Procter&Gamble postanowiła sprawdzić, czy uda jej się przygotować proszek do prania przystosowany do pracy w przestrzeni kosmicznej.
Zadanie jest zasadniczo proste: chodzi o to, aby detergent był w stanie usuwać plamy i zapachy, jednocześnie bezpiecznie korzystając z zaawansowanego systemu obiegu wody na pokładzie stacji kosmicznej.
Pierwsze testy nowego proszku do prania (chyba pierwszy detergent tego typu, który wzbudza emocje) zaplanowano już na 2022 rok. W ramach misji PGTide firma planuje przetestować stabilność i skuteczność składników chemicznych w przestrzeni kosmicznej.
Paradoksalnie, opracowany przez P&G detergent może z czasem znaleźć także zastosowanie na Ziemi. Bardzo często można usłyszeć słuszny skądinąd argument: wiele urządzeń, z których korzystamy na dzisiaj, pierwotnie było przygotowywanych do wykorzystania w przestrzeni kosmicznej. To może być jeden z tych przypadków. Wynalezienie proszku do prania na stacji kosmicznej, który nie będzie marnował niezwykle cennych tam zasobów wody, może z czasem trafić do naszych domów, w których z pewnością przydałyby się środki, które z jednej strony są w pełni degradowalne, ale także pozwalają oszczędzać wodę tutaj, gdzie powinniśmy dbać o jej zapasy jak najdłużej.
Źródło: Procter&Gamble
https://spidersweb.pl/2021/06/tide-pros ... mosie.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Koniec chodzenia przez tydzień w tej samej bieliźnie. Wymyślili proszek do prania, który uszczęśliwi astronautów.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Koniec chodzenia przez tydzień w tej samej bieliźnie. Wymyślili proszek do prania, który uszczęśliwi astronautów2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 24 Cze 2021, 10:21

Podnieś głowę! Starlinki przelecą dziś nad Polską
2021-06-23.

Radek Kosarzycki
Już dzisiaj wieczorem nad głowami przelecą nam Starlinki.
Możemy sobie na przykład wyobrazić, że Elon Musk spodziewał się wyniku meczu Polski ze Szwecją i na osłodę wysłał w naszym kierunku eskadrę satelitów, które w formacji „pociąg” przelecą nam dzisiaj nad głowami. Każdy prawdziwy kibic powinien założyć zatem szalik i wyjść po 22:00 i spojrzeć w niebo.
Jeżeli przypadkiem akurat u was nie będzie chmur, to będziecie mieli okazję zobaczyć przelot satelitów wystrzelonych przez SpaceX z Przylądka Canaveral 4 maja br.
Gdzie szukać Starlinków?
Poznań
O godzinie 22:36:16 nad zachodnim horyzontem pojawi się pierwszy satelita pociągu. Co kilkanaście sekund w tym samym miejscu będzie pojawiał się kolejny. Trzy minuty później satelita przeleci przez zenit, aby o 22:42:50 zniknąć nad wschodnim horyzontem. Ostatni satelita tej serii zniknie nad horyzontem o 22:54:50.
Warszawa
W Warszawie pierwszy satelita pojawi się dziesięć stopni nad zachodnim horyzontem o 22:36:54. Satelity będą wznosiły się po kolei na ok. 75 stopni nad północnym horyzontem, aby ostatecznie zniknąć z nieba o godzinie 22:57:33.
Sosnowiec
Pierwsze satelity Starlink z serii wyniesionej na początku maja pojawią się nad zachodnim horyzontem o godzinie 22:18:35 i będą się wznosiły na ok. 50 stopni nad północny horyzont, aby kilka minut później zniknąć nad północno-wschodnim horyzontem.
Gdańsk
Tak jak i w innych rejonach Polski tak i w Gdańsku pierwsze satelity pojawią się nad zachodnim horyzontem o 22:36:34. Tu z kolei satelity będą wznosiły się na około 70 stopni, ale nad południowym horyzontem, aby później zniknąć nad wschodnim. Ostatni satelita schowa się w cieniu Ziemi o 22:57:10.
Warto jednak pamiętać, że nie będą to przeloty jednorazowe. Podobne będzie można obserwować także w czwartek i w piątek wieczorem. Szczegółowe informacje o godzinach przelotu w danym miejscu można znaleźć zawsze na stronie Heavens-above.
P.S. Na piłce nie znam się zupełnie, więc pierwszy akapit był tylko dla przyciągnięcia uwagi. ;)
https://spidersweb.pl/2021/06/starlinki ... -2021.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Podnieś głowę Starlinki przelecą dziś nad Polską.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Podnieś głowę Starlinki przelecą dziś nad Polską2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Podnieś głowę Starlinki przelecą dziś nad Polską3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Podnieś głowę Starlinki przelecą dziś nad Polską4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Podnieś głowę Starlinki przelecą dziś nad Polską5.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 24 Cze 2021, 10:24

Polski projekt z Suborbital Day Special Prize w finale zawodów Student Aerospace Challenge
2021-06-23. Szymon Ryszkowski
Innspace po raz trzeci prezentowało się w finale zawodów Student Aerospace Challenge, czyli międzynarodowym konkursie skupiającym się na tematyce lotów suborbitalnych. Tym razem polski zespół podjął się tematu dotyczącego ochrony przeciwradiacyjnej pasażerów samolotu suborbitalnego, a za swoją pracę otrzymał Suborbital Day Special Prize.

W 2019 roku zespół zdobył główną nagrodę – ESA Grand Prix za projekt kabiny pasażerskiej samolotu suborbitalnego, a rok później – ArianeGroup Prize za analizę rynku. W tym roku Innspace po raz trzeci wraca z nagrodą za wykonany projekt osłony przeciwradiacyjnej z uwzględnieniem struktury samolotu, jego wymiarów oraz maksymalnej masy. Nad nagrodzonym projektem pracowało 5 osób – Hubert Gross (Politechnika Rzeszowska), Magdalena Łabowska (Politechnika Wrocławska), Dominik Tokarz (Politechnika Warszawska), Małgorzata Popiel (Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu) i Renata Ferduła (Politechnika Poznańska).
„Ogromnie cieszymy się z tego wyróżnienia. Tematyka lotów suborbitalnych zyskuje na popularności dzięki sukcesom takich firm jak Virgin Galactic czy Blue Origin. Jest to też temat, który ogromnie interesuje nasz zespół, gdyż to najtańszy obecnie sposób na realizację turystyki kosmicznej”
– Hubert Gross, lider zespołu, który pracował nad tym projektem
Ochrona przed promieniowaniem kluczowa w rozwoju turystyki kosmicznej
Osłona przeciwradiacyjna w pojazdach przekraczających linię kosmosu pełni kluczową rolę dla zdrowia pasażerów. Otrzymywane dawki radiacji podczas lotu suborbitalnego wielokrotnie przekraczają dopuszczalne normy, co może skutkować nowotworami czy chorobą popromienną.
„Dlatego nasz zespół zdecydował się opracować temat związany z osłonami przeciwradiacyjnymi w samolotach suborbitalnych”
– Dominik Tokarz, członek zespołu
Z jakimi problemami musiał się zmierzyć zespół? Promieniowanie jonizujące jest korpuskularnym (cząsteczkowym) lub elektromagnetycznym promieniowaniem powodującym jonizację ośrodka, przez który przechodzi. Przy odpowiednio dużej energii jest w stanie oderwać elektron od obojętnych atomów lub cząsteczek. Podróżni są stale narażeni na galaktyczne promieniowanie kosmiczne (eng: Cosmic Galactic Rays [GCR]) pochodzące od supernowych gwiazd, a także promieniowanie pochodzenia słonecznego (Solar Cosmic Radiation [SCR]).
Na szczęście Ziemia ma dwie skuteczne warstwy ochronne: atmosferę i magnetosferę. Przed promieniowaniem kosmicznym człowieka częściowo chroni atmosfera ziemska, która pochłania energię spadających cząstek. W wyniku zderzeń cząstek z jądrami gazu (tj. azotem, tlenem) do atmosfery emitowane jest promieniowanie wtórne. Szacuje się, że do wysokości 20 km nad powierzchnią Ziemi jest dominującym składnikiem promieniowania kosmicznego. Jednak im grubsza jest warstwa atmosfery, przez którą promieniowanie musi przejść, tym staje się ono słabsze.
Dobór materiałów
Podczas pracy nad projektem osłony przeciwradiacyjnej rozpatrzone zostały oddzielnie okna oraz konstrukcja nośna ze względu na ich zastosowanie. Jako warstwę zewnętrzną konstrukcji użyto wytrzymały i lekki stop aluminium 7075-T6 stosowany w lotnictwie. Warstwa ta wraz z wręgami i podłużnicami tworzy równocześnie lekką i wytrzymałą konstrukcję półskorupową.
Kolejną warstwą jest pianka silica aerożelowa, która dzięki dobrym właściwościom izolacyjnym chroni pasażerów przed temperaturą podczas wchodzenia w atmosferę. Dzięki jej niskiej gęstości można było zastosować grubą warstwę, która przy okazji redukuje otrzymywaną przez pasażerów dawkę radiacji.
Następną warstwą jest Demron, który jest materiałem stworzonym do ochrony przeciwradiacyjnej i spośród wszystkich zastosowanych warstw ma największy udział w ograniczaniu dawki otrzymywanej przez pasażerów. Jego właściwości przeciwradiacyjne są porównywalne ze znacznie gęstszym Tantalem, co pozwala na efektywną osłonę przy zachowaniu małej masy Demronu użytego w samolocie.
Najbardziej wewnętrzną warstwą jest Nomex, który jest stosowany (często przez strażaków) jako niepalna tkanina. W projekcie osłony jest to warstwa zabezpieczająca przed możliwością rozprzestrzenienia się pożaru w pasażerskim przedziale samolotu.
o okien zespół zastosował trzy warstwy materiałów. Na zewnątrz postawiono na aluminosilicate glass, który jest odporny na bardzo wysokie temperatury. Warstwę środkową stanowił ponownie silica aerożel, tym razem jednak wzmocniono go bromem, aby wykazywał lepsze właściwości ochronne przed promieniowanie. Od wewnątrz użyto materiału o nazwie Vycor.
„Najtrudniejszą częścią projektu był dobór materiałów i grubości ich warstw w taki sposób, aby nie przekroczyć zadanej masy pustego samolotu. Każdy z materiałów oprócz funkcji osłony przeciwradiacyjnej pasażerów musiał sprostać innego rodzaju wyzwaniom, jak: przenoszenie naprężeń, ochrona przed wysoką temperaturą czy zabezpieczenie przed pożarem”
– Magdalena Łabowska, członek zespołu
Kolejne plany
To trzecie wystąpienie zespołu Innspace w finale tego konkursu i zdecydowanie nie ostatni projekt. Teraz Innspace rozpoczyna pracę nad projektem związanym z Wenus. Ich celem jest sprawdzenie, czy jesteśmy w stanie zbudować bazę unoszącą się w atmosferze Wenus, która pozwoli nam dokładniej zbadać tę planetę.
Źródła:
Innspace
https://astronet.pl/wydarzenia/polski-p ... challenge/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Polski projekt z Suborbital Day Special Prize w finale zawodów Student Aerospace Challenge.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Polski projekt z Suborbital Day Special Prize w finale zawodów Student Aerospace Challenge2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Polski projekt z Suborbital Day Special Prize w finale zawodów Student Aerospace Challenge3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 24 Cze 2021, 10:27

Problem ewolucji gwiazd w gromadach kulistych
2021-06-23. Krystyna Syty
Wszechświat skrywa przed nami wiele tajemnic. Szczególnie interesujące dla astronomów są te, które dotyczą gwiazd oraz ich ewolucji. Jedną z dotychczas nierozwiązanych zagadek jest problem ewolucji gwiazd w gromadach kulistych.
Problem wielu populacji gwiazd w gromadach kulistych
Gromady kuliste to gęsto upakowane skupiska starych gwiazd, które obserwowane z Ziemi mają kształt kulisty. Uważa się, że gwiazdy takich gromad powstają z jednego, gigantycznego obłoku molekularnego. Zatem większość gwiazd należących do gromady powinna być w podobnym wieku i mieć podobną metaliczność. Jednak obserwacje nie potwierdzają tego założenia. W gromadach kulistych dostrzeżono wiele gwiezdnych populacji. Gwiazdy należące do tej samej populacji mają podobną metaliczność, natomiast gwiazdy należące do różnych populacji są na innym etapie ewolucji.
Prawdopodobne rozwiązanie tego problemu zaproponowała dwójka irańskich naukowców: Ebrahim Hassani i Seyyed Milad Ghaffarpour Mousavi. Sugerują oni, że powstawanie wielu populacji gwiazd w gromadach jest powiązane z ciemną materią.
Diagram H-R a obserwacje gromad kulistych
Na diagramie Hertzsprunga-Russella przedstawione są ścieżki ewolucyjna różnych typów gwiazd. Na jednej osi wykresu umieszczony jest typ widmowy gwiazdy, temperatura jej fotosfery albo wskaźnik barwy, a na drugiej osi jej jasność absolutną lub moc promieniowania. W trakcie swej ewolucji gwiazda przechodzi przez poszczególne etapy zaznaczone na wykresie, charakterystyczne dla gwiazd swojego typu np. gwiazd ciągu głównego, białych karłów czy olbrzymów.
Zgodnie z założeniem, że wszystkie gwiazdy gromad kulistych rodzą się z jednego obłoku molekularnego, powinny one ewoluować wzdłuż jednej wąskiej ścieżki na diagramie H-R. Jednak badania spektroskopowe wykazują, że dla większości gromad istnieją co najmniej dwie takie ścieżki.
Ciemna materia a ewolucja gwiazd
Na ewolucję gwiazd wpływ może mieć obecność ciemnej materii. Najważniejsza w życiu każdej gwiazdy jest synteza jądrowa, w której jądra wodoru łączą się ze sobą, tworząc jądra helu. Proces ten jest funkcją temperatury. Gdyby cząstki ciemnej materii anihilowały w gwiazdach, to wpływałoby na temperaturę w ich jądrze, co z kolei zmieniałoby szybkość fuzji jądrowej i tym samym – szybkość zużywania jąder wodoru.
Zgodnie z takim założeniem obecność ciemnej materii wpływałaby na skład chemiczny gwiazd. Zatem w zależności od obecności ciemnej materii gwiazdy pochodzące z tego samego obłoku molekularnego przechodziłyby poszczególne etapy ewolucji w różnym tempie. To sprzyjałoby powstawaniu populacji gwiazd mających podobną metaliczność. Można zatem wysnuć tezę, że im więcej ciemnej materii w otoczeniu danej gwiazdy, tym większe będzie jej odchylenie od standardowej ścieżki ewolucyjnej.
Symulacje ewolucji gwiazd
Hassani i Mousavi stworzyli symulację komputerową i obliczyli szybkość, z jaką gwiazdy przechwytują ciemną materię. Badali oni ewolucję gwiazd o tej samej masie w środowiskach o różnej ilości ciemnej materii oraz ewolucję gwiazd o różnej masie w takich samych warunkach. Wyniki symulacji zostały zestawione na wykresach z ewolucją gwiazd w warunkach standardowych
Symulacje potwierdzają, że obecność ciemnej materii wpływa na odchylenie ewolucji gwiazd od ścieżki standardowej. Gdy cząstki ciemnej materii anihilują wewnątrz gwiazdy, stanowią nowe źródło energii, zwiększając jej jasność i wpływając na zmianę miejsca na diagramie H-R. Symulacja potwierdziła także, że większa gęstość ciemnej materii koreluje z większymi odchyleniami od modelu standardowego.
nioski
Powstawanie populacji gwiazd wewnątrz gromad kulistych pozwala przypuszczać, że ciemna materia jest w nich rozłożona nierównomiernie. Dla gromady ω Centauri GC zaobserwowano, że w region centralny charakteryzuje się wyższym od średniego dla całej gromady stosunkiem masy do jasności. Zatem prawdopodobnie im bliżej centrum tej gromady kulistej, tym większa gęstość ciemnej materii.
Możemy przypuszczać, że nie tylko w gromadach kulistych, ale także w całych galaktykach ciemna materia jest rozłożona nierównomiernie. Jeśli założenie o wpływie ciemnej materii na ewolucję gwiazd jest prawdziwe, być może udałoby się wyjaśnić wiele przypadków gwiazd o wyjątkowej ścieżce ewolucji.
Źródła:
Ebrahim Hassani, Seyyed Milad Ghaffarpour Mousavi: Dark Matter Effects on Stellar Populations in Globular Clusters. Faculty of Physics, University of Birjand, Birjand, Faculty of Physics, University of Tabriz, Tabriz, Iran 2021, Astrobites: The Fault in our Star (Populations): Solving the Multiple Stellar Populations Problem with Dark Matt

Diagram Hertzsprunga-Russella.. źródło: Richard Powell/Wikipedia.

Diagram H-R dla gromady kulistej ω Centauri GC (NGC 5139), największej tego typu gromady w naszej galaktyce. Kolorami oznaczone zostały gwiazdy o różnej metaliczności (stosunku żelaza do wodoru w jądrze Fe/H). W tej gromadzie wyróżniono 3 populacje charakteryzujące się podobną metalicznością. Źródło: Ebrahim Hassani, Seyyed Milad Ghaffarpour Mousavi

Na wykresach przedstawiono, jak ewolucja gwiazd o tej samej masie przebiega w środowisku o różnej gęstości ciemnej materii. Niebieską linią zaznaczono standardową ścieżkę ewolucji gwiazd przy zerowym wpływie ciemnej materii (ρχ = 0). Czerwona linia na wykresach b-f przedstawia ewolucję gwiazd w środowiskach o rosnącej gęstości ciemnej materii (ρχ ≠ 0).
Źródło: Ebrahim Hassani, Seyyed Milad Ghaffarpour Mousav

Na wykresie przedstawiono, jak przebiega się ewolucja gwiazd o różnej masie w środowisku o takiej samej gęstości ciemnej materii. Niebieska linia reprezentuje ewolucję gwiazd przy zerowym wpływie ciemnej materii, a czerwoną ewolucję gwiazd przy niezerowym wpływie ciemnej materii. Masy gwiazd zmieniają się, wzrastając od 0,5x (x = masa Słońca) na wykresie a przez 1,0x, 1,5x, 2,0x, 2,5x do 3,0x na wykresie f.
Źródło: Ebrahim Hassani, Seyyed Milad Ghaffarpour Mousav
https://astronet.pl/wszechswiat/problem ... kulistych/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Problem ewolucji gwiazd w gromadach kulistych.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Problem ewolucji gwiazd w gromadach kulistych2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Problem ewolucji gwiazd w gromadach kulistych3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Problem ewolucji gwiazd w gromadach kulistych4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Problem ewolucji gwiazd w gromadach kulistych5.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 24 Cze 2021, 10:30

Seminarium CTK: Uwarunkowania geologiczne i możliwości techniczne w poszukiwaniu złóż metali na Marsie
2021-06-23.
24 czerwca 2021 roku o godz. 15:00 odbędzie się seminarium naukowe z cyklu „Edukacja i badania w technologiach kosmicznych”, które wygłosi dr Jakub Ciążela (doktor nauk przyrodniczych, geolog planetarny, mineralog i geochemik) z Instytutu Nauk Geologicznych PAN. Tematem będą „Uwarunkowania geologiczne i możliwości techniczne w poszukiwaniu złóż metali na Marsie”. Jak podaje Centrum Technologii Kosmicznych AGH:

Pół wieku po napędzanym zimną wojną wyścigu na Księżyc między USA i ZSRR, jesteśmy w pierwszej fazie nowego wyścigu kosmicznego, w którym grono pretendentów jest znacznie szersze, a do Księżyca dołączył Mars. Tylko w 2020 roku, misje na Marsa wysłały trzy kraje, a do wyścigu dołącza też sektor prywatny. Jednym z głównych wyzwań przyszłej kolonizacji Marsa jest dostęp do lokalnych złóż metali. Choć do wydobycia metali na Marsie jest jeszcze długa droga, już dziś mamy narzędzia by określić gdzie na Marsie należy się spodziewać metali i w jakich ilościach występują.

Seminarium odbędzie się na platformie Centrum e-Learningu AGH. Link do spotkania to https://upelagh.clickmeeting.com/semina ... 24-czerwca

Więcej informacji: Strona CTK AGH
Źródło: CTK AGH
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/se ... waniu-zloz
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Seminarium CTK Uwarunkowania geologiczne i możliwości techniczne w poszukiwaniu złóż metali na Marsie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 24 Cze 2021, 10:32

Sygnały radiowe z nocnej strony egzoplanet mogą pomóc w ujawnieniu szczegółów, które ich dotyczą
2021-06-23.
Nie potrafimy jeszcze ich wykryć, ale sygnały radiowe z odległych układów słonecznych mogą dostarczyć cennych informacji o charakterystyce ich planet.

Praca naukowców z Rice University opisuje sposób na lepsze określenie, które egzoplanety są najbardziej prawdopodobne, aby wytworzyć wykrywalne sygnały na podstawie aktywności magnetosfery na wcześniej pomijanych nocnych stronach egzoplanet.

Badanie przeprowadzone przez absolwenta Rice, Anthony'ego Sciola, pokazuje, że podczas gdy emisje radiowe z dziennej strony egzoplanet wydają się osiągać maksimum podczas wysokiej aktywności słonecznej, te, które pojawiają się po nocnej stronie, mogą znacząco wzbogacić sygnał.

Siła magnetosfery danej egzoplanety wskazuje, jak dobrze byłaby ona chroniona przed wiatrem słonecznym, który promieniuje z jej gwiazdy, tak samo jak ziemskie pole magnetyczne chroni nas.

Planety, które krążą w strefie złotowłosej (ekosferze), gdzie w innym przypadku warunki mogłyby spowodować powstanie życia, mogą zostać uznane za nienadające się do zamieszkania bez dowodów na istnienie wystarczająco silnej magnetosfery. Dane dotyczące natężenia pola magnetycznego pomogłyby również w modelowaniu wnętrz planet i zrozumieniu, w jaki sposób planety się formują, powiedział Sciola.

Ziemska magnetosfera nie jest dokładnie kulą; jest to zestaw linii w kształcie komety, które ściskają dzienną stronę planety i wylatują w przestrzeń kosmiczną po stronie nocnej, pozostawiając po sobie wiry, szczególnie podczas zjawisk słonecznych, takich jak koronalne wyrzuty masy. Magnetosfera wokół każdej planety emituje to, co interpretujemy jako fale radiowe, a im bliżej swojego słońca krąży dana planeta, tym silniejsze są tam emisje.

Astrofizycy mają całkiem dobre pojęcie o magnetosferach planetarnych naszego własnego Układu Słonecznego, bazując na radiometrycznym prawie Bodego, narzędziu analitycznym używanym do ustalenia liniowej zależności pomiędzy wiatrem słonecznym a emisjami radiowymi z planet znajdujących się na jej drodze. W ostatnich latach naukowcy próbowali zastosować to prawo do układów egzoplanetarnych z ograniczonym sukcesem.

Sciola powiedział, że obecny model analityczny opiera się głównie na emisjach, które mają się pojawić w rejonie polarnym egzoplanety, co na Ziemi obserwujemy jako zorza polarna. Nowe badania dołączają model numeryczny do tych, które szacują emisje z rejonu polarnego, aby zapewnić pełniejszy obraz emisji wokół całej egzoplanety.

Okazuje się, że nocne emisje niekoniecznie pochodzą z jednego dużego punktu, jak zorze wokół bieguna północnego, ale z różnych części magnetosfery. W obecności silnej aktywności słonecznej, suma tych nocnych plam może podnieść całkowitą emisję planety o co najmniej rząd wielkości.

Sciola zauważył, że nowy model najlepiej sprawdza się w przypadku układów egzoplanetarnych. Trzeba być naprawdę daleko, aby zobaczyć efekt, powiedział. Trudno jest powiedzieć, co dzieje się w skali globalnej na Ziemi; to tak, jakby próbować oglądać film, siedząc tuż obok ekranu. Dostajesz tylko mały wycinek tego, co się dzieje.

Ponadto, sygnały radiowe z egzoplanet podobnych do Ziemi mogą nigdy nie być wykrywalne z powierzchni naszej planety, powiedział Sciola. Ziemska jonosfera blokuje je. Oznacza to, że nie możemy nawet zobaczyć własnej emisji radiowej Ziemi z powierzchni, mimo, że jest ona tak blisko – dodaje.

Wykrycie sygnałów z egzoplanet będzie wymagało kompleksu satelitów, albo instalacji na odwrotnej stronie Księżyca. Byłoby to ładne, ciche miejsce do stworzenia zestawu, który nie byłby ograniczony przez ziemską jonosferę i atmosferę, powiedział Sciola.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
Rice University

Urania

Ilustracja przedstawiająca egzoplanetę. Tęczowe plamy to intensywność emisji radiowej, w większości pochodząca z nocnej strony. Białe linie to linie pola magnetycznego. Ilustracja autorstwa Anthony'ego Sciola

https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... trony.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sygnały radiowe z nocnej strony egzoplanet mogą pomóc w ujawnieniu szczegółów, które ich dotyczą.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 24 Cze 2021, 10:32

W nowych badaniach ciemna materia minimalnie wygrywa z alternatywnymi teoriami grawitacji
2021-06-24.
Od dawna wśród astronomów i fizyków trwa spór, czy tajemnicza ciemna materia faktycznie istnieje we Wszechświecie - czy może są to jakieś odstępstwa od tego, jak rozumiemy grawitację. Naukowcy analizujący przegląd nieba KiDS, a wśród nich - polski astronom Maciej Bilicki z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN w Warszawie, sprawdzali to, wykorzystując obserwacje tysięcy galaktyk.
Ciemna materia to składnik Wszechświata, którego nie obserwujemy bezpośrednio. O jej istnieniu wnioskujemy na podstawie oddziaływań grawitacyjnych ze zwykłą (świecącą) materią. Obecność ciemnej materii została zaproponowana dla wytłumaczenia obserwowanej rotacji galaktyk oraz ruchów galaktyk w gromadach – widzialnej materii jest zbyt mało, aby można było wytłumaczyć zachodzące w tych przypadkach efekty. Modele wskazują, że ciemnej materii jest kilkakrotnie więcej, niż materii zwykłej.
W nowych badaniach, które przeprowadził zespół naukowców pod kierunkiem Margot Brouwer (Uniwersytet w Groningen i Uniwersytet Amsterdamski), postanowiono sprawdzić zarówno hipotezę ciemnej materii, jak i różne teorie grawitacji.
Badacze wykorzystali dane z przeglądu nieba Kilo-Degree Survey (KiDS), wykonanego przy pomocy VLT Survey Telescope (VST), należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO). Mierzyli tzw. słabe soczewkowanie grawitacyjne, czyli niewielkie ugięcie światła galaktyk spowodowane przez grawitację innych galaktyk położonych bliżej nas. Do analiz wybrano galaktyki z obszaru nieba o powierzchni 1000 stopni kwadratowych (2,5 procent sfery niebieskiej), badając rozkład grawitacji dla około miliona galaktyk. Dane na temat analizowanych galaktyk pochodziły z katalogu opublikowanego niezależnie przez międzynarodową grupę, którą kierował dr hab. Maciej Bilicki.
Dla prawie 260 tysięcy galaktyk udało się zmierzyć tzw. relację przyspieszenia radialnego (ang. Radial Acceleration Relation, w skrócie RAR). Opisuje ona związek pomiędzy spodziewaną, a obserwowaną grawitacją (obserwowaną na podstawie widocznej materii), z czego można wysnuć wnioski ile jest nadmiarowej grawitacji.
Do tej pory ta nadmiarowa grawitacja była wyznaczana w zewnętrznych regionach galaktyk jedynie poprzez obserwację ruchu gwiazd oraz zimnego gazu. Wykorzystując efekt soczewkowania grawitacyjnego badacze byli teraz w stanie wyznaczyć RAR w rejonach o stukrotnie słabszej sile grawitacji niż dotąd, sięgając w rejony znajdujące się daleko poza centrami galaktyk.
Sprawdzili cztery różne modele teoretyczne – dwa zakładające istnienie ciemnej materii i dwa ze zmodyfikowanym prawem grawitacji (tzw. „zmodyfikowana dynamika newtonowska”, w skrócie MOND od angielskiego określenia „Modified Newtonian Dynamics”). Okazało się, że najlepiej do wyników pasuje symulacja o nazwie MICE (jedna z uwzględniających ciemną materię), ale pozostałe warianty również pozostają w grze.
W dalszym toku badań podzielono galaktyki z badanej próbki na młode (niebieskie galaktyki spiralne) i stare (czerwone galaktyki eliptyczne). Powstają one w różny sposób, a względna ilość zwykłej i ciemnej materii w różnych typach galaktyk może się zmieniać. Z kolei z alternatywnych teorie grawitacji wynika, że zależność ta powinna być stała. Dało to szansę na dalszą weryfikację poszczególnych modeli.
„W teoriach zmodyfikowanej grawitacji, takich jak MOND, ta relacja powinna być zawsze taka sama, niezależnie od typu galaktyki, gdyż jedynym znaczącym parametrem (determinującym RAR) jest w tych modelach łączna masa całej zwykłej materii (świecącej) – czyli gwiazd i gazu. Natomiast w standardowym modelu kosmologicznym galaktyki czerwone mają stosunkowo więcej ciemnej materii niż niebieskie, przy tej samej łącznej masie zwykłej materii – czyli stosunek ilości ciemnej materii do materii świecącej jest większy dla galaktyk czerwonych niż dla niebieskich” tłumaczy Bilicki.
„Nasze badania pokazują, że relacja RAR jest inna dla galaktyk czerwonych niż dla niebieskich. To wyjaśniałoby różnice w mierzonej relacji RAR i wykluczałoby teorie takie jak MOND czy grawitacja entropiczna” dodaje polski astronom.
Naukowiec mówi, że potrzebne są jednak dalsze obserwacje, bowiem może zachodzić także sytuacja, że galaktyki czerwone mają w rzeczywistości znacznie więcej zwykłej materii niż nam się wydaje, jeśli są otoczone ogromnymi obłokami rzadkiego, gorącego gazu (w przeciwieństwie do niebieskich, które tego gorącego gazu miałyby znacznie mniej). Taki wariant nie wykluczałby przynajmniej niektórych alternatywnych teorii grawitacji.
Artykuł opisujący wyniki badań został opublikowany w czasopiśmie „Astronomy & Astrophysics”.
PAP - Nauka w Polsce
cza/ zan/
Na zdjęciu widać galaktykę eliptyczną NGC 5982 (w centrum) oraz galaktykę spiralną NGC 5985 (po prawej). Okazuje się, ze te dwa rodzaje galaktyk zachowują się inaczej w przypadku nadmiarowej grawitacji w swoich zewnętrznych rejonach. Źródło: Bart Delsaert (www.delsaert.com).

https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci ... rnatywnymi
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W nowych badaniach ciemna materia minimalnie wygrywa z alternatywnymi teoriami grawitacji.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Paweł Baran oraz 4 gości

AstroChat

Wejdź na chat