Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:07

Festiwal Nauki w Warszawie - od 20 września
2019-09-11.
Tysiące atrakcji i spotkań z naukowcami na uczelniach, w szkołach wyższych i w instytutach naukowych województwa mazowieckiego zaplanowano w ramach 23. edycji Festiwalu Nauki w Warszawie, który potrwa od 20 do 29 września. Tegoroczne tematy przewodnie to: "Matematyka", "Najnowsza historia Polski" i "Nowe technologie".
Program Festiwalu Nauki (znajduje się na stronie http://festiwalnauki.edu.pl) podzielony jest na trzy części. Można tu odnaleźć tematy lekcji dla szkół, opis spotkań oraz wystaw. Na spotkania festiwalowe i na wystawy wstęp jest wolny. Lekcje są dostępne tylko dla zarejestrowanych szkół.
"Każdy znajdzie coś dla siebie" - zapewnia dyrektor festiwalu dr Zuzanna Toeplitz, która zaprasza przede wszystkim na siedem debat głównych. Debata inauguracyjna będzie dotyczyć królowej nauk. "Czy matematyka rozwiąże problemy świata?" - specjaliści zastanowią się nad tym wspólnie 20 września o godz. 18.00 na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego (ul. Pasteura 5). W tym samym miejscu 21 września o godz. 17.00 odbędzie się druga debata, tym razem poświęcona klimatowi. Eksperci będą prowadzić rozważania o końcu świata - jak i czy można mu zapobiec. W auli Starej Biblioteki UW odbędzie się 21 września o godz. 17.00 debata o tworzeniu dobrego prawa. Instytut Historyczny UW i Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Pałacu Tyszkiewiczów-Potockich (ul. Krakowskie Przedmieście 32) zorganizują 23 września debatę pt. "Polski Wrzesień 1939 r. Opinie, oceny, reprezentacje". Z kolei Tygodnik „Polityka” do swojej siedziby na ul. Słupeckiej 6 zaprosi ekspertów do rozmowy o Okrągłym Stole - ta debata zaplanowana jest na godz. 18.00 25 września. Debata pod patronatem Banku Gospodarstwa Krajowego odkryje wyzwania makroekonomiczne stojące przed Polską, Europą i światem. O tym, co nam przyniesie następne 30 lat ekonomiści będą mówić 28 września o godz. 17.00 w Starej Bibliotece UW. W tej samej auli zbiorą się 29 września o godz. 17.00 uczestnicy ostatniej otwartej debaty, aby zastanowić się, jak zmniejszyć negatywne oddziaływanie plastików na środowisko.
Pozostałe wydarzenia 23. edycji Festiwalu Nauki pogrupowano według tematów przewodnich. Będzie to kilkaset popularnonaukowych wykładów, pokazów, warsztatów, wystaw, wycieczek i laboratoriów. Kluby, Wieczory z nauką oraz Spotkania weekendowe będą miały lżejszą formę. Niektóre instytucje przygotowały spotkania całodniowe. Pod hasłem "Las, jakiego nie znamy" w Raszynie odbędzie się 21 września piknik Instytutu Badawczego Leśnictwa. Po drugiej stronie za miastem w Domu Zjazdów i Konferencji PAN w Jabłonnie zaplanowano tego dnia piknik "Nauka z Pałacem w tle".
Niedziela 22 września to dzień otwarty w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN (program: www.camk.edu.pl) i w Centrum Badań Kosmicznych PAN (program: www.cbk.waw.pl). W kolejną sobotę swoje podwoje otworzy m.in. Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej, gdzie będzie można zasmakować treningu pilotów, poznać symulatory śmigłowców i obejrzeć szybowce.
W programie Festiwalu Nauki można znaleźć imprezy skierowane do poszczególnych grup wiekowych. Wśród propozycji dla dzieci i młodzieży na 29 września znalazł się Piknik Geologiczny na Wydziale Geologii UW (ul. Żwirki i Wigury 93) i, tradycyjnie już, pełen eksperymentów, pokazów i nauki przez zabawę Mini Festiwal organizowany przez Wydział Fizyki PW i Wydział Matematyki i Nauk Informacyjnych PW (ul Koszykowa 75). Imprezy są całodniowe. Więcej o 49. Festiwalu Nauki Małego Człowieka na stronie http://minifestiwal.edu.pl
Wśród wydarzeń specjalnych znajdą się m.in. wykłady: laureata nagrody „Złota Róża”. Nagroda ta zostanie wręczona 30 września, na zakończenie festiwalu. "Jest to nagroda ufundowana przez Instytut Książki i Warszawski Festiwal Nauki przyznawana za najlepsza książkę popularnonaukową, jaka ukazała się w Polsce pomiędzy kolejnymi edycjami Festiwalu Nauki" - wyjaśnia dr hab. Stanisław Bajtlik, jeden z jurorów konkursu.
PAP - Nauka w Polsce, Karolina Duszczyk
kol/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... esnia.html


www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Festiwal Nauki w Warszawie - od 20 września.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:09

Światowe Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju - od środy w Pułtusku
2019-09-11.
II edycja Światowego Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju 2019 rusza w środę w Pułtusku. Naukowcy z Polski oraz Polacy pracujący za granicami kraju przedstawią swoje osiągnięcia; będą rozmawiać o promowaniu osiągnięć naukowych czy finansowaniu badań.
Hasło wiodące II edycji Światowego Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju 2019 brzmi: "Nauka, innowacyjność, konkurencyjność, czyli jak być naukowcem na obczyźnie?"
Organizatorzy chcą, by wydarzenie integrowało i wspierało współpracę naukowców polskiego pochodzenia, działających poza granicami Polski.
Głównym celem II edycji forum jest "stworzenie wspólnej przestrzeni co-creating dla naukowców polskiego pochodzenia działających poza granicami Kraju, wspieranie ich relacji naukowo-badawczej, nawiązywania kontaktów (networking) i dzielenia się wiedzą. Ponadto pragniemy promować Polskość i Polskę na międzynarodowej arenie naukowej, w świadomości Polonii i Rodaków w Kraju, jak również zależy nam na poprawie wizerunku Polaków i Polski w świecie" - czytamy na stronie organizatora imprezy, Stowarzyszenia "Wspólnota Polska".
Organizatorzy forum proponują określenie inicjatyw, sprzyjających promowaniu osiągnięć naukowych. Przedstawiają też pomysł stworzenia sieci Polskiej Społeczności Naukowej, łączącej naukowców polskiego pochodzenia, którzy działają poza granicami Polski.
Głównym tematem sesji naukowych z zakresu nauk ścisłych, przyrodniczych, inżynieryjno-technicznych, medycznych, nauk o zdrowiu oraz sztuki będą właśnie innowacyjne osiągnięcia. Wśród tematów pojawią się m.in. kwestia wkładu nauk ścisłych w rozwój innowacyjnych rozwiązań; wkład polskiej humanistyki i sztuki na emigracji w kulturę artystyczną świata czy możliwości przedłużania życia dzięki osiągnięciom medycyny w XXI w.
W panelach dyskusyjnych wezmą udział przedstawiciele polonijnych organizacji naukowych i polskiej myśli technicznej z krajów Europy, Australii i Nowej Zelandii, Ameryki Południowej, Ameryki Północnej.
Zaplanowano też prelekcje ekspertów. O związkach sztuki polskiej na emigracji i sztuki w Polsce opowie historyk sztuki, prof. Jan Wiktor Sienkiewicz. Z kolei humanistka, pisarka i dziennikarka dr Bogumiła Żongołłowicz przedstawi wkład Polaków w kulturę artystyczną Australii. O zanieczyszczeniu powietrza w Polsce i wyzwaniach na XXI wiek opowie prof. Bolesław Samoliński. Wśród prelegentów znajdą się również przedstawiciele nauk medycznych, m.in. prof. Mariusz Frączek, dr n. med. Aneta Obcowska–Hamerska, prof. Artur Mamcarz czy prof. Jacek Gwizdka.
Wydarzenie rusza w środę (11 września) i potrwa do soboty (14 września). Forum odbywa się w ramach kampanii społecznej "Jest nas 60 milionów", któremu patronuje Polska Agencja Prasowa. Szczegółowy program znajduje się na stronie http://wspolnotapolska.org.pl/forumnauki/index.php
Poprzednie Światowe Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju odbyło się we wrześniu 2018 r. w ramach V Zjazdu Polonii i Polaków za Granicą. (PAP)
zan/ agt/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... tusku.html

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Światowe Forum Nauki Polskiej poza Granicami Kraju - od środy w Pułtusku.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:10

Wyślijcie swoje DNA na Księżyc i uratujcie ludzkość przed zagładą z firmą LifeShip
2019-09-11.
Prawdopodobnie większość z nas nigdy nie dostąpi zaszczytu wylądować na Księżycu. Jednak nie wszystko stracone. LifeShip chce, w pewnym sensie, umożliwić nam tam lot, a w zasadzie naszemu unikalnemu genomowi.
Przedstawiciele firmy twierdzą, że dzięki ich pomysłowi, każdy mieszkaniec naszej planety, który ma na zbyciu 99 dolarów, może wysłać na naturalnego satelitę naszej planety najważniejszą część siebie, w postaci DNA, i pozwolić jej tam przetrwać przez miliony lat.
LifeShip chce stworzyć swoisty na obcym obiekcie bank ludzkich genomów na wypadek globalnego kataklizmu. Na powierzchni Księżyca próbki DNA będą bezpieczne, a gdy zajdzie potrzeba odtworzenia gatunku ludzkiego, będzie można skorzystać z tej genetycznej skarbnicy wiedzy. Wówczas naukowcy skorzystają z naszego DNA. Taka wizja ma być ponoć wielkim wabikiem na klientów i zachęcić ich do skorzystania z tej ciekawej oferty.
„Ludzie będą mogli spojrzeć w górę na Księżyc i poczuć związek z całym życiem, i uświadomić sobie, że są częścią wielkiej historii Ziemi. Możliwe, że życie na Ziemię przybyło z głębi kosmosu. Być może znajdujemy się teraz w momencie, w którym sami możemy już zasiewać życie na najbliższych nam obiektach przemierzających Układ Słoneczny. Moja firma chce to umożliwić za rozsądne pieniądze” - powiedział Ben Haldeman, promysłodawca projektu LifeShip i twórca firmy Planet Labs.
Każdy genom ma być umieszczony w specjalnej kapsule, a następnie osadzony w bursztynie, co pozwoli na zabezpieczenie go przed ekstremalnymi warunkami panującymi na powierzchni Srebrnego Globu. W kosmos tysiące próbek DNA zostanie zabranych na pokładzie lądownika, który uda się tam na szczycie rakiety Falcon-9 od SpaceX. Firma planuje starty lądowników z kapsułami wypełnionymi genomami co nawet pół roku.
To nie pierwszy tego typu pomysł. W kwietniu na Księżycu rozbił się prywatny izraelski lądownik o nazwie Beresheet. Na jego pokładzie znajdowały się próbki genomu 25 gatunków ziemskich stworzeń oraz setki niesporczaków, małych zwierząt bezkręgowych, które uważane są za obce formy życia, gdyż potrafią przetrwać w najbardziej ekstremalnych warunkach.
Źródło: GeekWeek.pl/LifeShip / Fot. LifeShip
https://www.geekweek.pl/news/2019-09-11 ... -lifeship/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wyślijcie swoje DNA na Księżyc i uratujcie ludzkość przed zagładą z firmą LifeShip.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wyślijcie swoje DNA na Księżyc i uratujcie ludzkość przed zagładą z firmą LifeShip2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:12

SpaceX kończy przygotowania do lotu Starshipa na wysokość aż 222 kilometrów
2019-09-11.
Starhopper zaliczył już udany i spektakularnie wyglądający na filmach lot na wysokość ok. 150 metrów, a teraz firma Elona Muska kończy przygotowania do kolejnego lotu, tym razem już prototypu Starship. Celem jest kosmos.
SpaceX zgłosiło nowy plan misji klasy orbitalnej statku Starship. Start pojazdu ma odbyć się na początku października jeszcze tego roku. Wówczas firma przewiduje lot na wysokość nawet 222 kilometrów ponad powierzchnię naszej planety. Ale to nie wszystko.
Fani firmy wypatrzyli dużą aktywność w ośrodku testowym SpaceX w Cocoa na Florydzie. Na terenie obiektu stoi już duży fragment prototypu klasy orbitalnej Starship oraz zgromadzono mnóstwo pierścieni wykonanych ze stali nierdewnej, z których zostanie zbudowana rakieta SuperHeavy, czyli najpotężniejsza w historii prywatnego sektora przemysłu kosmicznego.
Elon Musk zapowiedział, że więcej szczegółów na temat przyszłych planów firmy poznany już 28 września. Przypomnijmy, że niedawno miliarder zdradził kilka ciekawych info na temat kolejnych wersji swoich rakiet, które pomogą zbudować pierwsze kolonie ludzkie na Czerwonej Planecie. Okazuje się, że Super Heavy Starship 2.0, czyli kolejna generacja potężnych pojazdów kosmicznych budowanych obecnie przez SpaceX, ma być aż od 4 do 8 razy od nich większa.
Musk mówi o możliwości wynoszenia na orbitę 100 ton ładunku lub załogi składającej się z nawet 200 osób. Super Heavy Starship 2.0 mają mieć ok. 18 metrów średnicy i w sumie aż 240 metrów wysokości. Będzie to najpotężniejsza rakieta, jaka powstała w całej historii naszej cywilizacji. Co ciekawe, Big Falcon Rocket (BFR), czyli wcześniejszy projekt SpaceX, miał mieć 9 metrów średnicy i 118 metrów wysokości, więc sporo mniej od nowej koncepcji.
Kolejna wersja rakiety i statku ma pozwolić wynosić na ziemską orbitę nawet 1000 ton ładunku lub 800 osób. Jeśli nowe generacje rakiet i statków będą tankowane na orbicie, to ładowność w locie na Marsa ma wzrosnąć nawet do 1300 ton. Taki potężny środek transportu międzyplanetarnego może pozwolić już ludzkości na realizację pięknej wizji budowy pierwszych kolonii na tym niegościnnym globie.
Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/Elon Musk/SpaceNews / Fot. Teslarati/Spacex
https://www.geekweek.pl/news/2019-09-11 ... ilometrow/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: SpaceX kończy przygotowania do lotu Starshipa na wysokość aż 222 kilometrów.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:12

Odwołany start HTV-8
2019-09-11. Krzysztof Kanawka
Dziesiątego września miał nastąpić start japońskiego pojazdu zaopatrzeniowego HTV-8. Start odwołano gdy na wyrzutni startowej pojawił się pożar.
Start rakiety H-2B miał nastąpić 10 września o godzinie 23:33 CEST z kosmodromu Tanegashima. Na pokładzie tej rakiety znalazł się bezzałogowy pojazd zaopatrzeniowy HTV-8. Celem tego lotu była Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS).
Na około 3 godziny i 30 minut przed startem na wyrzutni pod rakietą pojawił się pożar. Pożar został ugaszony w ciągu kilkunastu minut dzięki systemowi wodnemu zainstalowanemu na wyrzutni, jednak w jego następstwie postanowiono odwołać start. Japońska agencja kosmiczna JAXA poinformowała kilka godzin później o dokładnej lokalizacji pożaru, który był związany z infrastrukturą naziemną.
Start misji HTV-8 został odwołany. Z dostępnych informacji wynika, że nastąpi ściągnięcie rakiety do hali, gdzie zostanie wykonana szczegółowa inspekcja. JAXA poinformuje po tej inspekcji o nowej dacie startu HTV-8.
(PFA, NSF)
https://kosmonauta.net/2019/09/odwolany-start-htv-8/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Odwołany start HTV-8.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:14

Koniec misji Sojuz MS-14
2019-09-11. Krzysztof Kanawka
Szóstego września zakończyła się bezzałogowa misja Sojuz MS-14. Na Ziemię wrócił rosyjski humanoidalny robot Fiodor.
Do startu bezzałogowej misji Sojuz MS-14 doszło 22 sierpnia 2019 o godzinie 05:38 CEST. Był to rzadki bezzałogowy lot załogowej kapsuły Sojuz. W tym przypadku bezzałogowy start był związany z testem rakiety Sojuz-2.1a, która w przyszłym roku zastąpi dotychczas używaną rakietę Sojuz-FG w lotach załogowych.
Dwa dni później, 24 sierpnia, Sojuz MS-14 miał przycumować do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Cumowanie jednak się nie udało – system KURS nie działał prawidłowo. Sojuz oddalił się od ISS. Dopiero we wtorek 27 sierpnia do węzła na końcu modułu Zwiezda przycumował Sojuz MS-14. Cumowanie przebiegło prawidłowo.
Pasażerem tego lotu Sojuza jest rosyjski humanoidalny robot Skybot F-850 (“Fiodor”). Dla tego robota to także misja testowa. Łącznie w tej misji Sojuza MS-14 na ISS zostało dostarczone blisko 658 kg ładunku.
Szóstego września 2019 roku Sojuz MS-14 zakończył swoją orbitalną misję. Odcumowanie od ISS nastąpiło 6 września o godzinie 20:14 CEST. Lądowanie w stepach Kazachstanu nastąpiło tego samego dnia o godzinie 23:35 CEST. Na pokładzie Sojuza MS-14 na Ziemię powrócił robot Fiodor.
Jak na razie nie wiadomo, czy ten robot powróci na Stację. Przez kilka kolejnych miesięcy z pewnością będzie trwać analiza zebranych danych z eksperymentów w trakcie kosmicznej podróży robota Skybot F-850.
(PFA, NSF)
https://kosmonauta.net/2019/09/koniec-m ... juz-ms-14/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Koniec misji Sojuz MS-14.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:15

Wenus mogła kiedyś posiadać oceany wody, które spowolniły rotację planety
Autor: admin (11 Wrzesień, 2019)
Na planecie Wenus panują piekielne warunki, dlatego szanse na obecność życia bakteryjnego są naprawdę małe. Jednak najnowsze badania wskazują, że dawna Wenus mogła w dużej mierze przypominać dzisiejszą Ziemię i posiadać nawet własne oceany. Naukowcy przypuszczają, że to właśnie oceany wody mogły zamienić Wenus w piekło.
Współczesna Wenus posiada atmosferę, która w ponad 96% składa się z dwutlenku węgla i posiada chmury kwasu siarkowego. Co więcej, na powierzchni planety panują skrajnie wysokie temperatury rzędu około 460 stopni Celsjusza. Nieprzyjazne warunki wynikają między innymi ze specyficznego ruchu obrotowego - jedna doba na planecie Wenus trwa aż 243 dni ziemskie! Oznacza to, że dany region jest przez kilka miesięcy nieustannie nagrzewany przez Słońce.
Jednak w odległej przeszłości, Wenus, podobnie jak Mars, mogła posiadać własne oceany i przypominać współczesną Ziemię, a jedna doba prawdopodobnie trwała znacznie krócej. Badania przeprowadzone przez naukowców z agencji NASA, Uniwersytetu w Bangor i Uniwersytetu Waszyngtońskiego wskazują, że Wenus mogła ostatecznie przeobrazić się w piekielną planetę właśnie z powodu obecności oceanów.
Symulacje komputerowe wskazują, że pływy morskie stopniowo spowalniają prędkość obrotową planety. Dla przykładu, proces ten wydłuża dobę na Ziemi o około 20 sekund na milion lat. Jeśli Wenus posiadała oceany to zachodziły na niej podobne zjawiska z tą różnicą, że były one spowodowane przez Słońce.
Jak wynika z przeprowadzonych badań, siły pływowe na Wenus mogły być na tyle duże, że skutecznie spowolniły rotację planety, lecz efekt był zależny od głębokości oceanów i szybkości, z jaką Wenus obracała się na początku. W najbardziej ekstremalnym przypadku, siły pływowe mogły spowalniać ruch obrotowy Wenus aż o 72 dni ziemskie na milion lat. Oznacza to, że doba na planecie Wenus mogła wydłużyć się do obecnej wartości w ciągu zaledwie 10-50 milionów lat.
Co więcej, światło słoneczne mogło w tym czasie doprowadzić do odparowania oceanów i w stosunkowo bardzo krótkim czasie zamienić planetę Wenus w piekło. Najnowsze badania pokazują, że odtwarzanie sił pływowych ma ważne znaczenie dla lepszego poznania historii danej planety. Jednak niektórzy naukowcy mimo wszystko wierzą, że planeta Wenus wciąż może zawierać życie. Przypuszcza się, że bakterie mogą być obecne w chmurach – wysoko nad powierzchnią planety, gdzie panują bardziej przyjazne warunki.
Źródło:
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/wenu ... dy-ktore...


https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/we ... je-planety

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wenus mogła kiedyś posiadać oceany wody, które spowolniły rotację planety.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wenus mogła kiedyś posiadać oceany wody, które spowolniły rotację planety2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:17

Chińska stacja kosmiczna będzie dostępna również dla innych państw
Autor: admin (2019-09-11)
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że słynna Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ze względu na sprzeciw USA nie jest dostępna dla naukowców z Chin. Głównie z tego powodu Państwo Środka od lat pracuje nad budową własnej, chińskiej stacji kosmicznej. Jej budowa zacznie się lada moment i ogłoszono, że będzie ona dostępna również dla uczonych z innych państw świata.
Deklarację chińskiej otwartości na kooperację z innymi krajami w kontekście stacji kosmicznej, wyraził podczas wywiadu prasowego prezes Chińskiej Akademii Nauk, Bai Chunli. Wcześniej Chińczycy sygnalizowali, że mają nadzieję na międzynarodową współpracę przy budowie konkurencyjnej względem ISS stacji kosmicznej.
Nasza stacja kosmiczna będzie otwarta dla wszystkich. Zapraszamy do jej wykorzystania przez zagranicznych naukowców pomimo faktu, że Stany Zjednoczone nie pozwoliły używać Chińczykom międzynarodowej stacji kosmicznej. My jesteśmy całkowicie otwarci na współpracę” - powiedział Bai Chunli.
Chiny planują umieścić moduł stacji kosmicznej na orbicie już na początku przyszłej dekady. Uruchomienie modułu podstawowego „Tianhe” planowane jest na rok 2020. W 2021 roku dołączy do niego moduł laboratoryjny „Wentian” a rok później kolejny moduł „Mengtian”. Całkowita waga stacji kosmicznej będzie wynosić 60 ton, a jej żywotność jest szacowana na 10 lat. Planuje się, że załoga będzie się składała z trzech astronautów.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/chin ... ych-panstw

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Chińska stacja kosmiczna będzie dostępna również dla innych państw.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:18

Pod powierzchnią Księzyca może się znajdować złoto i inne metale szlachetne
Autor: admin (2019-09-11)
Grupy specjalistów z USA i Kanady postawiła sobie za cel rozwiązanie tajemnicy dziwnego niedoboru metali szlachetnych, który według współczesnej nauki obserwuje się w płaszczu księżycowym. Ich zdaniem może to świadczyć o tym, że pod powierzchnia Srebrnego Globu znajduje się istne "Eldorado".
Badając księżycową glebę, naukowcy stanęli w obliczu nienormalnie małej zawartości metali w skałach i do dzisiaj nie wiemy dlaczego tak jest. Jednak nawet nieliczne próbki księżycowej gleby i skał okazały się wystarczające, aby naukowcy zasugerowali, że to wnętrze Księżyca może być wypełnione wieloma cennymi minerałami i stąd ich brak na powierzchni.
Około pół wieku temu astronauci przywieźli z ziemskiego satelity pierwsze próbki gleby, czyli kilkaset kilogramów pyłu księżycowego i występujących tam skał. W sumie dzięki misjom Apollo i Luna zebraliśmy około 400 kilogramów próbek księżycowych. Może ta liczba brzmi imponująco, ale planetolog James Brenan z University of Dalhousie w Kanadzie uważa, że do poważnych badań to po prostu za mało.
Aby dowiedzieć się, co kryje się w kosmicznym ciele niebieskim najlepiej jest przestudiować niewielką substancję płaszcza, która czasami wychodzi na powierzchnię. Dlatego w przypadku Księżyca zbadano przede wszystkim skały bazaltowe dostarczone przez misje Apollo 15 i Apollo 17. Jeszcze w 2007 roku zostały one dokładnie zbadane pod kątem występowania elementów siderofilowych, które składają się na płaszcz księżycowy.
Ponieważ Układ Słoneczny zakończył już fazę wielkiego bombardowania, na powierzchni Księżyca powinno znajdować się wiele podobnych minerałów, w szczególności tych, które powinny spaść wraz z meteorytami. Ale, co dziwne, pomiary pokazały liczby od 10 do 100 razy mniejsze niż oczekiwano. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że niektóre meteoryty mogą nie uzupełniać masy Księżyca, tylko odleciały w kosmos, sytuacja ta nie jest normalna.
Obecnie jedna z dominujących hipotez o pochodzeniu księżyca mówi, że satelita powstał z tej samej substancji co Ziemia. Ale przy licznych podobieństwach w składzie geochemicznym istnieje również wystarczająca różnica. W wyniku ostatnich badań naukowcy odkryli, że pierwiastki siderofilowe najprawdopodobniej chowają się wewnątrz Księżyca - po prostu prawie nie docierają na powierzchnię.
Czy zatem Księżyc jest potencjalną żyłą złota i metali rzadkich dla całej ludzkości? Niestety, bez odwiertów jego powierzchni nie uda się potwierdzić tej hipotezy. Nawet jeśli wnętrze księżycowe są bogate w metale, prawdopodobnie nie będą występować w postaci rudy, która jest wygodna do wydobywania i przetwarzania. Wyścig na Księżyc już trwa i jego eksploatacja jest artykułowanym oficjalnie celem tego podboju.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/pod- ... szlachetne

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pod powierzchnią Księzyca może się znajdować złoto i inne metale szlachetne.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pod powierzchnią Księzyca może się znajdować złoto i inne metale szlachetne2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Pod powierzchnią Księzyca może się znajdować złoto i inne metale szlachetne3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:21

Test AA-2: widok z rakiety
2019-09-12. Krzysztof Kanawka
NASA zaprezentowała nagranie testu AA-2 z pokładu rakiety, która wyniosła model kapsuły Orion.
Kapsuła MPCV Orion ma być wynoszona w przestrzeń kosmiczną za pomocą rakiety SLS. W przypadku problemów z rakietą SLS, w trakcie pierwszych 120 sekund lotu kapsuła MPCV Orion może uciec za pomocą Launch Abort System (LAS).
LAS to stosunkowo duża rakieta na paliwo stałe, która będzie instalowana na szczycie rakiety SLS. Zadaniem LAS jest “zabranie” kapsuły MPCV Orion na odległość bezpieczną od (potencjalnie) wybuchającej rakiety SLS. Dzięki LAS możliwe będzie uratowanie astronautów znajdujących się wewnątrz kapsuły MPCV Orion.
Drugiego lipca 2019 roku o 13:00 CEST NASA przeprowadziła test Ascent Abort – 2 (AA-2) dla zestawu LAS i kapsuła Orion. W tym teście kapsuła oraz LAS zostały wzniesione na wysokość około 9,5 km za pomocą rakiety na paliwo stałe (pierwszy stopień rakiety Peacemaker) zainstalowanej pod Orionem. Na tej wysokości doszło do odpalenia LAS i “wyciągnięcia” makiety kapsuły MPCV Orion. Test przebiegł prawidłowo.
Po tym teście NASA opublikowała nagranie z pokładu rakiety Peacemaker z testu AA-2. To nagranie prezentujemy poniżej.
To nagranie potwierdza, że test AA-2 przebiegł prawidłowo. System LAS dla kapsuły MPCV Orion może zatem być uznany jako gotowy do użycia. Jest to ważny krok w przygotowaniach do pierwszego załogowego lotu kapsuły MPCV Orion.
(NASA)
https://kosmonauta.net/2019/09/test-aa- ... z-rakiety/

https://www.youtube.com/watch?v=0mVyxtFIvj4

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Test AA-2 widok z rakiety.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:23

Dziwny wzór emitowany przez odległą gwiazdę

2019-09-12.

Odkryto rzadko spotykany wzór w rozbłyskach pochodzących z układów gwiazd neutronowych w odległości ponad 16 000 lat świetlnych.

Układ gwiezdny nosi oznaczenie MAXI J1621-501 i został on odkryty 9 października 2017 r. Początkowo naukowcy nie wiedzieli, czym on jest. Tak regularne promieniowanie mogłoby sugerować obecność układu podwójnego zawierającego normalną gwiazdę, gwiazdę neutronową lub czarną dziurę.

Naukowcy odkryli, że promieniowanie rentgenowskie z MAXI J1621-501 pochodzi z wybuchów na powierzchni gwiazdy neutronowej. Powtarzają się one co ok. 78 dni. Astronomowie odkryli jedynie 30 innych źródeł światła, które zachowują się w ten sam sposób.

Astronomowie obserwowali MAXI J1621-501 przez 15 miesięcy od odkrycia w 2017 r. i zauważyli pojawienie się wzorca sześć razy. Zawsze jest nieco przesunięty w czasie, ale dysk akrecyjny powstający podczas wsysania materii przez jedną z gwiazd neutronowych, stale się rozszerza.

Źródło: INTERIA.

https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,3192376

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dziwny wzór emitowany przez odległą gwiazdę .jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dziwny wzór emitowany przez odległą gwiazdę2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 12 Wrz 2019, 08:24

Lawina na Marsie

2019-09-12.
Sondzie kosmicznej Mars Reconnaissance Orbiter (MRO) udało się uchwycić niecodzienne zdarzenie w pobliżu bieguna północnego Marsa. Statek badawczy zrobił zdjęcie lawiny przenoszącej chmurę czerwonego pyłu. Było to możliwe dzięki kamerze HiRISE.

To, co widzimy na zdjęciu, to konsekwencja luźnych bloków lodu spadających wzdłuż 500-metrowej ściany klifu, wyrzucając pył i kurz w powietrze. Region ten znajduje się zaledwie 370 km od marsjańskiego bieguna północnego.

- Każdej wiosny świecące Słońce destabilizuje lód i uwalnia bloki skalne. Dochodzi do spektakularnych lawin - powiedziała dr Candice Hansen z Uniwersytetu Arizona.

Zdjęcie zostało wykonane, gdy MRO znajdowała się 318,2 km nad powierzchnią Marsa.

Mars jest najlepiej zbadaną planetą w Układzie Słoneczną, zupełnie inną od Ziemi. Dzięki licznym robotom wysłanym na powierzchnię Czerwonej Planety, jesteśmy coraz lepiej przygotowani do załogowej misji, która powinna odbyć się już w latach 30. bieżącego wieku.

Źródło: INTERIA
https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,3197522

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Lawina na Marsie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:25

ExoMars złożony
2019-09-12. Krzysztof Kanawka
W sierpniu 2019 nastąpił koniec prac instalacyjnych łazika ExoMars. Wciąż jednak nie wiadomo, czy start tej misji nastąpi w 2020 roku.
Start misji ExoMars (z łazikiem Rosalind Franklin) jest planowany na lipiec 2020 roku. Do tego czasu muszą zakończyć się testy oraz integracja i weryfikacja wszystkich elementów tej misji ExoMars.
W sierpniu 2019 nastąpił koniec prac instalacyjnych łazika ExoMars. Łazik po integracji został wysłany do zakładów firmy Airbus w Tuluzie na serię testów.
Wciąż jednak nie wiadomo, czy misja ExoMars wystartuje w 2020 roku. Powodem są problemy z systemem spadochronów. W tym roku doszło do dwóch nieudanych testów spadochronów misji ExoMars. W sierpniu doszło do warsztatów dotyczących spadochronów, w których wzięli udział eksperci z ESA oraz NASA. Jest prawdopodobne, że niebawem dojdzie do kolejnego testu spadochronów dla misji ExoMars. Od jego powodzenia zależy data startu misji ExoMars.
(ESA)
https://kosmonauta.net/2019/09/exomars-zlozony/

https://www.youtube.com/watch?v=BNItE7zjhq8

https://www.youtube.com/watch?v=u6Gc0nvN9xs

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: ExoMars złożony.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:27

Nik Pierumow znów to zrobił - recenzja II tomu Blackwater: Magia i Ogień
2019-09-12. Piotr
Pamiętacie naszą recenzję książki „Magia i Stal”? Z tego co wiemy przypadła ona do gustu przede wszystkim tej części z Was, która lubi czasem odskoczyć od pozycji naukowych w kierunku powieści z akcją osadzoną gdzieś we Wszechświecie. Mamy dla Was dobrą wiadomość – jesteśmy już po lekturze II tomu zatytułowanego „Magia i Ogień” i… żałujemy, że nie zrobiliśmy tego wcześniej!
Blackwater: Magia i Ogień (tom 2) - Pełna Recenzja


Tytuł oryginału: Prikluczenija Molly Blackwater. Stal, par i magia
Tłumaczenie: Ewa Skórska
Wydanie: 1
Data wydania: 13.03.2019
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 480
Format: 13.0 x 20.5 cm
Cena katalogowa: 44,90 PLN
ISBN: 978-83-287-1153-2
Autor: Nik Pierumow
Gdzie kupić? muza.com.pl
Autor: Piotr Petryla, astronomia24.com

https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=939


http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nik Pierumow znów to zrobił - recenzja II tomu Blackwater Magia i Ogień.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nik Pierumow znów to zrobił - recenzja II tomu Blackwater Magia i Ogień2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:28

Astronautka: wierzę, że pierwsza osoba, która wyląduje na Marsie zrobi to w imieniu ludzkości
2019-09-12. Szymon Zdziebłowski.
Wierzę w to, że pierwsza osoba, która postawi nogę na Marsie, zrobi to w imieniu całej ludzkości, a nie jakiegoś jednego państwa - powiedziała PAP była astronautka, generalny gubernator Kanady Julie Payette.
Julie Payette brała udział w dwóch misjach kosmicznych - w 1999 r. została pierwszym astronautą z Kanady, który przebywał na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Po raz drugi poleciała w kosmos w 2009 r. W obu wyprawach pełniła funkcję specjalisty. W 2017 r. objęła urząd gubernatora generalnego Kanady.
"Jedną z rzeczy, jakie uzyskujesz w czasie lotu w kosmos, jest perspektywa. Nieważne skąd i kim jesteś - masz możliwość spojrzenia na planetę z góry i ujrzenia jej usytuowania w przestrzeni. To po prosu jest uderzające doświadczenie!" - powiedziała w rozmowie z PAP Payette.
Dodała, że taka szeroka perspektywa jest przydatna. "Ona unaocznia, że w tym momencie ludzkość żyje na jednej planecie, którą wszyscy między siebie dzielimy. W tym momencie nie możemy zamieszkać nigdzie indziej" - podkreśliła. Pyaette uważa, iż byłoby świetnie, gdyby każdy mógł polecieć w kosmos, bo możliwość spojrzenia na Ziemię z takiej perspektywy daje silnie poczucie przynależności do Błękitnej Planety.
Zapytana o to, czy w jej ocenie dalszy podbój kosmosu będzie polegał raczej na konkurowaniu państw czy firm - podkreśliła, że sama jest "produktem" Międzynarodowej Stacji Kosmicznej".
"Byłam jedynie niewielką częścią wielkiego konsorcjum ludzi wielu narodowości, którzy zbudowali to niezwykłe laboratorium, orbitujące wokół Ziemi. Różne kraje zdecydowały się razem włożyć wysiłek, pieniądze i zasoby dla postępu wiedzy w duchu pokoju" - powiedziała.
"Naprawdę wierzę, że (podbój kosmosu - PAP) będzie kontynuowany w tym trendzie współpracy i bardzo liczę, że pierwsza osoba, która postawi nogę na Marsie, zrobi to dla ludzkości a nie dla jednego państwa" - zaznaczyła.
Misje kosmiczne uznawane są za bardzo kosztowne, jednak opracowane w ich trakcie technologie są wykorzystywane przez nas na co dzień. Payette podkreśliła, że stosujemy je do nawigacji czy przewidywania pogody. Zapytana, czy można liczyć, że pomogą również z walką ze skutkami kryzysu klimatycznego, stwierdziła: "Technologie będą częścią rozwiązania takich globalnych problemów, jak zmiany klimatu". Dodała: "Globalne problemy są złożone, dlatego wymagają niepodzielnej uwagi wielu narodów i nie znajdziemy jednego ich rozwiązania".
W ocenie generalnej gubernator Kanady, dzięki połączeniu informacji otrzymanych z detektorów na orbicie ziemskiej z tymi uzyskanymi na powierzchni Ziemi, "będziemy mogli podejmować właściwe decyzje związane z naszą planetą".
Julie Payette gościła w Polsce we wrześniu w czasie 80. rocznicy obchodów wybuchu drugiej wojny światowej. W czasie wizyty odwiedziła m.in. międzynarodowe centrum naukowe Astrocent, które zajmuje się badaniem fal grawitacyjnych i ciemnej materii.
PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski
szz/ ekr/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... ie-zrobi-w

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronautka wierzę, że pierwsza osoba, która wyląduje na Marsie zrobi to w imieniu ludzkości.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:31

Czarna dziura z trzema gorącymi posiłkami dziennie
2019-09-12. Autor Vega
Jest takie powiedzenie, że pomijanie posiłków jest niezdrowe. Najwyraźniej supermasywna czarna dziura w centrum oddalonej o miliony lat świetlnych galaktyce otrzymała tę wiadomość.
Zespół astronomów odnalazł rozbłyski rentgenowskie powtarzające się co ok. 9 godzin, pochodzące z centrum galaktyki o nazwie GSN 069. Dane uzyskane z obserwatorium rentgenowskiego Chandra i XMM-Newton wskazują, że supermasywna czarna dziura znajdująca się tam zużywa duże ilości materii w regularnych odstępach czasu.

Podczas gdy naukowcy wcześniej odkryli dwie czarne dziury o masie gwiazdowej (ważące ok. 10 razy więcej, niż Słońce), które czasami przechodzą regularne wybuchy, do tej pory nie wykryto jeszcze takiego zachowania się supermasywnej czarnej dziury.

Czarna dziura w centrum GSN 069, położona 250 mln lat świetlnych od Ziemi, ma masę ok. 400 000 razy większą, niż Słońce. Naukowcy szacują, że zużywa materię równoważną około czterem Księżycom ok. 3 razy dziennie.

„Ta czarna dziura ma plan posiłków, jakiego wcześniej nie widzieliśmy. To zachowanie jest tak bezprecedensowe, że musieliśmy wymyślić nowe wyrażenie, aby je opisać: ‘prawie okresowe erupcje rentgenowskie’ (X-ray Quasi-Periodic Eruptions)” – mówi Giovanni Miniutti z ESA Center for Astrobiology w Hiszpanii, pierwszy autor artykułu.

XMM-Newton jako pierwszy zaobserwował to zjawisko w GSN 069 po wykryciu dwóch wybuchów 24 grudnia 2018 r. Następnie Miniutti i jego współpracownicy śledzili kolejne obserwacje XMM-Newton w dniach 16 i 17 stycznia 2019 r. i znaleźli 5 wybuchów. Obserwacje Chandry niecały miesiąc później, 14 lutego, pokazały dodatkowe 3 wybuchy.

„Łącząc dane z tych dwóch obserwatoriów rentgenowskich, śledziliśmy te okresowe wybuchy przez co najmniej 54 dni. Daje nam to wyjątkową okazję do obserwowania przepływu materii do supermasywnej czarnej dziury, która wielokrotnie przyspiesza i zwalnia” – powiedział współautor Richard Saxton z European Space Astronomy Center w Madrycie.

Podczas wybuchów promieniowanie X staje się ok. 20 razy jaśniejsze, niż w czasie ciszy. Wzrasta również temperatura gazu opadającego w kierunku czarnej dziury, od ok. 500 000 stopni Celsjusza w okresach ciszy do ok. 1,4 mln st. C podczas wybuchów. Temperatura tego ostatniego podobna jest do temperatury gazu znajdującego się wokół najaktywniej rosnących supermasywnych czarnych dziur.

Pochodzenie tego gorącego gazu było tajemnicą, ponieważ wydaje się, że jest zbyt gorący, aby można go było skojarzyć z dyskiem opadającej materii, który otacza czarną dziurę. Chociaż jego pochodzenie również jest tajemnicą w GSN 069, zdolność badania supermasywnej czarnej dziury, w której gorący gaz wielokrotnie się formuje, a następnie znika, może dostarczyć ważnych wskazówek.

„Uważamy, że źródłem promieniowania X jest gwiazda, którą czarna dziura częściowo lub całkowicie rozerwała na części i powoli konsumuje kawałek po kawałku. Ale jeżeli chodzi o powtarzające się wybuchy, jest to zupełnie inna historia, której pochodzenie należy zbadać przy użyciu dodatkowych danych i nowych modeli teoretycznych” – powiedziała współautorka Margherita Giustini, również z Centrum Astrobiologii ESA.

Spożywanie gazu ze zniszczonej gwiazdy przez supermasywną czarną dziurę było wcześniej obserwowane, ale nigdy nie towarzyszyły temu powtarzalne rozbłyski rentgenowskie. Autorzy sugerują, że istnieją dwa możliwe wyjaśnienia wybuchów. Jednym z nich jest to, że ilość energii na dysku gromadzi się aż stanie się niestabilna i materia gwałtownie wpadnie do czarnej dziury, powodując wybuchy. Następnie cykl się powtórzy. Innym jest interakcja między dyskiem a drugim ciałem krążącym wokół czarnej dziury, być może pozostałością częściowo rozerwanej gwiazdy.

Dane z Chandra były kluczowe dla tego badania, ponieważ były w stanie wykazać, że źródło promieniowania X znajduje się w centrum galaktyki gospodarza, czyli tam, gdzie oczekuje się obecności supermasywnej czarnej dziury. Kombinacja danych z Chandra i XMM-Newton sugeruje, że rozmiar i czas trwania posiłków czarnej dziury nieznacznie się zmniejszył a przerwa między posiłkami wzrosła. Przyszłe obserwacje będą miały kluczowe znaczenie dla sprawdzenia, czy trend się utrzyma.

Supermasywne czarne dziury są zwykle większe, niż ta w GSN 069, mając masy milionów a nawet miliardów słońc. Im większa czarna dziura, tym wolniejsze będą jej wahania jasności, więc zamiast wybuchać co dziewięć godzin, powinna wybuchać co kilka miesięcy lub lat, co prawdopodobnie tłumaczy, dlaczego wybuchy prawie okresowe nigdy wcześniej nie były widoczne.

Przykłady dużych wzrostów i spadków ilości promieni X wytwarzanych przez czarne dziury zaobserwowano w kilku przypadkach, stosując powtarzane obserwacje przez miesiące lub lata. Zmiany w niektórych obiektach są znacznie szybsze niż oczekiwano w standardowej teorii dysków opadającej materii otaczającej czarną dziurę, ale można je oczywiście uwzględnić, gdyby miały podobne zachowanie do GSN 069.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
Chandra

Urania
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... acymi.html

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czarna dziura z trzema gorącymi posiłkami dziennie.jpg
Ostatnio edytowany przez Paweł Baran, 13 Wrz 2019, 08:41, edytowano w sumie 1 raz
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:32

W kosmicznym obiektywie: Orion z przeszłości
2019-09-12. Alicja Pietrzak
Podczas upływu wieku XX rozwój fotografii zaowocował ważnym dla astronomów narzędziem. Ulepszanie materiałów, długie ekspozycje oraz nowe projekty teleskopów przyczyniały się do uzyskiwania obrazów zawierających detale niewidoczne przy obserwacjach za pomocą ludzkiego oka.
Dzisiaj szczególnie rozpoznawalne dla astrofotografów, to niezwykłe zdjęcie gwiazdotwórczej mgławicy w Orionie zostało uchwycone w 1901 roku przez Amerykańskiego astronoma i twórcę teleskopów George’a Ritcheya. Oryginalna szklana płytka fotograficzna, czuła na światło zielone i niebieskie, została zdigitalizowana, a następnie uzyskano z niej pozytyw. Ręcznie pisane notatki wskazują na 50-minutową ekspozycję, zakończoną o świcie oraz 24-calową aperturę teleskopu, zamaskowaną do 18 cali, by poprawić ostrość otrzymanego obrazu. Zapisy Ritcheya sprzed ponad 100 lat zachowały astronomiczne dane i mogą dalej być używane do odkrywania procesów astrofizycznych.
Source :
NASA
https://news.astronet.pl/index.php/2019 ... zeszlosci/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: W kosmicznym obiektywie Orion z przeszłości.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:34

Hubble prezentuje najnowszy portret Saturna
2019-09-12. Radek Kosarzycki
Kamera Wide Field Camera 3 zainstalowana na pokładzie Kosmicznego Teleskopu Hubble’a obserwowała Saturna 20 czerwca 2019 roku gdy planeta przechodziła przez punkt najbliższy Ziemi w tym roku, w odległości około 1,36 miliarda kilometrów.
łOd wyniesienia Kosmicznego Teleskopu Hubble’a w przestrzeń, jego celem jest badanie nie tylko odległych obiektów astronomicznych, ale także planet w naszym układzie planetarnym. Wykonane w wysokiej rozdzielczości zdjęcia sąsiadujących z nami planet można przebić jedynie wysyłając sondy kosmiczne, które z bliska odwiedzą poszczególne planety. Niemniej jednak, teleskop Hubble’a ma jedną zasadniczą przewagę nad sondami kosmicznymi: może obserwować planety okresowo i przez znacznie dłuższy czas niż jakakolwiek przelatująca w pobliżu planety sonda.
Saturn ma wiele wyróżniających go cech charakterystycznych, takich jak pierścienie, które aktualnie nachylone są w stronę Ziemi. Dzięki takiemu położeniu możemy teraz obserwować ich delikatną strukturę. Holenderski astronom Christian Huygens po raz pierwszy zidentyfikował pierścienie w 1655 roku, aczkolwiek uważał, że jest to stały dysk otaczający planetę. Teraz wiemy, że pierścienie składają się z pyłu i lodu. Choć wszystkie gazowe olbrzymy posiadają swoje pierścienie, to jednak pierścienie Saturna są największe i najbardziej spektakularne.
Wiek pierścieni Saturna wciąż jest tematem wielu debat. Co więcej, wciąż nie wiadomo jakie kosmiczne zdarzenie doprowadziło do ich powstania. Jak na razie w tych kwestiach nie ma jednorodnego stanowiska środowiska astronomów.
Kolejną interesującą cechą jest sześciokąt otaczający północny biegun planety. Jest to tajemniczy i osobliwy sześcioboczny układ wiatrów strumieniowych w atmosferze planety. Sam sześciokąt jest na tyle duży, że w jego wnętrzu zmieściłyby się cztery planety o rozmiarach Ziemi. Co ciekawe, na biegunie południowej taka struktura nie występuje.
Inne ciekawe formacje nie są już tak długowieczne. Potężna burza na północnym obszarze okołobiegunowym dostrzeżona przez Hubble’a w ubiegłym roku, już zniknęła.
Charakterystyczna barwa Saturna pochodzi od letnich mgieł, powstających w reakcjach fotochemicznych napędzanych przez ultrafioletowe promieniowanie docierające do Saturna ze Słońca. Pod mgłami znajduje się warstwa chmur złożonych z kryształków lodowego amoniaku, a jeszcze dalej warstwa chmur złożonych z wodorosiarczku amonu i wody. Pasmowa struktura atmosfery spowodowana jest przez wiatry i chmury rozłożone na różnych szerokościach geograficznych.
Wygląd Saturna ulega zmianom wraz ze zmianami pór roku spowodowanymi 27-stopniowym nachyleniem osi rotacji planety względem płaszczyzny ekliptyki. Zdjęcie zostało wykonane gdy na półkuli północnej trwa lato.
Źródło: spacetelescope.org
https://www.pulskosmosu.pl/2019/09/12/h ... t-saturna/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Hubble prezentuje najnowszy portret Saturna.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Hubble prezentuje najnowszy portret Saturna2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:37

Historia Teleskopu Kosmicznego Hubble’a. Część 1
2019-09-12. Wojciech Usarzewicz
Słowem wstępu: jest to treść e-booka napisanego przeze mnie kilka lat temu, teraz publikowanego w postaci serii artykułów. Proszę, aby czytelnik nie zdziwił się, jeśli miejscami mówię “ta książka” :).
Wszyscy jesteśmy pyłem gwiezdnym.
– Carl Sagan
Wprowadzenie
Cytat z wcześniejszej strony to prawdopodobnie najbardziej znane słowa Carla Sagana – astronoma, naukowca i popularyzatora nauki. Odnosi się on do następującego faktu – praktycznie każdy atom naszego ciała istniał kiedyś, miliardy lat temu, w sercach wielkich gwiazd.1 Ale cytat ten odnosi się jeszcze od jednej rzeczy, którą ukazał nam teleskop Hubble’a. W porównaniu do ogromu Wszechświata, jesteśmy tylko pyłkiem.
Od 25 lat krążący na orbicie Ziemi Teleskop Kosmiczny Hubble’a, w skrócie HST, dokonuje rewolucji w naszym postrzeganiu i rozumieniu Wszechświata. Mimo ciężkich początków, ten pierwszy kosmiczny teleskop optyczny okazał się być jednym z największych osiągnięć technologicznych i naukowych XX wieku.
To dzięki Hubble’owi naukowy wykazali, że galaktyki uformowały się z mniejszych skupisk materii u początków Wszechświata. To Hubble pomógł wykazać, że wielkie galaktyki zawierają w swych sercach supermasywne czarne dziury. To obserwacje Hubble’a pozwoliły wyliczyć, że ilość normalnej materii nie jest w stanie pokryć całego wpływu grawitacyjnego, jaki obserwujemy w kosmosie, co pośrednio potwierdziło teorię ciemnej materii. I to Hubble pomógł naukowcom ukuć pierwsze zaczątki koncepcji ciemnej energii, która przyśpiesza ekspansję Wszechświata.
Hubble ma dla mnie również osobiste znaczenie.
Pamiętam, jak pewnego jesiennego wieczoru, kiedy zapadł już zmierzch, moja siostra wróciła z wyprawy do pobliskiego miasta, gdzie wyruszyła – o czym przekonałem się właśnie tegoż wieczora – w poszukiwaniu mojego prezentu urodzinowego. Nie mogłem mieć wtedy więcej, niż 12 lat, pamiętam bowiem, że już w 6 klasie szkoły podstawowej chwaliłem się tym, co dostałem. Siostra wręczyła mi “Wszechświat w obiektywie” autorstwa Stuarta Clarka. Była to przede wszystkim książka albumowa poświęcona Teleskopowi Kosmicznemu Hubble’a. Wpatrywałem się w kolorowe strony całymi tygodniami, zgłębiając się w skromne, jak na moje dzisiejsze standardy, ilości tekstu. Była to moja pierwsza książka o astronomii, choć tematem interesowałem się od dłuższego już czasu. Marzyłem nawet, by zostać astronomem. Moje umiejętności zapamiętywania sztywnych definicji fizycznych i matematycznych, a także sposób ówczesnego edukowania, nie pozwoliły mi jednak na realizację tego marzenia. Książka jednak rozpaliła moje zainteresowanie pięknem nieba i tajemnicami otaczającego nas kosmosu. I było to również moje pierwsze spotkanie z cudem techniki i nauki, jakim z pewnością jest Teleskop Kosmiczny Hubble’a.
Niniejsza książka to historia tego cudu technologii, od pierwszych koncepcji teleskopu orbitalnego przez wszystkie misje serwisowe po najnowsze i najważniejsze odkrycia dokonane z pomocą HST. A historia ta jest bardzo dynamiczna.
Timothy Ferris pisał dla National Geographic: „Wyniesiony na orbitę (…) pośród tumanów nadziei i ekscytacji, Teleskop Kosmiczny Hubble’a prędko stracił swój blask. Miast wpatrywać się w obiekty gwiezdne, trząsł się i drżał (…) kiedy tylko światło spłynęło na jego panele solarne. (…) promienie naszej gwiazdy wstrząsały teleskopem tak bardzo, że wpadał w rodzaj elektronicznej śpiączki. Najgorsze było to, że Hubble okazał się cierpieć na krótkowzroczność.”2
Początek Hubble’a okazał się straszny dla wszystkich, którzy w pocie czoła nad nim pracowali. Media nie zostawiły na teleskopie suchej nitki – stał się szybko „bublem za miliard dolarów”, jak głosiły nagłówki w gazetach. Naukowcy, którzy nie pracowali nad Hubblem, ale chcieli z niego korzystać, byli niezadowoleni podwójnie. Chcieli bowiem teleskopu większego i umieszczonego wyżej, tymczasem dostali mniejszy i z wadą. Inżynierowie postawili na swoim – stworzyli teleskop, który mógł zmieścić się w ładowni wahadłowca kosmicznego, orbitując na wysokości około 536 kilometrów nad Ziemią.3
„Lecz wahadłowce okazały się zbawieniem Hubble’a”, pisze dalej Ferris. To dzięki promom udało się uratować drogi teleskop kosmiczny. Ale i to byłoby niemożliwe, gdyby u początków projektu, inżynierowie i projektanci Hubble’a nie zaprojektowali go tak, by praktycznie każdy z elementów konstrukcji miał charakter modularny. Panele solarne, komputery, banki pamięci, kamery, spektrografy, żyroskopy – każdy z tych elementów mógł być wyjęty na orbicie i zastąpiony innym modułem, lub przynajmniej wymieniony na nową, sprawną część.
To dzięki ludziom, którzy budowali teleskop, te 12 ton orbitalnego obserwatorium stało się prawdopodobnie najbardziej znanym instrumentem naukowym na świecie. By jednak do tego doszło, trzeba było zacząć od idei, która przejawiła się, nim dobrnięto do połowy XX wieku.
Kilka słów wstępu o samym teleskopie
W momencie pisania tych słów, Teleskop Kosmiczny Hubble’a powoli wchodzi w swój 26 rok pracy na orbicie okołoziemskiej. Szacuje się, iż naukowcy z 35 krajów napisali ponad 10 tysięcy prac naukowych na bazie danych zebranych przez HST.4 Ten krążący 600 kilometrów nad Ziemią teleskop pokonuje swoją orbitę w 97 minut (aktualna orbita). Waży ponad 11 ton, ma długość 13 metrów i średnicę 4,2 metra. Samo zwierciadło główne waży 828 kilogramów. Co ciekawe, znajdując się na szerokościach geograficznych poniżej 30 stopni, można nawet dostrzec teleskop lecący po swojej orbicie, podobnie jak można dostrzec niektóre satelity czy Międzynarodową Stację Kosmiczną.5
Sam teleskop Hubble’a, w skrócie znany też jako HST (ang. Hubble Space Telescope) jest teleskopem optycznym, zdolnym do obserwacji kosmosu w zakresie ultrafioletu, podczerwieni i światła widzialnego, co stanowi części spektrum promieniowania elektromagnetycznego.
Jak działa teleskop kosmiczny
Każdy teleskop, czy to profesjonalny czy amatorski, który można kupić w odpowiednim sklepie optycznym, jest urządzeniem, skupiającym światło. Dzięki temu procesowi skupiania światła, przez teleskop możemy dostrzec więcej, niźli gołym okiem – obiekty są większe, bowiem teleskop je powiększa, ale jest też ich więcej, bowiem teleskop skupia ich światło. Tym samym, obiekty słabe stają się łatwiej widoczne.
Dokładnie tak samo działa teleskop kosmiczny. Istnieją dwa rodzaje teleskopów: refraktory, skupiające światło w soczewkach, oraz reflektory, wpierw odbijające i skupiające światło przy użyciu luster.6 W czasie projektowania HST, zdecydowano się na użycie konstrukcji popularnej w przypadku teleskopów profesjonalnych, które są reflektorami (teleskopami zwierciadlanymi). HST jest więc reflektorem, a dokładnie teleskopem Ritcheya–Chrétiena. To zaś rodzaj teleskopu Cassegraina. Laurent Cassegrain opracował swój teleskop zwierciadlany w 1672 roku, dwa lata po teleskopie opracowanym przez Isaaka Newtona. George W. Ritchey i Henri Chrétien zmodyfikowali pomysł na początku XX wieku.7
Hiperboliczne zwierciadło HST wykonane jest ze szkła i ma średnicę 240 centymetrów. Pokryte jest warstwą aluminium i warstwą fluorku magnezu celem zabezpieczenia i uzyskania idealnych zdolności odbijania światła.
Światło zbierane przez teleskop trafia wpierw na zwierciadło główne, znajdujące się w środku teleskopu. Światło jest odbijane na zwierciadło wtórne, które znowu kieruje promienie w otwór w zwierciadle głównym – tam już, z tyłu teleskopu, czekają instrumenty naukowe, które rejestrują światło. Im słabsze obiekty kosmiczne chce się sfotografować, tym dłuższe naświetlenia trzeba wykonać. Z tego względu teleskop jest wyposażony w zaawansowane systemy celowania, na które składają się detektory i czujniki, koła reakcyjne i żyroskopy. Dzięki temu HST jest w stanie utrzymać się na celu przez wiele godzin bez najmniejszego drgnięcia.
Od idei do realizacji
O poranku 24 kwietnia, 1990 roku, widownia zebrała się w okolicach Centrum Kosmicznego Kennediego na Florydzie, by obserwować kolejny start misji wahadłowca – dumy amerykańskiej myśli technologicznej. Do startu zostało już tylko kilka minut. W centrum kontroli lotów obsługa naziemna analizowała ostatnie dane, dając pozwolenie na start. Na pokładzie promu kosmicznego, do rutynowej misji, gotowi byli astronauci: dowódca misji Loren J. Shriver, pilot Charles F. Bolden Jr i specjaliści misji: Steven A. Hawley, Bruce McCandless II i Kathryn D. Sullivan.
O godzinie 13:33:51 czasu GMT, z platformy startowej 39B, w obłokach dymu i ognia, na orbitę ruszył wahadłowiec Discovery, oficjalnie rozpoczynając misję STS-31. W ładowni promu czekał efekt pracy inżynierów i naukowców, którzy poświęcili niezliczone ilości godzin, by marzenia stały się rzeczywistością. Teleskop Kosmiczny Hubble’a rozpoczął swoją odyseję w kosmos.
By jednak dotrzeć do tego momentu, Hubble musiał przebyć podróż od narodzin koncepcji po umieszczenie gotowego teleskopu w ładowni wahadłowca. A nie była to podróż łatwa.
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:37

Dlaczego teleskop kosmiczny?
Mrugaj, mrugaj gwiazdko ma – tymi słowami zaczyna się dziecięca piosenka, kojąca dzieci do snu. Jednak kiedy mrugające gwiazdki dzieciom kojarzyć mogą się z chwilą wytchnienia, od tysiącleci były i wciąż pozostają przekleństwem astronomii.
Dlaczego w ogóle pojawił się pomysł zbudowania teleskopu, który miałby pracować na orbicie? Jego koszty byłyby przecież olbrzymie. Za cenę jednego Hubble’a można by zbudować kilka teleskopów naziemnych, co zresztą było argumentem walk o budżet w Kongresie w latach 70-tych.. Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w nauce, a konkretnie to w tej jej części, która zajmuje się falami elektromagnetycznymi.
Otóż astronomia i astrofizyka to w dużej mierze nauki, oparte o to, co widać. Na podstawie widzialnego światła z gwiazd czy galaktyk, naukowcy są w stanie uzyskać wiele odpowiedzi na naukowe pytania o naturę Wszechświata.8 W celu rozwijania nauki, musimy coraz więcej widzieć. W latach 70-tych oraz 80-tych, kiedy dopiero planowano i budowano teleskop Hubble’a, astronomowie dysponowali tylko naziemnymi teleskopami optycznymi i radioteleskopami. Jednak już wtedy wiedzieliśmy, dzięki zastosowaniu prostych instrumentów orbitalnych, czy nawet zwykłych balonów, że nie wszystko, co emitują obiekty kosmiczne, dociera na powierzchnię Ziemi – i nie wszystko jest widzialne.
Zarówno światło widzialne, jak i fale radiowe, to rodzaje promieniowania elektromagnetycznego. Promieniowanie to cechuje się różnymi długościami fali. Część tego promieniowania o konkretnej długości fali jest przez nas nazywana światłem widzialnym. Wbrew pozorom, nie ma w nim nic szczególnego – z uwagi na to, że ten rodzaj promieniowania jest dość mało szkodliwy dla życia i dociera do powierzchni naszej planety, w ramach ewolucji nasze oczy rozwinęły się tak, by ten zakres promieniowania elektromagnetycznego widzieć.
Fale krótsze od światła widzialnego to ultrafiolet, jeszcze krótsze to promieniowanie Roentgena, a w końcu najkrótsze fale to promieniowanie gamma. Fale dłuższe niźli fale światła widzialnego to podczerwień. Dłuższe fale to znowu mikrofale, a potem mamy już fale radiowe: do komunikacji, krótkie i długie. I to jest właśnie pełne spektrum promieniowania elektromagnetycznego opisane w skrócie.
Światło jest rodzajem takiego promieniowania i emitowane jest przez różne obiekty. Ale nie jest jedynym rodzajem promieniowania – gwiazdy, galaktyki, kwazary9, chmury gazów, dyski akrecyjne10 i tym podobne, wszystkie te kosmiczne obiekty promieniują na różne sposoby. Jeśli naprawdę chcemy poznać Wszechświat, musimy go obserwować w pełni. Każdy z obiektów musimy zobaczyć we wszystkich możliwych częściach spektrum elektromagnetycznego. I tutaj naukowcy trafili na bardzo poważny problem. Tym problemem był fakt, że żyjemy na Ziemi.
Ziemia, nasza mała, życiodajna skała w kosmosie, jest naszym domem. Otoczona jest warstwą atmosfery, składającej się z azotu, tlenu i innych gazów. Atmosfera ta chroni nas przed niebezpieczeństwem wielkiego kosmosu. A niebezpieczeństw jest dużo – promieniowanie gamma, promienie Roentgena, mikrofale, promieniowanie UV (ultrafiolet) – brzmi znajomo? Te same części spektrum elektromagnetycznego, których potrzebujemy do zgłębiania wiedzy, są jednocześnie dla nas śmiertelnie niebezpieczne. Gdyby nie atmosfera, która to promieniowanie zatrzymuje, życie na Ziemi mogłoby się nigdy nie rozwinąć.
I to właśnie problem, z jakim spotkali się naukowcy – Ziemska atmosfera blokuje spory zakres promieniowania elektromagnetycznego.11 Promieniowanie gamma jest pochłaniane na wysokości około 20-40 kilometrów nad poziomem morza, podobnie jak mikrofale. Promieniowanie UV powstrzymywane jest przez warstwę ozonową na wysokości około 100 kilometrów. Promieniowanie Roentgena pochłaniane jest na wysokości od 50 do 100 kilometrów.
Teleskopy naziemne nie były w stanie wykrywać dużej ilości informacji, jaka krążyła po kosmosie. Zaczęto sobie z tym radzić wynosząc detektory na balonach i samolotach na coraz większe wysokości już w latach 50-tych. Jednakże nie było to zbyt pomocne, bowiem udało się dzięki temu tylko zaobserwować pewne spektrum podczerwieni. Do reszty promieniowania były potrzebne satelity. Ale nie był to jedyny problem astronomii w latach 1950-1980.
Atmosfera ogranicza nas bowiem nie tylko w zakresie odbieranych fal – ogranicza także jakość promieniowania widzialnego. I tu docieramy do dziecięcej piosenki sprzed kilku stron. Choć światło widzialne dociera do nas bez problemu, to jego jakość pozostawia sporo do życzenia. By się o tym przekonać, wystarczy wyjść w bezchmurną noc na zewnątrz i spojrzeć na gwiazdy – zwróć uwagę, że wyraźnie widać ich migotanie. Dostrzegasz je? Wiedz, że gwiazdy nie migoczą – gwiazdy promieniują światłem stałym. Migotanie wywołane jest przez ziemską atmosferę. Wynika z tego, że na różnej wysokości temperatura i gęstość atmosfery bywa różna – światło ulega załamaniu, co obserwujemy jako migotanie gwiazd na niebie. To dokładnie to samo zjawisko, które występuje, gdy widzimy falowanie powietrza nad gorącą powierzchnią – czy to na żywo, czy na jednym z tych starych amerykańskich filmów drogi.
Problem ten był bardzo poważny dla astronomów jeszcze do lat 90-tych XX wieku. Teleskopy naziemne miały po prostu ograniczone możliwości obserwacji, bowiem obserwowane obiekty stawały się, w wyniku obecności atmosfery, rozmyte. Przez to właśnie, jakość i możliwości astronomii „widzialnej” były ograniczone. Nasze teleskopy miały wadę wzroku, ale nie mogliśmy dla nich zbudować okularów korekcyjnych – nie dysponowaliśmy wtedy odpowiednią technologią.12
Z problemem rozmywającej obraz atmosfery radzono sobie, budując teleskopy na wysokich górach, by ograniczyć ilość atmosfery znajdującej się nad teleskopem. Innym problemem atmosferycznym było zbyt duże zanieczyszczenie światłem – takim, generowanym przez miasta i miasteczka. Światło to potrafi się odbijać od atmosfery, jeszcze bardziej ograniczając widzialność gwiazd i obiektów w kosmosie. Tu też oddalenie się od centrów miejskiej aktywności trochę poprawiało jakość obserwacji.
Z problemem falującej atmosfery poradzono sobie w ostatnich latach, kiedy zaczęto stosować optykę adaptatywną, sterowaną komputerowo. Komputer potrafi wyliczyć stopień rozmazania obrazu i z pomocą mikrosilników dostosować lustra teleskopu, by zredukować rozmazanie obrazu. W ostatnich latach udało się nawet doścignąć jakość obrazu teleskopu Hubble’a, przynajmniej do pewnego stopnia. Jednak w latach, kiedy Hubble był budowany, tego typu technologia dla teleskopów naziemnych nie istniała.
Bardzo ważnym dla naukowców był też punkt widzenia Hubble’a. I to dosłownie. Wszystkie teleskopy naziemne mają ograniczoną mobilność – dosłownie ograniczoną do zera. Mogą obserwować niebo tylko z miejsca, w którym się znajdują. I tak na przykład teleskopy na półkuli północnej mogą obserwować tylko niebo półkuli północnej i fragmenty tego nieba południowego, które, w ramach ruchu Ziemi, pojawi się nad horyzontem. Ale nie dostrzegą nieba, które znajduje blisko południowego bieguna nieba.
Lecz teleskop Hubble’a nie ma takich ograniczeń – jest w stanie obserwować dosłownie całe niebo.
Te wszystkie aspekty sprawiły, że naukowcy byli zgodni – teleskop kosmiczny był bardzo potrzebny. Dzięki niemu, problem falowania atmosfery znikł by całkowicie, a do naszych instrumentów naukowych dotarłyby nowe informacje z niewidzialnego dla zwykłego oka zakresu promieniowania. Nim jednak naukowcy zaczęli popierać tę ideę, ktoś musiał podsunąć pomysł.
Przypisy
1 Wynika to z tego, iż u początku Wszechświata w kosmosie istniał zaledwie wodór i hel. Dopiero reakcje jądrowe w pierwszych gwiazdach pozwoliły na uformowanie się cięższych pierwiastków, z których zbudowana jest Ziemia, a w końcu też istoty żyjące, choć uformowanie się niektórych ciężkich pierwiastków wciąż jest dla naukowców zagadką.
2 Ferris, T., Hubble’s Greatests Hits. National Geographic Magazine, Kwiecień 2015, s. 62-75.
3 Dla porównania, Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) utrzymuje orbitę pomiędzy 330 a 435 kilometrami nad Ziemią. ISS, dzięki silnikom manewrowym, jest w stanie samodzielnie podwyższyć lub obniżyć swoją orbitę. W późniejszych latach, orbita Hubble’a została podniesiona do powyżej 600 kilometrów.
4 Chen, J. L., A Guide to Hubble Space Telescope Objects. Wyd. Springer, 2015, s. 9
5 Whitfield, S., Hubble, kosmiczny teleskop. Wyd. Prószyński Media, 2006,, s. 5
6 Pierwszy refraktor skonstruował Galileo Galigeusz, natomiast pierwszy reflektor zbudował Isaak Newton.
7 Chen, s. 2
8 Od lutego 2016 roku możemy mówić również o rozwoju nowej dziedziny astronomii, opartej o badnie fal grawitacyjnych.
9 Kwazary, choć nazwa pochodzi od terminu obiektu „gwiazdo-podobnego”, jest źródłem silnego promieniowania elektromagnetycznego i stanowi rodzaj galaktyki aktywnej. Galaktyki aktywne to galaktyki, w których większa część promieniowania elektromagnetycznego nie pochodzi z normalnych źródeł, takich jak gwiazdy czy gazy, ale z samego jądra, w którym toczą się dynamiczne procesy, najczęściej będące efektem istnienia tam supermasywnej czarnej dziury.
10 Dyskami akrecyjnymi nazywamy dyski gazów, otaczające nowo powstałe gwiazdy, lub czarne dziury.
11 Padmanabhan, T., Gdy minęły pierwsze trzy minuty. Wyd. Amber, 1998, s. 60
12 Od początku XXI wieku nowoczesne teleskopy naziemne są wyposażane w coraz to bardziej zaawansowaną optykę adaptatywną, na którą składa się komputer sterujący i system wskaźników laserowych. Laser świeci w niebo, tworząc „sztuczną gwiazdę”, która pozwala komputerowi na ustawienie obiektu odniesienia i, dzięki obliczeniom matematycznym, korygowanie zarówno ustawień zwierciadła teleskopu, jak i poprawianie danych zbieranych przez instrument. Na zdjęciach obserwatoriów często można zobaczyć promienie laserów strzelające w niebo – to właśnie lasery dla optyki adaptatywnej.
https://www.pulskosmosu.pl/2019/09/12/h ... a-czesc-1/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Historia Teleskopu Kosmicznego Hubble’a. Część 1.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:45

Czarna dziura w centrum naszej galaktyki zgłodniała
2019-09-12. Radek Kosarzycki
Potężna czarna dziura w centrum naszej galaktyki pożera nietypowo dużo gazu i pyłu międzygwiezdnego, a naukowcy nie są pewni co za to odpowiada.
“W ciągu ostatnich 24 lat obserwacji naszej supermasywnej czarnej dziury nie widzieliśmy niczego podobnego” mówi Andrea Ghez, profesor fizyki i astronomii oraz współautor opracowania z UCLA. “Zazwyczaj jest to bardzo spokojna, cicha czarna dziura. Nie wiemy zatem co odpowiada za tę ucztę”.
Artykuł naukowy opisujący odkrycie opublikowano wczoraj w periodyku naukowym Astrophysical Journal Letters.
Badacze przeanalizowali ponad 13 000 obserwacji czarnej dziury zebranych w trakcie 133 nocy od 2003 roku. Obserwacje wykonywano za pomocą Obserwatorium W. M. Kecka na Hawajach oraz Very Large Telescope w Chile. Badacze odkryli, że 13 maja obszar znajdujący się tuż za “punktem bez powrotu” w otoczeniu czarnej dziury, stał się dwa razy jaśniejszy od kolejnego pod względem jasności poziomu w trakcie pozostałych obserwacji.
Badacze dostrzegli także duże zmiany jasności w trakcie dwóch innych nocy tego roku; wszystkie trzy epizody były “nieoczekiwane” podkreśla Ghez.
Obserwowana przez naukowców jasność spowodowana jest promieniowaniem emitowanym przez gaz i pył opadające na czarną dziurę; dostrzeżenie okresów większej jasności sprawiło, że naukowcy zaczęli się zastanawiać czy jest to wyjątkowe pojedyncze zdarzenie czy też jest to tylko prekursor znacznego wzrostu aktywności.
“Pytanie brzmi czy czarna dziura wchodzi w nową fazę – czy kurek się odkręcił i tempo opadania gazu na czarną dziurę wzrośnie na dłuższy czas czy też widzieliśmy po prostu fajerwerki spowodowane kilkoma nietypowymi obłokami gazu, które opadły na czarną dziurę” mówi Mark Morris, profesor fizyki i astronomii z UCLA oraz współautor opracowania.
Badacze dalej obserwują ten obszar i spróbują odpowiedzieć na to pytanie analizując nowe obserwacje.
“Chcielibyśmy się dowiedzieć jak rosną czarne dziury i jak wpływają na ewolucję galaktyk i wszechświata” mówi Ghez. “Chcemy się dowiedzieć dlaczego i w jaki sposób czarne dziury zwiększają swoją jasność”.
Najnowsze informacje opierają się na obserwacjach czarnej dziury Sagittarius A* lub Sgr A* wykonanych w ciągu czterech nocy w kwietniu i maju w Obserwatorium Kecka. Jasność otoczenia czarnej dziury stale ulega zmianom, ale naukowców zaskoczyła wyjątkowo duża zmiana jasności w tym okresie, szczególnie 13 maja.
“Na pierwszym zdjęciu wykonanym tej nocy zobaczyłem, że czarna dziura jest tak jasna, że początkowo wziąłem ją za gwiazdę S0-2, ponieważ nigdy nie widziałem tak jasnej Sgr A*” mówi Tuan Do, główny autor opracowania. “Jednak szybko okazało się, że źródłem promieniowania musi być czarna dziura, to było ekscytujące”.
Jedna z hipotez tłumaczących wzrost jasności mówi, że gdy gwiazda S0-2 zbliżyła się do czarnej dziury latem 2018 roku, wyrzuciła duże ilości gazu, które dotarły do czarnej dziury w tym roku.
Inna możliwość obejmuje osobliwy obiekt znany jako G2, który najprawdopodobniej jest parą gwiazd podwójnych, które zbliżyły się do czarnej dziury w 2014 roku. Możliwe, że czarna dziura oderwała zewnętrzną warstwę G2, co mogłoby tłumaczyć wzrost jasności tuż za horyzontem zdarzeń czarnej dziury.
Supermasywna czarna dziura w centrum naszej Drogi Mlecznej oddalona jest od nas o 26 000 lat świetlnych, dzięki czemu nie stanowi żadnego zagrożenia dla Ziemi.
Źródło: University of California, Los Angeles
https://www.pulskosmosu.pl/2019/09/12/c ... glodniala/

https://www.youtube.com/watch?v=lTeNrUJZxOU

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czarna dziura w centrum naszej galaktyki zgłodniała.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:48

Przyczyny nieudanego startu Vegi ustalone
2019-09-13. Krzysztof Kanawka
Na początku września zakończyły się prace komisji ustalającej okoliczności nieudanego startu rakiety Vega z 11 lipca 2019. Prace zakończyły się sukcesem – rakieta wróci do służby na początku 2020 roku.
Rakieta Vega wystartowała 11 lipca 2019 roku o godzinie 03:53 CEST z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej. Lot zakończył się niepowodzeniem na początku pracy drugiego stopnia. Wówczas trajektoria lotu rakiety Vega zaczęła bardzo szybko odbiegać od zaplanowanej trajektorii. Pierwsze “oznaki” awarii pojawiły się około 2 minuty i 20 sekund po starcie. Dziewięć minut po starcie Arianespace oficjalnie potwierdziło, że start nie był udany.
W tym starcie rakieta Vega miała wynieść na orbitę wojskowego satelitę dla sił zbrojnych Zjednoczonych Emiratów Arabskich (Armed Forces of the United Arab Emirates, UAEAF). Satelita o nazwie Falcon Eye miał wykonywać obserwacji na zakresie widzialnym i podczerwonym dla potrzeb wojskowych. Koszt tego satelity jest oceniany na 300 milionów EUR. Satelita Falcon Eye o masie startowej bliskiej 1200 kg miał operować przez pięć lat na orbicie heliosynchronicznej.
Tuż po tym nieudanym starcie rozpoczęła pracę komisja, której zadaniem było ustalenie okoliczności tego nieudanego startu. Prace komisji zakończyły się na początku września 2019 roku. Firma Arianespace opublikowała podsumowanie wniosków komisji.
Komisja ustaliła, że prawdopodobną przyczyną nieudanego startu była “termo-strukturalna awaria” w przedniej części drugiego stopnia rakiety Vega. Ten drugi stopień operuje na silniku Z23. Awaria nastąpiła 130 s i 850 ms od startu, 14 s i 25 ms po uruchomieniu silnika drugiego stopnia. Awaria nastąpiła już po separacji pierwszego stopnia rakiety, który pracował prawidłowo.
W wyniku awarii rakieta Vega podzieliła się na dwie części: drugi stopień rakiety oraz (jako druga część) osłona aerodynamiczna, satelita, adapter satelitarny i górne stopnie rakiety. W 135 sekundzie lotu telemetria wykazała, że trajektoria lotu drugiej części pozostałego sprzętu wynoszonego w tym starcie zaczęła zbaczać od wyznaczonego profilu wznoszenia. Satelita został utracony.
Komisja nie znalazła śladu celowego działania czy też sabotażu w drugim stopniu rakiety Vega. Ustalono także, że to wydarzenie z wysokim prawdopodobieństwem nie pochodziło od “systemu neutralizacyjnego” rakiety Vega.
Rakieta Vega wróci do służby w pierwszym kwartale 2020 roku. Do tego czasu będą trwać działania mające na celu zapobieżenie tego typu anomalii w przyszłych lotach rakiety Vega.
(A-S)
https://kosmonauta.net/2019/09/przyczyn ... -ustalone/

https://www.youtube.com/watch?v=Urn21-XQc5A

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Przyczyny nieudanego startu Vegi ustalone.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:49

Dziś startują w Kielcach międzynarodowe zawody European Rover Challenge 2019
2019-09-13.
Dziś w Kielcach rusza 5. edycja European Rover Challenge - największych zawodów robotyczno-kosmicznych w Europie, w których weźmie udział kilkadziesiąt drużyn z całego świata.
Na terenie Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach ruszają dziś zawody konstruktorów łazików European Rover Challenge. Zmagania drużyn będzie można oglądać już od piątku. Zawody robotów marsjańskich będą rozgrywane codziennie między 10:00 a 17:00 na specjalnie do tego przygotowanym polu, symulującym terenowe warunki marsjańskie. Wstęp na wydarzenie jest darmowy.
Równolegle na terenie wydarzenia znajdować się będzie Strefa Pokazów Naukowo – Technologicznych gdzie ponad 30 wystawców przygotowało interaktywne zabawy, warsztaty, prelekcje i pokazy filmowe. Swoje stoisko będzie także miała Urania - Postępy Astronomii.
Zawody European Rover Challenge odbywają się w tym roku na terenie Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach. Do Kielc przyjeżdża 40 drużyn studenckich z całego świata. W trakcie zawodów odbędzie się także Konferencja Mentoringowo-Biznesowa dla osób działających lub zainteresowanych pracą w sektorze kosmicznym. W tym roku gośćmi wydarzenia będą m.in. zastępca administratora NASA Steve Jurczyk i Gianfranco Visentin - kierownik działu robotyki Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA.
Gazeta i portal Urania - Postępy Astronomii są partnerem medialnym imprezy.
Na podstawie: ERC
Więcej informacji:
• oficjalna strona wydarzenia
Na zdjęciu: Fotografia zmagań studentów na tzw. MarsYardzie w jednej z poprzednich edycji konkursu. Źródło ERC.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/dz ... lenge-2019

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dziś startują w Kielcach międzynarodowe zawody European Rover Challenge 2019.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:54

Kolejna podróż do wnętrza Ziemi przygotowuje do załogowych misji kosmicznych
2019-09-13. Radek Kosarzycki
Sześciu astronautów, pięć agencji kosmicznych i nowy początek podziemnej eksploracji, która ma pomóc nam przygotować się do życia na innych planetach. Najnowsza wyprawa ESA ma za zadanie wyposażyć międzynarodową załogę w umiejętności badania nieznanych terenów na Księżycu i Marsie, tym razem z naciskiem na poszukiwanie wody.
W ramach szkolenia CAVES astronauci zejdą głęboko pod Ziemię, aby szlifować swoje umiejętności komunikacji, rozwiązywania problemów i pracy zespołowej.
Po tygodniu przygotowań na powierzchni i pod Ziemią “jaskinionauci” rozpoczną badania słoweńskiej jaskini, w której będą mieszkać i pracować przez sześć dni.
“Jest to element symulacji, ale otoczenie sprawia, że jest to najlepsze miejsce na Ziemi do badania środowiskowych, psychologicznych i logistycznych ograniczeń związanych z prawdziwą misją kosmiczną” tłumaczy Loredana Bessone, która opracowała program szkolenia.
“Szkolenie obejmuje prawdziwe badania naukowe, rzeczywiste operacje, a biorą w nich udział prawdziwi astronauci i najlepsi speleologowie w swojej dziedzinie” dodaje.
W misji CAVES znajduje się astronauta ESA Alexander Gerst, astronauci NASA Joe Acaba oraz Jeanette Epps, kosmonauta Roskosmosu Nikola Czub, astronauta kanadyjski Josh Kutryk oraz japoński Takuya Onishi.
“Ta nowa przygoda pozwoli im uczyć się od siebie, od siebie samych oraz od samej jaskini, która zawsze przytłacza cię swoją ciemnością i ograniczoną przestrzenią” mówi Francesco Sauro, dyrektor techniczny projektu.
Szkolenie rozpoczęło się wczoraj, a jaskinionauci zejdą do samej jaskini, aby założyć obóz w przyszły piątek (20. września).
Przy wsparciu zespołu instruktorów i personelu zabezpieczającego, sześciu astronautów będzie podejmowało własne decyzje i pracowało całkowicie autonomicznie, w izolacji od świata zewnętrznego, radząc sobie z opóźnieniami w komunikacji.
Badania pod ziemią oznaczają podążanie za powietrzem i wodą, które wyznaczają dalsze ścieżki. Załoga nauczy się śledzić wodę – główne ogniwo łączące ich z życiem na Ziemi i cenne zasoby w przestrzeni kosmicznej.
Jaskinie zazwyczaj żłobione są przez płynącą wodę. Do tegorocznej edycji ESA wybrała jaskinię znajdującą się na obszarze, gdzie rzeki płyną pod ziemią. Aby zachować element prawdziwej eksploracji, astronauci nie znają ich dokładnego położenia.
Wejściem pod ziemię jest tak zwana Lepa Jama czyli Piękna Jaskinia w języku słoweńskim. “Jaskinia ta stanowi labirynt przejść głównie jeszcze nieeksplorowanych” mówi Francesco.
“Ten obszar krasowy jest jednym z europejskich cudów natury, w którym narodziła się speleologia” mówi Franci Gabrovsek, profesor w Karst Research Institute w Słowenii.
Nieprzyjazne dla życia i trudno dostępne jaskinie są niemal nietkniętymi światami i idealnymi pułapkami dla dowodów naukowych. Astronauci przeprowadzą kilkanaście eksperymentów naukowych i będą poszukiwali form życia, które przystosowały się do panujących w jaskini ekstremalnych warunków.
“Mamy nadzieję na kolejne odkrycie jakiegoś nowego gatunku” mówi Loredana wspominając odkrycie skorupiaka Alpioniscus Sideralis podczas drugiej edycji CAVES w 2012 roku.
Monitorowanie obecności mikroplastików także stanowi element programu naukowego misji.
Centrum kontroli misji na powierzchni będzie śledziło postępy zespołu za pomocą mapy 3D generowanej w aplikacji Electronic Field Book, w którą będą wyposażeni także astronauci. Dzięki temu naukowcy będą na bieżąco lokalizować obserwacje naukowe, przesyłać i odbierać zdjęcia i przesyłać astronautom uwagi i komentarze z powrotem do jaskini.
“Technologia oszczędza załodze i zespołom naziemnym mnóstwo czasu i pomaga im maksymalizować ilość wiedzy pozyskiwanej w trakcie misji” dodaje Loredana.
W czasach gdy wszystkie ważne agencje kosmiczne przygotowują się do eksploracji Księżyca, “ESA wiedzie prym w organizowaniu podziemnych badań, kształtujących przyszłe misje do jaskiń księżycowych”.
Źródło: ESA
https://www.pulskosmosu.pl/2019/09/13/k ... smicznych/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kolejna podróż do wnętrza Ziemi przygotowuje do załogowych misji kosmicznych.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kolejna podróż do wnętrza Ziemi przygotowuje do załogowych misji kosmicznych2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kolejna podróż do wnętrza Ziemi przygotowuje do załogowych misji kosmicznych3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 13 Wrz 2019, 08:55

Do Układu Słonecznego zawitał kolejny tajemniczy międzygwiezdny przybysz
2019-09-13.
Świat astronomii od kilku dni huczy o niesamowitym odkryciu, które jest pięknym dowodem na to, że Układ Słoneczny odwiedzają obiekty narodzone w obcych układach planetarnych, znajdujących się w naszej galaktyce.
30 sierpnia ukraiński astronom dostrzegł na niebie dziwny obiekt, który ma nietypową orbitę. Ciało niebieskie zostało oznaczone wstępnie jako C/2019 Q4 (Borisov). Najnowsze obserwacje ujawniły, że obiekt porusza się z ogromną prędkością i ma hiperboliczną orbitę. Oznacza to jedno, pochodzi z obcego układu, o którym nie mamy kompletnie żadnych informacji.
To już drugi obiekt w historii badań kosmosu, o którym wiemy, że nie pochodzi z Układu Słonecznego. Pierwszym była słynna planetoida o nazwie Oumuamua. Została ona odkryta jesienią 2017 roku i aktualnie oddala się od Słońca. Tymczasem obiekt C/2019 Q4 (Borisov) zbliża się do naszej dziennej gwiazdy. To świetna wiadomość, ponieważ mamy sporo czasu, by wykonać więcej obserwacji, które pomogą nam zrozumieć istotę pochodzenia tego typu ciał niebieskich.
NASA zaproponowała wysłanie sondy kosmicznej w kierunku Oumuamua. Jednak jest mało prawdopodobnie, by udało się na niej wylądować, gdyż z każdym dniem nabiera prędkości i niebawem będziemy mogli ją dogonić tylko za pomocą sond z napędem jądrowym. Tymczasem C/2019 Q4 (Borisov) wydaje się znacznie ciekawszym obiektem badań, a co najważniejsze, będziemy mieli do niego bliżej, niż do Oumuamua.
Astronomom takie obiekty rozpalają wyobraźnię. Marzy im się bowiem wykorzystanie ich jako darmowego środka transportu/napędu dla sond i baza wypadowa do najróżniejszych misji badawczych. Dzięki nim będziemy mogli poznać tajemnice obiektów nie tylko znajdujących się np. w Pasie Kuipera, ale również Obłoku Oorta, a kiedyś nawet obce układy planetarne.
Źródło: GeekWeek.pl/Astronomy.ru / Fot. Gennady Borisov
https://www.geekweek.pl/news/2019-09-13 ... -przybysz/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Do Układu Słonecznego zawitał kolejny tajemniczy międzygwiezdny przybysz.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: kasper oraz 6 gości

AstroChat

Wejdź na chat