Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 31 Lip 2019, 07:59

Teleskop TESS odnalazł planetę skalistą z trzema słońcami
Autor: John Moll (30 Lipiec, 2019)
Ziemia znajduje się w systemie, który zawiera tylko jedną gwiazdę. Jednak w kosmosie istnieją również układy wielogwiezdne. Astronomowie odkryli właśnie egzoplanetę, która posiada aż trzy słońca.
Międzynarodowy zespół badawczy namierzył nową planetę z pomocą teleskopu kosmicznego TESS. Obiekt o nazwie LTT 1445Ab znajduje się około 22,5 lat świetlnych od nas i krąży wokół czerwonego karła. Jeden pełny obrót wokół tej gwiazdy zajmuje jej ponad 5 dni. Jednak w skład tego systemu wchodzą łącznie aż trzy gwiazdy i wszystkie są czerwonymi karłami.
Naukowcy zakładają, że w ciągu dnia, z powierzchni tej egzoplanety widać trzy słońca jednocześnie – jedno znajduje się stosunkowo blisko, a dwa pozostałe są nieco oddalone. Jak wynika z przeprowadzonych obliczeń, LTT 1445Ab jest o około 35% większa od Ziemi, a jej masa jest 8,4 raza większa. Odkryta planeta skalista orbituje dość blisko czerwonego karła, a temperatura na powierzchni może sięgać 155 stopni Celsjusza.
Naukowcy zakładają, że w takich warunkach, życie bakteryjne ma raczej niewielkie szanse na przetrwanie, choć pewności oczywiście nie ma. Mimo tego, astronomowie chcą prowadzić dalsze obserwacje, aby ustalić, czy egzoplaneta LTT 1445Ab posiada atmosferę. W tym celu posłużą się najnowocześniejszym Kosmicznym Teleskopem Jamesa Webba, który powinien trafić na orbitę w 2021 roku.
Źródło:
https://www.newscientist.com/article/22 ... m-may-be...
https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/te ... a-sloncami

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Teleskop TESS odnalazł planetę skalistą z trzema słońcami.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Teleskop TESS odnalazł planetę skalistą z trzema słońcami2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Lip 2019, 08:04

IAU100 NameExoWorlds – zgłoszenia do 31 lipca!
2019-07-30. Redakcja
Do 31 lipca 2019 r. można nadsyłać pomysły na nazwanie planety pozasłonecznej i jej gwiazdy, przyznanych Polsce przez Międzynarodową Unię Astronomiczną (IAU) w ramach konkursu IAU100 NameExoWorlds. Krajowa edycja tego globalnego konkursu prowadzona jest przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA).
Swój pomysł ma prawo zgłosić każdy, zarówno indywidualnie, jak i instytucjonalnie (szkoły, organizacje, instytucje, kluby lub inne podmioty). Zgłoszenia przyjmowane są poprzez formularz na stronie internetowej konkursu: http://www.iau100.pl/planety. Wraz z nazwami dla gwiazdy i dla planety należy przesłać krótkie uzasadnienie swojego pomysłu.
„Zgodnie z kryteriami konkursu, proponowane nazwy powinny mieć związek z Polską, na przykład historyczny, kulturowy, geograficzny. Najlepiej aby oba imiona dla obiektów – dla planety i dla gwiazdy – miały ze sobą związek tematyczny. Zasady konkursu mają też kilka wykluczeń, m.in. nie mogą być to nazwiska osób (lub nazwy miejsc) znanych głównie z aktywności politycznej, militarnej lub religijnej, nazwiska osób żyjących, nazwiska osób zmarłych w ciągu ostatnich 100 lat, nazwy natury komercyjnej, nie mogą też być identyczne jak już istniejące nazwy dla obiektów astronomicznych” wyjaśnia dr Krzysztof Czart, krajowy koordynator IAU ds. popularyzacji astronomii, przewodniczący polskiego komitetu konkursowego IAU100 NameExoWorlds
Globalny konkurs IAU100 NameExoWorlds wystartował na całym świecie 6 czerwca 2019 r. W jego ramach każdy kraj otrzymał prawo nadania nazwy jednej z planet pozasłonecznych i jej gwieździe. W tym celu kraje zorganizowały narodowe konkursy.
Polski konkurs podzielony został na etapy. Aktualnie trwa zbieranie propozycji nazw (do 31 lipca 2019 r.). Po zamknięciu przyjmowania zgłoszeń, komitet konkursowy dokona ich weryfikacji z kryteriami ustalonymi przez Międzynarodową Unię Astronomiczną i zasadami konkursu, po czym wyłoni grupę nazw do kolejnego etapu. Następnie, od września do końca października 2019 r., będzie można głosować internetowo na nazwy, co pozwoli wyłonić oficjalną polską propozycję oraz dwie rezerwowe nazwy, które zostaną przekazane do IAU. W grudniu 2019 r. Międzynarodowa Unia Astronomiczna ogłosi wyniki dla wszystkich krajów.
Naszemu krajowi przypadł układ BD+14 4559. Krążąca w nim planeta została odkryta w 2009 r. przez zespół polskich astronomów, którym kierował prof. Andrzej Niedzielski z Centrum Astronomii UMK. Planeta BD+14 4559 b jest gazowym olbrzymem trochę większym i nieco masywniejszym od Jowisza. Krąży w ekosferze, czyli w obszarze wokół gwiazdy, w którym panują warunki umożliwiające istnienie wody w stanie ciekłym. Co prawa sama planeta jest gazowa, ale jeżeli posiada duże księżyce, to można w ich przypadku spekulować o możliwości posiadania atmosfery i występowania wody na powierzchni.
Gwiazdę BD+14 4559 widać na niebie w konstelacji Pegaza. Jest w zasięgu lornetek i amatorskich teleskopów. Jest dobrze widoczna z Polski wieczorami latem, jesienią i wczesną zimą. Od tego układu planetarnego dzieli nas około 160 lat świetlnych.
Dodatkowe informacje:
Narodowy konkurs IAU100 NameExoWorlds uzyskał wsparcie w różnej formie od bardzo wielu podmiotów.
W szczególności polski konkurs IAU100 NameExoWorlds uzyskał patronat od Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego – Jarosława Gowina, a także patronaty honorowe od wielu organizacji i instytucji związanych z astronomią, kosmosem lub badaniami naukowymi, takich jak Polskie Towarzystwo Astronomiczne, Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii, Polska Agencja Kosmiczna, Polska Akademia Nauk (PAN), Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO).
Patronami honorowymi są także krajowe instytuty astronomiczne: Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie (CAMK PAN), Centrum Badań Kosmicznych PAN w Warszawie (CBK PAN), Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie (OA UJ), Instytut Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (IOA UAM), Centrum Astronomii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (CA UMK), Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Warszawskiego (OA UW), Instytut Astronomiczny Uniwersytetu Wrocławskiego.
W gronie patronów honorowych znalazły się też instytucje zajmujące się popularyzacją astronomii: Planetarium Śląskie w Chorzowie, Hevelianum w Gdańsku, Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne w Grudziądzu, Planetarium EC1 w Łodzi, Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne, Centrum Popularyzacji Kosmosu Planetarium Toruń.
W składzie Komitetu Honorowego swoim autorytetem konkurs wspierają prof. Aleksander Wolszczan – odkrywca pierwszego pozasłonecznego układu planetarnego oraz wielu innych egzoplanet, prof. Andrzej Niedzielski – astronom z Centrum Astronomii UMK, odkrywca planety, która przypadła Polsce do nazwania, prof. Andrzej Udalski – astronom kierujący projektem OGLE, odkrywca wielu planet pozasłonecznych, będący polskim przedstawicielem w Międzynarodowej Unii Astronomicznej, prof. Jerzy Duszyński – prezes Polskiej Akademii Nauk, prof. Marek Sarna – prezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, dr hab. Grzegorz Brona – prezes Polskiej Agencji Kosmicznej w okresie od marca 2018 r. do kwietnia 2019 r., specjalista od branży kosmicznej, Mieczysław Janusz Jagła – prezes Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii oraz Zofia Kaczmarek – studentka astronomii, dwukrotna zwyciężczyni Olimpiady Astronomicznej.
Nad przebiegiem konkursu czuwa Komitet Konkursowy w składzie: dr Krzysztof Czart (przewodniczący komitetu) – Krajowy Koordynator IAU ds. Popularyzacji, prof. Andrzej Markowski – przewodniczący Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN, prof. Jarosław Włodarczyk – historyk astronomii, dr Halina Prętka-Ziomek – astronom z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Agata Gorwa – miłośniczka astronomii z Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, Michał Kusiak – popularyzator astronomii, odkrywca komet i planetoid.
Także wiele mediów zdecydowało się udzielić patronatów medialnych konkursowi. W tym gronie są: Program Pierwszy Polskiego Radia, Urania – Postępy Astronomii, Świat Wiedzy Kosmos, Kosmonauta.net, Space24.pl, AstroNET, Astronarium, Astrofaza, Astrolife, Nauka. To lubię, radio-teleskop.pl, Radio Planet i Komet, We Need More Space.
Konkurs ma także sponsorów: Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (w ramach grantu na działalność upowszechniającą naukę), Polskie Towarzystwo Astronomiczne, czasopismo i portal „Urania – Postępy Astronomii”, firma Rebel, Wydawnictwo Znak Literanova, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poczta Polska.
Więcej informacji:
Komunikat PTA: https://www.pta.edu.pl/pta1908
Komunikat PTA o starcie konkursu: https://www.pta.edu.pl/prasa/pta1902
Komunikat IAU o starcie konkursu: https://www.iau.org/news/pressreleases/detail/iau1908/
Witryna polskiego konkursu IAU100 NameExoWorlds: https://www.iau100.pl/planety
Ogólnoświatowa witryna konkursu IAU100 NameExoWorlds: http://www.nameexoworlds.iau.org/
Polska witryna IAU100: https://www.iau100.pl
Ogólnoświatowa witryna IAU100: https://www.iau-100.org
Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU): https://www.iau.org
Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA): https://www.pta.edu.pl
Artystyczna wizja planety BD+14 4559 b: https://www.iau100.pl/planety/galeria
Wizualizacja planety BD+14 4559 b opracowana przez NASA: https://exoplanets.nasa.gov/exoplanet-c ... 14-4559-b/
Kontakt:
dr Krzysztof Czart
Krajowy Koordynator IAU ds. Popularyzacji
Przewodniczący krajowego Komitetu Konkursowego IAU100 NameExoWorlds
e-mail: iau@pta.edu.pl
tel. 513 733 282
dr Halina Prętka-Ziomek
Członek krajowego Komitetu Konkursowego IAU100 NameExoWorlds
e-mail: iau@pta.edu.pl
tel. 509 809 962
https://kosmonauta.net/2019/07/iau100-n ... -31-lipca/

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: IAU100 NameExoWorlds – zgłoszenia do 31 lipca!.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: IAU100 NameExoWorlds – zgłoszenia do 31 lipca!2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: IAU100 NameExoWorlds – zgłoszenia do 31 lipca!3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: IAU100 NameExoWorlds – zgłoszenia do 31 lipca!4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: IAU100 NameExoWorlds – zgłoszenia do 31 lipca!5.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: IAU100 NameExoWorlds – zgłoszenia do 31 lipca!6.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Lip 2019, 08:05

Niespodziewane odkrycie na Trytonie
2019-07-30. Radek Kosarzycki
Tryton krąży wokół Neptuna, ósmej planety w Układzie Słonecznym ponad 4 miliardy kilometrów od Ziemi – na zewnętrznych granicach układu planetarnego. Temperatury na powierzchni Neptuna zbliżone są do absolutnego zera, czyli tak niskie, że związki chemiczne, które na Ziemi znamy jako gazy, zamarzają i występują w formie lodu. Atmosfera Trytona, która jest 70 000 razy rzadsza od atmosfery Ziemi, składa składa się z azotu, metanu i tlenku węgla.
Tak ekstremalne warunki doprowadziły do zaskakującego odkrycia na Trytonie. Międzynarodowy zespół naukowców wykorzystał 8-metrowy teleskop Gemini South w Chile do ustalenia bardzo konkretnego typu sygnatury promieniowania podczerwonego, którego źródłem jest łączenie i jednoczesne wibracje tlenku węgla i azotu. Osobno, lodowe wersje tlenku węglu oraz azotu pochłaniają własne charakterystyczne promieniowanie o określonej długości fali w podczerwieni, ale jednoczesne wibracje mieszaniny tych lodów pochłaniają dodatkową, charakterystyczną długość fali.
Odkrycie, które opisano niedawno w periodyku Astronomical Journal, pozwala określić jak ta mieszanina umożliwia transport materii na powierzchni księżyca poprzez gejzery oraz prowokuje zmiany atmosferyczne związane z porami roku.
“Choć odkryta sygnatura widmowa była całkowicie rozsądna, szczególnie, że taką kombinację gazów można stworzyć w laboratorium, dostrzeżenie tej konkretnej długości fali w promieniowaniu podczerwonym na innym globie jest czymś niespotykanym” mówi prof. Stephen Tegler z NAU.
W ziemskiej atmosferze, tlenek węgla oraz azot występują w formie gazowej, a nie lodowej. Cząsteczkowy azot jest dominującym składnikiem powietrza, którym oddychamy, a tlenek węgla jest rzadkim zanieczyszczeniem, które w określonych dawkach może być niebezpieczne dla życia. Na odległym Trytonie jednak, tlenek węgla i azot zamarzają i tworzą lód. Mogą one zamarzać osobno lub w formie lodowej mieszaniny odkrytej w danych z Gemini. Ta lodowa mieszanina może mieć swój udział w słynnych gejzerach Trytona po raz pierwszy dostrzeżonych na zdjęciach wykonanych przez sondę Voyager 2.
Patrząc w przyszłość, badacze mają nadzieję, że odkrycie to rzuci nowe światło na skład chemiczny lodu na odległych globach poza Neptunem. Astronomowie podejrzewają, że tego typu mieszaniny istnieją nie tylko na Trytonie, ale także na Plutonie. Wyniki obserwacji za pomocą Gemini stanowią pierwsze bezpośrednie dowody mieszania się tych lodów i pochłaniania określonej porcji promieniowania na Trytonie.
Tegler bada lody związane z powierzchniami obiektów Pasa Kuipera w Astrophysical Ice LAboratory. Laboratorium to jest efektem współpracy między Obserwatorium Lowella oraz Wydziałem Fizyki i Astronomii NAU. Umożliwia ono badanie kriogenicznej materii występującej w zewnętrznej części Układu Słonecznego, np. lodowego metanu czy azotu, które dominują na powierzchni Plutona, Trytona, Eris i Makemake, oraz ciekłych mieszanin etanu, metanu i azotu, płynących po powierzchni Tytana.
Źródło: Northern Arizona University
https://www.pulskosmosu.pl/2019/07/30/n ... -trytonie/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Niespodziewane odkrycie na Trytonie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Lip 2019, 08:07

TESS odkrywa brakujące ogniwo
2019-07-30. Radek Kosarzycki
TESS – najnowszy satelita przeznaczony do poszukiwania planet pozasłonecznych odkrył typ planety niereprezentowany przez żaden obiekt w Układzie Słonecznym.
Wyniesiony w przestrzeń kosmiczną w 2018 roku satelita Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS) odkrył trzy nowe planety krążące wokół pobliskiej gwiazdy. Stephen Kane, profesor astrofizyki planet na UC Riverside, przyznaje, że nowy układ planetarny nazwany TOI-270 (TESS Object of Interest) jest dokładnie tym, do odkrywania czego zaprojektowano TESS.
Artykuł opisujący TOI-270 został opublikowany w periodyku Nature Astronomy i jest już dostępny online. Jedna z trzech planet tego układu jest skalista i nieznacznie większa od Ziemi, podczas gdy dwie pozostałe są gazowe i dwa razy większe od Ziemi.
Mniejsza z planet znajduje się w ekosferze swojej gwiazdy, czyli w zakresie odległości od gwiazdy, w którym teoretycznie na powierzchni planety może istnieć woda w stanie ciekłym, a sama gwiazda TOI-270 znajduje się stosunkowo blisko nas. Co więcej, owa gwiazda wydaje się “spokojna” – charakteryzuje się mniejszą liczbą rozbłysków, dzięki czemu naukowcy mogą lepiej i łatwiej obserwować krążące wokół niej planety.
“Jak dotąd odkryliśmy niewiele takich planet w ekosferze, a jeszcze mniej krążących wokół spokojnej gwiazdy, więc jest to rzadkie odkrycie. Nie mamy planety tego typu w układzie słonecznym” mówi Kane.
W naszym układzie planetarnym mamy do czynienia albo z małymi planetami skalistymi takimi jak Ziemia, Merkury, Wenus i Mars, albo z dużo większymi planetami takimi jak Saturn, Jowisz, Uran i Neptun, które są z kolei planetami gazowymi. Nie mamy jednak planet np. dwa razy mniejszych od Neptuna, choć powszechnie występują one wokół innych gwiazd.
“TOI-270 pozwoli nam wkrótce badać to ‘brakujące ogniwo’ między skalistymi planetami typu ziemskiego a zdominowanymi przez gaz mini-neptunami, ponieważ w tym układzie występują właśnie takie planety” mówi Maximilian Gunther z MIT.
Dalsze obserwacje tego układu zaplanowano na przyszły rok, kiedy w przestrzeń kosmiczną wyniesiony zostanie Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Będzie on w stanie zmierzyć skład atmosfer planet TOI-270 pod kątem obecności tlenu, wodoru i tlenku węgla.
Kane zauważa, że tego typu obserwacje pozwolą określić, czy na powierzchni tej planety kiedykolwiek istniał ocean ciekłej wody oraz czy którakolwiek z tych planet miała warunki sprzyjające do powstania życia takiego jakie znamy.
Choć TOI-270 znajduje się tak daleko, że nikt nigdy z Ziemi tam nie doleci, to w skali kosmicznej 73 lata świetlne to wciąż bardzo blisko.
“Średnica naszej galaktyki to 100 000 lat świetlnych, a nasza galaktyka jest tylko jedną z milionów galaktyk” mówi Kane. “Dlatego też, 73 lata świetlne oznacza, że jest to jedna z najbliższych nam gwiazd”.
Źródło: University of California – Riverside
https://www.pulskosmosu.pl/2019/07/30/t ... ce-ogniwo/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: TESS odkrywa brakujące ogniwo.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Lip 2019, 08:08

Zdjęcie: Ahuna Mons na powierzchni Ceres
2019-07-30. Radek Kosarzyck
Powyższy obraz, opierający się na obserwacjach wykonanych przez sondę Dawn, przedstawia największą górę na powierzchni planety karłowatej Ceres.
Sonda Dawn była pierwszą sondą, która weszła na orbitę wokół obiektu Pasa Planetoid rozciągającego się między orbitami Marsa i Jowisza i spędziła sporo czasu zarówno w pobliżu planetoidy Westa, a następnie planety karłowatej Ceres. Ceres jest jedną z zaledwie pięciu uznanych planet karłowatych w Układzie Słonecznym (wśród nich jest także Pluton). Sonda Dawn weszła na orbitę wokół tego skalistego świata 6 marca 2015 roku i badała jego lodową, usianą kraterami, nierówną powierzchnię, aż do wyczerpania zapasów paliwa w październiku 2018 roku.
Jedną z cech powierzchni, dostrzeżonych przez sondę jest, przedstawiona tutaj w perspektywie, góra o nazwie Ahuna Mons. Jej wysokość sięga 4000 metrów (Mont Blanc w Europie sięga niewiele wyżej nad poziom morza), a jej zbocza usiane są licznymi pasmami opadającymi ku podstawie. Naukowcy ustalili, że te pasma w rzeczywistości są depozytami soli pozostałymi po procesie formowania się Ahuna Mons gdy gejzery słonej wody i pyłu wypychały materię na powierzchnię, dziurawiąc powierzchnię i prowadząc do powstania obserwowanej dzisiaj góry. Choć temperatury na Ceres są dużo niższe niż na Ziemi, to mechanizm ten może w pewnym stopniu przypominać formowanie się wulkanów na Ziemi w erupcjach magmy.
Niedawno, analiza danych z sondy Dawn przeprowadzona przez Ottavian Reuscha oraz Antonio Genowa z ESA, opublikowana w Nature Geoscience w czerwcu, wskazuje, że słona, błotnista materia znajduje się pod powierzchnią Ceres, unosząc się ku powierzchni i przez skorupę, tworząc Ahuna Mons. Inne z najnowszych badań, realizowane przez Javiera Ruiza z Universidad Complutense de Mardid i opublikowane w Nature Astronomy w czerwcu, także wskazują, że owa planeta karłowata ma zaskakująco dynamiczną geologię.
Ceres była także celem badań realizowanych przez obserwatorium kosmiczne Herschel, które wykryło parę wodną w bezpośrednim otoczeniu planety karłowatej. Opublikowane w Nature w 2014 roku wyniki silnie wskazywały na to, że Ceres posiada lód na lub blisko powierzchni. Sonda Dawn potwierdziła obecność lodowej skorupy dzięki bezpośrednim obserwacjom w 2016 roku, aczkolwiek wkład depozytów lodu do egzosfery Ceres okazał się dużo niższy niż sądzona na podstawie danych z Herschela.
Powyższy obraz sporządzono na podstawie zdjęć wykonanych w zakresie niebieskim (440 nm), zielonym (750 nm) oraz podczerwonym (960 nm) z rozdzielczością 35 m/piksel. Elewacja Ahuna Mons została dwukrotnie powiększona. Szerokość kopuły to około 20 km. Kamera Framing Camera zainstalowana na pokładzie sondy Dawn wykonała te zdjęcia z z niskiej orbity na wysokości 385 km nad powierzchnią w sierpniu 2016 roku.
Źródło: ESA
https://www.pulskosmosu.pl/2019/07/30/z ... hni-ceres/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdjęcie Ahuna Mons na powierzchni Ceres.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Lip 2019, 08:09

Hubble obserwuje jedną z galaktyk w grupie galaktyk Lew I
2019-07-30. Radek Kosarzycki
Od czasu do czasu, Kosmiczny Teleskop Hubble’a obserwuje zwykły obiekt – na przykład galaktykę spiralną – w interesujący lub nietypowy sposób. Nachylona perspektywa, taka jak na zdjęciu powyżej sprawia, że wygląda to tak jak gdybyśmy wyciągnęli szyję, my obserwatorzy, aby zajrzeć za barierę do jasnego centrum galaktyki.
W przypadku NGC 3169, taką barierą jest gęsty pył wypełniający spiralne ramiona galaktyki. Kosmiczny pył składa się z całej palety cząstek: lodu wodnego, węglowodorów, krzemianów i innych cząstek stałych. Pył kosmiczny ma wiele różnych źródeł, od pozostałości po procesie formowania gwiazd i planet po cząstki, które przez miliony lat wchodziły w interakcje z promieniowaniem gwiazd.
NGC 3169 znajduje się około 70 milionów lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Sekstans. Jest ona elementem grupy galaktyk Lew I, która tak jak Grupa Lokalna, w której znajduje się nasza Droga Mleczna, jest elementem większej grupy galaktyk znanej jako Supergromada w Pannie.
https://www.pulskosmosu.pl/2019/07/30/h ... tyk-lew-i/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Hubble obserwuje jedną z galaktyk w grupie galaktyk Lew I.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Lip 2019, 08:11

Astronomowie odkryli trzy kolejne egzoplanety
2019-07-30.BJS. AKUNE
Dzięki teleskopowi kosmicznemu Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS) astronomowie znaleźli trzy nowe egzoplanety. Jedną nieco większą od Ziemi i dwie dosyć niezwykłe określone jako mini-Neptuny. Zapełniają one lukę w szeregu z rozmiarami znanych planet i stanowią jeden z najciekawszych celów dalszych badań.
Nowo odkryte egzoplanety znajdują się niedaleko TOI 270. To słabo świecąca, chłodna gwiazda o numerze katalogowym UCAC4 191-004642, znajdująca się 73 lata świetlne od Ziemi, w gwiazdozbiorze Malarza. Ten karzeł typu M jest o 40 proc. mniejszy od Słońca, zarówno pod względem rozmiarów, jak i masy, a jego temperatura jest o jedną trzecią niższa.

Na łamach pisma „Nature Astronomy”, naukowcy z Massachusetts Institute of Technology innych ośrodków opisali trzy krążące wokół gwiazdy planety odkryte za pomocą teleskopu kosmicznego TESS.

„Ten system jest dokładnie taki, dla jakich zaprojektowano TESS – z małymi, skromnymi planetami przechodzącymi na tle macierzystej gwiazdy oraz bez nadmiernej aktywności gwiezdnej np. w postaci rozbłysków” – zwraca uwagę dr Maximilian Günther z MIT.

„Gwiazda ta jest bardzo spokojna, ale położona blisko nas. Z tego powodu jest dużo jaśniejsza, niż gwiazdy z innych, podobnych systemów. Dzięki przedłużonym obserwacjom wkrótce będziemy mogli określić budowę tych nowo odkrytych światów; ustalić, czy mają atmosfery, jakie zawierają gazy itp.” – wyjaśnia badacz w czasopiśmie.

Najbardziej wewnętrzna planeta – TOI 270 b – to prawdopodobnie skalisty obiekt, który jest o ok. 25 proc. większy od Ziemi. Na podstawie danych statycznych badacze szacują, że jej masa jest ok. 1,9 większa od masy Ziemi.

Ze względu na niewielką odległość od gwiazdy planeta b jest bardzo gorąca. Nawet bez efektu cieplarnianego wywoływanego ewentualną atmosferą, temperatura na jej powierzchni wynosi ponad 250 st. C.
Pozostałe dwie planety – TOI 270 c oraz d – są odpowiednio 2,4 oraz 2,1 razy większe od Ziemi. Ważą przy tym ok. 7 i 5 razy więcej niż Ziemia. Choć są o połowę mniejsze od Neptuna, to podobnie jak on mogą składać się głównie z gazów. Badacze więc opisują oba światy jako mini-Neptuny.
Wszystkie planety prawdopodobnie obracają się synchronicznie względem gwiazdy, tzn. zawsze są zwrócone w jej kierunku tą samą stroną (podobnie, jak okrążający Ziemię Księżyc).

„Ciekawym aspektem tego systemu jest to, że planety zapełniają wyraźną lukę, jeśli chodzi o rozmiary znanych planet. Niespotykane jest, aby wielkość planety mieściła się w zakresie między 1,5 i 2-krotności rozmiarów Ziemi. Powód leży prawdopodobnie w procesie formowania się planet, ale to nadal kontrowersyjny temat” – podkreślił współautor odkrycia dr Fran Pozuelos z Uniwersytetu w Liège.
Astronom dodał, że „TOI 270 to doskonałe laboratorium, które pozwala badać obrzeża tej luki i pomoże nam w lepszym zrozumieniu powstawania i ewolucji systemów planetarnych”.

Badaczy najbardziej interesuje zewnętrzna planeta – TOI 270 d. Jej temperaturę, bez efektu cieplarnianego, szacują oni na 66 st. C. Panują na niej najbardziej umiarkowane warunki ze wszystkich trzech planet. Taka temperatura to jednocześnie rzadkość, jeśli chodzi o odkryte z pomocą obserwacji tranzytów (przejść na tle gwiazdy) planet.

„TOI 270 i jest doskonale położona, aby badać atmosfery jej zewnętrznych planet z pomocą budowanego przez NASA Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Będą dostępne dla obserwacji przez ponad pół roku, co może pozwolić na prowadzenie naprawdę ciekawych badań porównujących atmosfery planet TOI 270 c i d” – stwierdziła uczestnicząca w pracach Adina Feinstein z University of Chicago.
Źródło: PAP
https://www.tvp.info/43717082/astronomo ... gzoplanety

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronomowie odkryli trzy kolejne egzoplanety.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Lip 2019, 08:16

Meteoryt wielkości piłki spadł na pole w Indiach

2019-07-30

Mały meteoryt rozbił się na polu ryżowym we wschodnich Indiach w poniedziałek. Dziwna skała spadła z kosmosu - ważyła 14 kg i była wielkości piłki do piłki nożnej. Lokalni rolnicy zrobili ślad jaki pozostawiła w błotnistych terenach wioski Mahadeva w Bihar.

Meteoryt obecnie przebywa w Muzeum Bihar, ale wkrótce zostanie przetransportowany do Srikrishna Science Center, aby naukowcy mogli sprawdzić czy faktycznie jest to skała z kosmosu, czy też jest to jakiś lokalny odłamek.

Meteoryty to odłamki skalne, które nie spaliły się po wejściu w ziemską atmosferę. Zwykle mają właściwości magnetyczne, ponieważ składają się żelaza i niklu. Pierwsze pomiary wykazały, że indyjska skała również wykazuje właściwości magnetyczne.

Szacunki wskazują, że Ziemia jest bombardowana każdego dnia ponad 100 tonami pyłu i odłamków skalnych, ale większe obiekty są rzadkie. Mniej więcej raz w roku asteroida wielkości samochodu wchodzi w atmosferę i tworzy kulę ognia, zanim skała uderzy w powierzchnię planety.

Mniej więcej raz na 2000 lat meteoryt wielkości boiska do piłki nożnej uderza w Ziemię i powoduje poważne lokalne uszkodzenia. Mniej więcej co dwa miliony lat pojawia się potężny obiekt, który jest w stanie powodować wymieranie całych gatunków.


https://nt.interia.pl/technauka/news-me ... Id,3120590

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Meteoryt wielkości piłki spadł na pole w Indiach.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 31 Lip 2019, 08:19

Start Sojuza-2.1a z Meridian-8 (30.07.2019)
2019-07-31Krzysztof Kanawka
We wtorek 30 lipca z Plesiecka wystartowała rakieta Sojuz-2.1a z rosyjskim satelitą telekomunikacyjnym Meridian-8.
Start rakiety Sojuz-2.1a nastąpił 30 lipca 2019 o godzinie 07:56 CEST z Plesiecka w północno-zachodniej Rosji. Na pokładzie tej rakiety Sojuz znalazł się rosyjski satelita Meridian-8. Lot przebiegł prawidłowo i satelita znalazł się na eliptycznej orbicie o parametrach ok 1000 x 39740 km i nachyleniu 62,8 stopnia.
Satelity Meridian wypełniają potrzeby komunikacyjne Rosji, w szczególności dla obszarów, na których korzystanie z satelitów na orbicie geostacjonarnej (GEO) nie przynosi dobrych efektów. Mowa tutaj m.in. o obszarach arktycznych, gdzie satelity umieszczone na GEO znajdują się nisko nad horyzontem, co utrudnia skuteczną komunikację. Dlatego też satelity Meridian korzystają z bardzo eliptycznej orbity typu Mołnia, u której apogeum może sięgać 40 tysięcy kilometrów. Nachylenie tej orbity jest duże, co oznacza, że apogeum orbity znajduje się wysoko nad obszarami arktycznymi.
(PFA, NSF, T)
https://kosmonauta.net/2019/07/start-so ... 0-07-2019/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Start Sojuza-2.1a z Meridian-8 (30.07.2019).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Sie 2019, 10:15

Astronomia, astronautyka, badania kosmiczne – spotkanie organizacji pozarządowych
2019-07-31.
Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA), wspólnie z Olsztyńskim Planetarium i Obserwatorium Astronomicznym oraz Fundacją Nicolaus Copernicus, zapraszają przedstawicieli wszystkich polskich organizacji zajmujących się popularyzacją astronomii i tematyki kosmicznej do udziału w Space Forum 2019. Spotkanie odbędzie się w Olsztynie w dniach 6-8 września 2019 r.
Spotkania tego typu są organizowane w tym samym mieście, co Zjazd Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, za każdym razem w innym rejonie kraju. Pierwsza edycja odbyła się 6.09.2015 r. w Poznaniu, pod nazwą Spotkanie Organizacji Astronomicznych i Astronautycznych, przy okazji 37. Zjazdu PTA. Wzięło w niej udział blisko 40 uczestników. Tegoroczna, druga edycja, odbędzie się w Olsztynie pod nazwą Space Forum 2019, przy okazji 39. Zjazdu PTA, a dodatkowo organizowana jest w roku obchodów IAU100, stulecia Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU). Akcja IAU100 obejmuje szereg globalnych i krajowych projektów pokazujących stulecie odkryć astronomicznych, skierowanych do różnych grup: nauczycieli, uczniów, fanów kosmosu i ogółu społeczeństwa:
„Zainteresowanie, Wiedza, Pasja, to droga dla niecierpliwe aktywnych intelektualnie osób, to droga żeby bardziej być niż mieć. Pasja do poznawania otaczającego świata może również wieść poprzez astronomię i badania kosmiczne. Aby jednak rozbudzić te zainteresowania, warto wziąć udział w Space Forum 2019” zachęca prof. dr hab. Marek Sarna, Prezes Polskiego Towarzystwa Astronomicznego.
Ramowy program spotkania:
6 września 2019 r. – spotkanie integracyjne
7 września 2019 r. – potkanie warsztatowe dotyczące pozyskiwania środków na realizowane zadania oraz przykładów najciekawszych wydarzeń upowszechniających astronomię w Polsce
8 września 2019 r. – spotkanie plenarne, prezentacje organizacji, forum dyskusyjne
Dla uczestników zapewnione zostaną noclegi (6-9 września 2019 r.), wyżywienie oraz materiały konferencyjne. Uczestnicy ponoszą jedynie koszty dojazdu do Olsztyna.
Każda organizacja i podmiot może zgłosić jednego uczestnika na spotkanie Space Forum, którego koszty pobytu w Olsztynie pokryje Fundacja Nicolaus Copernicus. Prosimy o potwierdzenie chęci uczestnictwa, podanie imienia i nazwiska reprezentanta oraz informację, czy organizacja/podmiot podczas sesji w dniu 8 września przedstawi swoją działalność (prezentacja maksymalnie 10 slajdów, 5 minut). Prosimy także, aby wskazać dzień przyjazdu i wyjazdu z Olsztyna. Aby umożliwić uczestnikom również udział w pierwszym dniu 39. Zjazdu PTA, zapewniony zostanie także nocleg z 8 na 9 września 2019 r.
Zgłoszenia prosimy nadsyłać pod adresem: spaceforum@copernicusfoundation.eu, tel. 508 698 232 (Robert Szaj).
Organizatorami Space Forum 2019 są Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA), Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne oraz Fundacja Nicolaus Copernicus. Partnerem jest czasopismo i portal Urania.
Polskie Towarzystwo Astronomiczne (PTA) to organizacja zrzeszającą zawodowych astronomów. Istnieje od 1923 roku. Jest stowarzyszeniem naukowym, prowadzi też szeroką działalność w zakresie popularyzacji nauki, m.in. wydaje czasopismo i portal „Urania – Postępy Astronomii”. Aktualnie prowadzi także konkurs na nazwę polskiej planety pozasłonecznej w ramach globalnej akcji IAU100 NameExoWorlds oraz program wizyt astronomów w szkołach.
Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne powstało w 1973 roku. Prowadzi nie tylko seanse astronomiczne pod kopułą planetarium, ale także organizuje wiele innych wydarzeń i projektów popularyzacyjnych i edukacyjnych. Co ciekawe, to w olsztyńskim planetarium przechowywane są okruchy gruntu księżycowego przekazane Polsce przez Stany Zjednoczone po misji Apollo 11.
Fundacja Nicolaus Copernicus zajmuje się prowadzeniem projektów upowszechniających astronomię, ze szczególnym uwzględnieniem upowszechniania wiedzy o odkryciach Mikołaja Kopernika.
Organizacja spotkania jest współfinansowana ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Narodowego Instytutu Wolności.

Więcej informacji:
• Komunikat prasowy PTA
• Strona Polskiego Towarzystwa Astronomicznego
• Strona Olsztyńskiego Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego
• Strona IAU100 w Polsce
• Kontakt dla uczestników spotkania: spaceforum@copernicusfoundation.eu
• Kontakt dla mediów: info@pta.edu.pl

Jest to treść komunikatu prasowego Polskiego Towarzystw Astronomicznego.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/as ... arzadowych

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Astronomia, astronautyka, badania kosmiczne – spotkanie organizacji pozarządowych.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Sie 2019, 10:17

Gaia mapuje poprzeczkę Drogi Mlecznej

2019-08-01.

Dane z drugiego katalogu sondy Gaia pozwalają na pierwsze określenie kształtu i wielkości poprzeczki w Drodze Mlecznej.

Europejskie obserwatorium Gaia zostało wyniesione w przestrzeń kosmiczną w grudniu 2013 roku. Sonda obserwuje niebo z punktu L2 układu Ziemia – Słońce. Głównym celem misji jest precyzyjny pomiar pozycji gwiazd. We wrześniu 2016 roku opublikowano pierwszy katalog danych astrometrycznych z ponad miliarda gwiazd.

Drugi katalog danych został opublikowany 25 kwietnia 2018 roku. W dniach przed publikacją ESA zaprezentowała kilka odkryć, które wykonano dzięki danym z pierwszego katalogu sondy Gaia. Dotyczą one m.in. precyzyjnej pozycji ponad miliarda gwiazd w Drodze Mlecznej, katalogu gwiazd, które w przyszłości zbliżą się do Słońca czy też identyfikacji gwiazd, które poruszają się bardzo szybko w naszej galaktyce. Wcześniej ESA poinformowała również o detekcji wcześniej nieznanej gromady otwartej skrytej w blasku Syriusza oraz o możliwości precyzyjnych obserwacji księżyców Układu Słonecznego przed gwiazdami.
W lipcu 2019 roku ESA opublikowała mapę dystrybucji 150 milionów gwiazd Drogi Mlecznej. Oczywiście, duża część gwiazd pochodzi z najbliższego otoczenia Układu Słonecznego, jednak udało się także "wyłuskać" gwiazdy z poprzeczki naszej galaktyki. Poniższe nagranie prezentuje dystrybucję tych gwiazd.

Jest to pierwsze takie "geometryczne" wskazanie obecności poprzeczki w Drodze Mlecznej. Wcześniejsze pomiary i obserwacje w naszej galaktyce były bardziej "pośrednim" wskazaniem obecności poprzeczki niż określeniem jej kształtu, rozmiarów i orientacji.
Astronomowie dopiero od kilku dekad podejrzewają, że Droga Mleczna ma poprzeczkę. W połowie zeszłej dekady, dzięki obserwacjom kosmicznego teleskopu Spitzer, udało się zidentyfikować region, w której poprzeczka może się znajdować. Wciąż jednak dość mało wiemy o poprzeczce w naszej galaktyce.
Źródło informacji: KOSMONAUTA.net


https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,3120506

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gaia mapuje poprzeczkę Drogi Mlecznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Sie 2019, 10:18

NASA buduje załogowe pojazdy do eksploracji Srebrnego Globu i Czerwonej Planety
2019-08-01.
Agencja nie traci cennego czasu, bo w grę wchodzi wizerunek USA na świecie. Program Artemida, w ramach którego ludzkość ma powrócić na Księżyc, już w 2024 roku ma zaowocować budową tam pierwszych kolonii.
Eksploracja powierzchni naturalnego satelity naszej planety ma odbywać się za pomocą najbardziej innowacyjnych i zaawansowanych technologii, jakie tylko stworzyła ludzkość. Inżynierowie z NASA od dawna mają swoje wizje na realizację tego karkołomnego zadania, a jednym z efektów ich pracy jest projekt nowego, dużego załogowego łazika.
Jako że powierzchnia Księżyca i Marsa usłana jest skąpanymi w pyle skałami, kamieniami i kraterami, najlepszym sposobem na przemieszanie się po niej stanie się pokład specjalnego pojazdu, któremu nie straszne będą takie niegościnne i ekstremalne warunki. Według planu NASA, ma to być kosmiczny kamper. Astronauci będą mieli pod ręką do swojej dyspozycji wszystkie niezbędne narzędzia, sprzęty, zapasy, a także nocleg.
Załogowy łazik ma też być domem dla zaawansowanych robotów, które będą nie tylko wspomagały prace wykonywane przez astronautów, ale również realizowały swoje misje na powierzchni w celach badawczych. W misjach Apollo, astronauci poruszali się po Księżycu w dość prostych łazikach. Teraz, gdy w grę wchodzi intensywnie eksploracja i przygotowania do budowy pierwszych baz, pojazdy muszą spełniać o wiele większe wymagania.
Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA

https://www.geekweek.pl/news/2019-08-01 ... j-planety/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA buduje załogowe pojazdy do eksploracji Srebrnego Globu i Czerwonej Planety.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Sie 2019, 10:19

Na ziemskiej orbicie dzieje się historia. Oto żagiel napędzany promieniami Słońca
2019-08-01.
The Planetary Society informuje, że jedyna w swoim rodzaju misja innowacyjnego satelity napędzanego promieniami Słońca przebiega pomyślnie, a na dowód tego, astronomowie pokazali fenomenalne obrazy żagla i Ziemi.
Kilka dni temu mikrosatelita ustawił się w kierunku Słońca i nastąpiło uwolnienie oraz rozłożenie żagla, a więc rozpoczęła się najbardziej karkołomna część całej misji. Organizacja opublikowała też obrazy naszej pięknej planety wykonane przez urządzenie oraz samego żagla. Możemy zobaczyć na własne oczy, że sprawuje się wyśmienicie.
LightSail 2 składa się z czterech małych żagli wykonanych z materiału o nazwie Mylar. Łącznie mają one powierzchnię 32 metrów kwadratowych. Żagiel nie posiada tradycyjnego napędu. Według planu, ma podróżować po ziemskiej orbicie, pchany fotonami pochodzącymi z naszej dziennej gwiazdy.
Stowarzyszenie chce, by urządzenie obleciało naszą planetę dookoła. Jeśli się uda, będziemy mogli mówić o prawdziwej rewolucji w misjach drobnych instalacji kosmicznych. Brak potrzeby instalacji napędu w mikrosatelitach nie tylko drastycznie obniży koszta misji kosmicznych, ale również przyspieszy budowę urządzeń oraz wydłuży funkcjonowanie ich na orbicie.
Plany wykorzystania takiego napędu w statkach kosmicznych pojawiły się już w latach 30. ubiegłego wieku, lecz wtedy była to czysta fantastyka naukowa. The Planetary Society w 2015 roku przeprowadziło test pierwszego prototypu LightSail 1. Wówczas nie obyło się bez problemów, ale ostatecznie urządzenie zgodnie z planem weszło w atmosferę i spłonęło nad południowym Atlantykiem.
Naukowcy zebrali cenne dane, które pozwoliły im zbudować nowy prototyp. Teraz stowarzyszenie złożone w 1980 roku przez Carla Sagana, Bruce’a Murraya i Louisa Friedmana przeprowadzi kolejny eksperyment. Tym razem żagiel będzie bardziej zaawansowany. Start misji LightSail 2 odbył się 25 czerwca. Na orbitę urządzenie poleciało na pokładzie rakiety Falcon Heavy od SpaceX w ramach misji STP-2 dla amerykańskiego Departamentu Obrony.
Źródło: GeekWeek.pl/The Planetary Society / Fot. The Planetary Society
https://www.geekweek.pl/news/2019-08-01 ... mi-slonca/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Na ziemskiej orbicie dzieje się historia. Oto żagiel napędzany promieniami Słońca.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 01 Sie 2019, 10:20

Bliski przelot 2019 OD3 (28.07.2019)
2019-08-01. Krzysztof Kanawka
Dwudziestego ósmego lipca nastąpił bliski przelot planetoidy 2019 OD3. Obiekt przemknął obok Ziemi w odległości około 188 tysięcy kilometrów.
Planetoida o oznaczeniu 2019 OD3 przemknęła obok Ziemi 28 lipca, z maksymalnym zbliżeniem około godziny 05:00 CEST.W tym momencie 2019 OD3 znalazła się w odległości około 188 tysięcy kilometrów od Ziemi, co odpowiada 0,49 dystansu do Księżyca. 2019 OD3 ma szacowaną średnicę około 15 metrów – podobnie do bolidu czelabińskiego.
Jest to 36 bliski (wykryty) przelot planetoidy lub meteoroidu w 2019 roku. W 2018 roku wykryć bliskich przelotów było przynajmniej 73. Rok wcześniej takich wykrytych przelotów było 53. W 2016 roku wykryto przynajmniej 45 bliskich przelotów, w 2015 było ich 24, a w 2014 roku 31. Z roku na rok ilość odkryć rośnie, co jest dowodem na postęp w technikach obserwacyjnych oraz w ilości programów poszukiwawczych, które niezależnie od siebie każdej pogodnej nocy “przeczesują” niebo. Pracy jest dużo, gdyż prawdopodobnie planetoid o średnicy mniejszej od 20 metrów może krążyć w pobliżu Ziemi nawet kilkanaście milionów.
Zeszły rok obfitował w bliskie przeloty większych planetoid obok Ziemi. Pierwszym bliskim przelotem w 2018 roku było zbliżenie dużej planetoidy 2018 AH. Ten obiekt ma średnicę około stu metrów, a jego wykrycie nastąpiło dopiero po przelocie obok Ziemi. Z kolei 15 kwietnia 2018 doszło do przelotu planetoidy 2018 GE3 o średnicy około 70 metrów. Miesiąc później, 15 maja 2018 również doszło do bliskiego przelotu planetoidy 2010 WC9 o średnicy około 70 metrów. Na początku czerwca 2018 doszło do wykrycia meteoroidu 2018 LA, który zaledwie kilka godzin później wszedł w atmosferę.
(HT)
https://kosmonauta.net/2019/08/bliski-p ... 8-07-2019/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliski przelot 2019 OD3 (28.07.2019).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Sie 2019, 12:24

Zobacz, jak prototyp statku Starship od SpaceX skoczy na wysokość 200 metrów
2019-08-01.
Firma Elona Muska ma wielki cel. Jest nim wylądowanie na powierzchni Księżyca szybciej od NASA. Wówczas będzie ona pierwszą w historii prywatną firmą, która tego dokona. Zanim to nastąpi, niebawem Starhopper sięgnie nieba.
Miliarder zapowiedział, że mierząca 18 metrów wysokości i 9 metrów szerokości, testowa konstrukcja wykonana ze stali nierdzewnej, wzniesie się na wysokość 200 metrów już 12 sierpnia, a w ciągu następnych 2-3 miesięcy dosięgnie kosmosu. Na razie inżynierom SpaceX udało się osiągnąć wysokość ok. 20 metrów, więc jeszcze największe loty przed nimi.
Próby będą dalej prowadzone na prototypie znajdującym się na terenie ośrodka w teksańskim Boca Chica, ale niebawem rozpoczną się również na przylądku Canaveral na Florydzie. Trzeba tutaj podkreślić, że pierwszy prototyp jest bardziej zaawansowany, gdyż powstał szybciej, i to właśnie na nim prowadzone są bardziej kluczowe testy.
SpaceX informuje, że zapowiadane testy wciąż będą odbywały się na jednym silniku Raptor, ale trzy będą już wykorzystywane w pierwszych eksperymentalnych lotach w kosmos. Docelowo pełnowymiarowa wersja statku Starship będzie posiadała ponad 40 silników, które będą niezbędne do odbywania lotów na Księżyc, Marsa i inne planety Układu Słonecznego.
Według wizji Elona Muska, Starship ma zabrać na swój pokład nawet 100 kosmicznych turystów i odbyć z nimi podróż na obce światy. Musk przewiduje też loty statkiem pomiędzy ziemskimi metropoliami. Ma to być najszybszy środek transportu, jaki stworzyła nasza cywilizacja w całej swojej historii. Pierwsza misja statku ma odbyć się w 2021 roku, a lądowanie na Księżycu z załogą w 2022 lub 2023 roku.
Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/Elon Musk/ Fot. Chris B-NSF/@NASASpaceflight
https://www.geekweek.pl/news/2019-08-01 ... 00-metrow/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zobacz, jak prototyp statku Starship od SpaceX skoczy na wysokość 200 metrów.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Sie 2019, 12:25

Trójwymiarowa mapa Drogi Mlecznej. Dzieło astronomów UW
2019-08-01. EN.KF
Unikatową trójwymiarową mapę Drogi Mlecznej zaprezentowali w prestiżowym piśmie „Science” naukowcy z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, pracujący w ramach projektu Optical Gravitational Lensing Experiment (OGLE). Mapa dostarcza nowych informacji na temat m.in. historii naszej galaktyki.
O publikacji poinformował kierownik projektu OGLE prof. Andrzej Udalski. Zaprezentowana przez jego zespół najnowsza mapa Drogi Mlecznej powstała na podstawie obserwacji ponad 2,4 tys. cefeid – stosunkowo młodych gwiazd, liczących mniej niż 250 mln lat. Są to pulsujące nadolbrzymy, których jasność zmienia się w bardzo regularny sposób, z okresem od kilkunastu godzin do kilkudziesięciu dni.

Jak tłumaczą warszawscy astronomowie, jest to znacznie dokładniejsza metoda poznawania struktury galaktyki niż modele stosowane dotychczas, oparte m.in. na zliczeniach gwiazd, radiowych badaniach rozmieszczenia cząsteczek gazu, a także analizie obrazów innych galaktyk, widzianych z zewnątrz.

„Na podstawie okresu pulsacji możemy wyznaczyć jasność rzeczywistą cefeidy i porównując ją z jasnością obserwowaną gwiazdy obliczamy precyzyjnie jej odległość” – tłumaczy cytowana w informacji prasowej dr Dorota Skowron, liderka zespołu przygotowującego mapę galaktyki i pierwsza autorka publikacji w „Science”.

Większość cefeid, które posłużyły do stworzenia mapy Drogi Mlecznej, to obiekty nowo odkryte – dzięki obserwacjom prowadzonym w ramach projektu OGLE, w Obserwatorium Las Campanas w Chile.

Skonstruowana na podstawie analizowanych cefeid mapa pokazuje rzeczywiste rozmieszczenie młodej populacji gwiazdowej w Galaktyce. Jest to pierwsza trójwymiarowa mapa stworzona na podstawie bezpośrednich odległości wyznaczonych do poszczególnych obiektów.

Precyzyjnie wyznaczone odległości cefeid wypełniających dysk galaktyczny aż po jego krańce umożliwiają dokładną analizę budowy dysku galaktycznego. Mapa pokazuje, że dysk galaktyczny jest płaski do odległości 25 tys. lat świetlnych od centrum galaktyki, a w dalszych odległościach ulega zakrzywieniu.
Zakrzywienie dysku podejrzewano już wiele lat temu, ale dopiero teraz po raz pierwszy możemy użyć indywidualnych obiektów do badania jego kształtu w trzech wymiarach – wyjaśnia Przemek Mróz, doktorant UW zajmujący się badaniem parametrów dysku galaktyki. Zakrzywienie dysku może być spowodowane oddziaływaniami z innymi galaktykami, wpływem gazu międzygalaktycznego lub tzw. ciemnej materii.

Wyznaczenie precyzyjnych odległości do tak licznej próbki cefeid w połączeniu z pomiarami ich prędkości z europejskiego satelity Gaia umożliwiły również skonstruowanie dokładnej krzywej rotacji galaktyki - zależności prędkości orbitalnej gwiazd wokół jej centrum od ich odległości od środka.
Nasza krzywa rotacji galaktyki sięga daleko poza zakres dotychczasowych badań i potwierdza stałą prędkość orbitalną gwiazd, praktycznie aż do granic dysku – dodaje naukowiec. Taki jej kształt jest jednym z podstawowych argumentów na rzecz istnienia ciemnej materii w galaktyce.

Dzięki obserwacjom OGLE udało się również określić wiek cefeid w naszej galaktyce. Okazuje się, że szereg wyraźnych struktur widocznych na mapie ma podobny wiek. Cefeidy młodsze znajdują się bliżej centrum glaktyki, a najstarsze na jej krańcach.

– Zbliżony wiek struktur wskazuje, że musiały one powstać w podobnym momencie w przeszłości, w jednym z ramion spiralnych galaktyki – zauważa dr Jan Skowron, współautor pracy w „Science”.

Aby przetestować tę hipotezę, astronomowie skonstruowali prosty model powstawania poszczególnych struktur. – Symulowane i obserwowane struktury w galaktyce są uderzająco podobne. Możemy więc stwierdzić, że nasz model historii dysku galaktycznego jest możliwy i jest w stanie objaśnić dzisiejsze struktury, jakie w nim widzimy – podsumowuje wyniki modelowania Jan Skowron.
źródło: PAP
https://www.tvp.info/43750141/trojwymia ... ronomow-uw

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Trójwymiarowa mapa Drogi Mlecznej. Dzieło astronomów UW.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Sie 2019, 12:27

Dziury koronalne na Słońcu - eksperci spodziewają się silnej burzy magnetycznej na Ziemi

2019-08-02

Na tarczy słonecznej znajdują się obecnie liczne dziury koronalne, czyli obszary korony słonecznej, które wypuszczają strumienie naładowanych cząstek. Gdy taki strumień dotrze do Ziemi dochodzi do burzy magnetycznej.

Astrofizycy naliczyli pięć takich dziur koronalnych na widocznej z Ziemi tarczy słonecznej zatem oczekują, że któryś z tych strumieni omiecie naszą planetę wywołując fluktuacje ziemskiego pola magnetycznego objawiające się na przykład spektakularnymi zorzami polarnymi.


Eksperci początkowo sugerowali, że burzy magnetycznej możemy się spodziewać z 31 lipca na 1 sierpnia, ale okresowy wzrost intensywności strumienia wiatru słonecznego trudno nazwać nawet burzą magnetyczną. Indeks fluktuacji magnetycznych doszedł raptem do poziomu 3. Nie oznacza to jednak, że burzy magnetycznej nie będzie. Warunki sprzyjające docieraniu do Ziemi większej ilości wiatru słonecznego będą trwały przynajmniej aż do 4 sierpnia.
Jakie szkody może wyrządzić burza magnetyczna?
Duża ilość naładowanych cząstek emitowanych przez Słońce może spowodować nieodwracalne uszkodzenie podzespołów w satelitach krążących nad naszymi głowami. Oznaczałby to koniec systemów nawigacji GPS i GLONASS, a także telefonii satelitarnej Irirdium.
Satelita tego ostatniego systemu ucierpiał już kiedyś podczas przelotu nad terenem Anomalii Magnetycznej Południowego Atlantyku (SAA). Ze względu na słabszą magnetosferę urządzenie było narażone na promieniowanie kosmiczne i słoneczne znacznie bardziej niż zwykle. To wystarczyło do jego nieodwracalnego uszkodzenia. Gdyby doszło do hiperaktywności słonecznej, coś takiego wystąpiłoby na dużą skalę. Uszkodzeniu uległyby tysiące satelitów, nie tylko z sieci Iridium.


Na powierzchni Ziemi wcale nie byłoby lepiej. Szczególne uszkodzenia dotknęłyby infrastruktury energetycznej. Skutkować to będzie powszechnymi przerwami z dostępem do elektryczności. I mowa tu o braku prądu nie tylko w danym państwie, lecz nawet na całym kontynencie.


Innemedium.pl
https://nt.interia.pl/technauka/news-dz ... Id,3127524

http://www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dziury koronalne na Słońcu - eksperci spodziewają się silnej burzy magnetycznej na Ziemi.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dziury koronalne na Słońcu - eksperci spodziewają się silnej burzy magnetycznej na Ziemi2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Sie 2019, 12:28

Hayabusa 2 – nagranie z drugiego lądowania
2019-08-02. Krzysztof Kanawka
Agencja JAXA opublikowała nagranie z drugiego lądowania sondy Hayabusa 2 na powierzchni planetoidy Ryugu.
Japońska sonda Hayabusa 2 została wystrzelona w grudniu 2014 roku. Jej celem była planetoida 162173 Ryugu. Dotarła do niej po ponad trzech latach lotu, 27 czerwca 2018. Następnie, po wstępnej fazie obserwacji, we wrześniu i w październiku 2018, sonda uwolniła lądowniko-łaziki MINERVA II i MASCOT, które z sukcesem osiadły na powierzchni Ryugu i wykonały serię pomiarów.
Następnie, już na początku 2019 roku, nastąpiły przygotowania do pobrania próbek z powierzchni planetoidy. Operację pobrania próbek wykonano w nocy z 21 na 22 lutego. To zadanie sonda wykonała z sukcesem.
Piątego kwietnia 2019 został wykonany kolejny eksperyment: uderzenie małego impaktora w powierzchnię Ryugu. To urządzenie, o nazwie Small Carry-on Impactor (SCI), zostało uwolnione od Hayabusy 2. Moment uderzenia SCI w Ryugu nastąpił tego dnia około 04:30 CEST.
Ten nowy krater ma średnicę około 20 metrów. Jest to więcej niż zakładali naukowcy. Uderzenie SCI odsłoniło także niektóre z głazów oraz przesunęło inne mniejsze głazy w okolicy impaktu. Ponadto, jest możliwe, że pewna ilość drobnej materii wybita z wnętrza krateru osiadła w na powierzchni planetoidy w tym regionie.
Pobranie próbek z okolicy tego krateru nastąpiło 11 lipca 2019. Tego dnia sonda Hayabusa 2 obniżyła się aż do zetknięcia z powierzchnią Ryugu. Opadanie było wykonywane z prędkością 40 cm na sekundę do odległości 2 km od planetoidy, a następnie 10 cm na sekundę do wysokości 30 m nad Ryugu i wreszcie w “sposób nieregularny”, czyli manewrując nad przeszkodami terenowymi okolic krateru. Wybrane miejsce znajdowało się około 20 metrów od centrum nowego krateru. Po pobraniu próbek odejście od planetoidy było realizowane z prędkością 65 cm na sekundę. Japońska agencja JAXA potwierdziła udane lądowanie oraz “ucieczkę” Hayabusy 2 od planetoidy.
Dwa tygodnie po lądowaniu agencja JAXA opublikowała nagranie z tego manewru. Nagranie prezentujemy poniżej. Podobnie jak w przypadku pierwszego lądowania, i tym razem powstała duża ilość małych fragmentów.
Misja Hayabusa 2 jest komentowana w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(JAXA, PFA)
https://kosmonauta.net/2019/08/hayabusa ... ladowania/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Hayabusa 2 – nagranie z drugiego lądowania.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Sie 2019, 12:29

Rosyjski statek towarowy Progress MS-12 rekordowo szybko dociera do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
2019-08-02.
Do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zadokował w środę 1 lipca statek zaopatrzeniowy Progress MS-12.
Rosyjski statek towarowy został wyniesiony w drogę na stację za pomocą rakiety Sojuz 2.1a, startującej ze stanowiska nr 31 na kosmodromie Bajkonur w Kazachstanie 1 sierpnia br. o 14:10 czasu polskiego.
Po umieszczeniu na orbicie statek rozłożył panele słoneczne i rozpoczął manewry, które po szybkiej trajektorii doprowadziły do spotkania i dokowania z ISS. Statek połączył się z rosyjskim modułem Pirs o 17:29. Całość od startu do dokowania zajęła więc 3 godziny i 19 minut co bije poprzedni rekord ustanowiony w kwietniu o 2 minuty,
Progress MS-12 dostarczył na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 1184 kg zaopatrzenia dla załogi, jedzenia, sprzętu konserwacyjnego i eksperymentów naukowych, 800 kg paliwa napędowego do stacji, 50 kg tlenu i 420 kg wody.
Obecnie do ISS zadokowanych jest 5 statków kosmicznych: towarowy statek Dragon CRS-18 firmy SpaceX, Cygnus NG-11 firmy Northrop Grumman, dwa załogowe Sojuzy MS-12 oraz MS-13, a w środę dołączył do nich Progress MS-12.
Źródło: NASA/Roskosmos
Więcej informacji:
• oficjalny blog NASA opisujący działania związane z Międzynarodową Stacją Kosmiczną

Na zdjęciu: Statek Progress MS-12 zbliżający się do doku w module Pirs na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Źródło: NASA.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ro ... ynarodowej

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rosyjski statek towarowy Progress MS-12 rekordowo szybko dociera do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Sie 2019, 12:30

Anemiczna gwiazda wskazuje na swoich dawnych przodków
2019-08-02. Radek Kosarzycki
Nowo odkryta starożytna gwiazda, zawierająca rekordowo niską ilość żelaza dowodzi istnienia klasy jeszcze starszych od niej gwiazd, których istnienie zakładano od dawna, aczkolwiek które już dawno zgasły.
W artykule opublikowanym w periodyku Monthly Notices of the Royal Astronomical Society: Letters, badacze kierowani przez dr Thomasa Nordlandera z ARC Centre of Excellence for All Sky Astrophysics in 3 Dimensions (ASTRO 3-D) potwierdzają istnienie ultra ubogiego w metale czerwonego olbrzyma znajdującego się w halo Drogi Mlecznej jakieś 35 000 lat świetlnych od Ziemi.
Dr Nordlander z Australian National University (ANU) wraz ze współpracownikami z Australii, USA oraz Eurpy zlokalizował gwiazdę wykorzystując do tego teleskop SkyMapper w Obserwatorium Siding Springs.
Widmowa analiza wykazała, że zawartość żelaza w gwieździe wynosi jedną część na 50 miliardw.
“To jak kropla wody w basenie olimpijskim” tłumaczy dr Nordlander.
“Ta niewiarygodnie anemiczna gwiazda, która najprawdopodobniej powstała zaledwie kilkaset milionów lat po wielkim Wybuchu, charakteryzuje się zawartością żelaza 1,5 miliona razy niższą od Słońca”.
Już sama zawartość żelaza sprawia, że odkryta gwiazda – skatalogowana jako SMSS J160540.18-144323.1 – jest rekordzistką, ale to to, na co ta gwiazda wskazuje, naprawdę ekscytuje naukowców.
Uważa się, że pierwsze gwiazdy we Wszechświecie składały się tylko z wodoru i helu, z śladowymi ilościami litu. Pierwiastki te powstały w samym Wielkim Wybuchu, a wszystkie pierwiastki od nich cięższe powstały w eksplozjach supernowych – ogromnych eksplozjach umierających gwiazd. Gwiazdy takie jak Słońce mają mnóstwo ciężkich pierwiastków, czyli zawierają w sobie materię z wielu pokoleń gwiazd, które kiedyś eksplodowały jako supernowe.
Z uwagi na fakt, że nie odkryto jak dotąd żadnej z tych pierwszych gwiazd we wszechświecie, ich właściwości pozostają hipotetyczne. Badacze zakładają, że były one niewiarygodnie masywne, być może setki razy masywniejsze od słońca, i eksplodowały w niesamowicie energetycznych supernowych, tak zwanych hipernowych.
Potwierdzenie anemicznej SMSS J160540.18-144323.1, choć nie należy ona do pierwszych gwiazd, to jednak potwierdza ich istnienie.
Dr Nordlander wraz ze współpracownikami wskazuje, że gwiazda ta powstała po eksplozji jednej z pierwszych gwiazd. Eksplodująca gwiazda nie była jednak imponująca, a jedynie dziesięciokrotnie masywniejsza od Słońca, a jej eksplozja także – w skali astronomicznej – nie była imponująca, dlatego też większość cięższych pierwiastków powstałych w supernowej opadła na pozostałą po niej gwiazdę neutronową.
Tylko niewielka część nowo powstałego żelaza uciekła z pola grawitacyjnego gwiazdy neutronowej i dołączyła do większych ilości lżejszych pierwiastków, prowadząc do powstania nowej gwiazdy – jednej z pierwszych gwiazd drugiej generacji, którą właśnie udało się odkryć.
“Niesamowicie cieszy nas to, że teraz możemy badać pierwsze gwiazdy za pomocą ich dzieci – gwiazd, które powstały tuż po nich”, mówi prof. Martin Asplund, główny badacz ASTRO 3-D w ANU.
Źródło: ASTRO 3-D
https://www.pulskosmosu.pl/2019/08/02/a ... -przodkow/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Anemiczna gwiazda wskazuje na swoich dawnych przodków.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Sie 2019, 12:32

Precyzyjne pomiary masy nowej egzoplanety
2019-08-02. Radek Kosarzycki
Ludzkość od dawna marzyła o odległych planetach, ale dopiero od niedawna ludzie są w stanie odkrywać tysiące nowych egzoplanet i dowiadywać się o nich coraz więcej.
Nową planetę odkryto w danych z teleskopu Kepler w gwiazdozbiorze Raka. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności i osobliwemu układowi orbit, naukowcy z Uniwersytetu w Chicago byli w stanie obliczyć masę planety znacznie precyzyjniej niż w przypadku jakiejkolwiek innej tak małej planety w przeszłości.
“To było zupełnie nieoczekiwane – początkowo podejrzewaliśmy, że jest coś nie tak z danymi, ale jak przyjrzeliśmy się im bliżej, okazało się, że wszystko widać bardzo wyraźnie” mówi doktorant Aaron Hamann, główny autor opracowania. “Wokół tej gwiazdy krążą dwie planety, i oddziałują one na siebie tak silnie, że byliśmy w stanie obliczyć ich masy z rekordową wręcz precyzją”.
Wyniesiony w przestrzeń kosmiczną teleskop Kepler został zaprojektowany właśnie do poszukiwania egzoplanet – planet krążących wokół innych gwiazd w odległych układach planetarnych. Przeczesując dane z satelity, naukowcy poszukują anomalii, które mogą wskazywać na obecność planet. Takie zadanie miała też grupa z Uniwersytetu w Chicago współpracująca z prof. Danielem Fabryckym, poszukiwaczem osobliwych egzoplanet – to między innymi on mierzył masy planet w złożonych układach planetarnych zawierających od 5 do 7 planet i analizował interakcje orbitalne czterech planet krążących po niezwykle ciasnych orbitach.
Odległe planety są zbyt małe, aby dostrzec je za pomocą teleskopów, dlatego też szukając ich naukowcy analizują promieniowanie gwiazd, poszukując niewielkich spadków ich jasności, które mogłyby wskazywać na to, że światło gwiazdy blokuje przechodząca na ich tle planeta. Gdy Kepler po raz pierwszy spojrzał na chłodną gwiazdę K2-146 oddaloną od nas o 258 lat świetlnych, naukowcy dostrzegli jedną planetę, która powodowała nieregularne pociemnienia gwiazdy macierzystej. Jednak dokładniejsza analiza danych zebranych podczas kolejnych obserwacji lata później, pozwoliła stwierdzić, że nieregularność tranzytów spowodowana była przez drugą planetę.
Druga, mniejsza planeta krążąc oddziaływała grawitacyjnie na orbitę pierwszej planety. Gdy obie planety przechodziły blisko siebie, nieznacznie przyspieszały. “Taki efekt procy” mówi Hamann. (Znamy taki przykład z naszego Układu Słonecznego. Wszak Neptuna odkryto tak samo: naukowcy zauważyli, że Uran zachowuje się osobliwie i doszli do wniosku, że odpowiedzialną za to musi być inna planeta. W ten sposób odkryto Neptuna).
Jednak planety układu K2-146 należą d ekstremów. Obie planety okrążają swoją gwiazdę w ciągu kilku dni: większa co 3,99 dni, mniejsza co 2,66 dni. “Z uwagi na krótkie okresy orbitalne i silne oddziaływanie grawitacyjne, orbity planet zmieniają się dramatycznie” mówi Fabrycky.
“Dla porównania, na Ziemi rok trwa 365 dni, ale te planety mają lata i krótsze i dłuższe” mówi Hamann.
Podczas pierwszych obserwacji badacze nie widzieli drugiej planety, bowiem nie znajdowała się ona na tle gwiazdy, ale podczas drugich i trzecich obserwacji, taniec obu planet sprawił, że widoczne były obydwie.
Prof. Leslie Rogers, która specjalizuje się w analizie składu egzoplanet założyła, że planety mogą mieć skaliste jądro i znaczące atmosfery gazowe, które blokują promieniowanie gwiazdy. Zazwyczaj planety krążące tak blisko swoich gwiazd odarte są już ze swoich atmosfer (żadna z tych planet nie jest przyjazna dla życia. Temperatury na ich powierzchniach przekraczają 300 stopni Celsjusza).
Szczęśliwie Kepler obserwował planety w najciekawszych momentach tranzytów. “W danych mamy planety w konfiguracji, która pozwoliła nam zmierzyć orbity z dokładnością do 3 procent, mimo tego, że teleskop przyglądał się im stosunkowo krótko” mówi Hamann.
“Musimy znać masę planety, aby zrozumieć jej oddziaływanie grawitacyjne. Dlatego też tak dokładnie określona masa umożliwiła nam analizę ich atmosfer” mówi Benjamin Montet z UChicago.
“To ważna informacja dla aktualnie obserwującego satelity TESS, że jeżeli przyjrzymy się układowi planetarnemu ponownie dwa czy trzy lata później, możemy się dowiedzieć o nim znacznie więcej” dodaje Fabrycky.
https://www.pulskosmosu.pl/2019/08/02/p ... zoplanety/


www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Precyzyjne pomiary masy nowej egzoplanety.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 02 Sie 2019, 12:34

NASA odkryła planetę, na której może istnieć życie
2019-08-02. BG.AKUNE
Dwie kolejne planety – okrążające tę samą gwiazdę – odkryto dzięki bliższym badaniom innej planety, odkrytej niedawno przez kosmiczny teleskop TESS. Jedna z nich może być podobna do Ziemi. Znajduje się w miejscu, gdzie mogą panować warunki sprzyjające życiu.
GJ 357 to o 40 proc. chłodniejszy od Słońca karzeł typu M, położony 31 lat świetlnych od Ziemi, w gwiazdozbiorze Hydry.

W lutym Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS) dostrzegł spadek jasności gwiazdy, następujący co 3,9 dnia, co wskazuje na obecność egzoplanety. Planeta oznaczona GJ 357 b jest o 22 proc. większa od Ziemi i okrąża gwiazdę na dystansie 11 razy mniejszym, niż odległość między Merkurym a Słońcem.

Według wyliczeń na planecie powinna więc utrzymywać się temperatura 254 st. C (z pominięciem ewentualnego efektu cieplarnianego).
Określamy GJ 357 b jako gorącą Ziemię – powiedział prof. Enric Palle z Institute of Astrophysics of the Canary Islands.
Choć nie może ona podtrzymywać życia, jest godna uwagi, jako trzecia najbliższa tranzytująca (przechodząca na tle tarczy gwiazdy) egzoplaneta z obecnie znanych i jedna z planet najbardziej nadających się do badań jej atmosfery, jeśli taką posiada – podkreślił astronom.
W czasie, kiedy astronomowie przeglądali dane z instrumentów naziemnych, aby potwierdzić istnienie tego globu, odkryli dwa inne światy w tym samym układzie.

Szczególnie zaciekawiła ich planeta GJ 357 d, najbardziej oddalona od gwiazdy.

„GJ 357 d umiejscowiona jest na zewnętrznym krańcu ekostrefy (obszar, w którym mogą panować warunki do rozwoju życia), gdzie otrzymuje od gwiazdy mniej więcej tyle energii, co Mars od Słońca – opowiada Diana Kossakowski z Instytutu Astronomicznego Maxa Plancka w Heidelbergu, współautorka pracy opublikowanej w piśmie „Astronomy & Astrophysics”.

„Jeśli planeta ma gęstą atmosferę, co można będzie sprawdzić w przyszłych badaniach, prawdopodobnie może zgromadzić wystarczająco dużo ciepła i ogrzać się, aby istniała na niej ciekła woda” – twierdzi badaczka.
Naukowcy obliczają, że bez atmosfery temperatura na planecie wynosi -64 st. C. W tym przypadku można byłoby się spodziewać np. globu pokrytego lodem.
GJ 357 d waży przynajmniej 6,1 raza tyle, co Ziemia i okrąża swoją gwiazdę co 55,7 dnia w odległości ok. 20 proc. dystansu między Słońcem i Ziemią.

Jej rozmiary i skład nie są znane, ale jeśli ma strukturę skalistą, to jej wielkość mieściłaby się w przedziale między Ziemią a planetą dwukrotnie większą.

Z kolei GJ 357 c, czyli środkowa planeta jest co najmniej 3,4 razy większa od Ziemi i okrąża gwiazdę co 9,1 dnia na dystansie nieco ponad 2 razy większym niż planeta najbliższa gwiazdy, a jej obliczona temperatura to ok. 127 st. C.

TESS ani razu nie zaobserwował jej tranzytu, więc orbita tej planety może być nieco nachylona, nawet mniej niż o 1 stopień, w stosunku do orbity GJ 357 b. Obserwacja tranzytów w jej przypadku może jednak być niemożliwa.
Tymczasem naziemne instrumenty, które pozwoliły na odkrycie kolejnych planet dostarczały innego typu informacji – o niewielkich zmianach widma światła gwiazdy spowodowanych ich ruchem wywołanym okrążającymi je planetami.
źródło: PAP

https://www.tvp.info/43759217/nasa-odkr ... niec-zycie

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA odkryła planetę, na której może istnieć życie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Sie 2019, 06:54

Rytmiczne oscylacje blazara Markarian 501
2019-08-02.
Dr Gopal Bhatta z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie jest odkrywcą i badaczem przejściowych okresowych oscylacji w promieniowaniu gamma odbieranym z blazara Markarian 501. Obserwacje tego obiektu mogą nam pomóc w lepszym zrozumieniu najbardziej energetycznych procesów zachodzących we Wszechświecie.
Blazary, czyli obiekty należące do większej grupy tak zwanych galaktyk z aktywnym jądrem galaktycznym (AGN), należą do najjaśniejszych źródeł w całym Wszechświecie. Uważa się, że w ich centrach znajdują się ogromne czarne dziury zasilane materiałem opadającym na nie z dysków akrecyjnych o rozmiarach rzędu kilku parseków. Blazary wyrzucają w kosmos najbardziej energetyczne dżety - strugi plazmy rozpędzonej do prędkości relatywistycznych, w tym przypadku skierowane niemal dokładnie w naszą stronę (ich cechą charakterystyczną są właśnie dżety ustawione ku Ziemi).

Z astronomicznego punktu widzenia blazary stanowią wysokoenergetyczne silniki służące nam jako naturalne laboratoria do badań procesów przyspieszania cząstek w kosmosie, procesów zachodzących w relatywistycznej plazmie, dynamiki wielkoskalowych pól magnetycznych oraz fizyki czarnych dziur.

Leżący w odległości około 456 milionów lat świetlnych stąd blazar Markarian 501 (Mrk 501) należy do podklasy tak zwanych lacertyd (obiektów typu BL Lacertae), których obserwowane promieniowanie elektromagnetyczne rozciąga się aż do fal gamma o najwyższych energiach. To zarazem jeden z najbliżej położonych blazarów, który świeci jasno na falach rentgenowskich, i jedno z najwcześniej odkrytych źródeł pozagalaktycznych widocznych w zakresie energii rzędu TeV (teraelektronowoltów).

W ostatnich dziesięciu latach Mrk 501 był monitorowany z użyciem kosmicznego teleskopu LAT (ang. Large Area Telescope) znajdującego się na satelicie Fermi GST (ang. Gamma-ray Space Telescope). Dr. Bhatta z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego wraz ze swoją grupą badawczą przeanalizował dane obserwacyjne dla Mrk 501 zbierane przez LAT między sierpniem 2008 a czerwcem 2018 roku. Badania te doprowadziły naukowców do wykrycia rytmicznych oscylacji w emisji promieniowania gamma tego blazara.

Blazar wykazywał silny sygnał związany z tak zwanymi oscylacjami kwaziperiodycznymi (QPO) o okresie mniej więcej 332 dni. Ale to nie wszystko - okresowa zmienność jego strumienia w zakresie gamma stopniowo traciła na sile w czasie ostatnich kilku lat. Naukowcy podkreślają, że wykryte oscylacje okresowe w promieniowaniu gamma Mrk 501 trwały przez prawie siedem cykli wykrytej okresowości. Biorąc pod uwagę fakt, że na dziś dzień nie znaleziono zbyt wielu przypadków blazarów z oscylacjami kwaziperiodycznymi (inaczej - pseudookresowymi) w zakresie gamma obejmującymi więcej niż pięć cykli, blazar Markarian 501 jest niezwykle interesujący. Może on być jednym z niewielu przykładów zaobserwowania stosunkowo wysokiej częstotliwości oscylacji zachodzących z okresem krótszym niż rok, i zarazem pierwszym przypadkiem, gdy astronomowie obserwują w widmie blazara przejściowe okresowe modulacje fal gamma o wysokiej energii, które utrzymują się aż do 7 cykli przed ostatecznym zaniknięciem.

W omawianych badaniach przedstawiono również kilka hipotez na temat możliwych przyczyn występowania rytmicznych oscylacji Markarian 501. Dr Bhatta sugeruje różne scenariusze, w tym obecność układu dwóch supermasywnych czarnych dziur w blazarze, a także wpływ precesji jego skierowanego w naszą stronę dżetu czy precesję dysku akrecyjnego zachodzącą pod wpływem grawitacji. Autor dodaje jednak, że do ostatecznego określenia najbardziej prawdopodobnej teorii wyjaśniającej pochodzenie pseudookresowych oscylacji w tym blazarze niezbędne będą dalsze analizy jego widma i dalsza dyskusja naukowa.


Czytaj więcej:
• Oryginalna publikacja: Gopal Bhatta: Blazar Mrk 501 shows rhythmic oscillations in its γ-ray emission, Monthly Notices of the Royal Astronomical Society, 18 VIII 2018.
• Odkrycie okresowego sygnału radiowego blazara PKS 0219-164 (OA UJ)
• Artykuł zamieszczony w serwisie Phys.org.
• Przedstawione wyniki są częścią badań prowadzonych w Zakładzie Astrofizyki Wysokich Energii Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zostały uzyskane przy finansowym wsparciu Narodowego Centrum Nauki w ramach grantu UMO-2017/26/D/ST9/0117.

Źródło: OA UJ
Na zdjęciu: Obraz optyczny blazara Markarian 501 pochodzący z przeglądu nieba Sloan Digital Sky Survey. Źródło: SDSS.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ry ... karian-501

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rytmiczne oscylacje blazara Markarian 501.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Sie 2019, 06:56

Bliski przelot 2019 ON3 (29.07.2019)
2019-08-02. Krzysztof Kanawka
Dwudziestego dziewiątego lipca nastąpił bliski przelot planetoidy 2019 ON3. Obiekt przemknął obok Ziemi w odległości około 211 tysięcy kilometrów.
Planetoida o oznaczeniu 2019 ON3 przemknęła obok Ziemi 29 lipca, z maksymalnym zbliżeniem około godziny 03:20 CEST.W tym momencie 2019 ON3 znalazła się w odległości około 211 tysięcy kilometrów od Ziemi, co odpowiada 0,55 dystansu do Księżyca. 2019 OD3 ma szacowaną średnicę około 10 metrów.
Jest to 37 bliski (wykryty) przelot planetoidy lub meteoroidu w 2019 roku. W 2018 roku wykryć bliskich przelotów było przynajmniej 73. Rok wcześniej takich wykrytych przelotów było 53. W 2016 roku wykryto przynajmniej 45 bliskich przelotów, w 2015 było ich 24, a w 2014 roku 31. Z roku na rok ilość odkryć rośnie, co jest dowodem na postęp w technikach obserwacyjnych oraz w ilości programów poszukiwawczych, które niezależnie od siebie każdej pogodnej nocy “przeczesują” niebo. Pracy jest dużo, gdyż prawdopodobnie planetoid o średnicy mniejszej od 20 metrów może krążyć w pobliżu Ziemi nawet kilkanaście milionów.
Zeszły rok obfitował w bliskie przeloty większych planetoid obok Ziemi. Pierwszym bliskim przelotem w 2018 roku było zbliżenie dużej planetoidy 2018 AH. Ten obiekt ma średnicę około stu metrów, a jego wykrycie nastąpiło dopiero po przelocie obok Ziemi. Z kolei 15 kwietnia 2018 doszło do przelotu planetoidy 2018 GE3 o średnicy około 70 metrów. Miesiąc później, 15 maja 2018 również doszło do bliskiego przelotu planetoidy 2010 WC9 o średnicy około 70 metrów. Na początku czerwca 2018 doszło do wykrycia meteoroidu 2018 LA, który zaledwie kilka godzin później wszedł w atmosferę.
(HT)
https://kosmonauta.net/2019/08/bliski-p ... 9-07-2019/

www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Bliski przelot 2019 ON3 (29.07.2019).jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Sie 2019, 06:57

Kosmiczne pianki
2019-08-03. Krzysztof Kanawka
W warunkach mikrograwitacji pianki zmieniają swoje charakterystyki. Może to mieć duże znaczenie dla nowej generacji specjalistycznych wyrobów – produkowanych w przestrzeni kosmicznej.
Pianka (lub też “piana”) jest definiowana jako tzw. “mieszanina dyspersyjna”, w której rozproszoną fazą jest gaz. Zastosowanie pianek na Ziemi jest powszechne – od żywności, poprzez środki czystości aż po materiały budowlane. Oczywiście, w niektórych przypadkach pianka jest niepożądana i wymagane jest zastosowanie środków tłumiących pienienie. W warunkach mikrograwitacji parametry powstawania pianek są inne niż na Ziemi – oczywiście ze względu grawitację.
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) opublikowała niedawno nagranie podsumowujące badania nad piankami wytwarzanymi w warunkach mikrograwitacji.
Czy pianki mogą się stać nową dziedziną produkcji w kosmosie? Jednym z ciekawych przykładów zastosowań pianek jest stworzenie piankowych struktur metalicznych. Ich produkcja w warunkach mikrograwitacji może doprowadzić do nowej generacji specjalistycznych wyrobów metalicznych. Zanim jednak do tego dojdzie potrzebne są dalsze badania – w szczególności na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
(ESA)
https://kosmonauta.net/2019/08/kosmiczne-pianki/


www.astrokrak.pl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczne pianki.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33370
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości

AstroChat

Wejdź na chat