Skomputeryzowany astrograf - czyli jak dokonać niemożliwego

PostJaLe | 02 Lut 2007, 18:58

Ja natomiast poziomuje. Im dokładniej wykonam tę czynność tym mniej później muszę wykonać korekt co do kąta nachylenia i pozostałych ustawień. Zauważyłem też, że długość prowadzonych ekspozycji jest proporcjonalna do tego jak ustawiona jest libelka. Ale być może wynika to z tego, że mam małe doświadczenie i być może wystarczy ustawić montaż byle jak, byle na Polaris.
Nikogo nie mam zamiaru przekonywać do moich ustawień i nikogo namawiać do stosowania takowych.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7044
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostJanusz_P. | 03 Lut 2007, 10:54

Jale, wyobraź sobie teoretycznie sytuacje że nie masz miejsca na balkonie(podłoga jest zajęta suszarką żony) i montujesz głowicę paralaktyczną na bocznej ścianie balkony lub jeszcze abstrakcyjniej na suficie, jak sobie realnie to wyobrazisz to zrozumiesz bezsens poziomowania postawy głowicy paralaktycznej, pozorny ruch gwiazd odbywa się wokół osi obrotu ziemi a nie wokół poziomej, pochyłej czy pionowej podstawy montażu i jeśli w paralaktyku oś godzinna jest wycelowana w Biegun Niebieski a oś deklinacyjna jest do niej dokładnie prostopadła to poziomowanie podstawy jest naprawdę zbędną czynnością :lol:
Co innego w montażu azymutalnym z GO TO tam poziomowanie jest koniecznością jeśli chcesz zachować dokładność odczytów i nastawień teleskopu :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostJaLe | 03 Lut 2007, 17:10

Januszu, wyobraź sobie sytuację, że mam sporo miejsca, ale na pochyłym podjeździe i mam też ustawiony poprawnie montaż, jednak nie zawsze trafiam końcówkami tripodu w te same miejsca. Moim zadanie polega tylko na wypoziomowaniu i wykonaniu kilku drobnych korekt położenia samej głowicy. Zamiast montowania jej nie wiadomo jak i tracenia cennego czasu na ustawianie i orientowanie całości w przestrzeni. To raz.


Geometria jest geometrią i o konieczności zachowania osi prowadzenia nikogo nie musimy przekonywać. Jednak co zabiera więcej czasu i jakiego rodzaju ustawienie to już odrębna sprawa. Ja twierdzę, że na moim terenie z odpowiednio przygotowanym montażem ustawianie poziomu skraca mi całą procedurę, jeżeli natomiast tego nie zrobię okazuje się że muszę później wszystko korygować itd. Czyli całą zabawę powtórzyć.
Oczywiście każdy może mieć jakieś swoje sposoby i tajemnice związane z szybkim ustawianiem. Ja takowych nie mam 8)
Awatar użytkownika
 
Posty: 7044
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostGregory | 04 Lut 2007, 01:54

Poziomowanie montazu paralaktycznego to raczej jakis nonsens. :idea: Wazne jest aby GP "slizgala" sie po okregu widocznym w polu widzenia lunety biegunowej, i jak najmniej "bila" względem tego okręgu na boki. Kiedy tak sie stanie wtedy bedzie dobrze.

Pozdrawiam,
Gregory
Gregory
 

PostJanusz_P. | 04 Lut 2007, 11:05

Cala tajemnica to najpierw w dzień rektyfikacja lunetki polarnej aby nie biła krzyżem na jakimś obiekcie na horyzoncie przy kręceniu calą osia godzinną (robi się to raz po zakupie teleskopu i potem nie wykręca już lunetki biegunowej bo i po co?) a potem w nocy wstawiam Polarną w kółeczko na skali i nie zajmuje mi to zwykle w nocy więcej niż 3-5 minut wraz z ustawianiem statywu, tak więc nie ma tu żadnej wiedzy tajemnej ani magicznej tylko czyste rzemiosło 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostJaLe | 04 Lut 2007, 11:08

Janusz_P. napisał(a):Cala tajemnica to najpierw w dzień rektyfikacja lunetki polarnej aby nie biła krzyżem na jakimś obiekcie na horyzoncie przy kręceniu calą osia godzinną (robi się to raz po zakupie teleskopu i potem nie wykręca już lunetki biegunowej bo i po co?) a potem w nocy wstawiam Polarną w kółeczko na skali i nie zajmuje mi to zwykle w nocy więcej niż 3-5 minut wraz z ustawianiem statywu, tak więc nie ma tu żadnej wiedzy tajemnej ani magicznej tylko czyste rzemiosło 8)


No właśnie. Tylko, że nikt chyba nie słyszał z ograniczeniami dotyczącymi rozłożenia środka ciężkości całego układu czyli teleskop + przeciwwagi + tripod ! Do tego służy nam libelka, jeżeli nie można sobie tego wyobrazić to oczywiście wykonam odpowiedni poglądowe zdjęcie.
Awatar użytkownika
 
Posty: 7044
Rejestracja: 09 Wrz 2005, 21:13
Miejscowość: małopolska

PostJanusz_P. | 04 Lut 2007, 11:16

Oczywiście przesadzasz, wystarczy statyw rozłożyć na oko prosto z dokładnością do kilku stopni a środek ciężkości i tak ustala się przesuwaniem teleskopu w obejmach i przeciwwagą po każdorazowym prze konfigurowaniu sprzętu więc to też żaden problem :wink:
Jeśli sie nadal upierasz to przyznaje rację że można to samo zrobić przy pomocy Libelli jeśli lubisz aczkolwiek nie jest to czynność konieczna ani tym bardziej niezbędna do prawidłowej pracy montażu paralaktycznego :wink:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostGregory | 09 Lut 2007, 10:56

Janusz_P. napisał(a):Cala tajemnica to najpierw w dzień rektyfikacja lunetki polarnej aby nie biła krzyżem na jakimś obiekcie na horyzoncie przy kręceniu calą osia godzinną (robi się to raz po zakupie teleskopu i potem nie wykręca już lunetki biegunowej bo i po co?)


Zgadza się. Nieco wcześniej w tej recenzji przedstawiłem lunetkę biegunową, z którą można spotkać się w przypadku montażu SVP firmy Orion. Ponadto opisałem w jaki sposób można samodzielnie przeprowadzić taką rektyfikację. :)

Pozdrawiam,
Gregory
Gregory
 

Postzbyszek | 09 Lut 2007, 11:21

Co to Libella ? Ladnie brzmi , a wywazam telep pospolicie :lol:
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostJanusz_P. | 09 Lut 2007, 11:29

To inaczej poziomica "oczkowa" czyli pracujaca od razu w obu kierunkach w przeciwieństwie do poziomicy liniowej (murarskiej) pracującej w jednym kierunku.
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostNeofita | 09 Lut 2007, 13:01

Z przykrością stwierdzam,że libella na głowicy mojego EQ-5 pokazuje wszystko oprócz pionu.Uważam ją za wodotrysk dołączony przez producenta w celu podniesienia ceny.
Marek Spodzieja
MAK 80/1000 ,Messier R 152 S.
Awatar użytkownika
 
Posty: 58
Rejestracja: 08 Wrz 2006, 12:18
Miejscowość: Pilchowice

 

PostJanusz_P. | 09 Lut 2007, 13:12

No cóż :roll: poziomica oczkowa jak każdy miernik wymaga kalibracji a jak się ją przykręca do malowanej i nierównej obudowy to robi co najwyżej za wątpliwy ozdobnik albo ładny gadgecik z ruchomym oczkiem co już pozostawiam kwestii gustu :wink:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostGregory | 16 Lut 2007, 00:47

...
Ostatnio edytowany przez Gregory, 01 Cze 2007, 15:15, edytowano w sumie 1 raz
Gregory
 

PostGregory | 24 Lut 2007, 03:46

...
Ostatnio edytowany przez Gregory, 01 Cze 2007, 15:15, edytowano w sumie 1 raz
Gregory
 

PostGregory | 17 Mar 2007, 23:41

...
Ostatnio edytowany przez Gregory 01 Cze 2007, 15:14, edytowano w sumie 18 razy
Gregory
 

PostGregory | 18 Mar 2007, 00:14

...
Ostatnio edytowany przez Gregory, 01 Cze 2007, 15:14, edytowano w sumie 1 raz
Gregory
 

PostGregory | 11 Kwi 2007, 01:50

...
Ostatnio edytowany przez Gregory, 01 Cze 2007, 15:14, edytowano w sumie 1 raz
Gregory
 

PostBogdanan | 14 Kwi 2007, 19:59

godny polecenia jest program igo 2006, działa podobnie jak tomtom, wystarczy go przekopiowac na karte sd
Awatar użytkownika
 
Posty: 20
Rejestracja: 16 Mar 2007, 09:03
Miejscowość: Zgorzelec

PostGregory | 16 Kwi 2007, 12:44

...
Ostatnio edytowany przez Gregory, 01 Cze 2007, 15:14, edytowano w sumie 1 raz
Gregory
 

PostMax | 25 Kwi 2007, 22:17

Dzięki uprzejmości Leszka Jędrzejewskiego miałem okazję dokonać testów nowej wersji systemu Guide zintegrowanej z procesorem sygnału
testy zostały wykonane dzisiejszej nocy na sprzęcie w następującej konfiguracji:
montaz SVP , MT-800 , MTO 1000mm+vesta sc2 jako guiduer na przeciwwadze

dokonałem pomiaru PE tego zestawu bez guidowania
Image
jak widać montaż spisuje się bardzo dobrze , z guidowaniem powinno być jeszcze lepiej

do testów w Guidedogu ustawiłem następujące parametry :
Image
agresywność 100% , częstotliwość wprowadzania korekt 1sek
testy zostały wykonane na gwiazdce w poniżej M5 czyli na równiku

tak wyglada zapis dla starszej wersji guide
Image

wykres dla zakresu +5 -5
Image

guide z nowym oprogramowaniem
Image

jak widać dokładność guidowania jest większa a oscylacje maja mniejszą amplitudę , celowo pozostawiłem aktywna opcję Removed lin. trend gdyż ten wykres dostarcza najwęcej informacji o tym jak pracował montaż i guider

kiedyś na czacie Dominik powiedział mi że rzucam sie na głęboka wode z guidowaniem przy ogniskowej 1000mm
i jak najbardziej miał racje , ale z perspektywy czasu stwierdzam że warto było się pomęczyć bo wiele sie dzięki temu nauczyłem
w myśl zasady: "co cię nie zabije to cie wzmocni"

wszystkie szczegóły techniczne zostaną opisane przez Leszka
FS60 , St2000 , Taurus 12" , Nagler31 Nagler26 , Ethos13 , Delos 8
Awatar użytkownika
 
Posty: 930
Rejestracja: 15 Lis 2005, 02:25
Miejscowość: Jaworzno

 

Postzbyszek | 25 Kwi 2007, 22:46

Nowa wersja to wymiana zaprogramowanego chipa ?
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

Postleszekjed | 25 Kwi 2007, 23:16

Do pokazanych już wyników dołączę kilka uwag dotyczących procedury guide oraz własny komentarz.
Guide działa na podstawie badania błędu (odchyłki) obiektu prowadzenia od przyjętego punktu odniesienia (załóżmy, że jest to centralny punkt ekranu programu GD). Na podstawie wielkości błędu i jego kierunku wypracowywane są korekty prowadzenia w formie prostych, dwustanowych sygnałów typu włącz/wyłącz różnicowanych czasem działania w zależności od wielkości błędu. Do tej pory algorytm guide jaki zastosowałem w PS działał w taki sposób, że jeśli montaż opóźniał się za obiektem to korekta powodowała wzrost prędkości prowadzenia w proporcji 1.3 a jeśli montaż wyprzedzał obiekt to korekta wynosiła -1.3 raza co oznaczało ruch silnika w kierunku przeciwnym z prędkością 1.3 razy większą od prędkości prowadzenia. Taki sposób korekty, jakkolwiek skuteczny powodował, że korekta zawierała się w dość szerokim zakresie zmian dla osi Ra. Ten stan opisuje poniższy rysunek, gdzie wahania korekcyjne sięgały 16 arcsec a tendencja dla osi Ra wykazuje stały silny trend korekcyjny.

Image

Max zwrócił mi uwagę na istotną asymetrię w działaniu korekty dla obu kierunków osi Ra w związku z tym przeprogramowałem układ w taki sposób, że korekta związana z opóźnianiem się montażu jak do tej pory odbywa się w kierunku ruchu z prędkością ok. 1.4 razy większą od prędkości prowadzenia ale za to korekta gdy montaż wyprzedza obiekt odbywa się nie przez zmianę kierunku ruchu montażu ale przez zmniejszenie prędkości jego pracy w tą samą stronę w proporcji 0.6 prędkości śledzenia. Wykres działania guide dla nowej procedury wykonany w identycznych warunkach (ustawienie montażu, ten sam obiekt, mały odstęp czasu) zamieszcza poniższy rysunek:

Image

Najbardziej istotne zmiany jaki dają się zauważyć to:
- mniejsze amplitudy maksymalnych wartości korekt dla osi Ra
- znacznie mniejsza wartość błędu skutecznego dla osi Ra
- istotne zbliżenie wykresu kumulacyjnego dla osi Ra do osi X co wskazuje, że montaż dość dobrze śledzi obiekt.

Na razie nowe oprogramowanie (oznakowane jako versja 5.1) testowane jest przez dwóch kolegów. Oczywiście gwarantuję każdemu zainteresowanemu bezpłatny upgrade wersji programu i proszę w tym celu o kontakt ze mną przez adres leszekjed@wp.pl
L.J.
 
Posty: 369
Rejestracja: 28 Lip 2005, 12:01

Postzbyszek | 25 Kwi 2007, 23:50

Mozna w Dec miec silnik 48 krokowy a w RA 200 i rozwarta zworke?
NA wykresie widze duza poprawe. :D
 
Posty: 3014
Rejestracja: 28 Lip 2005, 23:00
Miejscowość: znikam

PostMax | 26 Kwi 2007, 01:05

Leszku a czy mógłbyś jeszcze opisać jak prawidłowo ustawiać kolejne parametry w GuideDogu?
Image
Minimum Error na 1.5 arcsec oznacza to że jesli błędy są mniejsze niz wspomniane 1.5 to guidedog nie bedzie ingerował w działanie montazu

a jak wygląda sprawa punktowości gwiazd w astrofoto przy oscylacjach +-4 ?

i kolejna sprawa ustawienie Backlash dla osi Ra
moim zdaniej jesli po korekcie w kierunku E nastepuje korekta w kierunku W
to mając na uwadze zmiany dokonane w najnowszej wersji sterownika , spróbowałbym dać "0" , gdyz ruch w kierunku W teraz odbywa się poprzez zwolnienie obrotów silnika a nie jak dawniej poprzez zatrzymanie go i obrót w kierunku przeciwnym
oczywiscie przetestuje czy jest jakas różnica pomiedzy "0" i "300" i zamieszcze wykresy
FS60 , St2000 , Taurus 12" , Nagler31 Nagler26 , Ethos13 , Delos 8
Awatar użytkownika
 
Posty: 930
Rejestracja: 15 Lis 2005, 02:25
Miejscowość: Jaworzno

 

PostDominik Woś | 26 Kwi 2007, 08:53

Max napisał(a):... i kolejna sprawa ustawienie Backlash dla osi Ra
moim zdaniej jesli po korekcie w kierunku E nastepuje korekta w kierunku W
to mając na uwadze zmiany dokonane w najnowszej wersji sterownika , spróbowałbym dać "0" , gdyz ruch w kierunku W teraz odbywa się poprzez zwolnienie obrotów silnika a nie jak dawniej poprzez zatrzymanie go i obrót w kierunku przeciwnym
oczywiscie przetestuje czy jest jakas różnica pomiedzy "0" i "300" i zamieszcze wykresy


Z definicji wynika, że backlash musi być na "0" bo montaż cały czas prowadzi w jednym kierunku a komendy korekt prowadzenia to "zwolnij" lub "przyspiesz". "Jakiś" backlash będzie natomiast potrzebny do DE bo tam w przypadku korekt prowadzenia musi nastąpić odwrócenie jego kierunku. Parametr ten należy dobrać dla swojego montażu i zapewne dla różnych montaży będzie inny.

Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości

AstroChat

Wejdź na chat