Pozostaje jeszcze przedstawić na prostym przykładzie, dlaczego warto wzbogacić zestaw astrografu w
zmodyfikowaną kamerę, mogącą pracować w trybie
S.C. Aby różnica była lepiej widoczna, dla porównania nagrałem dwa filmy, a następnie zestackowałem je za pomocą programu
Registax 4.
Jako obiekt testowy posłużyła tym razem ozdoba choinkowa.
Pomieszczenie w którym przeprowadziłem to porównanie zostało odpowiednio zaciemnione. Obiektyw
Tessar 2,8/50 z ustawioną w obu przypadkach przysłoną na
22, wraz z kamerą
Vesta S.C. zamontowane zostały do statywu.
Pierwszy film nagrany za pomocą programu
K3CCD w czasie
300 sekund, powstał przy normalnym trybie pracy kamery (webcam).
W tym przypadku parametry ekspozycji wyglądały następująco:
Shutter speed: 1/25
Gain – High
Frame rate – 5 fps
Otrzymany wynik po zestackowaniu materiału (1500 klatek):
Drugi film powstał już z aktywnym trybem
S.C. kamery, gdzie czas naświetlania pojedynczej klatki wyniósł
2 sekundy.
Takich klatek powstało również
1500, zaś ich późniejszy stack ukazał następujący obraz:
Oczywiście czas ekspozycji podczas aktywnego trybu
S.C. można przedłużyć jeszcze bardziej, choć w tym przypadku prowadziło to do znacznego prześwietlenia rejestrowanych na filmie klatek. Tryb
S.C. nie zawsze jest wymagany podczas guidingu. Z drugiej strony dobrze jest wiedzieć, iż kiedy zachodzi potrzeba śledzenia słabych gwiazd czy też jądra komety, można z niego skorzystać.
W tym miejscu składam Wszystkim Miłośnikom Astronomii
życzenia Spokojnych, Radosnych Świąt Bożego Narodzenia,
oraz Pomyślności i samych sukcesów w Nowym Roku.
Pozdrawiam,
Gregory