Witam,
Niedawno, po wielu latach wpadła mi ponownie w ręce rosyjska lornetka 7X50 "olimpijka".
Zacząłem się wczytywać w informacje na jej temat, i zgodnie z tym co wyczytałem i potwierdzam organoleptycznie, jest to sprzęt naprawdę dobrej jakości.
Niestety jedyna lornetka z którą było mi dane ją porównać to Celestron 10-30x50 UpClose G2 ZOOM.
W związku z tym, że posiadam tak słaby materiał porównawczy (tzn. wymieniony Celestron) podtrzymuję swoje zdanie na temat jakości Olimpijki.
Mam zatem prośbę do szanownych kolegów, czy któryś z Was może porównywał ten rosyjski sprzęt z dzisiejszymi dobrymi lornetkami typu Nikon 10x50 EX CF czy TS Marine 7X50 lub 10X50.
Zastanawia mnie czy mając taki klasyczny sprzęt mocno odbiegam od dzisiejszej "klasy średniej" i czy warto wyłożyć pod tysiąc złotych dla różnic które zobaczę na nocnym niebie.