Kupiłem po lekturze wielu wątków Kamakurę WP2 10x50 - wcześniej nie miałem lornetki, ale coś mi w niej nie pasowało - ciężko było ustawić ostrość w obu oczach równomiernie i ogólnie średnie wrażenia.
Później domówiłem Nikona EX 10x50 CF - Już trochę lepiej po każdym względem. I akurat dostałem do rąk Delta Optical Forest II od znajomego - obraz nieporównywalnie lepszy niż 2 poprzednie.
Obraz konstrastowy na większym zakresie niż nikon i kamakura - szczególnie dobrze to widać na gwiazdach gdzie przy krawędziach kamakura i nikon dają rozmazany obraz.
I się okazało, że lornetka, która wg wszystkich mądrych opinii z internetu powinna być pomyłką (dachowe 2-3x droższe dorównują porro) jako dachowa daje lepszy obraz niż czarne konie. Poza tym:
Obraz: Forest II > Nikon > Kamakura
Wykonanie: Forest II (jedyna nie śmierdzi ), Nikon > Kamakura (pokrętło tragiczne)
Ergonomia: Forest II>Nikon, Kamakura
Pytanie teraz czy mi się trafiła jakiś super egzemplarz Foresta czy Nikon i Kamakura jakieś dziadowskie.