Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS

PostDominik Woś | 27 Lis 2017, 10:07

Wprowadzenie

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: zeiss_canon.jpg


Miałem ostatnio przyjemność przetestować obie lornetki gdyż nareszcie wpadła mi w ręce “kultowa” lornetka firmy Carl Zeiss, Zeiss 20x60 S. Lornetka jest o tyle „kultowa”, że podróżowała nawet w kosmos na pokładzie promów kosmicznych misji STS (poleciała na przykład promem Columbia w 2003 roku) oraz jest użytkowana na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Na Zeissa 20x60 S polowałem już od kliku lat i wreszcie udało się ją pozyskać. W porównaniu do stabilizowanych lornetek Canona, mechanizm stabilizacji w Zeissie nie wymaga zasilania bateryjnego co może być zaletą, zwłaszcza podczas obserwacji w okresie zimowym, gdzie prognozowany czas zasilania Canona z baterii AA przy temperaturze minus 10 st. C może nie przekraczać 10 minut. Pewną niedogodnością jest jednak to, że mechaniczny sposób stabilizacji Zeissa wymaga użycia dość sporej siły przy wciskaniu i utrzymywaniu wciśniętym przycisku stabilizacji (trzeba ćwiczyć siłę w palcach). Przycisk ten jest jednak na tyle szeroki, że można to robić dwoma palcami nawet z założonymi rękawiczkami chroniącymi przed zimnem. W przypadku Canona, przycisk stabilizacji naciskamy raz i nie ma potrzeby jego trzymania. Wciskając ten przyciski kolejny raz wyłączymy stabilizację.

Canona 18x50 IS użytkuję już od dobrych kilku lat i jest ona towarzyszem moich podróży zarówno pod ciemne Bieszczadzkie niebo jak i na południową półkulę, pod południowe niebo (Namibia, RPA). Zdarzało mi się czasami zapomnieć o wymianie baterii lub naładowaniu akumulatorków przed wyjazdem ale zawsze zapasowe baterie do zasilania stabilizacji się jakoś znajdowały (użyczali znajomi lub były „zadołowane” jako żelazny zapas.

Jestem gorącym zwolennikiem lornetek ze stabilizacją głównie ze względu na to, że da się za ich pomocą zanurzyć w rozgwieżdżone niebo trzymając tylko lornetkę w dłoniach, bez konieczności korzystana ze statywu, można szybko zmienić obiekt obserwacji i nie musieć ze sobą zabierać stabilnego, ciężkiego statywu. Oczywiście obserwacje „z ręki”, nawet dobrą lornetką ze stabilizacją, nie będą tak komfortowe jak obserwacje z wykorzystaniem dedykowanego statywu, szczególnie jeśli waga lornetki przekracza 1 kg. Jednak za tą przysłowiową „wolność” od statywu czasami warto lub niestety trzeba zapłacić.

Zapewne nasuwa się pytanie: dlaczego powiększenie 15-20x dla obserwacji lornetką? Wydaje mi się, że jest to tak zwany „słodki punkt” dla obserwacji tymi instrumentami, z jednej strony możemy głębiej zanurzyć się w kosmos, z drugiej strony mamy bardzo wiele obiektów DS-owych, które najlepiej wyglądają przy takich właśnie powiększeniach. Oczywiście nie umniejszam zalet lornetek z mniejszymi powiększeniami, dedykowanymi do obserwacji szerokich pól gwiazdowych, ciemnych mgławic, potocznie nazywanych „ciemnotkami” lub przyrody, jednak nie zapewniają one takiej ilości szczegółów jakie zapewniają powiększenia w okolicach 20x. Z drugiej strony powiększenia ponad 25x są już dostępne z użyciem popularnych refraktorów, które dzięki wymiennym okularom pozwalają na delektowanie się szczegółami obiektów głębokiego kosmosu (DS-ów), tarcz planet w przypadku Jowisza czy też Marsa, struktury pierścieni Saturna, a także topografii Księżyca i plam na powierzchni Słońca. Takie obserwacje refraktorem, szczególnie z wykorzystaniem nasadki dwuocznej (bino) są znakomitym uzupełnieniem do obserwacji lornetą i vice versa.

Wracając do Zeissa i Canona byłem bardzo zaciekawiony jak wypadnie porównanie obu lornetek, szczególnie Zeissa 20x60 S, gdyż według recenzji znalezionych w Internecie lornetka posiada tylko dwie wady (według binocularsreview.com): 1) dostępność jedynie w kolorze czarnym i 2) wysoki koszt nabycia (fakt, jest choler… droga). Z kolei na stronie Zeissa podsumowującej możliwe zastosowania lornetki, sugerowane jest jej duża predyspozycja do zastosowań astronomicznych. Dość delikatny mechanizm stabilizacji może nie predestynować Zeissa do wykorzystywania tej lornetki w trakcie częstych podróży.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: usage.jpg


Lornetka Zeissa dostarczana jest w niewielkiej aluminiowej walizce, a Canona wraz z miękkim firmowym pokrowcem.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: walizka_futeral.jpg


Polecam też lekturę dość obszernej recenzji, w języku angielskim, jaką znalazłem na tronie Paula Knighta:

http://www.paullknight.com/2015/10/04/notes-on-zeiss-20x60s-stabilized-binoculars/

Krótkie podsumowanie

Dla osób ceniących swój czas lub nudzących się czytaniem dłuższych recenzji przedstawiam jej którkir podsumowanie:

- Canon zapewnia powiększenie 18x i pole widzenia Zeiss to powiększenie 20x;

- lornetki różnią się sposobem stabilizacji, Canon to stabilizacja elektroniczna, bardzo efektywna w przypadku dla 0,7 stopnia, Zeiss natomiast to stabilizacja mechaniczna bardzo efektywna zapewniająca niesamowite wrażenia przy obserwacjach „z ręki”;

- obrazy z Canona są trochę ciemniejsze niż w przypadku Zeissa, jednaj jest to stosunkowo mniej zauważalne przy obserwacji jasnych obiektów takich jak Wieszak, Gromada Podwójna, Plejady czy też M42.

- Zeiss, pewnie częściowo ze względu na trochę większe powiększenie, zapewnia niesamowitą punktowość gwiazd w centrum kadru i użyteczne pole widzenia w zakresie 75-80% kadru. Canon dzięki optyce z wykorzystaniem „wypłaszczacza pola” zapewnia podobne pole dla ok. 90-95% kadru.

- kątowe pole widzenia dla Zeissa to ok. 3 stopnie a dla Canona ok. 3,7 stopnia (chociaż z testów wynikałoby, że pole dla obu lornetek jest trochę mniejsze niż deklarowane przez producentów), co zapewnia piękne wypełnienie kadru dla takich obiektów głębokiego nieba jak na przykład Wieszak, Plejady, Messier 31, Gromada Podwójna; Aby skorzystać z całości pola Canona, należy zwinąć muszle oczne okularów;

- w centrum kadru, Zeiss pokazuje niesamowitą punktowość gwiazd, chociaż Canon nie ustępuje tutaj mocno pod względem jakości i punktowości, jednak obrazy z Zeissa wywołują przysłowiowy „banan” na ustach i jest to raczej odruch bezwarunkowy.

Specyfikacja lornetek

Zeiss 20x60 S

Wydaje mi się, że wkradła się jedna nieścisłość w podanych przez Optyczne.pl informacjach technicznych. Otóż zasugerowano, że lornetka Zeissa nie posiada wyjścia na statyw, gdy w rzeczywistości takie wyjście ta lornetka posiada.

Producent: Carl Zeiss
Średnica obiektywu [mm]: 60
Powiększenie [x]: 20
Pole widzenia kątowe (stopnie): 3 (dodane: w Internecie są informacje, że jest to ok. 2,8 st.)
Pole widzenia liniowe [m/m]: 52/1000
Źrenica wyjściowa [mm]: 3
Odstęp źrenicy [mm]: 21
Minimalna ostrość [m]: 14
Sprawność zmierzchowa: 34.64
Jasność względna: 9
Pryzmaty: BaK-4/Porro
Wymiary [mm]: 275x161
Waga [g]: 1660
Wodoodporność: Tak
Wypełnienie azotem: Nie
Wypełnienie argonem: Nie
Stabilizacja obrazu: Tak
Wyjście na statyw: Nie (dodane: informacja niezgodna z prawdą, posiada wyjście na statyw)
Ogniskowanie: centralne
Gwarancja [w latach]: 5
Akcesoria: pas, osłona okularu i obiektywu, aluminiowy kufer
Dodatkowe informacje: Premiera: 1990
Źródło: optyczne.pl

Canon 18x50 IS UD

Producent: Canon
Średnica obiektywu [mm]: 50
Powiększenie [x]: 18
Pole widzenia kątowe (stopnie): 3.72 (dodane: w rzeczywistości może być trochę mniejsze)
Pole widzenia liniowe [m/m]: 65/1000
Źrenica wyjściowa [mm]: 2.78
Odstęp źrenicy [mm]: 15
Minimalna ostrość [m]: 6
Sprawność zmierzchowa: 30
Jasność względna: 7.72
Pryzmaty: BaK-4/Porro
Wymiary [mm]: 193x152x81
Waga [g]: 1200
Wodoodporność: Tak
Wypełnienie azotem: Nie
Wypełnienie argonem: Nie
Stabilizacja obrazu: Tak
Wyjście na statyw: Tak
Ogniskowanie: centralne
Gwarancja [w latach]: 0 (dodane: informacja niezgodna z prawdą – 12-24 miesięczna gwarancja)
Akcesoria: nie podane przez Optyczne.pl, posiada osłony okularów, pasek, miękki pokrowiec
Dodatkowe informacje: element UD
Źródło: optyczne.pl

Obserwacje

Z uwagi na testy przeprowadzone w trzeciej dekadzie listopada wybór obiektów do testowania obu lornetek był ograniczony do obiektów późno letnich, jesiennych i zimowych oraz Księżyca. Niestety jasne planety nie były w tym czasie łatwo dostępne lub znajdowały się blisko Słońca, przez co górowały dość nisko nad horyzontem nad ranem (Jowisz, Mars, Wenus).

Księżyc

Obserwacje Księżyca lornetką z ręki nie są jakimś wyjątkowym przeżyciem, jednak dzięki powiększeniu 18x i 20x nasz naturalny satelita pokazuje już sporo szczegółów swojej powierzchni. Oczywiście bez włączonej stabilizacji bylibyśmy w stanie obserwować jedynie rozedrganą tarczę Księżyca jednak po włączeniu stabilizacji, możemy wyostrzyć obraz aby obserwować najciekawsze kratery i morza księżycowe. Obraz ze stabilizacją wydaje się jedynie lekko pływać w polu widzenia ale zarówno terminator, księżycowe pasma górskie są bardzo ładnie widoczne. Oczywiście w Canonie, w związku z mniejszym powiększeniem i szerszym polem widzenia, Księżyc będzie trochę mniejszych rozmiarów, w związku z czym ilość szczegółów obserwowanych przez Zeissa jest większa a kratery na powierzchni naszego satelity jakby ostrzej zarysowane.

Optyka obu lornetek jest achromatyczna jednak nie zauważa się poważniejszych problemów z aberracja chromatyczną. W zasadzie, niewielki chromatyzm można było obserwować na krawędzi Księżyca, która wpadała kolorystycznie w odcień barwy żółtej. Porównanie widoku Księżyca, w pierwszej kadrze, przez Canona i Zeissa, również w odniesieniu do ich proporcjonalnej wielkości, pokazałem na poniższej grafice. Obserwacje Księżyca w tej niewielkiej fazie ładnie ujawniają też światło popielate na nieoświetlonej części tarczy.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: moon.jpg


Wega i okolice

Warto zerknąć na tą dość jasną, piątą pod względem jasności na niebie i zarazem najjaśniejszą gwiazdę gwiazdozbioru Lutni. W obu lornetkach Wega pokazała swój intensywny niebieski kolor, nie widać natomiast było aberracji chromatycznej, której można byłoby się spodziewać z optyki achromatycznej. Trzymając Wegę w pobliżu środka pola widzenia, w Zeissie przy brzegu kadru widoczne będą Epsilony Lutni, często wykorzystywane do testów seeingu i rozdzielczości optyki. W tym przypadku przydają się też do oceny pola widzenia lornetki, gdyż separacja pomiędzy Wegą i Epsilonami, według SkySafari to ok. 1,6 stopnia. Dodatkowym testem na pole widzenia była też w moim przypadku obserwacja Pasa Oriona, którego dwie skrajne gwiazdy (Alnitak i Mintaka) są oddalone od siebie o ok. 2,75 st. według SkySafari i prawie idealnie wpasowują się w pole widzenia Zeissa 20x60 S. Z kolei do pomiaru pola widzenia Canona wykorzystałem Kapelę i oddaloną od niej o 3,24 st., według SkySafari, gwiazdę Al Anz (Almaaz, Eps Aur). Obie gwiazdy można umieścić w polu widzenia Canona jednocześnie z niewielkim zapasem, co może sugerować, że deklarowane pole widzenia 3,7 stopnia dla Canona również może być lekko zawyżone. Pozwolę sobie jednak w dalszej części recenzji, dla uproszczenia, posługiwać się polami widzenia dla Zeissa i Canona odpowiednio 3 stopnie i 3,7 stopnia, takimi jak deklarują ich producenci oraz zrzutami z ekranu map nieba z programu SkySafari.

Wracając do Epsilonów Lutni to ze względu na niewielkie jednak powiększenie oraz separację składników ciaśniejszych składników Epsilonów wynoszącą ok. 3 arc sek. nie ma możliwości rozdzielenia za pomocą lornetki, nawet o powiększeniu 20x.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: vega.jpg


Albireo

Jest to bardzo popularna gwiazda podwójna z gwiazdozbioru Łabędzia, na która warto popatrzeć lornetką w celu rozdzielenia dwóch składników o różnych barwach. Separacja obu składników to ok. 34 arc sek. więc nie stwarza problemów rozdzielenie składników przy powiększeniach 7-10x a co dopiero przy powiększeniach ok. 20x. Zarówno w Zeissie jak i Canonie oba składniki są pięknie rozdzielone dość dużą ciemną przerwą pomiędzy nimi oraz widoczny jest niebieski kolor jasnego składnika oraz pomarańczowy kolor składnika o mniejszej jasności (w tym miejscu przepraszam kobiety, że będę się posługiwał jedynie ograniczona liczbą kolorów).

Zrzut z ekranu z programu SkySafari, przedstawiający pole widzenia lornetek przy obserwacji Albireo nie pokazuje niestety widocznej ich separacji (w rzeczywistości gwiazdy są jednak bardziej punktowe niż te widoczne w atlasach nieba) ale widoczne w lornetce rozdzielenie tej pary gwiazd pokazałem na dodatkowej grafice.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: albireo.jpg


Messier 39

Zaglądając w okolice Łabędzia spróbowałem wycelować w mgławicę Ameryka Północna, niestety moje warunki, zanieczyszczonego sztucznym światłem nieba nie ujawniły tej mgławicy w obu lornetkach. Być może jest to wina, tak jak wspomniałem nieba (w bardzo dobrych warunkach obserwacyjnych, pod ciemnym niebem mgławica jest widoczna nawet gołym okiem), a być może już zbyt dużego jak na ten obiekt powiększenia, które nie pozwala na wyłuskanie mgławicy ze względu na brak wystarczającego kontrastu pomiędzy tłem nieba i samą mgławicą.

Po próbie obserwacji NGC7000 przesunąłem pole widzenia na pobliską gromadę otwartą Messier 39. W obu lornetkach prezentowała się bardzo ładnie i kontrastowo z rozdzieleniem jaśniejszych gwiazd. Obraz z Zeissie był jednak troszeczkę bardziej kontrastowy (być może ze względu na większe powiększenie).

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: m39.jpg


Wieszak (Collinder 339)

Po odwiedzeniu Albireo nie sposób nie odwiedzić z użyciem lornetki, znanego asteryzmu znajdującego się nieopodal tej jasnej gwiazdy. Wieszak w obu lornetkach widoczny było książkowo, a powiększenie zapewniało, że obiekt ten jak gdyby wypełniał pole widzenia (oczywiście z Zeissie pole jest mniejsze ale też i powiększenie większe). Widoczne są kolory poszczególnych gwiazd składających się na ten asteryzm. W Zeissie gwiazdy są jak gdyby bardziej punktowe w centrum kadru, natomiast Canon pokazuje lepiej skorygowane pole pod względem jego płaskości.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: cr399.jpg


Messier 71

Po obserwacjach Wieszaka przeskoczyłem na gromadę Messier 71 w gwiazdozbiorze Strzały. W obu lornetkach gromada ta jest stosunkowo małym skoncentrowanym obiektem gwiazdowym ale bardzo ładnie prezentującym się w polu widzenia lornetki.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: m71.jpg


Messier 31

M31 (Wielka Galaktyka Andromedy) jest jednym z ciekawszych obiektów do obserwacji lornetkowych. Rozmiary kątowe na niebie tej galaktyki, znajdującej się tylko 2,3 mld lat świetlnych od Drogi Mlecznej powodują, że przy powiększeniach rzędu 18-20x galaktyka powinna wypełniać całe pole widzenia. Nawet w warunkach podmiejskiego nieba, oprócz bardzo jasnego jądra galaktyki widać jej potęgę, która po dłuższym wpatrywaniu się pokazuje słabsze ramiona, zakresem wydające się wypełniać całe pole widzenia od jego brzegu do brzegu w lornetce Zeissa. Zarówno w Zeissie, jak i w Canonie da się zidentyfikować towarzyszki M31, czyli galaktykę Messier 110 i Messier 32, przy czym w Canonie, M110 jest bardziej ulotnym pojaśnieniem w stosunku do wyraźnego pojaśnienia widocznego w Zeissie.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: m31.jpg
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostDominik Woś | 27 Lis 2017, 10:28

Messier 33

Po obserwacjach galaktyki M31 nie sposób nie przesunąć pola widzenia lornetki na galaktykę M33. W obu lornetkach galaktyka widoczna była jako wyraźne, dość duże, pojaśnienie tła ale oczywiście bez żadnych szczegółów, takich jak zarysowane ramiona spiralne, itp. Do takich widoków potrzeby jest niestety sprzęt o znacznie większej średnicy optyki.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: m33.jpg


NGC 7789 (Róża Karoliny)

W przypadku wizyty w okolicach Kasjopei warto zerknąć na gromadę NGC 7789 nazwaną Różą Karoliny. Zarówno w Zeissie jak i Canonie gromada ta widoczna jest jako dość duża mgiełka bardzo wyraźnie odcinająca się od tła. W lornetce Zeissa to mgiełka ta jest oczywiście trochę większych rozmiarów niż w Canonie i jest trochę jaśniejsza.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: ngc7789.jpg


Gromada Podwójna (NGC 869&NGC884)

Gromada Podwójna (Double Cluster) to przepiękny obiekt w gwiazdozbiorze Perseusza do obserwacji przy niewielkich powiększeniach, zatem zarówno Zeiss jak i Canon pokazują już ładne rozbicie dziesiątek gwiazd tworzących obie gromady widocznych razem w polu widzenia. Można w ten obiekt wpatrywać się w zasadzie godzinami. Gromady te dość dobrze widoczne są też bez uzbrojenia w optykę, czyli tak zwanym gołym okiem.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: double_cluster.jpg


Messier 45 (Pleiady)

M45 jest chyba najpiękniejszym obiektem do obserwacji lornetkowych przy powiększeniach zapewnianych przez lornetki o powiększeniach 15-20x. Ta jasna gromada otwarta pokazuje idealnie punktowe łańcuszki słabszych gwiazd wchodzących w skład gromady oraz piękne 7 sztuk najjaśniejszych gwiazd stanowiących jak gdyby szkielet tej gromady. Pole widzenia zarówno Canona jak i Zeissa wydaje się idealnie wpasowywać tą gromadę w obserwowany kadr, z tym, że w Canonie zostaje sporo miejsca wokół samej gromady.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: m45.jpg


Syriusz

Jest to najjaśniejsza gwiazda widoczna na niebie znajdująca się w gwiazdozbiorze Wielkiego Psa. Warto zerknąć na nią przy pomocy lornetki aby na przykład sprawdzić optykę pod względem ewentualnych aberracji. Zarówno Zeiss jak i Canon nie ujawniają raczej aberracji chromatycznej, chociaż pewnie „puryści” mogliby dopatrzeć się bardzo delikatnego halo w kolorze niebieskawym. W Zeissie Syriusz jest jak gdyby bardziej punktowy, chociaż może to być złudzenie wynikające z większego powiększenia. Niskie górowanie tej gwiazdy na naszych polskich szerokościach geograficznych niestety potrafi powodować występowania aberracji atmosferycznej (ze względu na załamywanie światła przez grubą warstwę atmosfery ziemskiej, jaką pokonuje światło w drodze do optyki, na górze gwiazdy widoczny jest kolor czerwony, na dole kolor niebieski).

Messier 42 (Wielka Mgławica w Orionie)

Klasyczny obiekt do wpatrywania się godzinami wszelkiego rodzaju instrumentami optycznymi. M42, gołym okiem, widoczna jest w zasadzie jako środkowa gwiazda w Mieczu Oriona, zlokalizowanym poniżej Pasa Oriona. W lornetkach pięknie widać rozkładające się jak gdyby ramiona mgławicy i Trapez składający się z głównych gwiazd. W Canonie ten Trapez rozdziela się na co najmniej 3 gwiazdy a w Zeissie wydaje mi się, że jest rozdzielony na 4 główne składniki. W przypadku obserwacji Trapezu postanowiłem wspomóc się dodatkowo fotelem ogrodowym aby jeszcze wspomóc mechanizmy stabilizacji obrazu obu lornetek. Widoki po prostu bajeczne. W Zeissie, dodatkowo zaobserwowałem lepszy kontrast, widoczne było pięknie pociemnienie obszaru w kierunku najwyższej gwiazdy Miecza oraz trochę lepiej zarysowane „ramiona” M42.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: m42.jpg


Betelgeza

Odwiedzając Oriona nie omieszkałam zerknąć na jego czerwonego olbrzyma, dziewiątą pod względem jasności wizualnej gwiazdę naszego nieba, czyli Betelgezę. W obu lornetkach widoczny jest intensywny jej pomarańczowo-czerwony kolor.

Rigiel

Z czerwonego olbrzyma przeskoczyłem na najjaśniejszą gwiazdę Oriona, szóstą pod względem jasności wizualnej, gwiazdę naszego nocnego nieba. Piękny niebieskawy kolor tego nadolbrzyma warty jest uwzględnienia go przy obserwacjach lornetką. W warunkach, dobrej jakości ciemnego nieba (np. w Bieszczadach) warto byłoby pokusić się o obserwacje mgławicy Głowa Wiedźmy po prawej stronie Rigla, jednak pod zanieczyszczonym sztucznym światłem podmiejskim niebem, nie byłem w stanie zaobserwować tej mgławicy. W obu lornetkach Rigiel prezentował się bardzo ładnie, oczywiście pole i powiększenie w Zeissie były różne od tych w Canonie, jednak nie stwierdziłem widocznych żadnych aberracji na tej jasnej gwieździe.

Messier 38, Messier 36 i Messier 37

Przyszedł moment na odwiedzenie „łańcuszka” gromad otwartych w gwiazdozbiorze Woźnicy. Zaczynając od M38, która widoczna jest w Canonie jako dość dobrze zarysowana mgiełka, dobrze odcinająca się od tła nieba. W przypadku Zeissa można już zaobserwować, że ta mgiełka jest bez wątpienia gromadą gwiazd, które wyglądają jak drobna „kaszka”. Po porównaniu onrazów lornetek na M38 przeskoczyłem na pobliską M36, która jest sporo mniejszą kontowo gromadą jednak znacznie łatwiej rozdzielającą się w przypadku obserwacji lornetką. W Zeissie, w porównaniu z Canonem, jest bardziej kontrastowa z widocznymi też lepiej gwiazdami o mniejszej jasności. Kolejny przeskok w kierunku M37 i tutaj podobnie jak w M38 w Canonie widoczne jest dość kontrastowe pojaśnienie, odcinające się od tła a obserwacje Zeissem pozwalają stwierdzić mrowie gwiazd tworzących tą gromadę otwartą.

Messier 35 i NGC 2158

Gromadzie otwartej M35 i jej niewielkiej kątowo sąsiadce NGC 2158 warto poświecić oddzielnie kilka zdań. W obu lornetkach jest to chyba jedna z najładniejszych obserwowanych gromad otwartych, szczególnie w porównaniu do gromad otwartych Woźnicy. M35 i NGC 2158 znajdują się w gwiazdozbiorze Bliźniąt, w zasadzie na granicy z gwiazdozbiorami Oriona, Byka i Woźnicy. Muszę przyznać, że w polu widzenia Zeissa M35 wygląda wprost obłędnie z pięknie rozdzielonymi jasnymi gwiazdami i ładnie widocznym pojaśnieniem przylegającym do M35, które to wskazuje na gromadę NGC 2158. W Canonie M35 nie jest aż tak genialnie rozbita jak w Zeissie i wraz z towarzyszącą jej NGC2158 jest troszeczkę mniejsza i ciemniejsza.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: m35.jpg


M81 i M82

Jest do dość łatwa do wyłuskania para galaktyk znajdująca się w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy. Lornetkowe obrazy obu galaktyk są bardzo ciekawe z widocznym podłużnym kształtem M82, potocznie zwanej Cygarem oraz M81, której dość spore rozmiary kątowe i jasne jądro bardzo ładnie uzupełniają kadr tworząc całkiem ciasną parkę z pobliską M82. Obrazy obu galaktyk są lepsze (jaśniejsze) w Zeissie, prawdopodobnie ze względu na ciaśniejszy kadr (większe powiększenie) oraz optykę średnicę obiektywów tej lornetki.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: m81m82.jpg


Jest jeszcze oczywiście dziesiątki obiektów wartych poświęcenia im uwagi i złożenia wizyty z wykorzystaniem obu lornetek co mam nadzieję sukcesywnie robić w najbliższych miesiącach.

Przy okazji mogę podpowiedzieć użytkownikom lornetki lub lornetek, kilka pomysłów na przedłużenie obserwacji. Zazwyczaj problemy jakie mogą spotkać amatorów nocnych obserwacji lornetką to kondensacja pary wodnej za obiektywach i okularach lornetki (zaparowanie optyki). Warto więc zadbać aby lornetka nie wychłodziła się do temperatury otoczenia, w której zazwyczaj następuje kondensacja pary wodnej na optyce i korpusie lornetki. Jednym z pomysłów może być trzymanie lornetki, w czasie gdy z niej nie korzystamy, przykrytej lub jak w moim przypadku w namiociku dedykowanym do laptopa. W tym celu sprawdzi się też na przykład bagażnik samochodu. Jeśli do takiego namiotu, czy też bagażnika auta wrzucimy jeszcze 1-2 szt. chemicznych ogrzewaczy do rąk to można będzie co najmniej przez kilka godzin korzystać z lornetki bez potrzeby jej ewentualnego ogrzewania i osuszania.

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: namiot.jpg


Kolejnym sposobem na zapobieganie roszeniu optyki jest przymocowanie w pobliżu obiektywów i lornetki chemicznych ogrzewaczy do rąk, które podwyższą temperaturę korpusu lornetki właśnie w pobliżu jej optyki.

Na razie kończę tą nudnawą recenzję, ale postaram się ją uzupełnić, jeśli tylko uda mi się wyskoczyć z obiema lornetkami pod prawdziwie ciemne niebo oraz dodatkowo zaistnieją dobre warunki do lornetkowych obserwacji.

C.D.N. (mam nadzieję)
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostJOKER | 27 Lis 2017, 13:42

Calkiem fajny opis, zrób tabele porównawcza obu sprzętów podobna do str. Holger Merlitz.
Czy w obu lornetkach jest użyty ten sam sposób stabilizacji obrazów ?
w której jest szybszy ?

z która byś się rozstał szybciej jak byś musiał ? i dlaczego ?

pstryknij parę fotek obiektywów i okularów :) .
Refraktor-ZEISS 135/1750,Newton-250/1750 <1/30L>,80ed
Fujinon:10x50,16x70 FMT-SX ,wiaderko orciaków .
Awatar użytkownika
 
Posty: 1248
Rejestracja: 06 Kwi 2007, 22:38
Miejscowość: PRUSZKÓW

 

PostDominik Woś | 27 Lis 2017, 16:18

Faktycznie można jeszcze pokazać zdjęcia optyki lornetek (na górze Canon na dole Zeiss):

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: zeiss_canon_lens.jpg


Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: zeiss_canon_eyepieces.jpg


Jeśli chodzi o tabelę z porównaniem to nie byłaby to taka prosta sprawa jak przy porównywaniu lornetek o takich samych średnicach optyki. Jednak tutaj mamy do czynienia z trochę innymi instrumentami. Zeiss to 60mm obiektywu, Canon 50mm.

Wydawało mi się, że o systemach stabilizacji już wspomniałem. W Zeissie jest to system w pełni mechaniczny, nie wymagający źródła zasilania do funkcjonowania. Działa to w pewnym stopniu podobnie jak gimbal. W linku który podałem jest szerszy opis odnośnie zastosowanego mechanizmu stabilizacji: http://www.paullknight.com/2015/10/04/notes-on-zeiss-20x60s-stabilized-binoculars/

Stabilizacja w Canonie jest wspomagana elektroniką zasilaną z 2 paluszków (lub akumulatorków) 1,5V typu AA.

Raczej nie ma też co porównywać szybkości działania stabilizacji, w obu lornetkach naciskasz przycisk i stabilizacja zaczyna działać natychmiast. W przypadku słabych baterii w Canonie może występować opóźnienie w załączaniu stabilizacji lub jej wyłączanie w trakcie obserwacji (trzeba wymienić baterie/akumulatorki i po problemie).

Jeśli chodzi o "pozbycie się" którejś z lornetek ze stabilizacją to raczej uczyniłbym to niechętnie ale przecież ślubu z nimi nie brałem. :wink: Chętniej pewnie zatrzymałbym Zeissa ale poręczność i przyjemność używania Canona też bardzo mi odpowiada. :D

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostKrater | 28 Lis 2017, 11:13

Dominiku, gratuluję zakupu ! :D

No z taką zabawką będziesz mógł dużo przyjemniej spędzać czas w trakcie "nudnych" sesji foto albo nawet dołączysz do zacnego grona wizualowców lornetkowców ? :wink:

W dawnych czasach miałem okazję korzystania z radzieckiej lornetki 20x60 (zwykłej porro rzecz jasna, później nazywały się takie "Kronos"). I chociaż w mojej ocenie nie był to dobry instrument do astro to jednak dużo pokazywał i obserwacje sprawiały sporą frajdę. Nieco później poskutkowały te doświadczenia zakupem pod astro lornetki 15x70, w której się zakochałem za (wg mnie) rewelacyjne połączenie pola widzenia, jasności, powiększenia i gabarytów.

Wiem też jakie znaczenie ma jakość optyki toteż cholernie jestem ciekawy widoków z Twojego Zeissa pod dobrym niebem. (Z relacji wnioskuję, że obrazy są najwyższego sortu ale, jak sam zauważyłeś stabilizacja (i tak) nie zastąpi fotela "W przypadku obserwacji Trapezu postanowiłem wspomóc się dodatkowo fotelem ogrodowym aby jeszcze wspomóc mechanizmy stabilizacji obrazu obu lornetek.". Nawet Zeissowa optyka i stabilizacja nie pomoże na ból nóg i karku... :wink: )

Mimochodem swoim sprawozdaniem mocno podsyciłeś głód obserwacyjny, chyba nie tylko u mnie... (już zapominam jak gwiazdy na niebie wyglądają)
"Nie należy mnożyć bytów ponad konieczność" (Brzytwa Ockhama)
Awatar użytkownika
 
Posty: 409
Rejestracja: 23 Lip 2013, 12:08
Miejscowość: Kraków

 

PostDominik Woś | 28 Lis 2017, 13:50

Celem uzupełnienia dodam może jeszcze krótkie filmiki pokazujące działanie stabilizacji w obu lornetkach.

Canon:

https://www.youtube.com/watch?v=FoMM8-7EjxM

Zeiss:

https://www.youtube.com/watch?v=A1LvwvVv7GM

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postwaldixs | 03 Gru 2017, 21:42

Na podstawie filmów mam wrażenie, że Canon ma lepszą stabilizację. Może to być wskutek mniejszej wagi. Zeissa trudniej utrzymać w rękach i ciut większe powiększenie. Jak to jest w praktyce?
Lornetki:
Komz 4x20, Komz 6x24, Pentax Papilio 8,5x21, Chase 10x50 ED,
Canon 15x50, APM MS 20x100, APM MS 28x110
 
Posty: 808
Rejestracja: 25 Lis 2006, 12:23

PostDominik Woś | 03 Gru 2017, 22:32

waldixs napisał(a):Na podstawie filmów mam wrażenie, że Canon ma lepszą stabilizację. Może to być wskutek mniejszej wagi. Zeissa trudniej utrzymać w rękach i ciut większe powiększenie. Jak to jest w praktyce?


Bardzo trafne spostrzeżenie. Faktycznie, można wysnuć wniosek, że Canon ma lepszą stabilizację, gdyż ma ją naprawdę bardzo efektywną. Wrażenie lepszej stabilizacji może wynikać jednak z mniejszego powiększenia i mniejszej wagi samej lornetki, trzymanej, z konieczności, do testu, jedną ręką. Zeiss stabilizację ma bardzo efektywną jak na powiększenie 20x.

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postwaldixs | 04 Gru 2017, 18:30

Dziękuję za informację. Fajne testy.

P.s
Mnie korci test Canon 15 vs 18x. Miałem kiedyś 18x ale nie miałem okazji porównania z 15x.
Lornetki:
Komz 4x20, Komz 6x24, Pentax Papilio 8,5x21, Chase 10x50 ED,
Canon 15x50, APM MS 20x100, APM MS 28x110
 
Posty: 808
Rejestracja: 25 Lis 2006, 12:23

PostKrater | 04 Gru 2017, 19:43

Trudno sobie wyobrazić jak taki test wykonać aby otrzymany wynik był w pełni miarodajny. Porównanie zwykłych lornetek o jednakowych parametrach wymaga już odpowiedniego warsztatu oraz doświadczenia. Natomiast nawet kiedy jedna osoba będzie patrzyła kolejno przez kilka różnych stabilizowanych lornetek to i tak wynik oceny będzie subiektywny i zależny od innych (a nie tylko stabilizacji) parametrów.
Mam Canona IS 15x45 i jak na mój gust stabilizacja jest perfekcyjna a obraz stoi jak zamurowany. Patrzyłem również przez Dominikowego Canona 18x50, tutaj też (o ile pamiętam) nie miałem zastrzeżeń a stabilizacja była doskonała.
Ale nie były to równoczesne obserwacje a poza tym między tymi lornetkami jest równie spora różnica powiększenia i kąta widzenia jak między 20x a 18x.
"Nie należy mnożyć bytów ponad konieczność" (Brzytwa Ockhama)
Awatar użytkownika
 
Posty: 409
Rejestracja: 23 Lip 2013, 12:08
Miejscowość: Kraków

 

Postwaldixs | 04 Gru 2017, 21:05

Domek napisał(a):Celem uzupełnienia dodam może jeszcze krótkie filmiki pokazujące działanie stabilizacji w obu lornetkach.

Canon:

https://www.youtube.com/watch?v=FoMM8-7EjxM

Zeiss:

https://www.youtube.com/watch?v=A1LvwvVv7GM

Pozdrawiam,
Dominik


Jakiego sprzętu użyłeś do rejestracji? I w jaki sposób?
Lornetki:
Komz 4x20, Komz 6x24, Pentax Papilio 8,5x21, Chase 10x50 ED,
Canon 15x50, APM MS 20x100, APM MS 28x110
 
Posty: 808
Rejestracja: 25 Lis 2006, 12:23

PostJOKER | 07 Gru 2017, 12:52

Domek napisał(a):
waldixs napisał(a):Na podstawie filmów mam wrażenie, że Canon ma lepszą stabilizację. Może to być wskutek mniejszej wagi. Zeissa trudniej utrzymać w rękach i ciut większe powiększenie. Jak to jest w praktyce?


Bardzo trafne spostrzeżenie. Faktycznie, można wysnuć wniosek, że Canon ma lepszą stabilizację, gdyż ma ją naprawdę bardzo efektywną. Wrażenie lepszej stabilizacji może wynikać jednak z mniejszego powiększenia i mniejszej wagi samej lornetki, trzymanej, z konieczności, do testu, jedną ręką. Zeiss stabilizację ma bardzo efektywną jak na powiększenie 20x.

Pozdrawiam,
Dominik


stabilizacja to stabilizacja i jej poziom przy tej wadze powinien być raczej taki sama dla obu lornetek.
Lepszym sposobem zobrazowania stabilz. będzie wprowadzenie w "destabilizacje" obu lornetek np. przez nagły podskok,skręt etc. i zarejestrowanie czasu "gaśnięcia" - destabilizacji w obu l. no chyba ,ze jest krótszy od 1s i test mija się z celem.

tu jest ciekawe porównanie :

https://www.youtube.com/watch?v=eFDzT9Ii7rk
Refraktor-ZEISS 135/1750,Newton-250/1750 <1/30L>,80ed
Fujinon:10x50,16x70 FMT-SX ,wiaderko orciaków .
Awatar użytkownika
 
Posty: 1248
Rejestracja: 06 Kwi 2007, 22:38
Miejscowość: PRUSZKÓW

 

Postkurp | 07 Gru 2017, 13:20

Cześć. Tego Zeissa w rękach nie miałem ale inne tak i mam wyrobione zdanie o tych lornetkach. Są znakomite optycznie i mechaniczne,- i są baaardzo drogie. Canona 18x50 tak i to dość często. Posiada znakomitą stabilizację, bardzo dobrą optykę. Widać to zwłaszcza w dzień i to z wyłączoną stabilizacją oraz jest o wiele tańszy od Zeissa. Mój brat dojeżdża tego Canona podczas wielu swoich podróży i jak do tej pory wszystko wytrzymał. Jeszcze raz napiszę - Zeiss klasa sama w sobie ale jest bardzo drogi.
Cenowo Zeiss 20x60 -7500 $ , Canon 18x50 - 1200$. Oczywiście mówimy o nowych.
Ja lubię patrzeć w Kosmos.
Krzysiek " kurp "

ED 100 SW Stigma 20x80 DO Silver 10x50 Carl Zeiss 10x50 Vixen 7x50 Olympus DPSi 8x40
Małe wiaderko orciaków i lantanów LV Vixena Maxvision 28 Nagler 9
Awatar użytkownika
 
Posty: 1573
Rejestracja: 13 Sty 2013, 23:23
Miejscowość: Ławy

 

PostDominik Woś | 07 Gru 2017, 23:17

waldixs napisał(a):
Domek napisał(a):Celem uzupełnienia dodam może jeszcze krótkie filmiki pokazujące działanie stabilizacji w obu lornetkach.

Canon:

https://www.youtube.com/watch?v=FoMM8-7EjxM

Zeiss:

https://www.youtube.com/watch?v=A1LvwvVv7GM

Pozdrawiam,
Dominik


Jakiego sprzętu użyłeś do rejestracji? I w jaki sposób?


iPhone 6 podłączony do okularu lornetki za pomocą tego adaptera:

https://teleskopy.pl/Adapter-do-smartfonów-Levenhuk-A10-teleskopy-4652.html

Słabo to się podłącza ale do Smartphona działa. :wink:

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

PostDominik Woś | 08 Gru 2017, 12:42

waldixs napisał(a):
JOKER napisał(a):
Domek napisał(a):
waldixs napisał(a):Na podstawie filmów mam wrażenie, że Canon ma lepszą stabilizację. Może to być wskutek mniejszej wagi. Zeissa trudniej utrzymać w rękach i ciut większe powiększenie. Jak to jest w praktyce?


Bardzo trafne spostrzeżenie. Faktycznie, można wysnuć wniosek, że Canon ma lepszą stabilizację, gdyż ma ją naprawdę bardzo efektywną. Wrażenie lepszej stabilizacji może wynikać jednak z mniejszego powiększenia i mniejszej wagi samej lornetki, trzymanej, z konieczności, do testu, jedną ręką. Zeiss stabilizację ma bardzo efektywną jak na powiększenie 20x.

Pozdrawiam,
Dominik


stabilizacja to stabilizacja i jej poziom przy tej wadze powinien być raczej taki sama dla obu lornetek.
Lepszym sposobem zobrazowania stabilz. będzie wprowadzenie w "destabilizacje" obu lornetek np. przez nagły podskok,skręt etc. i zarejestrowanie czasu "gaśnięcia" - destabilizacji w obu l. no chyba ,ze jest krótszy od 1s i test mija się z celem.

tu jest ciekawe porównanie :

https://www.youtube.com/watch?v=eFDzT9Ii7rk


Żadne to porównanie!! Dane techniczne nic innego.


Opisy fajne ale chyba to opisy "producenckie". Jest też sporo informacji wprowadzających lub mogących wprowadzać w błąd. Dla przykładu zwróćcie uwagę na podawane wagi lornetek w funtach (pounds). Są to raczej wagi wraz z opakowaniem, czyli tzw. shipping weights. Mają się one nijak do rzeczywistyego ciężaru lornetek w rękach. Oto one dla jednej z lornetek Frasera i Zeissa:

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: image.jpeg


Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: image.jpeg


Przecież trzymanie w rękach lornetek o wadze 3,6 i 4,5 kg to byłoby szaleństwo. :wink:

Przeliczniki dla funtów na kg są takie:

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: image.png


Dodatkowo pomylony jest opis dla Canona 18x50:

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: image.jpeg


Prawie do końca porównania byłem przekonany, że kolejność wynika z Ratingu dla poszczególnych lornetek ale Nr 2 w rankingu trochę zaburzyła mi ten sposób rozumienia. Otóż jej ranking na poziomie 4.5/5.0 jest jednak znacznie niższy niż poprzedzających ją w rankingu lornetek (chociaż dla lornetki Fujinona też coś jest nie tak):

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: image.jpeg


Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postkurp | 08 Gru 2017, 12:49

Cześć. Waga obydwu lornetek. Zeiss 20x60S -1660 gram. / Canon 18x50 IS - 1200 gram.
Ja lubię patrzeć w Kosmos.
Krzysiek " kurp "

ED 100 SW Stigma 20x80 DO Silver 10x50 Carl Zeiss 10x50 Vixen 7x50 Olympus DPSi 8x40
Małe wiaderko orciaków i lantanów LV Vixena Maxvision 28 Nagler 9
Awatar użytkownika
 
Posty: 1573
Rejestracja: 13 Sty 2013, 23:23
Miejscowość: Ławy

 

Postrobert_sz | 08 Gru 2017, 18:51

Canon waga z baterią?
 
Posty: 988
Rejestracja: 26 Gru 2010, 02:05

 

PostDominik Woś | 08 Gru 2017, 20:34

robert_sz napisał(a):Canon waga z baterią?


Z bateriami alkalicznymi AA i oryginalnym paskiem, Canon waży 1253 gramy. Zważyłem same dwie baterie i te Panasonica ważyły 46 gramów. Paska już nie zdejmowałem aby upewnić się co do wagi "gołej" lornetki. :wink:

Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Postwaldixs | 08 Gru 2017, 23:06

Jokernona, nie sposób zdiagnozować!

Chłopie podałeś info jak z gazetki LECLERC! Nie obrażaj Dominika i Mojej Osoby,

Czytaj że zrozumieniem.
Lornetki:
Komz 4x20, Komz 6x24, Pentax Papilio 8,5x21, Chase 10x50 ED,
Canon 15x50, APM MS 20x100, APM MS 28x110
 
Posty: 808
Rejestracja: 25 Lis 2006, 12:23

PostDominik Woś | 09 Gru 2017, 00:22

Można cierpliwie podrążyć temat tego filmiku z Youtuba o rankingu stabilizowanych lornetek. :wink:

Otóż Rating (4.0/5.0) dla Fujinona, który zajął 6 miejsce w rankingu jest gorszy od Ratingu lornetek, które zajęły miejsca 7 i 8 (obie 4.2/5.0).

Każdy ranking powinien mieć jednak jakiś sens, kryteria umieszczenia w rankingu na wyższym lub niższym miejscu, a w tym analizowanym, ciężko jest nie mieć co do tych kryteriów czy też kryterium wątpliwości. :wink:

Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: image.jpeg


Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: image.jpeg


Lornetki ze stabilizacją, Zeiss 20x60 S i Canon 18x50 iS: image.jpeg


Pozdrawiam,
Dominik
Pozdrawiam,
Dominik
 
Posty: 4399
Rejestracja: 26 Lip 2005, 22:05
Miejscowość: Łomianki /k Warszawy

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości

AstroChat

Wejdź na chat