tiger | 23 Kwi 2016, 18:29
Żadnych grzałek nie stosuję, przynajmniej dotychczas. Aczkolwiek zimą by się przydały (-5st. i poniżej). Do teleskopów i szukaczy zakładam odrośniki długości dł. 1,5- 2 D i to załatwia sprawę. Mam jednak ten komfort, że większość obserwacji prowadzę z miejsca, gdzie mam bezproblemowy dostęp do 230V, i wtedy stosuję zwykłą suszarkę do włosów, gdy coś na menisk lub obiektyw zaczyna ,,włazić". Laserki (te, które posiadam, oprócz tego co wysiadł, ale przejściowo, i w dodatniej temp. do -5st. sprawują się ,,jako -tako") nieraz wystarczy przytrzymać ,,głowicę" przez ok. 1min palcami, i znów ,,jarzy" jak trzeba. Ponadto w niskich temp. nie załączam ich na krótko, tylko pozwalam się rozgrzać ok. 15sek. i wtedy na ogół wiązka świeci wyrażnie. Zastanawiam się też nad zakupem ,,niebieskiego" lasera (podobno są niewrażliwe na niskie temp.), jednak powstrzymują mnie względy bezpieczeństwa. Wzrok w naszym chobby jest podstawowym zmysłem. A co do stosowania baterii o wyższym napięciu, to przynajmniej w moich laserkach, nie ma to wpływu na jasność ,,wiązki" (i wrażliwość na niskie temp.), ale pojemność aku. już tak. Ponadto myślę, że te ,,lasery" z aledrogo, są zakupem losowym, dlatego jeden (mój) laser świeci bezproblemowo, a drugi się ,,ociąga".
ED-120, TS76EDPH, EQ-6R PRO, ASIair PRO, bino BP-Maxbright, SONY A7S, CANON 6 D, ASI-290 COLOR, NIKON 7X35 EX CF, MEADE 26 mm 5000S-para, ES 20 mm 70st.- para, NLV 6 mm-para, Barlowy ED 2xGSO, ED 3x GSO. IDAS LPS D-2