Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016

PostJarekKor | 05 Wrz 2016, 21:45

Chciałbym pokrótce podzielić się wrażeniami z wyprawy na ostatnie zaćmienie obrączkowe do Tanzanii. Obserwowaliśmy zaćmienie blisko wioski Rujewa, w regionie Mbeya na południu Tanzanii. Ten region ma jeszcze dwie "stałe" atrakcje astronomiczne - niesamowicie czarne niebo i meteoryt Mbozi (który, co ciekawe, znajduje się w pasie TSE z 1919 roku, podczas którego zaobserwowano ugięcie światła przewidziane przez Einsteina itd). Co do samego ASE, to obserwowaliśmy je razem z tubylcami, którzy byli tyle zafascynowani co wystraszeni tym zjawiskiem. W czasie fazy obrączkowej, kiedy było widać wyraźne pociemnienie światła wyglądali na naprawdę zaniepokojonych tym co się dzieje. Przez chwilę zastanawiałem się nawet, czy nie zostaniemy zjedzeni za karę jako ci, którzy ukradli Słońce :). W każdym razie było to wielkie wydarzenie zarówno w tej wiosce, jak i w całym regionie, który w zasadzie nie jest odwiedzany przez turystów, więc każdy biały człowiek na ulicy był miłośnikiem zaćmień :). Sprawę oczywiście szeroko komentowała lokalna prasa, a w dniu zaćmienia po wsiach jeździł wóz z megafonem, który przestrzegał przed obserwacją Słońca bez stosownego filtra.

Pogoda szczęśliwie dopisała, choć trochę straszyły nas chmury na horyzoncie. Ogólnie było warto!
Pozdrawiam
Jarek
Załączniki
Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: gazeta.jpg
Wycinek z gazety
Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Obserwator.jpg
Samotny obserwator
Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Mozaika_01092016.png
Mozaika zaćmieniowa
Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Grupa.jpg
Polskie stanowisko obserwacyjne
Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Mbozi meteoritelow.jpg
Meteoryt Mbozi na pograniczu Tanzanii i Zambii
 
Posty: 38
Rejestracja: 13 Sty 2010, 15:42
Miejscowość: Warszawa Dobre Ciechanowiec

 

PostTom Bombadil | 05 Wrz 2016, 22:44

uuu
Zazdraszczam :)
"I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die."
Awatar użytkownika
 
Posty: 25
Rejestracja: 02 Wrz 2016, 20:40
Miejscowość: Oksywie

 

Posttomeczz | 06 Wrz 2016, 06:47

gratuleje wyprawy. zostana niezapomniane przezycia

jak udalo sie dorrzec z rowerami, jesli te na zdjeciu sa Wasze? bylo bezpiecznie?
Cóż piękniejsze niż niebo, które jest nad nami.
 
Posty: 516
Rejestracja: 30 Mar 2013, 18:48

 

PostJarekKor | 06 Wrz 2016, 06:58

tomeczz napisał(a):gratuleje wyprawy. zostana niezapomniane przezycia

jak udalo sie dorrzec z rowerami, jesli te na zdjeciu sa Wasze? bylo bezpiecznie?


Rowery nie są nasze (tylko obserwatora zaćmienia w tle, który korzysta z naszych okularów :) ), ale wiem co najmniej o jednej wyprawie rowerowej przez Tanzanię. Ogólnie nie byłoby z tym problemu. Ludzie są tam bardzo przyjaźnie nastawieni do obcych. Jedynym niebezpieczeństwem mógłby być chaotyczny ruch samochodowy.
 
Posty: 38
Rejestracja: 13 Sty 2010, 15:42
Miejscowość: Warszawa Dobre Ciechanowiec

 

Post_RobMarK_ | 06 Wrz 2016, 12:58

Świetne pamiątki i zapewne niezapomniana wycieczka. Jest może dostępna gdzieś szersza dokumentacja foto ?
Lorneta / APO do DS / SCT do US ...
Awatar użytkownika
 
Posty: 1447
Rejestracja: 16 Sty 2008, 00:09

PostAurora | 09 Wrz 2016, 17:46

Fajny metek sobie leży :)

Też myślałem nad wyjazdem na tą obrączkę, ale już jedną widziałem i uważam, że aż tak nie są efektowne jak całkowite, ale nie znaczy to że bym się nie wybrał na kolejną obrączkę. Wręcz bardzo chętnie, ale odstraszył mnie rejon gdzie to zaćmienie miało miejsce.
Jak wyglądała kwestia szczepień?

Możesz dodać więcej zdjęć??
Pozdro
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostJarekKor | 09 Wrz 2016, 21:21

Aurora napisał(a):Fajny metek sobie leży :)

Też myślałem nad wyjazdem na tą obrączkę, ale już jedną widziałem i uważam, że aż tak nie są efektowne jak całkowite, ale nie znaczy to że bym się nie wybrał na kolejną obrączkę. Wręcz bardzo chętnie, ale odstraszył mnie rejon gdzie to zaćmienie miało miejsce.
Jak wyglądała kwestia szczepień?

Możesz dodać więcej zdjęć??
Pozdro


Szczepienia standardowo dla Afryki . Żółta febra , dur brzuszny , tężec i WZW A i B. Niby szczepienia są obowiązkowe ale nikt tego nie sprawdzał .
Jakie zdjęcia Was interesują ?
Pozdrawiam
Jarek
 
Posty: 38
Rejestracja: 13 Sty 2010, 15:42
Miejscowość: Warszawa Dobre Ciechanowiec

 

PostAurora | 09 Wrz 2016, 21:45

Jakie zdjęcia byś nie dodał, to i tak będzie to egzotyka i za pewne miło będzie oglądnąć :) Tak że się nie krępuj i wrzucaj :D
 
Posty: 377
Rejestracja: 03 Sie 2005, 10:38

PostJarekKor | 08 Paź 2016, 09:13

W końcu znalazłem trochę czasu, żeby napisać o Tanzanii jako kierunku wypraw astronomicznych. Jak wiadomo większość Afryki to rezerwat czarnego nieba i Tanzania nie jest tu oczywiście wyjątkiem. Niby to wiedzieliśmy przed wyjazdem, ale to co zastaliśmy na miejscu przeszło nasze wyobrażenia. Niebo w Tanzanii jest czarne jak (nomen omen) heban, a gwiazdy wydają się być dwa razy jaśniejsze niż u nas. Nie zajmuję się astrofotografią i nie mam do tego odpowiedniego sprzętu (co widać na poniższych zdjęciach :) ), ale na pewno jest to dobra miejscówka dla fotografów nocnego nieba. Droga mleczna zdaje się "jeść nam z ręki" :). Co ciekawe nikt z turystów napotkanych na północy i na Zanzibarze (czyli turyści "niezaćmieniowi") nie zwracał na to uwagi i dopiero jak mówiliśmy im, że są tu inne gwiazdozbiory niż w Europie to zaczynali zadzierać głowy.

Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Krzyz poludnia.JPG


Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Droga mleczna.jpg


Na część "zaćmieniową" naszej podróży wybraliśmy się na południe Tanzanii (samolotem z Dar es Salaam do Mbeya), czyli regionu znacznie mniej turystycznego i zupełnie innego kulturowo, a także klimatycznie (płaskowyż wokół Mbeya gwarantuje czyste i suche powietrze więc to idealne miejsce do obserwacji astronomicznych). Wspominam o różnicach kulturowych, gdyż może to mieć znaczenie dla turystów z Polski. Północ Tanzanii to Islam (ale bardzo umiarkowany i przyjazny ludziom) a południe to chrześcijaństwo więc są normalne bary z piwem :).
Wbrew naszym oczekiwaniom zaćmienie nie przyciągnęło aż takich tłumów jak mogliśmy się spodziewać (choć jak na tamtejsze standardy była to inwazja), ale każdy biały człowiek w tamtym miejscu był miłośnikiem zaćmień co ułatwiało komunikację :).

Na dzień przed zaćmieniem wybraliśmy się do Meteorytu Mbozi, który znajduje się na pograniczu Tanzańsko-Zambijsko-Malawijskim więc jest tym bardziej mniej turystów (podobno zdarzają się porwania). Dojazd do meteorytu jest praktycznie nieoznakowany, więc trzeba mieć dobrze przygotowaną trasę gps, żeby tam w ogóle trafić. Nie wiem do końca jaki jest status tego miejsca, ale lokalni ludzie zbierają po 10k szylingów od osoby, bo podobno meteoryt należy do wioski. Ciężko było z tym dyskutować (zwłaszcza w kontekście porwań wspomnianych wyżej), więc zapłaciliśmy bez szemrania i nikt nas nie niepokoił (poza dziećmi wracającymi ze szkoły dla których byliśmy kuriozalną atrakcją samą w sobie). Meteoryt prezentuje się wspaniale (wielki kawał połyskującego i chłodnego żelaza) i jest to naprawdę warte zobaczenia. Niestety został okaleczony przez Anglików, którzy w czasach kolonialnych odpiłowali spory kawałek, który podobno jest teraz w muzeum w Londynie (zrobiłem zdjęcia ze zbliżenia, żeby przy okazji porównać czy pasuje :) ).

Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Mbozi meteoritelow.jpg


W dzień zaćmienia musieliśmy odbyć dość długą podróż tym razem na północ od Mbeyi, żeby zbliżyć się do centralnego pasa zaćmienia. Wszyscy jechali do wioski Rujewa, gdyż to miejsce wskazywała lokalna prasa, ale my zatrzymaliśmy się na poboczu drogi kilka kilometrów od Rujewa. Spodobał nam się wielki Baobab i pusta (jak się zdawało) okolica z dobrym widokiem na niebo (choć akurat to, ze względu na elewację Słońca - praktycznie zenit - nie miało aż tak wielkiego znaczenia.

Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Gazety Tanzania (1).jpg


Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Gazety Tanzania (2).jpg




Na początku byliśmy sami (za wyjątkiem kilku ziemianek obok tego Baobabu, w których mieszkały dwie rodziny Tubylców), ale po ok godzinie nie wiedzieć skąd zebrała się spora grupa okolicznych mieszkańców zwabionych wieścią. że "przybyli biali słoneczni szamani". Na szczęście mieliśmy gazetę z artykułem o zaćmieniu a jeden z przybyszy umiał jako tako czytać więc tłumaczył wszystkim o co chodzi. Zrobiłem system projekcyjny z małej lunetki i kilku cegieł /kamieni znalezionych w pobliżu więc mogłem bezpiecznie pokazywać im całe zjawisko. rozdaliśmy też nadmiarowe okulary i dzieliliśmy się lornetką, więc wszyscy brali udział w widowisku. Wspólnie poszukiwaliśmy zaćmieniowych "zajączków" w cieniach drzew, ale nie jestem pewien czy wiedzieli o co chodzi (zwłaszcza, że drzewa miały wątłe liście więc i zajączki były wątłe). Ogólnie atmosfera była bardzo przyjazna i w duchu integracji między-kulturowej i między-rasowej, ale w przed fazą obrączkową naprawdę widziałem strach w oczach tych ludzi (a także trochę i w moich własnych - nikt nie lubi być zjedzony za karę...). W każdym razie na sam koniec bardzo wylewnie nam dziękowali za to, że spadliśmy z nieba i zaszczyciliśmy ich tak wielkim wydarzeniem (może myśleli, że to my wywołaliśmy zaćmienie). Przekazaliśmy im dyspozycje co do obserwacji następnego zaćmienia (21.05.2031) ale naszła mnie refleksja, że ze względu na krótki średni czas życia w Tanzanii (pięćdziesiąt kilka lat) wielu z nich może nie dożyć do tego czasu....

Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Lekcja astronomii.jpg

Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Ekipa obserwacyjna.jpg


Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Projekcja.jpg

Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Zajaczki_2.jpg

Obrączkowe Zaćmienie Słońca Tanzania 01.09.2016: Zajaczki.jpg


Nie wiem czy kiedyś wrócimy w tamte strony, ale na pewno była to wielka astronomiczna, podróżnicza i kulturoznawcza przygoda.
Polecam
Pozdrawiam
Jarek
 
Posty: 38
Rejestracja: 13 Sty 2010, 15:42
Miejscowość: Warszawa Dobre Ciechanowiec

 

Postrobert_sz | 08 Paź 2016, 13:26

To w tej Tanzanii jedzą ludzi za karę :?: :?: :?: :lol:
 
Posty: 988
Rejestracja: 26 Gru 2010, 02:05

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] oraz 10 gości

AstroChat

Wejdź na chat