Relacja z Astro-Podróży na La Palma

PostCygnus_X1 | 21 Lis 2017, 00:29

Zapomniałem dodać że poczesne miejsce w plecaku zajęła lorneteka Nikon 8x40 !
Sprawnie wysiedliśmy z pojazdów, ciemno choć oko wykol. Niektórzy zapobiegliwi mają czołowe latarki, nawet czerwone!
Z biurowego kombi zostają wyładowane teleskopy. Są trzy: 20-centymetrowy dobson, na oko 150-mm katadioptryk i największy: solidny Meade, wyglądający (w ciemności) na LX-200. Każdy sprzęt zostaje przydzielony do odrębnej grupy obserwatorów, przy czym kryterium podziałów jest język. Trafiam do grupy z angielskojęzycznym przewodnikiem, z LX-200.
Teraz okazuje się że obiecanka zostaje dotrzymana. Otrzymuję (dość lekki) Manfrotto z głowicą fotograficzną i... Polarie. Ale Polarie jest dla mnie nowy, trochę trudno się z nim zapoznawać w kompletnej ciemności, nawet nie wiem czy jest druga głowica kulowa albo czy będzie możliwe zamontowanie mojej, z gwintem 3/8 cala. Po krótkiej dyskusji rezygnuję z Polarie i pozostaję przy statywie, decydując się na fotografię Drogi Mlecznej przy pomocy rybiego oka.
Teraz próbuję zorganizować sobie miejsce dla statywu. Po pewnym czasie ustaje błądzenie uczestników, którzy skupiają się wokół przewodników na dolnym poziomie. Na górnej platformie zapanowuje spokój, ustaje zagrożenie wpadnięcia lunatyka na mój statyw. Udaje mi się należycie ustawić aparat i próbuję zrobić pierwsze ekspozycje, eksperymentując z czułością i czasem naświetlania.
W tym czasie przewodnicy rozpoczynają swoje prelekcje, na bardzo elementarnym poziomie, tłumacząc jak znaleźć Gwiazdę Polarną. Ilustrują swoje wywody szczodrze wymachując laserami, z wiadomym efektem dla moich kadrów:
Relacja z Astro-Podróży na La Palma: DSC_0790_bis.jpg

Wybrane miejsce dla mojego stanowiska ma swoje zalety - nikt mi nie przeszkadza. Ma też i wady, bo od strony morza pomimo wszelkich starań lokalnych władz światła odległego miasta zaświetlają pole widzenia i niweczą wysiłki podwyższenia ISO moich siatkówek:
Relacja z Astro-Podróży na La Palma: DSC_0762_bis.jpg

Jednym uchem podsłuchuję prelekcji o Letnim Trójkącie, Kwadracie Pegaza itp. Drugim uchem nasłuchuję migawki Nikona.
Naświetlam 20-30 sekundowe kadry, przy ISO w okolicach 800. Aparat jest ustawiony z osią optyczną około pionu, więc sprawdzenie ostrości na nieruchomym wyświetlaczu wymaga gimnastyki godnej uwiecznienia w brązowej rzeźbie, ale jakoś nikt nie dostrzega moich heroicznych starań.
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek
 
Posty: 799
Rejestracja: 24 Lis 2008, 01:04
Miejscowość: Bognor Regis, Anglia

PostCygnus_X1 | 21 Lis 2017, 03:18

Prelekcja wreszcie osiąga punkt w którym zostanie zaprezentowana... no, kto zgadnie co? Wiedziałem z góry a i każdy zgadł, Albireo przecież.
Póżniej jest jeszcze okazja obejrzeć Gromadę Podwójną H-Chi, M-31 i ...Plejady, które lepiej wyglądają w mojej maleńkiej lornetce 8x40 niż w potężnym LX-200 (pole widzenia!).

Nie zdołałem się dowiedzieć żadnych szczegółów o teleskopie, bo przewodnik ich nie znał. Któryś z jego kolegów-przewodników ustawił sprzęt, włączył Go-to i nawet nie dowiedziałem się, jaki jest okular ani powiększenie.
Prawdę mówiąc to nawet nie podpalałem się na te teleskopowe obserwacje, bo mała odległość źrenicy wyjściowej bardzo utrudniała mi obserwacje w okularach, a bez okularów musiałbym przeostrzać, co mogłoby utrudnić pracę niezbyt technicznej pani Przewodnik Gwiezdnej. Ale przecież wszystkie prezentowane obiekty widziałem już w różnych sprzętach.

Pani przewodnik jest astrofizykiem i w swoich badaniach zajmuje się wpływem aktywności słonecznej na ziemski klimat, nie jest mocna w technice obserwacyjnej.

Najwięcej radości dało mi obserwowanie gołym okiem wspaniałego nieba i cudownej Galaktyki, ale przyznam - wygląda podobnie jak z Bieszczad. Moja lornetka też odwdzięczyła mi się za trud przytargania jej na Kanary.

Zdjęcia - coś tam na nich widać, ale widać też aberracje a o obróbce mam blade pojęcie. Ale niech tam, jakie mam - takie pokażę. Nota bene widać że nie udało się całkiem uniknąć chmurek chociaż byliśmy na wysokości 1500 m npm.

Zdaje się, że uchwyciłem flarę Irydium:
Relacja z Astro-Podróży na La Palma: DSC_0769_bis.jpg
Załączniki
Relacja z Astro-Podróży na La Palma: DSC_0798_bis.jpg
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek
 
Posty: 799
Rejestracja: 24 Lis 2008, 01:04
Miejscowość: Bognor Regis, Anglia

PostCygnus_X1 | 22 Lis 2017, 23:32

Hm... zapomniałem napisać co było dla mnie najbardziej uderzające na tym rozgwieżdżonym, lapalmowym niebiskłonie:
GWIAZDA POLARNA na wysokości zaledwie 28 stopni! Co innego wiedzieć taką "oczywistą oczywistość" a co innego zobaczyć własnymi, okrągłymi ze zdumienia ślepiami!
Dla porządku dodam że znad Kanału La Manche oglądam ją na wysokości 51 stopni.
Newton 114/900, SkyMaster 15x70, Meade 10x50; Nikon Action 8x40 CF
Nikon D600, Nikkor 80-200 1:2.8, Sigma 170-500 APO, Rubinar 500/5.6, MTO11CA, kilka innych zacnych szkiełek
 
Posty: 799
Rejestracja: 24 Lis 2008, 01:04
Miejscowość: Bognor Regis, Anglia

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 18 gości

AstroChat

Wejdź na chat