Bardzo dobra noc na wyciągniecie swoich planetarnych sprzętów. Obserwuję dzisiaj z balkonu, właśnie zachodzi młody Księżyc, którego podziwiałem w kontekście lornetą 22x85, ale za to Mars szykuje się do górowania. Mak i kilka nowych ortho już gotowe do działania.


Zachęcam do dodawania luźnych postów w czasie obserwacji, mile widziane fotkami setupów

Ja dzisiaj wszystkim mogę pozazdrościć bo ostatnio ma obserwacjach się tak doprawiłem że od tygodnia przeziębiony siedzę udanych widoków wszystkim życzę.

Zdrowia!

U mnie niestety seeing fatalny, godzina czekania wystarczy, nic się nie zmieni, Mars lata jak szalony

Pierwszy szron na tubie tej jesieni za mną w dwie godziny zmarzłem na kość ale co popatrzylem to moje, były i porażki ale było kilka obrazow, które zaparły dech w piersi. Głównie zająłem się ciemnymi galaktyczkami ale nie moglem pogardzic każdą napotkaną po drodze gromadą otwartą.
Mars już ma bardzo widoczną i sporą fazę, powoli się z nami żegna.

Niezły szron na tubie, sezon zimowy otwarty

Marsik maleje, faza rośnie. Coś tam widać było, ale niewiele, warunki co najwyżej średnie w Krakowie. Liczyłem dzisiaj na więcej... No ale, 1,5h z Łysym i planetą zaliczone przed nadejściem chmur...

Balkonowe obserwatorium pierwsza klasa!

To prawda robi wrażenie.

Ja też wczoraj wyszedłem, bo pod Wrocławiem niebo było czyste i dość ciemne. Tuba szybko pokryła się szronem, szukacz odpadł, w ręce było zimno, ale udało się dojrzeć piękną Mgławicę Oriona oraz trzy gromady otwarte w Woźnicy po takim wieczorze człowiek uświadamia sobie, że kalesony to jednak dobry wynalazek

Dzisiaj zestaw na niepewne cirrusowe niebo i Łysego, czyli 90/900 vel "pierdek" plus kilka ortho.

Terminator dziś wymiatał, warunki świetne

Witajcie.
Moim zdaniem dobry temat i przyjemnie zobaczyć wasze sprzęty w akcji.
Sebastianie dobrze że podjąłeś go w tej formie.Często również oglądam z domu z balkonu , Planety czy Księżyc.
Postaram się też wrzucić swój post z fotkami , jak tylko będę oglądał z domu.
Pozdrawiam Wszystkich Krzysztof.

Nie mam co prawda żadnej fotki z wczoraj ale też zaliczam wieczór za udany

Najmilszym zaskoczeniem jest to, że choć tylko jako lekkie mgiełki, ale byłem w stanie w moich podmiejskich warunkach wyraźnie dostrzec galaktyki M81 i M82.
Ale tylko przez okular 30mm. Chciałem jeszcze zobaczyć jak się uda zobaczyć przez okular 20mm ale totalnie nic nie wiedziałem.

Fajny temat Dziś zapowiada się dobra pogoda i jak dobrze pójdzie to może uda się coś wrzucić z obserwacji. Wieczorem kolejne przyjemne obserwacje z SW 356 GO-TO.

Miejscówka 15km poza miastem ZG.

• 25 listopada, godz. 15:40 – o zachodzie Słońca Europa na tarczy Jowisza (w I ćwiartce),
• 25 listopada, godz. 15:58 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
• 25 listopada, godz. 16:46 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
• 25 listopada, godz. 18:54 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,

Witajcie.
U mnie dzisiaj na tacy Mak Intesa kolegi w wydaniu ITALY.Parametry: 150/1800mm F12.Kolimacja jak i potem oglądanko Marsa i Księżyca.Następnie MAK OMC 200 F20 DE LUX.Kiepsko dzisiaj Seeingowo i wszystko pływa w Krakowie.Takie balkonowe oglądanie jak nie jadę do Obserwatorium.
Pozdrawiam Wszystkich Krzysztof.

Cześć. U mnie kolejna sesja z fatalnym seeingiem. Nawet Księżyc ostatnio zawodzi. O Marsie lepiej zapomnieć. Specjalne wstałem o drugiej nad ranem, żeby kometę naszkicować. Klapa! Nie znalazłem. Seeing był taki, że gromady otwarte przy małym powiększeniu pływały. Ale jak to w astronomii obserwacyjnej, raz lepiej raz gorzej. Pozdrawiam Jarek

Czołem, skoro tu taki fajny astro-porn, to ja też wrzucę moje betoniareczki - już "grzeją się" na Księżyc i Marsa

Witajcie.
Ładne wszystkie zdjęcia setupów.Nie wiem jak u Was z Seeingiem , ale u mnie w Krakowie totalna porażka.Mars się dwoi i troi a na Księżycu drobny detal zlewa się z powierzchnią Księżyca i mało co widać.
Pozdrawiam Wszystkich Krzysztof.

Uwielbiam to- oszroniony sprzęt.

Szybka (bo ziimno) sesja z Księżycem i Marsem. Jednak wczoraj było lepiej, dzisiaj powietrze dość mocno faluje.

A ja dzisiaj ani Mars ani księżyc. Tylko trochę czasu spędzonego z Tabela Wimmera i gromadkami w Bliźniętach, Woźnicy Orionie i Byku bardzo udany wieczór i sama tabela Wimmera jest uważam świetnym opracowaniem do początkujących.

Wróciłem z obserwacji zamarzniętym sprzętem. Kurde. Wszystko zaparowało i zamarzło ale ten mrozik ma swój niepowtarzalny urok przy blasku Księżyca...Mars był teraz ostry niemal jak żyleta ale co z tego skoro od razu parowało wszystko. Ale jestem mega zadowolony z takiej pogody i klimatu obserwacji.

Dzień 2, dwuoczne obserwacje w natarciu

Nie wziąłem ze sobą telefonu bo i ja bym się pochwalił "nudesami" moich pieszczoszków na mrozie. Oczywiście cel to Księżyc i chwilami Mars. GSO 10" stacjonuje w garażu więc praktycznie gotowe do obserwacji, ED100 wyniesiony z domu po 20 minutach jest w pełni sił. Seeing na początku był całkiem znośny jak również niebo było czystsze, im później tym więcej wysokiego cirrusa i biła duża poświata od Łyska. Dawno nie oglądałem Księżyca więc było bardzo przyjemnie. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach były też i małe porównania jednak co apertura to apertura, 10" pogoniło EDka w kwestii dostępnego użytecznego powiększenia, jasności, detalu również choć to zależało od seeingu ale było go zdecydowanie więcej przez większość czasu.

Dziwne dla mnie było tylko to, że jak sprawdzałem widoki w podobnych powiększeniach a nawet wręcz identycznych, bo Morfeusz 17.5 mm w GSO 10" daje ~72x i 3.5 mm źrenicy, ED100 z Morfeuszem 12.5 mm daje również ~72x przy 1.4 mm źrenicy wydawało mi się jak by obraz z soczewki był większy Może to budowa okularów, trochę inne ER itd. ale było to bardzo nieodparte wrażenie.

Trudne warunki dzisiaj, mgła na szczęście nisko. Łysy przy pełni ale głodny człowiek to i nie pogardzi Standardowy zestaw na gorsze czasy czyli 90/900 i kilka ortho.