Dzięki za wskazówki ...



... właśnie. Czas! Może i mnie uda się go trochę więcej wygospodarować, bo pól i lasów wokół działki też mi nie brakuje, a teren też niezbyt ciężki do kopania- piachy. Jedyne czego się obawiam, to pozostałości po II wojnie.

No tak , zależy na co się ktoś nastawi .
Ja mam do przeszukania setki kmkw terenu tylko pod meteoryt więc inaczej bym się zaplakał.
Dzięki takiej opcji mogę zrobić w ciągu dnia spory kawał , inne mniej ważne fanty jak złoto srebro itd. zostawiam dla innych , można po mnie chodzić .
Czasami też chodze na all metal ale juz nie na metki i w innych stronach , i fanty też fajne znajduję ale niech to zostanie na naszym osiedlu
ps. prosze mnie nie obrażać , nie jestem z wa-wy , tylko przelotnie mieszkam od 20 lat pochodze z lubelskiego innej stolicy Polski , trochę klimat jak w Krakowie , dlatego z krakusami sie dobrze dogadauję

Odkopuję temat.
Czy aktualnie ktoś na forum aktywnie zajmuje się poszukiwaniami?
Przymierzam się do swojej pierwszej wyprawy z wykrywaczem i chciałbym zebrać informacje w jaki sposób się przygotować oraz inne porady co do użycia wykrywacza metali.

Ja szukam non stop , chętnie pomogę

Do poszukiwań zamierzam użyć wykrywacz Garrett AT PRO.
Jak z doświadczenia warto ustawiać dyskryminację? Na co zwrócić uwagę?
Co do miejsca to na początek wybieram się w swoje okolice czyli Radom. Wiem, że te miejsca nie owocują w duże prawdopodobieństwo znalezienia czegoś ale może lądolód coś tutaj naniósł. Na pewno kiedyś wybiorę się do Morasko i Pułtusk. Jak to się mówi od czegoś trzeba zacząć.

Jak zamierzasz tak zrób.
Ja od roku chodzę z ARGO v3., I obojętnie co nie znajdziesz przynosi dużo frajdy

Na początek po testuj ustawienia fabryczne i powykopuj co nieco - frajda ogromna , szczególnie na plaży $ , ale nie tylko

Jeżeli chodzi o meteoryty żelazne wykrywacz się nadaje , jeżeli chodzi o kamienne trzeba sprawdzić na kamieniach magnetycznych których pełno , jeśli reaguje to znaczy że na kamienne meteoryty też będzie reagował tylko lepiej.

Bywają tanie meteoryty żelazne i kamienne , warto kupić w dobrym źródle do kolejnych testów i ustawień

Polecam poczytać jakąś literaturę o meteorytach , czyta się super-polecam.

Warto też poczytać o minerałach.

Myślałem nad wyjazdem do Omanu na poszukiwanie meteorytów, tam wykrywacz nie jest potrzebny.
Niestety prawo w Omanie się zmieniło i nie wolno tam niczego z ziemi podnosić. Kary są surowe, co zniechęciło mnie do wyprawy. Na wiosnę postaram się zakupić wykrywacz metali i samemu coś popróbować szukać w PL, lub gdzieś w Europie.
Na pewno jest frajda, zwłaszcza gdy coś się znajdzie.
Komu z Was udało się faktycznie znaleźć samemu meteoryt?
Czy było to miejsce znane ze spadku, czy przypadkowe?

W Omanie można tylko fotografować meteoryty, nie wolno ich podnosić a tym bardziej wywozić , o konsekwencjach chyba nie muszę pisać .
Poszukiwanie meteorytów w Polsce i niektórych krajach europejskich jak wspomniałeś jest legalne.

Mnie i wielu poszukiwaczom w Polsce , udało się znaleźć meteoryt , ale to raczej 99.99% są miejsca tak zwanych elips spadku meteorytów.
Owszem zdarzały się przypadkowe znaleziska ale można je policzyć na palcach jednej ręki , to tak jak wygrać w totka milion

Tym nie mniej warto kupić odpowiedni wykrywacz i szukać , a jeszcze wcześniej poczytać literaturę , i wybrać się na giełdy i do muzeów.
Trzeba się w tym temacie trochę otrzaskać bo inaczej będzie się ciągle udowadniać że znaleziony kamień ziemski to meteoryt lub ominie się prawdziwy meteoryt-z niewiedzy.
Podejrzanego zabrać , lub zrobić dobre zdjęcie jeśli jest zbyt duży żeby go podnieść.
I tu również trzeba sie przyłożyć , byle jakie zdjęcie nie wystarczy.

Z wiedzą o meteorytach nie jest u mnie źle, nowicjuszem w temacie nie jestem
Mam własną kolekcję (skromną), ale własną. Co prawda zakup z giełdy, ale mam zamiar wyjechać na poszukiwania, nie koniecznie w Europie.

Ale muszę się z Tobą zgodzić.
Początkujący muszą zacząć od lektury i odwiedzin giełdy czy muzeum.
Bez tego ciężko się zabrać za poszukiwania.

Pisałeś o elipsach spadków, czy chodzi o świeże spadki, czy raczej te w stylu Morasko, czy deszczu w Pułtusku ?

Chodzi o stare elipsy .

Co do nowych to tylko kilka osób w Polsce ma ich dane , byłem raz na poszukiwaniach w nowej elipsie ale meteorytu nie znalazłem .

Warto zaopatrzyć się w wykrywacz metali który reaguje na meteoryty kamienne , np. polski Alter 71.

Ja mam też skromną kolekcję meteorytów , zamieniałem się na pułtuski , najcenniejszy dla mnie jest pył księżycowy , dostałem od kolegi

Zaopatrzyłem się w wykrywacz, ale jak już wspominałem w innym dziale tego forum, jest to Jabel 297, który bardzo dobrze reaguje na meteoryty kamienne. Nie ma on co prawda dyskryminacji, ale sprawdza się w terenie bardzo dobrze, bo i na wykopanym złomie też można zarobić i zainwestować w droższy sprzęt. Sam układ zamówiłem zmontowany i dostrojony, a resztę wykonałem już we własnym zakresie, przy pomocy Janusza_P. Wykrywacz jest ultralekki, sztyca jest z wędki z włókna szklanego, a najcięższym elementem jest akumulator 12V 1,3Ah. Trochę zmodyfikowałem ten układ, dodając do niego precyzer, gniazdko słuchawkowe i regulację siły głosu. Trzy cewki o różnych średnicach, które wykonałem, umieściłem w czarnej peszli do przewodów elektrycznych, owiniętej dwoma warstwami izolacji. Od średnic cewek zależy głębokość poszukiwań i wielkość znajdywanych "fantów". Można to oczywiście owinąć mocną taśmą, która "przyjmie" gumę w spray'u. Sam drut cewki owinąłem sznurkiem bawełnianym, takim jak np do wędlin, a następnie nasączyłem lakierem do uzwojeń silników. Sama cewka jest przez to sztywniejsza i zabezpieczona przed wilgocią.

Wczoraj odbyła się uroczystość 150 lecia spadku meteorytu pułtuskiego , na którą zostałem zaproszony.

Dla mnie to ogromne wyróżnienie , przyjęto mnie z ogromną życzliwością , otrzymałem dyplom za promocję meteorytu pułtuskiego w internecie , oraz medal okolicznościowy za znalezienie największego pułtuska.

Link do relacji z muzeum : http://muzeum.pultusk.pl/inauguracja-ju ... amiennych/

Gratuluję dostania medalu, fajnie być zaproszony mówić o tym, co się lubi, człowieka wciąga jeszcze bardziej w poszukiwania odnajdywania meteorytów. Pozdrawiam.

W medalu widoczny mały fragment meteorytu Pułtusk , zdjęcia Janusz Wiland PTMA Warszawa.

Janusz, teraz chyba pora na Morasko, po większy od tego:
http://fakty.interia.pl/wielkopolskie/n ... Id,2521002
czego z całego serca życzę

Swoją drogą ciekawy nius, 271 kg to ładny kawałek.

Wiechu zanim coś zacytujesz to proszę choć to przeczytaj i sprawdź to merytorycznie bo większych głupot to od dawna nie słyszałem jak te po przecinku:
http://fakty.interia.pl/wielkopolskie/n ... Id,2521002
"Kratery powstały w wyniku uderzenia w ziemię ok. 5 tys. lat temu odłamków dużego meteorytu żelaznego (tzw. syderytu), należącego prawdopodobnie do roju Perseidów, z którym Ziemia spotyka się w połowie sierpnia każdego roku.... "

Panie Januszu, również zwróciłem na to uwagę. Tragedia! To jak pomylić mrówkę ze słoniem.

Interweniuję już w tej sprawie i mam nadzieję, że poprawią te wierutne bzdury! Co gorsza, najprawdopodobniej wyszły one z depeszy Polskiej Agencji Prasowej, która uchodzi za grono profesjonalistów.

Ech...


Sporadyczny brak polskich znaków. Piszę z Tapatalka.

Do Moraska też jeżdżę ale rzadko , to dla mnie dość daleko . Raz w roku tam bywam żeby spotkać się z kolegami po fachu , szukam małym wykrywaczem więc jeśli coś znajdę to będzie raczej mały meteoryt , no może parę kilo.

Ten który znaleźli szukany był wykrywaczem ramowym Lorenz , zasięg do kilu metrów , na duże obiekty , ale dużo kosztuje i n ie mam takiego , co nie znaczy że znalezienie nawet małego Moraska nie przynosi satysfakcji , przynosi i to wielką , to w końcu meteoryt .

Dzięki za ciepłe słowa.

Ech, dobrze wiem co znaczy słowo "przygoda", dlatego się nie klamkuj wielkością wykrywki, życzę wielu choćby drobniutkich odkryć, bo to samo w sobie jest fascynujące


Janusz, serio nie mogę być odpowiedzialny za to, co wypisują "dziennikarze". Mnie zainteresował jedynie nius o znalezisku, bo jest imponujące. Od dawna jestem przyzwyczajony (niestety) do poziomu wypocin na wszelkich portalach. Nie naprawimy świata nie dając linka do artykułu z błędami

Ale w miarę możliwości zwracajmy im na te karygodne błędy uwagę bo pisanie głupot nie przystoi wykształconym ludziom...

quote="astrokosmo"]Zmęczony ale szczęśliwy , wczoraj , był pierwszy dzień poszukiwań nowego sezonu i pierwsze trafienie , Tak wyglądał meteoryt pułtuski zaraz po wyjęciu go z ziemi . W domu po umyciu okazało się że ma piękną skorupkę obtopieniową całą czarną bez mineralizacji gruntu , leżał w suchym piachu , okaz ok 59.6 g , brawo ja

Brawo TY ...

Gratuluje znaleziska

Piękny początek sezonu, chyba czas ubrać gumowce i wyjść na pola pobliskiego PGR to jakieś 45 ha do przeszukania metr po metrze dopóki nie zaorali i nie obsiali ścierniska po kukurydzy, będzie z tego pewnie z wiadro nakrętek i śrub od pługa i traktora, kilka miednic puszek po piwie i zakrętek po wódce oraz zapewne sporo zgubionych monet aluminiowych z PRL