Może albo na pewno by tam znalazł dobre kilka tys. w przedmiotach. Szkoda tylko że nie jest to jakaś łąka czy pole tylko duża aglomeracja.

Tak się zastanawiam, jak do poszukiwania meteorytów wszelkiego typu nadał by się mały georadar? Teoretycznie powinien zobaczyć zmianę gęstości na okazach takich jak wykrywacze metali, ale od razu możemy zrobić wizualizację 3D i na podglądzie rozpoznać co tam siedzi w Ziemi:D

Mój od 20-30cm , nawet w wodzie .

Rozroznianie zalezy od wykrywacza , ale przeciętny dobrze sobie z tym radzi.

Hej , no wiec to zalezy na co się człowiek nastawia i gdzie szuka.
Jak na meteoryty to warto ustawić wykrywacz tak żeby szukal tylko meteorytów np. kamennych pod Pułtuskiem.
Nie traci sie czasu na kopanie czego popadnie i można zrobić w ciągu dnia sporą działkę.
Ja osobiście mam na ten teren ustawiony wykrywacz na metki złoto i srebro resztę mam wycięte , jak na razie sprawdza sie bardzo dobrze w takich ustawieniach.

Jesli ktoś szuka meteorytów nie na terenach spadkowych to jest mniejsze prawdopodobieństwo znalezienia meteorytu niż wygrana w lotto .
Ja oczywiście zabieram swój wykrywacz wszędzie i na plaże i na tereny spadkowe i na pola w rodzinnych stronach (lubelszczyzna) , cel to ćwiczenie ręki żeby nie wyjść z wprawy ale zawsze coś fajnego się znajdzie do wlasnej prywatnej kolekcji (można zbierać)

A może ktoś słyszał o jakimś spadku koło Toszka lub Strzelec Opolskich? Bo przyznam szczerze troche się napaliłem na te meteoryty

Podobno 74 136 534 lata temu spadł tam meteoryt, powodzenia

A gdzie można poczytać w wolnej chwili o sposobach detekcji metalu w ziemi tak fizycznie od podstaw jak to działa od podszewki czy co to za fale są wysyłane i jakie są rodzaje wykrywaczy
Zastanawiam się nad użyciem promieniowania mikrofalowego typu radarowego, wtedy można by zrobić urządzenie obrazujące metalowy przedmiot w ziemi a po przejechaniu nad nim w wzdłuż i w poprzek utworzyć model 3D zalegającego w ziemi przedmiotu aby nie odkopywać kolejnej setnej puszki po Coli

Polecam wszelkie fora dotyczace meteorytów poszukiwania skarbów i wykrywaczy metali , to kopalnia wiedzy , trudno tak w dwóch słowach coś powiedzieć.

Wiem jedno warto mieć wykrywacz i poszukiwać czegokolwiek ( w moim przypadku meteorytów) to piękne hobby które w dzisiejszych czasach przybliża nas do natury i może dać mnóstwo satysfakcji, ruch świeże powietrze i przyroda

Można nawet zostac bohaterem jak sie odda cenne rzeczy do muzeów i naukowców.

Ja jeszcze nic cennego nie znalazłem ale frajdę mam co niemiara.

Co do wykrywaczy Januszu to georadary i inne tego typu urządzenia już są ale są drogie niektóre nawet po 100 000.

jeden z linkow http://www.makrodetector.com/default.as ... zAodJm0AAA

Dla zamożnych polecam extra brykę Whites V3i Spectra lub Vision
Koszt wykrywki to ponad 5000-6000 zł





w linku film.

http://www.google.pl/imgres?q=vision+v3i&num=10&hl=pl&biw=691&bih=478&tbm=isch&tbnid=4Wy7CWaORX14lM:&imgrefurl=http://www.virtualization.net/2572-whites-v3i-cent-coins-vdi-numbers/&docid=PK-iDa3EBFM2NM&imgurl=http://cdn.virtualization.net/wp-content/themes/vstyle165/scripts/timthumb.php%253Fsrc%253Dhttp://www.virtualization.net/wp-content/uploads/2011/10/Whites-V3i-Cent-Coins-VDI-Numbers.jpg%2526w%253D365%2526h%253D245%2526zc%253D1&w=365&h=245&ei=snKeUM-8CpHBtAa0mYDQDg&zoom=1&iact=hc&vpx=177&vpy=77&dur=571&hovh=141&hovw=197&tx=142&ty=72&sig=113490898802735638289&page=6&tbnh=141&tbnw=197&start=50&ndsp=12&ved=1t:429,r:39,s:20,i:249

To, co napisał astrokosmo to samo ja potwierdzam, nic nie oddaje samej zabawy z wykrywaczem i obcowanie z naturą, sam chodzę po polach szukam, czego kolwiek, ale gdy wykrywacz da znać, że coś jest w ziemi serce się raduje, wiele cennych skarbów znalazłem i niektóre wróciły do właściela, który prosił mnie bym przeszukał jego pole, bo zgubił klucze od ciągnika, inny zaś zgubił łańcuch też znalazłem z uśmiechem na twarzy odniosłem do właściela, tak jak widać nawet taka zwykła pomoc, a dla mnie nie zła frajda, szukania wykrywaczem, bo potem ja jak chcę przeszukać czyje pole i wykopać kilka dołków ludzie bez problemu pozwalają. Co do dołków sam wykopuję i sam zasypuję. Ale to, co napisał astrokosmo to prawda

Że , się wtrącę .. Ile taki przeciętny wykrywacz kosztuje ?? od jakiej kwoty ??

Od 500zł w górę, kosztuje w sumie, aby szukać sam metal złom lub coś w tym stylu kupisz za 500zł a jeśli chcesz szukać meteorytów no to trzeba strzelać ponad 1000zł w górę.

ACE 250 to koszt nowego ok.850 zł,Jego wadą to brak ID cyfrowego tylko ikonki, a cyferki np.od 0 do 199 w zależności od rodzaju fantu ułatwiają jego identyfikację.
Np. F2 ma ID cyfrowe od 0 do 99, a cena jest podobna do ACE 250. Miałem EuroACE i nie polecam tego wykrywacza oraz ACE 250, bo ich cena jest wygórowana i sztucznie napędzana przez sprzedawców,już znacznie lepszym wykrywaczem jest BH Land Star w podobnej cenie.
Ich zaletą, szczególnie ACE 250 jest możliwość odsprzedaży na allegro z małą stratą.
Jeżeli zależy ci na meteorytach. to najtańszy wykrywacz o dużych możliwościach to Rutus Proxima lub Argo.
Rutus ma bardzo dobry serwis na swoje wykrywacze i są znane przykłady naprawy tych wykrywaczy bezpłatnie, mimo upływu okresu gwarancji.
Rutus jest produkowany w Polsce, a jego późniejsza odsprzedaż na allegro nie stanowi problemu tak jak ACE 250.
Kupując używkę Rutusa, nie powinieneś ponieść straty nawet po roku jego używania.
Miałem na kilka dni pożyczoną wykrywkę Rutusa Argo ,i jestem pod wrażeniem tej wykrywki.

znaleziony meteor to czyj jest ? krajowy, światowy, boski czy prywatny ?

Twój osobisty meteoryt, czyli własność prywatna Swordka.
I żadna władza państwowa nie ma prawa odebrać takiego znajdka ,chyba że ci zapłaci kasiorę wg. twojego uznania,bo w tym przypadku chroni cię prawo międzynarodowe.
Zabytki znalezione wykrywaczem metalu są własnością Polski, lecz nie w 100%, bo w tym wypadku, jako obywatel płacący podatki , należy ci się znaleźne .lecz Polska jako uczciwy kraj tego prawa nie przestrzega i kasuje wszystko, wtłaczane z odsiadką.
Pod tym względem, Anglia to najlepszy kraj, który zachęca amatorów do poszukiwań zabytków wykrywaczem metalu.
W ten sposób można znaleźć wiele zabytków i przekazać je państwu bez obawy strachu przed karą, i praktycznie za minimalne znaleźne.
Lecz u nas jest to niemożliwe,bo jak cię złapią z wykrywaczem to masz poważne kłopoty.

Tak więc praca w terenie z wykrywaczem ,musi być kontrolowana, żeby przypadkiem nie trafić na tereny archeologiczne lub zabytkowe.
Bo w tym wypadku mogą być kłopoty.

Po pierwsze zaobserwowany Meteor jest Państwa bo znajduje się w przestrzeni powietrznej kraju ale jak mu zrobisz ładną fotę a będzie to spektakularny bolid to możesz ją legalnie odsprzedać na okładką National Geographic czy Sky&Telescope za konkretną kasę.

Proszę naucz się najpierw odróżniać meteor od meteorytu i meteoroidu zanim zaczniesz o nich pisać tak choćby z szacunku dla tej kosmicznej materii a nam zaoszczędzisz ubawu

Na koniec tych filozoficznych dywagacji niedzielnych powiem tak: Swordek jesteś boski i wręcz nieograniczony w swojej ignorancji, jesteś ponownie folklorem i zarazem kolorytem tego forum

To tak ja mam meteoryty w swojej kolekcji Krajowe, światowe, boskie też są, bo spadły z nieba no i oczywiście prywatne.To się nazywa kolekcja fajnie no nie.

te meteory przyznam sie sumiennie nie byly zamierzone. to literówka bo nie moglem trafić w klawiaturę. Chodziło mi o meteoryty chyba dobrze napisalem ?
Kiedys widzialem jak facet chodzil z wykrywaczem u nas po starówce jesli takową można nazwać to miejsce u nas. Ale zrobil mi chęć spenetrowania mojej piwnicy jako, że mieszkam w starej kamienicy. Mam dostęp do takiego sprzetu bo koledzy mają i mnie kusi Moze moja poiwnica z meteorytów zbudowana ? Obok znalezli sporo ciekawych rzeczy ale do muzeum poszlo.


p.s. lajkonik też folklor i se żyje spokojnie, nikt go nie rusza

http://www.poszukiwanieskarbow.com/arty ... oryty.html

Wychodzi na to, że... nie jest to jednoznacznie rozstrzygnięte w naszym prawie. Póki co meteoryt nalezy do znalazcy (chyba, że został znaleziony na terenie np rezerwatu) i nabywa się go jako rzecz niczyją. Nie wiem tylko jak się ma do tego własność terenu na którym leżał - w sumie nie jest związany trwale z gruntem, więc nie stanowi części nieruchomości. No bo jak jabłko z Twojej jabłonki spadnie do sąsiada (na teren prywatny), to należy do sąsiada. Chyba że spada na teren publiczny - wtedy nadal jest Twoje (właściciela drzewa). Może z tym jest podobnie - z terenu publicznego lub swojego możesz zbierać, z cudzego pola... nie wiem, trzeba by postudiować kodeks cywilny

Wczoraj po kilku latach poszukiwań znalazlem 2 okazy meteorytu półtuskiego







Ten mały to raczej na 100% metek

Brawo,piękne okazy lata poszukiwań zaowocowały,gratulacje

Gratuluję a ja jeszcze nie mam swojej kolekcji meteorytu Pułtusk poluję za nim może gdzieś zdobędę, jaki 2 gramowy okaz albo mniejszy.

W swoich zbiorach mam Pułtusk około 25 g z ładnym szlifem ale nie ukrywam pozyskany na międzynarodowej konferencji Mars Society od poszukiwacza a nie samodzielnie wykopany w polu