Dziś w Bielsku miedzy 22:00 a 0:20 piękny Jowisz. Obserowowany makiem 127 + bino + parka bst ed 15mm (powiększenie ok 130x). Pasy chumur z drobnymi wirkami, zauważalne pociemnienia na biegunach i bardzo dobrze widoczny tranzyt IO, dość naturalne kolorki. Niestety o 0:30 pojawiły się chmury i WCP nie doczekałem.

Pozyczylem niedawno dwa okulary meade uwa 8.8 i 4.7. Posiadajlem esa 6.7. Po wlozeniu okularow meade uwa, szybko dzialalem aby je miec. Nigdy nie sadzilem ze meade 4.7 okaze sie jak na nasze warunki okularkiem docelowym i to doslownie.
Ci co posiadaja synte 12 wiedza o czym mowie. Wyobrazcie sobie Jowisza w powiekszeniu 319x ostrego niemal jak zyleta. Myslalem ze trafilem na dobry seeing ale nawet w nienajlepszy, obraz dalo sie wyostrzyc. WCP ukazala piekna strukture. Doslownie szok. W 8.8 mam bezpieczne powiekszenie wynoszace 170x i obrazy jak najbardziej czyste i kontrastowe i pelne detali. Niedlugo zaloze recencje tych okularkow.

Zapowiada się piękna noc!!! W końcu w weekend. Tak, że szykuje się w teren powalczyć z DS-ami. A na wstęp był z balkonu Jowisz z tranzytem Calisto i świetnie widoczną WCP jednocześnie. Widok bombowy. Obrazy dzisiaj naprawdę dobre z bardzo dużą ilością szczegółu

Własnie wrocilem z obserwacji, Jowisz piekny z wcp i tranzytem, nie lada gratka obserwacyjna:), pozniej troche dsow i do domu. O 4 pobudka trzeba popatrzec na Saturna Marsa i Wenus:) a przy okazji terminator ksiezyca.

Witam, niedawno wróciliśmy z kolegą Damon z obserwacji, w szkiełku PZO 68/800 było widać WCP i tranzyt Callisto w 80 x z kitową 10 mm, w 120 x juz zupełnie komfortowo Fioletów brak, potwierdzam jakość tego szkiełka mimo mniejszej apertury do przenośnych obserwacji planetarnych A widok wspaniały również pod względem obserwowania samych zjawisk, nie tylko od strony technicznej Tranzyt księżyców Jowisza widziałem akurat pierwszy raz, a więc na Jowiszu na południowej półkuli było zaćmienie Słońca Obejrzeliśmy również sporo DS w SW 120/1000 ale to już temat na inny wątek.

Pozdrawiam:)

Zachmurzyło się a tak się pięknie zapowiadało

Niedosyc ze bylo widac piekna strujture WCP w powiekszeniu 319x to jeszcze tranzyt calisto a potem w niewielkiej odleglosci od Jowisza wylanial sie z cienia tej planety, jeden z jego ksoiezycow. Widok cudowny szkoda tylko, ze znow musialem walczyc z wilgocia bo mi lustro wtorne zaparowalo i okularki.

Dziś w Krakowie warunki bardzo dobre. Zaliczyłem kilka ładnych "widoczków". M.in. M42,M45 ...
Dłuższą chwilę poświęciłem Jowiszowi kilkakrotnie do niego wracając. Tranzyt Io, a później jak zszedł z tarczy doskonale widoczny cień (power 200X) powoli znikający w miarę jak księżyc oddalał się od planety no i to bogactwo pasów (w powerze 166x - 15 mm+barlow 2,5) Piękny widok

Wczoraj 23lut o godz około 21:30 na Jowiszu była widoczna jakaś nie znana mi struktura przypominająca drugą plamę WCP tyle że jakby białą. Wielkość raczej taka jak WCP. W Newtonie było to przy dolnym pasie bardziej ku środkowi planety. Jak wiadomo obrazy są odwrócone, więc prawdziwa WCP chodzi zawsze na górnym pasie. Widziałem też schodzący cień Io pierwszy raz w życiu. Mimo że wiele lat już obserwuje to jednak zawsze albo sprzęt był zbyt marny albo nie miałem szczęścia przebywania pod niebem gdy coś sie szczególnego działo na Jowiszu albo seeing nawalał. Zresztą ja jestem DS-owcem, więc do planet za bardzo nie przywiązuję uwagi.

Czy także ktoś widział ten twór plamo podobny?
Ma ktoś fotkę z tej godziny?

Wczoraj po raz piąty w tym roku warunki pozwoliły na dobre obserwacje przy 240x.

Dodam iż obserwowałem po raz szósty w tym roku, więc tylko raz senning był kiepski .

Tak, ja widziałem w powiększeniu 319x widać było, że jeden z dolnych paskow "zawija się" jakby na kształt ślimaka a w środku jest biały. Było to widać wyraźnie. Tak jak mówisz, jest wielkości WCP.
Sam dziwię się nad seeingiem, może dlatego, że jest nadal chłodno w nocy. Nie wiem, ale odkąd mam okulary meade UWA odtąd 4.7mm czyli w powiekszeniu 319x za każdym razem wyostrzam Jowisza z dobrym rezultatem

Witam, dziś od około 19:15 do 19:45 obserwowałem Jowisza za pomocą Skylux z PZO 68/800 i widziałem oprócz 4 księżyców Galileusza piątą słabą kropkę obok tarczy, nie był to odblask w optyce, jestem pewien, bo ruszałem lunetą no i poza tym odblask to duszek, a nie wyraźna kropka która zachowuje swoją pozycję względem tarczy niezależnie od ruchów lunetą, słabsza od księżyców, dziwi mnie, bo w stellarium na mapie nieba tego nie było. Załączam poglądowy szkic na bazie stellarium:

Mogę się mylić, ale raczej jestem pewien, że widziałem, nie zgłupiałem Czy ktoś też to widział?

Dodam, że mam w stellarium ustawione na gwiazdy 14 mag, poza tym zobaczę jak ściągnę katalogi gwiazd, czy coś program pokaże, może będzie zakrycie gwiazdy? jak się Jowisz nieco na orbicie przemieści? Ale jak kilka dni temu oglądałem Jowisza raz po raz, nie widziałem tej gwiazdki nieco dalej z racji ruchu Jowisza na orbicie
Sorki, że post pod postem, (proszę admina o scalenie, nie mogłem już edytować) ale może to jakaś asteroida, kometa? Jowisz zbiera różne śmieci i kamienie kosmiczne, może to coś tego typu Tak jak pisałem nie widziałem tego jak niedawno kilka dni pod rząd oglądaliśmy Jowisza, ach, przydała by się w tym momencie większa rurka, aby potwierdzić ewentualną kropkę jestem pewien jednego, coś majaczyło w odległości niecałej średnicy tarczy od brzegu tarczy Jowisza, przy około 120 x obserwowałem

___

...

Informacja dla leniwych i takich bez planetarium:

Spójrzcie na Jowisza tuż po 19:00 będzie pierwszy cień+WCP.
około 21:30 będą już dwa cienie.

Choć Słońce jeszcze na niebie a Jowisza już widać przez lornetkę .

a przez Skyluxa pieknie widoczne pasy.

No i zaliczone te śliczne zjawisko dubletu. Rzadko tak się poświęcam dla Jowisza, ale warto było tachać te kilogramy w pole.
Powiewało chwilami i seeing kulał przez to poważnie. Jednak ciągle się zmieniał i było sporo momentów z dobrym seeingiem. Czerwoną WCP i cień Ganimedesa długo studiowałem. Potem wejście na tarcze Io podziwiałem pierwszy raz w życiu, jako jaśniejszy punkcik na tarczy, ale nie mogłem jego dojrzeć w późniejszym czasie. Nie wiem jak wy to doglądacie, bo mnie poprostu zlał się z pasem i znikł. Seeing w tym czasie się pogorszył.
Na deser popodziwiałem wejście drugiego cienia czyli Io w tych trudnych warunkach i do domku. Brrr...zimno.

Nie zajmuje się regularną obserwacją planet, wiec to była naprawdę zapierająca dech w piersi przygoda, bo zobaczyć coś nowego na niebie po tylu latach praktyki astro to naprawde coś wielkiego. Szkoda że seeing zawiódł, bo dobrze wiem na co stać moje lustro Synty. A gwiazdki się mocno skrzyły i nawet Castor marniutki. Powery tylko do max 200x były użyteczne. Filtr Neodymowy raz pomagał, a w innej minucie pogarszał widok.

Patrząc przez GSO 10" i ES 6,7mm też nie dostrzegliśmy ze znajomym Io na tarczy Jowisza. Widoczne oba cienie ale samego księżyca brak. Przy czym oglądaliśmy na jakieś 20 min przed wejściem cienia Io. Seeing słabiutki i nawet w orto 12,5 mm chwilami rozlewał sie totalnie.
Pierwszy raz jednak widziane 2 cienie równocześnie

W GSO 8", z użyciem 9mm GSO też nie udało się dostrzec Io na tarczy Jowisza, za to cienie piękne, wyraźne, ostre

cien Ganimedesa byl widoczny bez problemow przez Skyluxa /pow.70x/. natomiast przejscia ksiezycow przed tarcza planety najlepiej widac wtedy kiedy sa jeszcze na skraju tarczy. przez N150/f6 widac bylo ksiezyc bez problemow. pozniej jednak /kiedy juz cien Io byl na tarczy/ sam ksiezyc byl juz niewidoczy.

Witam, zacząłem obserwacje wczoraj przed 21, moim celem był Księżyc, i studiowanie Rupes Recta, bo dawno tej formacji nie widziałem, kiedy była pora to zawsze chmurwy i chciałem zavikować, ale również spojrzałem na Jowisza, widziałem małą kropkę na czarnym tle obok tarczy, potem zająłem się Księżycem, następnie po jakichś kilkudziesięciu minutach znowu spojrzałem na Jowisza, i dostrzegłem jakiś biały wirek na południowym pasie, okazało się później że to białe coś to Io przebiegający po pasie na tarczy. Seeing 3/5, pływająca rozpaćkana Betelgeza była, ale i tak warto było obserwować, bo co rusz zdarzały się sekundy dobrego seeingu kiedy tarcza była ostra na tle nieba, wtedy było widać dobrze owy "wirek" Użyte powiększenie jak do Księżyca tak do Jowisza: około 160 x na refraktorze 68/800, okular plossl 9 mm i dorabiany projektyw ujemny achro, ciągle się przekonuję, jak sobie radzi PZO mimo małej apertury, przy przekroczonym 2D ciągle dobrze całkiem widać, w nawet poprawionym oryginalnym obiektywie Skylux, jednak ten kontrast i detal przy tak przedobrzonych powerach już uciekał z racji większych aberracji sferycznych

Ciekawe zjawisko , oglądałem w trzech osłonach ok 18 , 19 i 21.30 telep na tarasie blisko latarnie , seeing też nie za ciekawy , samego księżyca na tarczy jowisza nie dostrzegłem ale cienie obydwu i WCP bez problemu .
Nawet byłem nieco zaskoczony bo wejście pierwszego księżyca na tarczę planety po 19 widoczne było niemal idealnie jak nigdy dotąd dobra ostrość i kontrast , pewnie to zasługa warunków póżniej było nieco chłodniej i pewnie kominy dały czadu dlatego jakość się pogorszyła . Ale i tak obserwacje należy zaliczyć do udanych .

vvv

ale pochmurno. dopiero od wczoraj mozna cos poobserwowac na Podkarpaciu.