Terry Lovejoy odkrył kometę, która jeszcze w tym roku może stać się dość atrakcyjnym obiektem lornetkowym widocznym w dobrych warunkach.
Kometa ma obecnie jasność około 13 mag i świeci w południowo-wschodniej części Jednorożca, tuż obok granicy z Orionem. Posiadacze dużych teleskopów mają więc już szanse na jej wypatrzenie. Przez kolejne tygodnie będzie się ona szybko zbliżać zarówno do Ziemi jak i do Słońca, dzięki czemu będzie szybko jaśnieć. Początkiem października, kiedy ciągle jeszcze będzie w Jednorożcu, może mieć już jasność bliską 11 mag. W drugiej połowie października odnajdziemy ją w Małym Psie, z którego na początku listopada przejdzie do Raka. Do tego czasu powinna już pojaśnieć do około 9 mag, dzięki czemu na ciemnym niebie powinna być widoczna w lornetkach. Warto zauważyć, że w tym czasie jeszcze dwie inne komety - C/2012 S1 (ISON) oraz 2P/Encke powinny być widoczne w niewielkich lornetkach. Wszystkie trzy komety będą świecić na niebie porannym. Kometa C/2013 R1 o poranku 9 listopada będzie świecić tuż pod gromadą otwartą M44, a 15 listopada przejdzie do Lwa, a kilka dni później do Małego Lwa, z którego przejdzie do Wielkiej Niedźwiedzicy. Świecąc w Wielkiej Niedźwiedzicy, 22 listopada minie Ziemię w odległości 0.41 j.a. (czyli nieco ponad 61 milionów kilometrów). Kilka dni później, przebywając już w Psach Gończych powinna ona osiągnąć maksimum blasku. Można się spodziewać, że będzie mieć wówczas jasność około 7 mag i będzie jasnym obiektem lornetkowym. W tym czasie przez kilka dni powinna być najbardziej atrakcyjną kometą na niebie - kometa 2P/Encke nie będzie już wtedy widoczna, natomiast C/2012 S1 (ISON) będzie bardzo blisko Słońca. Później kometa przejdzie przez Wolarza do Herkulesa, zahaczając na chwilę o Koronę Północną. W Herkulesie, 18 grudnia przejdzie około 2 stopnie od gromady kulistej M13. W tym czasie ciągle powinna być jaśniejsza od 8 mag i dobrze widoczna w niewielkich lornetkach. Kilkanaście stopni od niej będzie wówczas świecić kometa C/2012 S1 (ISON), która może być wtedy jeszcze całkiem jasna. Niestety, w tych dniach obserwacje obydwu komet będzie utrudniał jasny Ksieżyc. W Święta Bożego Narodzenia kometa przejdzie przez peryhelium w odległości 0.88 j.a. od Słońca. Nowy Rok - 2014 przywita w Herkulesie. Ciągle powinna być jeszcze stosunkowo jasna i dostrzegalna w lornetkach. Zasięg lornetek opuści ona prawdopodobnie dopiero pod koniec stycznia lub początkiem lutego, kiedy jej jasność powinna być już mniejsza od około 10 mag. Przez kolejne kilka miesięcy kometę będzie można jeszcze śledzić w teleskopach, gdy będzie powolutku wędrować przez Wężownika i Węża.
Pozdrawiam
Piotrek Guzik