Nowa dość jasna kometa - C/2013 R1 (Lovejoy)

Szkice, inspiracje, relacje z obserwacji, zlotów i podróży astronomicznych

Postpiotrekguzik | 09 Wrz 2013, 23:56

Terry Lovejoy odkrył kometę, która jeszcze w tym roku może stać się dość atrakcyjnym obiektem lornetkowym widocznym w dobrych warunkach.

Kometa ma obecnie jasność około 13 mag i świeci w południowo-wschodniej części Jednorożca, tuż obok granicy z Orionem. Posiadacze dużych teleskopów mają więc już szanse na jej wypatrzenie. Przez kolejne tygodnie będzie się ona szybko zbliżać zarówno do Ziemi jak i do Słońca, dzięki czemu będzie szybko jaśnieć. Początkiem października, kiedy ciągle jeszcze będzie w Jednorożcu, może mieć już jasność bliską 11 mag. W drugiej połowie października odnajdziemy ją w Małym Psie, z którego na początku listopada przejdzie do Raka. Do tego czasu powinna już pojaśnieć do około 9 mag, dzięki czemu na ciemnym niebie powinna być widoczna w lornetkach. Warto zauważyć, że w tym czasie jeszcze dwie inne komety - C/2012 S1 (ISON) oraz 2P/Encke powinny być widoczne w niewielkich lornetkach. Wszystkie trzy komety będą świecić na niebie porannym. Kometa C/2013 R1 o poranku 9 listopada będzie świecić tuż pod gromadą otwartą M44, a 15 listopada przejdzie do Lwa, a kilka dni później do Małego Lwa, z którego przejdzie do Wielkiej Niedźwiedzicy. Świecąc w Wielkiej Niedźwiedzicy, 22 listopada minie Ziemię w odległości 0.41 j.a. (czyli nieco ponad 61 milionów kilometrów). Kilka dni później, przebywając już w Psach Gończych powinna ona osiągnąć maksimum blasku. Można się spodziewać, że będzie mieć wówczas jasność około 7 mag i będzie jasnym obiektem lornetkowym. W tym czasie przez kilka dni powinna być najbardziej atrakcyjną kometą na niebie - kometa 2P/Encke nie będzie już wtedy widoczna, natomiast C/2012 S1 (ISON) będzie bardzo blisko Słońca. Później kometa przejdzie przez Wolarza do Herkulesa, zahaczając na chwilę o Koronę Północną. W Herkulesie, 18 grudnia przejdzie około 2 stopnie od gromady kulistej M13. W tym czasie ciągle powinna być jaśniejsza od 8 mag i dobrze widoczna w niewielkich lornetkach. Kilkanaście stopni od niej będzie wówczas świecić kometa C/2012 S1 (ISON), która może być wtedy jeszcze całkiem jasna. Niestety, w tych dniach obserwacje obydwu komet będzie utrudniał jasny Ksieżyc. W Święta Bożego Narodzenia kometa przejdzie przez peryhelium w odległości 0.88 j.a. od Słońca. Nowy Rok - 2014 przywita w Herkulesie. Ciągle powinna być jeszcze stosunkowo jasna i dostrzegalna w lornetkach. Zasięg lornetek opuści ona prawdopodobnie dopiero pod koniec stycznia lub początkiem lutego, kiedy jej jasność powinna być już mniejsza od około 10 mag. Przez kolejne kilka miesięcy kometę będzie można jeszcze śledzić w teleskopach, gdy będzie powolutku wędrować przez Wężownika i Węża.


Pozdrawiam
Piotrek Guzik
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

Postrobert_sz | 10 Wrz 2013, 11:40

O jak miło, dobra nowina :)
 
Posty: 988
Rejestracja: 26 Gru 2010, 02:05

 

PostMarcin94 | 10 Wrz 2013, 15:14

No dosyć sporo atrakcji się szykuje pod koniec roku :D
SW R-80/400 na AZ3
N-150/1200 ATM dobson


Filtr neutralnie szary ND96-0.9 13%

Zobaczyć więcej niż inni...
Awatar użytkownika
 
Posty: 194
Rejestracja: 29 Cze 2012, 21:56

 

Postastrodamian27 | 10 Wrz 2013, 16:46

Ciekawiej się zapowiada jesienne obsewarcje 8)
Załączniki
Nowa dość jasna kometa - C/2013 R1 (Lovejoy): C 2013 R1 Lovejoy.jpg
Awatar użytkownika
 
Posty: 1216
Rejestracja: 08 Sty 2008, 12:55
Miejscowość: Skała

Postpiotrekguzik | 29 Wrz 2013, 21:25

Kometa C/2013 R1 (Lovejoy) jaśnieje bardzo szybko. W ciągu ostatnich dni pojawiły się 2 obserwacje wizualne z południowej półkuli, gdzie kometę można obserwować jeszcze przed wschodem Księżyca. Według tych obserwacji kometa jest już jaśniejsza od 11 mag. Terry Lovejoy, odkrywca tej komety, wykonał natomiast wczoraj jej zdjęcie, na którym ocenił jej jasność na około 10.5 mag. Kometa ma dość słabą gazową otoczkę i można się spodziewać, że wzorem wcześniejszych takich komet (np. C/2012 F6 (Lemmon)) będzie w najbliższym czasie dość szybko jaśnieć.
Na razie wygląda na to, że w ostatniej dekadzie listopada i pierwszej dekadzie grudnia może ona być nawet nieco jaśniejsza od 6 mag i w idealnych warunkach dostrzegalna gołym okiem. Być może będzie też posiadać warkocz (może nawet o długości kilku stopni), który jednak raczej nie będzie zbyt jasny i prawdopodobnie widoczny jedynie na naprawdę ciemnym niebie.

Pozdrawiam
Piotrek Guzik
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

Postpiotrekguzik | 01 Paź 2013, 21:45

No i mamy kolejną ciekawą informację na temat komety C/2013 R1 (Lovejoy). Okazało się, że kometa nie pochodzi z Obłoku Oorta, tylko jest kometą długookresową. Według najnowszych obserwacji, okres jej obiegu wokół Słońca wynosi około 8000 lat.
Ta informacja jest o tyle ciekawa, że wielokrotnie w przeszłości zdarzało się, że komety takie zbliżając się do Słońca szybko zyskiwały na jasności. Takiemu szybkiemu wzrostowi jasności towarzyszyło zwykle pojawienie się szybko rosnącej gazowej otoczki, co właśnie ma miejsce w przypadku komety C/2013 R1. Patrząc na wcześniejsze przykłady podobnych komet, nie zdziwiłbym się, gdyby w maksimum (po koniec listopada) osiągnęła ona jasność rzędu 4 - 5 mag. Bardziej konserwatywna prognoza to 6 - 7 mag. Tak czy siak, wygląda na to, że będzie ona co najmniej atrakcyjnym obiektem lornetkowym, a "przy dobrych wiatrach" może stać się nawet przyzwoicie widoczna gołym okiem z ciemnych miejsc.
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

Postmakower | 01 Paź 2013, 21:57

piotrekguzik napisał(a):No i mamy kolejną ciekawą informację na temat komety C/2013 R1 (Lovejoy). Okazało się, że kometa nie pochodzi z Obłoku Oorta, tylko jest kometą długookresową. Według najnowszych obserwacji, okres jej obiegu wokół Słońca wynosi około 8000 lat.....


Okres obiegu 8 tys lat wpisuje się do obłoku Oorta.
 
Posty: 756
Rejestracja: 04 Sty 2012, 02:22

 

Postpiotrekguzik | 01 Paź 2013, 22:33

makower napisał(a):Okres obiegu 8 tys lat wpisuje się do obłoku Oorta.


Oj, chyba nie - skąd taka informacja? Kometa w aphelium przebywa około 800 j.a. od Słońca, a to raczej jeszcze Obłok Oorta nie jest.

Inna sprawa, że powinienem raczej napisać, że nie jest ona kometą nieokresową, bo właśnie to miałem na myśli.
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

Postmakower | 01 Paź 2013, 22:43

piotrekguzik napisał(a):
makower napisał(a):Okres obiegu 8 tys lat wpisuje się do obłoku Oorta.


Oj, chyba nie - skąd taka informacja? Kometa w aphelium przebywa około 800 j.a. od Słońca, a to raczej jeszcze Obłok Oorta nie jest.

Inna sprawa, że powinienem raczej napisać, że nie jest ona kometą nieokresową, bo właśnie to miałem na myśli.


Obłok Oorta to tylko hipoteza. Nigdy nie sprawdzona i nieudowodniona. Prawdopodobnie nie istnieje.
Ma on sie niby rozciągać od od 300 do 100 000 j.a. To się wpisuje.
 
Posty: 756
Rejestracja: 04 Sty 2012, 02:22

 

Postpiotrekguzik | 01 Paź 2013, 22:59

makower napisał(a):Obłok Oorta to tylko hipoteza. Nigdy nie sprawdzona i nieudowodniona. Prawdopodobnie nie istnieje.
Ma on sie niby rozciągać od od 300 do 100 000 j.a. To się wpisuje.


Taka informacja widnieje chyba tylko w polskiej wikipedii (która nie jest niestety najlepszym źródłem informacji na tematy astronomiczne). Ogólnie przyjmuje się, że rozciąga się on od kilku tysiecy j.a. do 100 000 czy 200 000 j.a.

A dlaczego niby twierdzisz, że istnienie Obłoku Oorta jest nieudowodnione? Skąd zatem biorą się komety, których aphelia wypadają właśnie w tamtym przedziale?
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

Postpogrzex | 02 Paź 2013, 10:11

Jak właściwie definiować obłok Oorta? Jak on się zachowuje względem US? Czy leci w tym samym kierunku w przestrzeni co Słońce? Jeśli tak to zdecydowanie jest on tym co sobie on nim wyobrażamy, ale co jeśli po prostu przestrzeń międzygwiezdna jest wypełniona kometami, i nie ma obłoku Oorta jako sfery komet otaczającej US? Czy taki scenariusz nie jest możliwy?
 
Posty: 533
Rejestracja: 12 Lip 2012, 11:33

 

Postpiotrekguzik | 02 Paź 2013, 10:51

pogrzex napisał(a):Jak właściwie definiować obłok Oorta? Jak on się zachowuje względem US? Czy leci w tym samym kierunku w przestrzeni co Słońce? Jeśli tak to zdecydowanie jest on tym co sobie on nim wyobrażamy, ale co jeśli po prostu przestrzeń międzygwiezdna jest wypełniona kometami, i nie ma obłoku Oorta jako sfery komet otaczającej US? Czy taki scenariusz nie jest możliwy?


Obłok Oorta porusza się razem z nami.
Co do pomysłu, że przestrzeń międzygwiazdowa jest wypełniona kometami, to pojawiał się on wielokrotnie i istnieje na ten temat dużo publikacji. Okazuje się jednak, że komety "międzygwiazdowe", które z pewnością istnieją (niektóre nasze komety są "wyrzucane" poza Układ Słoneczny i stają się kometami "międzygwiazdowymi) nie wypełniają przestrzeni międzygwiazdowej na tyle gęsto, abyśmy mogli je często obserwować. Jak do tej pory zresztą nie zaobserwowano ani jednej komety, której orbita pozwalałaby sądzić, że jest to kometa międzygwiazdowa.
Ktoś może zapytać: "skąd ta pewność, że komety nieokresowe, które obserwujemy nie są kometami międzygwiazdowymi?" Otóż energia wiązania grawitacyjnego układu kometa-Słońce (suma energii kinetycznej i potencjalnej) w przypadku komet nieokresowych, które obserwujemy jest za każdym razem bardzo bliska 0. Oznacza to, że komety te znajdując się daleko od Słońca mają prędkość względem Słońca bliską 0, to znaczy, że poruszają się w przestrzeni kosmicznej niemal dokładnie tak jak Słońce.
Oczywiście wśród komet międzygwiazdowych mogłaby się trafić taka kometa, jednak zdecydowana większość takich komety miałaby dodatnią wartość energii wiązania układu kometa-Słońce (będąc daleko od Słońca poruszałyby się względem niego, bo nie wędrowałyby razem z nami). Orbity takich komety byłyby mocno hiperboliczne. Tymczasem orbity wszystkich komet nieokresowych, które do tej pory zaobserwowaliśmy były niemal dokładnie paraboliczne.

Pozdrawiam
Piotrek Guzik
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

Postpogrzex | 02 Paź 2013, 11:12

No tak to wiele wyjaśnia w takim razie. A czy obserwacje komet wskazują na jakieś rozkłady gęstości obłoku Oorta, że np. w płaszczyźnie bliskiej ekliptyce jest on gęstszy?
 
Posty: 533
Rejestracja: 12 Lip 2012, 11:33

 

Postpiotrekguzik | 21 Paź 2013, 13:29

pogrzex napisał(a):No tak to wiele wyjaśnia w takim razie. A czy obserwacje komet wskazują na jakieś rozkłady gęstości obłoku Oorta, że np. w płaszczyźnie bliskiej ekliptyce jest on gęstszy?


Z tego, co pamiętam, to nie ma zależności od kąta nachylenia orbity do płaszczyzny ekliptyki.
Taurus 13", Nikon Action 10x50EX
Awatar użytkownika
 
Posty: 843
Rejestracja: 18 Sty 2013, 21:33
Miejscowość: Krosno/Kraków

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 73 gości

AstroChat

Wejdź na chat