tiger | 27 Sty 2018, 21:48
Wszystko zależy jakiej lornetki chcesz używać, o jakiej wadze. Ten ,,zacisk na rurkę" (fot-1) wydaje się delikatny, ale może dałby radę przy lornetkach klasy 7x35, 10x50. Choć to należałoby ocenić organoleptycznie, po wypróbowaniu i przetestowaniu w polu. Z fotki ciężko ocenić. Z Fot-3 wynika, że w/g mnie należałoby się pozbyć ,,baldachimu", na rzecz jakiejś poprzecznej rurki stanowiącej ,,podstawę" mocowania ,,zacisku" lub podobnego ,,wynalazku".Tylko jest problem, żeby ,,delektować" się ,,obrazami" trzeba co jakiś czas przestawiać ,,stanowisko obserwacyjne"- ruch ,,sfery niebieskiej". To samo mam przy moim ,,leżaku".Ale na razie lornetka jest w moich rękach". które tylko korzystają, z podparcia ,,boków" leżaka, i dlatego jest to tylko ,,w miarę wygodne". Mam w zamyśle taki ,,leżak astro" (fot-2), ale atm. Gdzie lornetka byłaby sztywno przy ,,glazach", a cały leżak poruszałby się na zasadzie montażu Dobsona (z napędami elektrycznymi), sterowanymi joistikiem (coś w rodzaju fot-2, ale na trójnogu). Myślę o tym ponieważ, bardzo lubię obserwować niebo zwłaszcza latem z mojej DO EXTREME 15X70, właśnie z leżaka. W sumie, ogólnie jest to na pewno wygodniejsze rozwiązanie, niż np; jakiś tam ,,żuraw lornetkowy".
ED-120, TS76EDPH, EQ-6R PRO, ASIair PRO, bino BP-Maxbright, SONY A7S, CANON 6 D, ASI-290 COLOR, NIKON 7X35 EX CF, MEADE 26 mm 5000S-para, ES 20 mm 70st.- para, NLV 6 mm-para, Barlowy ED 2xGSO, ED 3x GSO. IDAS LPS D-2