Czerwone giganty takie jak jak Betelgeza często zmieniają jasność, ale spadek do 40% swojej normalnej wartości między październikiem 2019 r. a kwietniem 2020 r. zaskoczył astronomów.
Nawet "obawiano się" zbliżania jej wybuchu jako supernowej.
Popularna stała się hipoteza, że pył wytwarzany przez gwiazdę przesłania ją.
Wykorzystanie Atacama Pathfinder Experiment (APEX) w Chile i James Clerk Maxwell Telescope (JCMT) na Mauna Kea na Hawajach
obaliło pyłowe wyjaśnienie (operują na dużo dłuższych falach niż światło widzialne) .
To duże plamy na samej gwieździe pokrywające od 50% do 70% jej powierzchni i mające niższą temperaturę dają taki efekt.
"W porównaniu z naszym Słońcem Betelgeza jest około 20 razy bardziej masywna i około 1000 razy większa.
Umieszczona w centrum Układu Słonecznego prawie osiągnęłaby orbitę Jowisza." Jakoś/aż trudno mi w to uwierzyć
https://www.bbc.com/news/science-environment-53218658Siema